Od pewnego czasu coraz więcej miejsca w blogu poświęcam orzeczeniom sądów powszechnych. Można w nich znaleźć problemy prawne nie rozstrzygane przez Sąd Najwyższy, ale też stanowiska odmienne od dominującego w orzecznictwie SN, szczególnie odnośnie zasiedzenia służebności.

Obserwując praktykę orzeczniczą poszczególnych sądów można dostrzec, że potrafią przyjmować pewną ogólną perspektywę spojrzenia na problematykę urządzeń przesyłowych – jedne są bardziej prowłaścicielskie, inne dostrzegają potrzebę zwiększonej ochrony przedsiębiorców przesyłowych i pośrednio obywateli korzystających z rozmaitych mediów.

Ta perspektywa przekłada się na kierunek orzecznictwa, który co do zasady jest jednolity. Warto zatem przed skierowaniem sprawy do sądu zapoznać się z postanowieniami i wyrokami wydawanymi w sprawach przesyłowych przez sądy odwoławcze, pozwoli to uniknąć nieprzyjemnych rozczarowań, ale też lepiej przygotować sprawę.

To tyle tytułem wstępu dla krótkiej wiadomości, którą chciałem Wam dziś przekazać – w Bazie wiedzy dodałem podstrony: Sądy Okręgowe i Sądy Apelacyjne. Znajdziecie tam orzeczenia pogrupowane według siedziby sądów wydających orzeczenie. Oczywiście bazę będę stale aktualizował.

A na deser zdjęcie mojego kolegi, które wiele wyjaśnia, jeżeli chodzi o chmury 🙂

IMG_0682

Piotr Zamroch

Specjalizuję się w prawnych aspektach budowy, konserwacji i remontów urządzeń przesyłowych każdego rodzaju, na etapach ich prawnej lokalizacji, pozyskiwania praw do nieruchomości w trybie dobrowolnym i przymusowym oraz określania wartości wynagrodzeń i odszkodowań związanych z ograniczeniem prawa własności.

Podobne artykuły
Konferencja Puls Biznesu

Komentarz do tego wpisu post

  1. Tomasz pisze:

    Szanowny Panie Mecenasie,

    zwracam się z prośbą o wyjaśnienie czy prawidłowa jest praktyka polegająca na orzeczeniu stwierdzenia zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treści służebności przesyłu dla istniejących urządzeń bez wskazania jaki jest jej przebieg? Sąd Rej. nie ustalił w ogóle jaka była i jest strefa ochrona, a wnioskodawca nie przedstawił nawet mapy zawierającej przebieg trasy istniejących na nieruchomości urządzeń. W sentencji postanowienia ograniczono się jedynie do powtórzenia uprawnień przewidzianych obecnie w kc w ramach służebności przesyłu w odniesieniu od istniejącego na nieruchomości gazociągu. W mojej ocenie Sąd powinien był zażądać przedłożenia mapy, czy też z własnej inicjatywy przeprowadzić dowód z opinii biegłego geodety – bez tego nie może bowiem rozpoznać istoty sprawy. Z sentencji postanowienia nie można ustalić jaki jest zakres służebności oraz jej trasa. Jeżeli wnioskodawca nie przedłożył mapy, nie zawnioskował o dowód z opinii biegłego na okoliczność trasy służebności oraz szczegółowo jej nie opisał, to czy wniosek nie powinien być oddalony? W toku procesu nie kwestionowano istnienia urządzenia ani jego widoczności. Prosiłbym w tym zakresie o stanowisko orzecznictwa, jeżeli takie jest.

    Z poważaniem

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Tomaszu,
      Sąd Najwyższy odniósł się do problemu mapy jako załącznika do postanowienia sądu w postanowieniu wydanym w sprawie V CSK 190/11. Chodziło co prawda o ustanowienie służebności, ale tu zasada jest taka sama – chodzi o to, żeby precyzyjne wskazać zakres ograniczenia własności w aspekcie terytorialnym.
      Mapa zatem w mojej ocenie powinna zostać załączona do postanowienia, choć precyzyjnie w przepisach prawa tego wymogu nie ma. Najbliższy podstawy prawnej dla takiej praktyki jest przepis par. 139 rozporządzenia regulaminu wewnętrznego urzędowania sądów powszechnych, który stosuje się do służebności przesyłu na podstawie przepisu art. 626 par. 3 K.p.c.
      Nabyć przez zasiedzenie można jedynie służebność czynną, czyli wpisujemy tylko szerokość pasa eksploatacyjnego niezbędnego dla prac przedsiębiorcy, jednak bez wpisanego pasa postanowienie też może być uznane za niewadliwe.
      Bierność w zakresie przedłożenia mapy oraz w zakresie podania precyzyjnej treści służebności nie powinna prowadzić do oddalenia wniosku, lecz do podjęcia przez sąd czynności z urzędu – zatem można złożyć apelację i wystąpić do sądu okręgowego, żeby dokonał niezbędnych uzupełnień.

  2. Mirek pisze:

    Dziś skorzystałem z przeglądarki orzeczeń MS – naprawdę polecam. Po 5 min znalazłem jedno orzeczenie, które może wykorzystam w swojej sprawie – może komuś się to przyda w swoich bataliach z przedsiębiorstwami przesyłowymi a oto fragment uzasadnienia orzeczenia dot. złej wiary – brak przepisanej formy dla czynności ustanawiającej dane prawo :
    Sygn. akt I Ns 90/13
    POSTANOWIENIE
    Dnia 27 września 2013 r.
    Sąd Rejonowy w Prudniku, Wydział I Cywilny
    w osobie SSR Herbert Staffa
    po rozpoznaniu w dniu 17 września 2013 r. w Prudniku

    Dobra czy zła wiara posiadacza służebności nie jest przesłanką nabycia służebności w drodze zasiedzenia, ma natomiast wpływ na termin niezbędny do nabycia służebności w drodze zasiedzenia (20 lub 30 lat). Dla ustalenia, czy posiadacz służebności jest w dobrej czy w złej wierze, ma znaczenie nie jego wiedza o tym, kto jest właścicielem obciążonej nieruchomości, ale jego przekonanie do tego, czy przysługuje mu wykonywane prawo (zob. wyrok SN z dnia 19 maja 2004 r., III CSK 496/02, Lex nr 152776). Chodzi o pozostawanie posiadacza w błędnym, ale usprawiedliwionym okolicznościami przekonaniu, że przysługuje mu prawo, odpowiadające wykonywanej służebności. Korzystanie z cudzej nieruchomości z zakresie odpowiadającym treści służebności gruntowej na podstawie oświadczenia złożonego bez formy aktu notarialnego jest posiadaniem tej służebności w złej wierze (tak wielokrotnie SN m.in.: w postanowieniu z dnia 14 czerwca 2005 r., V CSK 700/04, Lex nr 301799; postanowieniu z dnia 4 listopada 1998 r., II CKU 69/98, Prok. i Pr. (wkładka) 1999, nr 2, poz. 30; w wyroku z dnia 4 lutego 1988 r., IV CR 45/88, OSNC 1990, nr 2, poz. 33).W świetle tych rozważań należy zatem przyjąć ,że wnioskodawczyni była posiadaczem w złej wierze. Wnioskodawczyni od momentu nabycia nieruchomości wiedziała, że będzie korzystała z tych urządzeń w ramach służebności ,ponieważ już w decyzji dnia 30.12.1975 roku gdzie ustalono nabywcę działki zabudowanej nr (…) o pow. 0,03 ha położonej w L. na rzecz E. M., ustalono za niezbędną służebność dla A. S. zamieszkałej w L. nr (…) polegającą na dojściu schodami do mieszkania na pierwsze piętro i strych oraz prawo przechodu i przejazdu przez podwórko.

    Pozdrawiam

  3. Tomasz pisze:

    Czy przeprowadzenie sieci średnionapięciowej nad cudzą działką (bez urządzeń) wymaga służebności gruntowej.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Tomaszu,
      budowa sieci średniego napięcia, tak jak każdego innego urządzenia przesyłowego wymaga uzyskania tytułu prawnego do nieruchomości. Takim tytułem docelowo powinna być służebność przesyłu, jednak dla samego wykonania sieci wystarczy zgoda właściciela, która co do zasady powinna być udzielona na piśmie, żeby w razie wątpliwości udowodnić jej istnienie. Jeżeli właściciel odmawia wyrażenia zgody przedsiębiorca może wystąpić do sądu o ustanowienie służebności przesyłu albo do starosty o administracyjne ograniczenie własności.

  4. Stanisław pisze:

    Bardzo dziękuję Panu Mirkowi za dobrą informację, pozdrawiam Stanisław

  5. Mirek pisze:

    witam, czy ma ktoś artykuł z poniedziałkowej Rzeczpospolitej na temat pytań do Trybunału Konstytucyjnego z sądów we Wrocławiu i Grudziądzu, które omawiane były na blogu. Czy w artykule sa jakieś ciekawe informacje.pozdrawiam

  6. Katarzyna pisze:

    Panie Piotrze, czy czytał Pan wyrok sądu w Piotrkowie (II Ca 572/13) – jest w portalu orzeczeń? Sądy w obu instancjach odrzuciły tam koncepcje ustanawiania służebności w pasie ochronnym i stwierdziły, ze służebność ma wyłącznie charakter czynny zaś ograniczenia właściciela dotyczące zabudowy nie mogą mieć wpływu na szerokość pasa służebności…
    Ciekawi mnie Pana zdanie w temacie możliwego rozstrzygnięcia takiej sprawy w kasacji. Jak Pan ocenia, czy przy obecnych trendach Sąd Najwyższy stanie w tym przypadku po stronie właściciela uznając, ze ograniczenia w zabudowie muszą jednak mieć wpływ na wysokość wynagrodzenia – a przecież jeśli za pas służebności będzie przez sądy uznawany rzut poziomy urządzeń, to będzie to znaczyło że kwestia ograniczeń właściciela jest pomijana.

  7. Anna pisze:

    obecny właściciel i użytkownik magistrali wodociągowej posadowionej w latach 1980/90 na mojej parceli odmawia zgody na ustanowienie służebności przesyłu twierdząc, że wydana przez Naczelnika Miasta w 1980 roku decyzja administracyjna zezwalająca na wejście w teren daje prawo do bezumownego i darmowego użytkowania tegoż. Czy słusznie, bardzo Pana proszę o zdanie w tej sprawie.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Anno,
      decyzja wydana w oparciu o art. 35 ustawy z 12 marca 1985 r. oraz jego późniejsze odpowiedniki rzeczywiście jest podstawą dla korzystania obecnie z nieruchomości na potrzeby urządzeń przesyłowych. Oczywiście chodzi o decyzje ostateczne wydane w stosunku do konkretnej nieruchomości. Decyzja wydawane dla np. całych miejscowości budzą istotne wątpliwości, a ich skutki prawne zostaną określone w uchwale składu 7 sędziów, która ma zostać wydana 8 kwietnia. Pewnym problemem jest także niepokrywający się w pełni zakres uprawnień z decyzji i treści służebności przesyłu – to również powinien omówić Sąd Najwyższy. Co do zasady zatem przedsiębiorca ma rację, jakkolwiek trzeba decyzję zbadać, uwzględniając historię nieruchomości, w tym ewentualną własność Skarbu Państwa w przeszłości, ponadto trzeba zaczekać, co powie skład 7 sędziów.

    • Stanisław pisze:

      Pani Aniu, wnioskowałem do SR o odrzucenie decyzji administracyjnej wydanej w oparciu o ustawę z 12/03/1958r art 35 z następujących powodów:1.O decyzji w/w nikt w rodzinie nie wiedział – otrzymałem ją na pierwszym posiedzeniu sądu. Zażądałem potwierdzenia odbioru listu.2.Załączony projekt do decyzji przebiegu linii przesyłowej całkowicie inny w porównaniu do stanu rzeczywistego 3.Zezwolenie na budowę linii , ktore było podstawą wydanej decyzji w dniu wejścia z budową na naszą działkę NIEWAŻNE/ważność zezwolenia na budowę do 3lat/4.W decyzji podane były inne numeracje działek w porownaniu do rzeczywistości.Nie mam ostatecznego postanowienia , SR bardzo tym tematem się bardz zainteresowal, zobowiązał mnie do przedstawienia dokumentu stwiedzającego historię numeracji naszej działki , ktora przygotował mi przysięgły geodeta. Pozdrawiam Stanislaw

  8. Katarzyna pisze:

    Znalazłam ciekawy dla sporej grupy blogowiczów wyrok sądu apelacyjnego:
    http://orzeczenia.ms.gov.pl/content/S$0142u$017cebno$015b$0107$0020Przesy$0142u/152500000000503_I_ACa_000509_2013_Uz_2014-01-16_001
    Sprawa dotyczy odszkodowania za drzewa wycięte przez ZE pod linia energetyczną. Sąd pierwszej instancji zasądził śmiesznie niską kwotę 700 zł odszkodowania za wycięcie ponad 100 szt. sosen ok. 20-letnich. Sąd Apelacyjny na szczęście stanął na wysokości zadania i odszkodowanie podwyższył do kwoty ok. 20 tys. Sąd ciekawie i szczegółowo swoją decyzje uzasadnia, wydaje mi się, ze warto przeczytać.

    • Stanisław pisze:

      Jest to przykład,iż Sędzia SR pozbawiony był całkowicie wyobraźni kosztowej.Tym faktem nie jestem zaskoczony gdyż ilośc skarg na wydane orzeczenia Sędziów r/r -2013/2012 wzrosła o blisko 100%. Jest to temat ,który musi rozwiązać Pan Minister Sprawiedliwości w zakresie oceny pracy Sędziów.
      Uważam,że z powodu rażących udowodnionych błędów sędziowskich winna być ławka rezerwowa i nalezy wprowadzać ludzi po aplikacjach , ktorzy niejednokrotnie są na bezrobociu. Gratuluję pomysłu w zakresie pokazywania negatywów.Pozdrawiam Stanisław

      • Katarzyna pisze:

        Panie Stanisławie, jako urodzona optymistka widzę to raczej jako pozytyw niż jako negatyw… Sąd rejonowy co prawda się nie popisał, ale apelacyjny poprawił jego błąd a to przecież najważniejsze:)
        Sprawa stanowi nawiązanie do dyskusji jaka miała miejsce jakiś czas temu na blogu, w której wszyscy zgodnie twierdzili, ze praktyka wyceniania drzew jako wartości pozyskanego drewna jest nieprawidłowa ale niestety dość powszechna. Cieszy mnie, ze sędziowie sądu drugiej instancji uważają podobnie i odrzucili taki sposób wyceny, w jego miejsce przyjmując wycenę sumy kosztów nasadzeń drzew ozdobnych i rekultywacji terenu po wycince. Idzie lepsze…?

        • Stanisław pisze:

          Pani Katarzyno, doświadczyłem to na własnej skórze- Sędzia SR wydaje postanowienie o zasiedzeniu służeności gruntowej dla 4-letniej kanalizacji deszczowej???. Oczywiście SO uchylił wspomniane postanowienie w uzasadnieniu ustnym podając iż jest to przeoczenie terminowe. Uważam ,iż bardzo maleńka grupa psuje negatywny wizerunek „fachowych” sędziów.Dlatego też uważam ,iz chwasty należy wrywać z korzeniami. Pozdrawiam Stanisław

  9. Katarzyna pisze:

    Dla wszystkich walczących o wynagrodzenie uwzględniające utratę wartości nieruchomości budowlanej, ku pokrzepieniu serc, fragment orzeczenia SO w Krakowie (Sygn. akt II Ca 1465/13):
    „Zdaniem Sądu Okręgowego, słusznie Sąd pierwszej instancji przyjął dla potrzeb określenia wysokości wynagrodzenia, że ustanowienie służebności przesyłu ma wpływ na obniżenie wartości gruntu o powierzchni (…), gdyż po ustanowieniu tego ograniczonego prawa rzeczowego, także pozostała część dz. nr (…), leżąca w terenie przeznaczonym pod zabudowę, jest wyłączona z takiej możliwości. Wynika to z tego, że część nieobjęta bezpośrednio przebiegiem służebności z uwagi na swoją konfigurację jest zbyt mała, aby możliwa była jej zabudowa budynkiem mieszkalnym. Różnicę tę prawidłowo obliczyła biegła sądowa E. M., określając wartość (…) gruntu dz. nr (…)położonego w terenach budowlanych, w sytuacji braku istnienia powyższych urządzeń, i jego wartość po ustanowieniu obciążenia służebnością przesyłu.”

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *