Tak dla postanowień wstępnych

Dopiero co skończyły się wakacje, a mamy już połowę września… Września, w którym planowałem z impetem przystąpić do udostępniania nowych wpisów w blogu, w czym jednak przeszkodziły mi skutecznie konferencje branżowe oraz szkolenia, których zwykle wiele prowadzimy właśnie jesienią.

Na chwilę jednak temat konferencji i szkoleń zszedł na drugi plan, a w piątek Sąd Najwyższy podjął bardzo ciekawą i ważną dla praktyki uchwałę dotyczącą możliwości wydawania postanowień wstępnych w sprawach dotyczących ustanawiania służebności przesyłu.

Ten temat na przestrzeni ostatnich kilku lat pojawiał się w moim blogu trzykrotnie: w listopadzie 2013 r.,  we wrześniu 2014 r. oraz w lipcu bieżącego roku w związku z pytaniem prawnym, na które SN właśnie odpowiedział.

Uchwała została wydana w sprawie o sygnaturze III CZP 34/17, a brzmi następująco:

W postępowaniu o ustanowienie służebności przesyłu jest dopuszczalne wydanie, na podstawie art. 318 § 1 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c., postanowienia wstępnego o uznaniu żądania ustanowienia tej służebności za usprawiedliwione w zasadzie.

W kontekście wcześniejszego orzecznictwa Sądu Najwyższego dotyczącego ustanawiania służebności przesyłu, pozytywny kierunek uchwały nieco mnie zaskoczył, jakkolwiek takie rozstrzygnięcie z pewnością broni się merytorycznie.

Warto zwrócić uwagę na zastrzeżenie w końcowej części komunikatu na stronie Sądu Najwyższego:

„Sąd Najwyższy zastrzegł jednak, że sądy powinny korzystać z tej instytucji jedynie wyjątkowo, biorąc pod uwagę zasady ekonomii. Uwzględnienie żądania co do zasady, ma charakter konstytutywny, zatem oprócz ekonomii należy uwzględnić także i celowość zastosowania tej instytucji; sądy nie powinny nagminnie z niej korzystać”.

Pozostaje obecnie obserwować, w jaki sposób uchwała wpłynie na praktykę orzeczniczą sądów powszechnych.

Piotr Zamroch

Specjalizuję się w prawnych aspektach budowy, konserwacji i remontów urządzeń przesyłowych każdego rodzaju, na etapach ich prawnej lokalizacji, pozyskiwania praw do nieruchomości w trybie dobrowolnym i przymusowym oraz określania wartości wynagrodzeń i odszkodowań związanych z ograniczeniem prawa własności.

Podobne artykuły
Konferencja Puls Biznesu

Komentarz do tego wpisu post

  1. Ryszard pisze:

    No dobrze, że łaskawie SN dopuścił taką mozliwość jak orzeczenie wstepne w sprawach o służebnośc przesyłu. Pomimo, że przemawia za tym ekonomika procesu sądy rejonowe mają to w nosie i prowadzą postępowanie ” z pełną pompą” latami.

  2. Robert pisze:

    Zastanawia mnie skąd taka rozbieżność w orzecznictwie sądowym już po w uchwale SN z dnia 11.12.2015 r. do sygn. III CZP 88/15 ?
    np Sąd Okręgowy w Rzeszowie V Wydział Cywilny Odwoławczy w dniu 23 marca 2017 r. sygn. akt: V Ca 741/16, wydał tezę w oparciu o powyższą uchwałę Sądu Najwyższego, że „strefa kontrolowana” określona w par. 10 w związku z par. 110 rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 26 kwietnia 2013 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać sieci gazowe i ich usytuowanie oraz w zał. nr 2 do tego rozporządzenia (Dz. U. z 2013 r., poz. 640) nie pokrywa się z zakresem obciążenia nieruchomości służebnością przesyłu (art. 305 (1) kc), to ograniczenia jakie wiążą się z istnieniem strefy kontrolowanej powinny być uwzględnione przy ustaleniu wynagrodzenia za ustanowienie służebności i rekompensować wszelki uszczerbek wywołany ustanowieniem tej służebności.

    Panie Piotrze,
    wobec tego czy w Pana przekonaniu w skład jednorazowego wynagrodzenia za ustanowienie służebności przesyłu w ramach strefy eksploatacyjnej przedsiębiorstwa powinno się wliczać obniżenie wartości nieruchomości powstałe w skutek istniejącej strefy kontrolowanej (ochronnej) ?

    • Katarzyna pisze:

      Szczerze mówiąc, mnie ta rozbieżność wcale nie dziwi. Nasze sądy, zwłaszcza sądy rejonowe, to fabryki wyroków, większość spraw załatwia się korzystając z gotowej „sztancy” a uchwałę 88/15 bardzo łatwo uprościć sprowadzając wyłącznie do stwierdzenia o szerokości pasa służebności zgodnego z potrzebami przedsiębiorcy. Mnie też się wydawało, że skoro w uchwale jasno napisano, że część odszkodowawcza nie jest zdeterminowana wyłącznie szerokością pasa służebności, to sąd doczyta co trzeba i sprawę zbada. Naiwność… Sędzia pracująca nad moją sprawą już na pierwszym posiedzeniu oznajmiła, że żadnego wynagrodzenia za pas szeroki nie będzie („bo my tu w sądzie mamy swoje wypracowane procedury i dla pani ich nie zmienimy”) i konsekwencji nie można jej odmówić, po 3 latach, mimo uchwały 88/15, mimo korzystnej dla mnie opinii biegłego, zdania nie zmieniła. Wkrótce sprawa się kończy w pierwszej instancji, wyrok jest w niej od dawna przesądzony – ja od dawna nastawiam się na walkę w sądzie okręgowym a potem zapewne w SN (bo niestety „mój” SO z wnikliwości w sprawach przesyłowych nie słynie). Spotkałam się z taką opinią, że SR to taki lekarz pierwszego kontaktu, w sprawach trudnych jego diagnoza nie ma większego znaczenia i trzeba się udać do specjalisty…
      Od dawna czekam na uchwałę SN rozwijającą ostatni akapit uchwały 88/15 czyli zdanie:

      „Uszczerbek, który podlegał wyrównaniu na podstawie powołanych wyżej
      przepisów ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym nie może być
      wyrównany w związku z określeniem wynagrodzenia za obciążenie nieruchomości
      służebnością przesyłu, na podstawie art. 3052§ 1 k.c. Uszczerbek innego rodzaju
      takiemu wyrównaniu może podlegać, o ile pozostaje w związku z obciążeniem
      nieruchomości służebnością przesyłu. ”

      I albo się takiej uchwały doczekam, albo to w mojej sprawie ona za jakiś rok-dwa zapadnie…
      Na pewno ta sprawa wymaga jednoznacznego rozstrzygnięcia, SN powinien konkretnie wskazać w jakich sytuacjach w wynagrodzeniu za służebność, a konkretnie w części odszkodowawczej wynagrodzenia, powinna być uwzględniana strefa kontrolowana. Na razie SN wskazał jedynie, w jednoznaczny sposób, kiedy NIE POWINNA być ona uwzględniana – wspierając tym samym interesy przedsiębiorców. Przydałoby się teraz, tak dla odmiany, trochę zainteresowania spawami zwykłych ludzi poprzez wskazanie kiedy strefa kontrolowana

      • Katarzyna pisze:

        Uppps, ucięło mi wypowiedź. Ostatnie zdanie jeszcze raz:
        Przydałoby się teraz, tak dla odmiany, trochę zainteresowania spawami zwykłych ludzi poprzez wskazanie kiedy strefa kontrolowana POWINNA być uwzględniana w wynagrodzeniu. Moim zdaniem sens uchwały jest taki, że powinno mieć to miejsce zawsze wtedy, gdy przedsiębiorca nie udowodnił, że właściciel ma/miał możliwość dochodzenia odszkodowania za szkodę planistyczną na drodze administracyjnej (czyli z wspomnianego w uchwale art. 36 u.p.z.p.). Tylko w takich przypadkach odpowiedzialność odszkodowawcza może być przerzucana na gminę, we wszystkich innych sytuacjach płacić powinien przedsiębiorca będący wówczas JEDYNYM MOŻLIWYM ADRESATEM TAKICH ROSZCZEŃ!!. A nie widzę jakoś żadnego uzasadnienia prawnego, logicznego czy moralnego, by takie faktyczne wywłaszczenie jakie powoduje istnienie strefy kontrolowanej miało odbywać się bez żadnego odszkodowania. Póki co konstytucja jeszcze obowiązuje, umowy międzynarodowe podpisane przez Polskę a zabraniające wywłaszczenia bez odszkodowania TEŻ…

  3. Agnieszka pisze:

    Przez „Kontakt” dzisiaj wysłałam pytanie na temat zasiedzenia w dobrej wierze, które mi wmawia Tauron. Jestem tu nowa, z Tauronem borykam się o ustanowienie służebności przesyłu i wertuję wszystkie wpisy, zresztą bardzo pomocne, w tym blogu. Tauron wymiguje się tak, jak Pan pisze, ciągle powołuje się na Sąd Najwyższy, więc ciekawi mnie , co oznacza ta Uchwała o możliwości wydawania postanowień wstępnych.

  4. Ryszard pisze:

    Ano tak bywa. Po 2 latach „mocno owocnej” pracy sedziego w postepowaniu nieprocesowym i cięzkiej pracy biegłych powoływanych przez wysoki sąd, ktorzy kwestionowali na wzajem swoje opinie w celu zarobienia dodatkowych srodków, wysoki sąd orzekł, iż koszta biegłych w sprawie to 12 tys. zł, ALE doszlo do zasiedzenia slużebnosci i wniosek powoda jest bezzasadny. Ot ekonomika polskich sądów. Czas i pieniądze. Kto na tym zarabia?

  5. Maria pisze:

    Pani Kasiu, jeżeli można prosić , proszę o podanie e-mail, wówczas wyślę opinię biegłego, może nasunie się Pani po jej przeczytaniu, aby jakikolwiek dodatkowy argument przestawiła na rozprawie.
    Odnośnie kasacji, u mnie jej nie mogę zrobić, bo wartość przedmiotu sporu nie przekracza 50.000 zł !

  6. Robert pisze:

    Pani Kasiu, jeżeli można prosić , proszę o podanie e-mail, wówczas wyślę opinię biegłego, może nasunie się Pani po jej przeczytaniu, aby jakikolwiek dodatkowy argument przestawiła na rozprawie.
    Odnośnie kasacji, u mnie jej nie mogę zrobić, bo wartość przedmiotu sporu nie przekracza 50.000 zł !

    • Katarzyna pisze:

      Panie Robercie, jeżeli pańska sprawa dotyczy ustanowienia służebności (a nie zapłaty za bezumowne korzystanie), wówczas sprawa nie jest sporna, bada się ją w postępowaniu nieprocesowym a tym samym nie ma żadnego „przedmiotu sporu” którego wysokość mogłaby mieć znaczenie w przypadku kasacji.
      Mój mail: bhg@gazeta.pl

  7. Robert pisze:

    Mam rozumieć, że można zrobić kasację ?
    Wysłałem na e-maila.

  8. Robert pisze:

    Nie mogę też zrozumieć Sędziów, skoro biegły, który jest specjalistą w swojej dziedzinie decyduje z całą stanowczością, że wskazane przez PGNiG strefa eksploatacyjna jest niewystarczająca i określa szerszą, dlaczego procedowanie odbywa się i tak na węższym pasie ? Przecież zarówno Ja, jak i Sąd nie jesteśmy specjalistami w tej dziedzinie, dlatego powołano biegłego, który kwestię tą rozstrzyga.

  9. Agnieszka pisze:

    Domagam się od Tauronu ustanowienia służebności przesyłu, odszkodowania za bezumowne korzystanie i obniżenie wartości działki budowlanej.Dotyczy to 82 m. linii SN przecinających działkę w poprzek w 3 miejscach. Minęło od odbioru 23 lata i Tauron oczywiście wmawia mi zasiedzenie w dobrej wierze. Żadnej zgody mojej matki (poprzedniej właścicielki) nie ma, spółka jako dowody swoich racji podaje numery zezwoleń na budowę i fakt ogłoszenia publicznego przez Urząd Rejonowy. W dodatku spółka pisze, że jest w posiadaniu zgody na przeprowadzenie urządzeń ówczesnej właścicielki (tu numer mojej działki) i UWAGA: podaje nazwisko i imię kobiety – ówczesnej właścicielki DZIAŁKI SĄSIEDNIEJ. W rozmowie z urzędniczką spółki usłyszałam, że są w porządku, bo tak mają w dokumentacji. Tu chciałam serdecznie podziękować za Pański blog, bo wiele się dowiedziałam na ten temat, np na temat zasiedzenia . Doszłam do wniosku, że racja jest po mojej stronie., ale jak się do tego zabrać, skoro orzecznictwo jest tak różne i jeszcze mogę ponieść ogromne koszty?

  10. Robert pisze:

    Pani Agnieszko,
    Proponuję złożyć wniosek o zawezwanie do próby ugodowej, aby przerwać bieg !

  11. Katarzyna J pisze:

    W świetle ww. uchwały SN z dnia 15.09.2017 r. w sprawie III CZP 34/17 będę wdzięczna za interpretację, czy jeśli sąd (rejonowy) rozpatrujący daną sprawę, na podstawie zebranego materiału dowodowego (do chwili złożenia wniosku o postanowienie wstępne) nie znajduje podstaw do przymusowego ustanowienia służebności przesyłu (bo np.podziela zarzut zasiedzenia złożony przez przedsiębiorcę przesył.) to w postanowieniu wstępnym:
    1. oddala wniosek o przymusowe ustanowienie służebności przesyłu
    2. postanawia o zasiedzeniu służebności przesyłu przez przedsiębiorcę
    3. ustanawia służebność przesyłu na podstawie przedstawionych przez przedsiębiorcę przesył. decyzji administracyjnych.
    Ja osobiście literalnie czytając uchwałę SN, mam wrażenie, że sąd rejonowy może podjąć postanowienie wstępne tylko i wyłącznie w sytuacji, gdy podziela pogląd wnioskodawcy o przymusowe ustanowienie służebności przesyłu, co wynika wprost z art. 318 § 1 kpc, który brzmi „sąd, uznając roszczenie za usprawiedliwione w zasadzie, może wydać wyrok wstępny tylko co do samej zasady…”.
    Moje pytanie brzmi, czy sąd rejonowy może wydać postanowienie wstępne, a w nim np. oddalić wniosek o ustanowienie służebności przesyłu (lub inne warianty, które wymieniłam w pkt. 2 i 3). Czy też sąd może wydać postanowienie wstępne wyłącznie w sytuacji, gdy uznaje roszczenie o ustanowienie służebności, a w sytuacji gdy np. podziela wniosek o zasiedzenie – postanowienia wstępnego wydać nie może?
    Z góry dziękuję za komentarz.

  12. Stanisław pisze:

    Panie Piotrze blisko dwa lata temu informowałem, iż wystąpiłem PINB o wydanie decyzji administracyjnej na demontaż odcinka linii przesyłowe posadowionej na zasadzie „samowoli budowlanej”, w dniu dzisiejszym otrzymałem decyzję pozytywną i ustalony jest czas na jej demontaż. Trwało to 22 m-ce, w tym było dwukrotne odwołania do WINB, pozdrawiam Stanisław

  13. Piotr pisze:

    Panie Stanisławie – można prosić o więcej szczegółów ?
    Mi PINB i WINB umorzył sprawę o ustalenie samowoli. WSA też nie pomógł. Czekam na pisemne uzasadnienie wyroku.
    pit_ero@tlen.pl

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *