Urządzenia wybudowane na gruntach Skarbu Państwa – problemy praktyczne

Dziś opiszę ciekawy przypadek, który pokazuje, iż zakończenie sporu w orzecznictwie Sądu Najwyższego, może nieść ze sobą jedynie częściowe rozwiązanie problemów pojawiających się w praktyce, a konsekwentnie, rodzić kolejne pytania prawne.

Sprawa dotyczyła stacji transformatorowej wraz z wyprowadzeniami w postaci linii niskiego napięcia wybudowanej w 1988 r., przed oddaniem nieruchomości w użytkowanie wieczyste.

Wniosek o ustanowienie służebności przesyłu celem właściwego korzystania z tych urządzeń złożył ich właściciel, przedsiębiorca przesyłowy. Co istotne, zażądał ustanowienia służebności na prawie użytkowania wieczystego, a nie na nieruchomości.

Taki wniosek motywował tym, iż faktycznie ograniczony w wykonywaniu przysługujących mu uprawnień jest użytkownik wieczysty i to on może swoimi działaniami faktycznie utrudnić, albo uniemożliwić przedsiębiorcy dostęp do urządzeń i wykonywanie niezbędnych czynności.

Sąd rejonowy oddalił wniosek, zaś sąd apelacyjny powziął wątpliwość, czy w opisanej sytuacji przedsiębiorca może żądać ustanowienia służebności przesyłu.

Spór w orzecznictwie dotyczący możliwości obciążania prawa użytkowania wieczystego służebnością przesyłu zakończyła uchwała siódemkowa, o której pisałem wcześniej kilkukrotnie. Sąd Najwyższy rozstrzygnął, iż użytkownik wieczysty nie może żądać ustanowienia służebności przesyłu wówczas, gdy urządzenia wybudowano w okresie obowiązywania jednolitej własności państwowej, przed oddaniem nieruchomości Skarbu Państwa w użytkowanie wieczyste.

Sąd Najwyższy w tej uchwale nie odniósł się jednak do kwestii tytułu prawnego przedsiębiorcy przesyłowego do takiej nieruchomości, pozostawiając rozstrzygnięcie tego zagadnienia składowi powiększonemu w równolegle rozpoznawanej sprawie III CZP 50/17.

Sąd wskazał, że z faktu posadowienia urządzeń przesyłowych przed oddaniem nieruchomości w użytkowanie wieczyste wynika, iż regulacja tytułu prawnego dla korzystania z nich powinna nastąpić na linii właściciel nieruchomości – przedsiębiorca przesyłowy.

Obciążenie powinno nastąpić na nieruchomości i odnosić się do prawa własności, a nie do prawa użytkowania wieczystego. Użytkownik wieczysty ma obowiązek znosić wykonywanie niezbędnych czynności przy urządzeniach przesyłowych i nie może wykonywać przysługującego mu prawa w sposób utrudniający wykonywanie uprawnień przedsiębiorcy przesyłowego.

Sąd okręgowy rozważał przywołane stanowisko Sądu Najwyższego, doszedł jednak do wniosku, iż uchwała nie rozstrzygnęła wszystkich wątpliwości.

Wskazał na problem praktyczny, jakim jest możliwy opór użytkownika wieczystego i odmowa udostępnienia nieruchomości, pomimo ustanowienia służebności przesyłu na nieruchomości w postępowaniu sądowym albo na podstawie umowy zawartej z właścicielem gruntu.

W ocenie sądu okręgowego celem umożliwienia przedsiębiorcy właściwego korzystania z urządzeń przesyłowych, konieczna jest formalna regulacja tytułu prawnego (poprzez ustanowienie służebności przesyłu) w stosunku do użytkownika wieczystego.

W mojej ocenie Sąd Najwyższy powinien odmówić wydania uchwały, albowiem wątpliwości podnoszone przez sąd okręgowy zostały już wyjaśnione w uchwale wydanej w Składzie Siedmiu Sędziów.

Sąd Najwyższy wyraźnie rozstrzygnął, iż w przypadku urządzeń przesyłowych wybudowanych przed końcem stycznia 1989 r. na nieruchomościach Skarbu Państwa, przed oddaniem ich w użytkowanie wieczyste, regulacja tytułu prawnego ma następować w stosunku do nieruchomości, a nie prawa użytkowania wieczystego.

Przedmiotem obciążenia służebnością przesyłu może w takim układzie być tylko nieruchomość jako rzecz. Chodzi tu o zasadę i przedmiot obciążenia, nie ma znaczenia kto występuje z żądaniem ustanowienia ograniczonego prawa rzeczowego.

Sąd Najwyższy wyraźnie podkreślił, iż użytkownik wieczysty musi znosić istnienie urządzeń oraz wykonywanie czynności przez przedsiębiorcę będącego ich właścicielem i nie może wykonywać swoich uprawnień w sposób kolidujący z uprawnieniami przedsiębiorcy przesyłowego.

Przywołana przeze mnie zasada nie stanowi oczywiście lekarstwa na pojawiające się w praktyce sytuacje, w których użytkownik wieczysty uniemożliwia dostęp do nieruchomości albo zagospodarowuje ją w sposób, który utrudni dostęp w przyszłości.

Taka sytuacja jednak nie może stanowić podstawy dla odstąpienia od zasady prawnej.

Przedsiębiorca przesyłowy dysponuje bowiem roszczeniem o ochronę służebności i może wystąpić z powództwem konfesoryjnym, zapewniając sobie dostęp do nieruchomości albo uniemożliwiając określony sposób jej zagospodarowania. Stroną pozwaną w takiej sytuacji powinien być użytkownik wieczysty, którego obowiązek znoszenia uprawnień przedsiębiorcy wynika z mocy prawa, przy uwzględnieniu przywołanej uchwały Składu Siedmiu Sędziów.

Można też zastanowić się nad rozwiązaniem, w którym służebność przesyłu zostanie przymusowo ustanowiona na nieruchomości w postępowaniu z udziałem jej właściciela oraz użytkownika wieczystego. Sąd mógłby wówczas w sentencji postanowienie nakazać zarówno właścicielowi nieruchomości, jak i użytkownikowi wieczystemu znosić określone czynności przedsiębiorcy przesyłowego.

Sąd Najwyższy dopuszcza możliwość potraktowania postanowienia zawierającego nakazy i zakazy jako tytułu egzekucyjnego, co ułatwiałoby nieco w praktyce sytuację i usuwało konieczność wytaczania odrębnego powództwa konfesoryjnego przeciwko użytkownikowi wieczystemu.

W mojej ocenie zatem istnieją obecnie odpowiednie środki prawne, by przedsiębiorca przesyłowy uzyskał dostęp do nieruchomości pomimo sprzeciwu użytkownika wieczystego i nie ma konieczności czynienia wyjątków w ustalonej wcześniej zasadzie.

A jakie jest Twoje zdanie w tej ciekawej kwestii?

Piotr Zamroch

Specjalizuję się w prawnych aspektach budowy, konserwacji i remontów urządzeń przesyłowych każdego rodzaju, na etapach ich prawnej lokalizacji, pozyskiwania praw do nieruchomości w trybie dobrowolnym i przymusowym oraz określania wartości wynagrodzeń i odszkodowań związanych z ograniczeniem prawa własności.

Podobne artykuły
Konferencja Puls Biznesu

Komentarz do tego wpisu post

  1. Andrzej pisze:

    Dzień dobry Panie Piotrze,

    Mam wątpliwość dotyczącą trochę innej kwestii. Przedsiębiorca złożył wniosek o ustanowienie służebności, jednakże nie poprzedziły tego żadne rozmowy i rokowania z właścicielem nieruchomości. Czy ten fakt stanowi przesłanką do oddalenia wniosku na podstawie art. 305(2) kc czy darować sobie ten zarzut w odpowiedzi na wniosek?
    Pozdrawiam

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Andrzeju,
      przeprowadzenie negocjacji może mieć miejsce także w toku postępowania przed sądem rejonowym, ich brak nie stanowi przesłanki dla odrzucenia wniosku.

  2. Piotr pisze:

    Panie Piotrze

    – a co w sytuacji, kiedy użytkowanie wieczyste powstało na jednolitej własności państwowej, a sieć została położona po dacie powstania użytkowania wieczystego ale przed 1989r.?
    Chodzi mi o zasiedzenie służebności nie o ustanowienie
    No bo chyba takiej sytuacji nie wziął Pan wyżej pod uwagę:)

    Pozdrawiam
    Piotrek

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Piotrze,
      zasiedzenie służebności następuje zawsze w stosunku do nieruchomości jako rzeczy, z punktu widzenia zatem zasiedzenia fakt powstania użytkowania wieczystego przed 1989 r., w mojej ocenie, nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia analizowanego zagadnienia prawnego.

  3. Wioletta pisze:

    Panie Piotrze,

    W świetle przedstawionego przez Pana artykułu, bardzo proszę o wyjaśnienie jak będzie wyglądała sytuacja z możliwością obciążania przez przedsiębiorstwo przesyłowe prawa użytkowania wieczystego służebnością przesyłu (i czy w ogóle taka możliwość będzie istniała) oraz czy istnieje możliwość zasiedzenia przez przedsiębiorcę przesyłowego gruntu przez który linia przebiega w sytuacji gdy:

    1. Urządzenia energetyczne wybudowane zostały w latach 60-70 XX wieku przez istniejące wówczas przedsiębiorstwo państwowe na gruncie, który został temu przedsiębiorstwu oddany w zarząd i użytkowanie. Linia wzniesiona została i przebiega również na gruntach innych sąsiadujących nieruchomościach i przyłączona do będącej wówczas również państwowej sieci energetycznej.
    2. Wszystkie wybudowane urządzenia energetyczne stanowiły składnik majątku przedsiębiorstwa państwowego (zgodnie z zapisami w kartotece środków trwałych i dokonywanymi amortyzacjami).
    3. Na podstawie art. 2 ustawy z dnia 29 września 1990 roku o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczeniu nieruchomości oraz art. 236 § 1 k.c., Spółka Akcyjna będąca następcą prawnym w/w przedsiębiorstwa państwowego nabyła z dniem 5.12.1990 prawo użytkowania wieczystego gruntu oraz nieodpłatnie prawo własności budynków i urządzeń.
    4. Całość majątku tj.zarówno prawo użytkowania wieczystego jak i prawo własności do poszczególnych urządzeń (w tym infrastruktury energetycznej) została następnie w 1998 roku sprzedana przez spółkę akcyjną osobie prywatnej (zapisy wynikające z aktu notarialnego).
    5. Przedsiębiorstwo energetyczne nigdy nie nabyło urządzeń energetycznych jak również nie jest następcą prawnym zarówno przedsiębiorstwa państwowego które linie wzniosło jak również S.A. czy też kolejnych prywatnych już użytkowników wieczystych.

    Będę również wdzięczna za Pana opinię w zakresie tego do kogo w rzeczywistości Pana zdaniem należą urządzenia przesyłowe, tj. do przedsiębiorcy przesyłowego do którego wybudowana wiele lat temu linia energetyczna została przyłączona czy też do obecnego użytkownika wieczystego.
    Obecne przedsiębiorstwo przesyłowe twierdzi bowiem, iż przedmiotowa infrastruktura jest na jej majątku.

    Z góry bardzo dziękuję.
    Serdecznie pozdrawiam,
    Wiola

  4. Marta pisze:

    Panie Mecenasie,
    a skoro jako użytkownik wieczysty nie mogę dziś domagać się ustanowienia służebności przesyłu, bo urządzenia posadowione zostały przed oddaniem gruntu w użytkowanie, przed 1989 r., na gruncie SP, to czy oznacza to również, że wyłączono moją możliwość żądać zapłaty wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości? Załóżmy, że byłam użytkownikiem w latach 2012-2015 i za ten okres chcę wytoczyć powództwo. Czy w związku z treścią powyższej uchwały III CZP 101/16 w ogóle mi takie uprawnienie przysługuje? Nie wynika mi to wprost z uzasadnienia, ale mam wrażenie, że taki ma wydźwięk – że uprawienia ze wszystkich uciążliwości związanych z istnieniem linii powinny być odnoszona do właściciela nieruchomości. Jak Pan sądzi?
    Będę wdzięczna za pomoc.
    Pozdrawiam

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *