Zapraszam do odwiedzin naszej nowej strony!
Zapraszam do zapoznania się z nową, bardziej przyjazną stroną internetową Kancelarii Sienkiewicz i Zamroch Radcowie prawni Spółka partnerska – www.radcowie.biz
Zmianę wykorzystaliśmy do tego, by przypomnieć nasze zasady – profesjonalizm, rzetelność i nowoczesne podejście do pracy. Staraliśmy się przybliżyć zarówno Kancelarię i nasze specjalizacje, jak i prawników, których czasami znacie tylko z rozmów telefonicznych czy korespondencji e-mail.
Nowa strona to odświeżona szata graficzna i wygodna struktura. Wszystkie niezbędne informacje można przeczytać bez konieczności „wędrówek” po wielu stronach, dzięki temu jest ona przyjazna i łatwiejsza w użyciu.
Ładna.. Chociaż generalnie nie lubię stron przewijanych, to tutaj wygląda to bardzo przyzwoicie.
Witam, chciałem zadać pytanie odnośnie zarzutu zasiedzenia nieruchomości. W 1995 TP.SA na istniejące (nieużywane słupy) założyła swój kabel telefoniczny bez niczyjej zgody. Jednak po dwóch pismach jakie wysłałem twierdzą ,że lina jest wybudowana w latach 60 i stąd zasiedzenie. Pod koniec lat 80-tych ktoś przyjechał odciął stare kable i słupy stały,dopiero w 95 roku tp na nich zawiesiło kable.Ja nie twierdzę że słupy nie istniały od tamtych lat lecz wydaje mi się ,że jeśli słupy nie był używane prze okres ok.4 lata to zarzut zasiedzenia jest nie trafny,prawda?
Panie Augustynie,
uważam tak jak Pan – jeżeli nie był wykonywany przesył sygnału i nie było linii, nie może być mowy o posiadaniu służebności prowadzącym do zasiedzenia.
Przepraszam,że nie w jednym komentarzu ale chciałem jeszcze zapytać czy jeśli słupy postawiła np. energetyka i nie informowali mnie,że nieruchomość zasiedzieli to czy mogli ją przekazać lub sprzedać Tp już zasiedzoną . Dodam,że był okres na początku lat 90-tych,że przez 4-5 lat nie używał nikt słupów,mam zdjęcia z dzieciństwa jak stoją bez kabli.Dziękuje.
Panie Augustynie,
zasiedzieć można w takim przypadku służebność, czyli prawo do utrzymywania urządzenia oraz wchodzenia na nieruchomość w celu wykonywania przy nim pewnych czynności. Energetyka, TP i inni przedsiębiorcy nie zasiadują nieruchomości na których mają urządzenia, tylko ową służebność. Odnośnie do samej zasadności zarzutu w Pana przypadku, odpowiedziałem pod poprzednim komentarzem.
Wziąwszy pod uwagę treść art.292 k.c . mówiący, że jednym z warunków zasiedzenia służebności jest trwałość urządzenia przesyłowego, czy możliwe zatem jest zasiedzenie służebności dla obiektu tymczasowego. Trwałość, to z definicji przeciwieństwo tymczasowości. Trwałość, o której mowa w tym przepisie, to moim zdaniem trwałość w czasie i należy ją odróżniać od trwałego związania z gruntem.
Panie Piotrze, nurtuje mnie taka rzecz. Chodzi o roszczenie z tytułu bezumownego korzystania urządzeń, które zostały zdemontowane za okres w którym były jeszcze posadowione na nieruchomości. Czy ewentualny zarzut zasiedzenie służebności gruntowej ( o treści służebności przesyłu ) byłby skuteczny skoro na dzień dzisiejszy urządzenia nie istnieją a więc nie może tez być realizowana służebność. Czy w takiej sytuacji należałoby to jednak rozpatrywać przez pryzmat art. 293 par 1 k.c. czyli dopiero po 10 latach od usunięcia urządzeń nie należałoby się obawiać zarzutu zasiedzenia gdyż służebność wygasła w skutek nie wykonywania przez lat 10 ?
pozdrawiam
Anna
Pani Aniu wydaje mi się,że zasiedzieć można z datą wsteczną gdy urządzenie jest na dzień dzisiejszy na nieruchomości.Jeżeli urządzenie zostało zdemontowane zasiedzenia nie ma.
To stare chwyty energetyki.Pozdrawiam Stanisław
Pani Anno,
zarzut zasiedzenie jest ukierunkowany na stwierdzenie, że takie zdarzenie prawne zaszło w przeszłości. Nie ma przeszkód dla stwierdzenia zasiedzenia pomimo demontażu urządzeń – nie można z oczywistych względów ustanowić służebności na przyszłość, ale stwierdzić jej zasiedzenie jak najbardziej.
Dziękuję bardzo za odpowiedź.
pozdrawiam
Anna
Dobry wieczór, Panie Piotrze co sądzi Pan o moich rozważaniach?
pozdrawiam
Anna
Panie Stanisławie sama tez tak myślę ale czekam na opinie Pana Piotra 🙂