O słupach energetycznych i nie tylko w TOK FM
Dziś rano rozmawialiśmy ze wspólnikiem Karolem o ostatnich kilku dniach, kiedy prawie się nie widzieliśmy, między innymi z uwagi na moją wizytę w Warszawie na nagraniu audycji dla radia TOK FM. Jakże się zdziwił, kiedy powiedziałem mu, że zapewne niedługo ponownie wyjadę na nagranie, bo temat jest ciekawy i rozwojowy.
Ciekawy? Kogo interesują te służebności? Powiedział. Wierzytelności (jego działka) to jest ważny temat!
Ma rację, że wierzytelności, czy ogólnie pieniądze, są ważne, jednak problematyka urządzeń przesyłowych (w których pieniądze też funkcjonują, czasem w niemałych kwotach), zawiera w sobie coś jeszcze, czego zwykłe spory obligacyjne nie mają.
To konflikt wartości.
Z ograniczeniem własności z uwagi na potrzeby społeczne, np. w zakresie utrzymywania urządzeń przesyłowych, związany jest problem ważenia interesów; słusznego, ale nie zawsze w pełni ekwiwalentnego, odszkodowania, ograniczenia własności (ponoć prawa świętego i nienaruszalnego).
Przy zaszłościach pojawia się również problem rozliczenia dziedzictwa poprzedniego systemu politycznego i gospodarczego, zadawnione żale i niezaspokojone przez lata roszczenia. Niby stare słupy i rurociągi, a tyle wokół nich nagromadzone jest emocji i problemów prawnych.
Wracając do audycji, do jej wspólnego przygotowania zaprosiła mnie Pani redaktor Ewa Podolska. W trakcie pierwszego spotkania udało nam się porozmawiać o różnych podstawach prawnych dla budowy urządzeń w przeszłości i ich konsekwencjach dziś, o możliwości dochodzenia roszczeń, o ryzykach z tym związanych oraz o zmienności trendów w orzecznictwie. I nim się zorientowaliśmy nasz czas na antenie się skończył.
Wracając do Torunia pomyślałem, że to był fajny dzień i bardzo przyjemna rozmowa. Mam nadzieję, że znajdziecie chwilę czasu, żeby w sobotni wieczór o 19.00 posłuchać jak skrzypię w radio – o ile pióro mam w miarę lekkie, to głos mało radiowy 🙂
Tytułem uzupełnienia – link do audycji.
„no i fajnie” (cytat z pewnej reklamy – też).
Ciekawe czy będzie cd.
Mi zabrakło informacji o tym jak różnie i skrajnie sądy liczą okres zasiedzenia i z czego to wynika. To ważne.
Bardzo dobry wywiad, poprowadzony tak by każdy mógł zrozumieć o co w sprawach przesyłowych chodzi, a przecież o to właśnie chodziło – by było zrozumiale dla laika. Czekam na obiecany ciąg dalszy, bo ma być to co króliki lubią najbardziej czyli o wynagrodzeniu za służebność:)