Mała ustawa korytarzowa?

Ustawa o korytarzach przesyłowych ostatnio zniknęła z anteny, jakkolwiek z pewnością za jakiś czas temat znowu powróci, bo kwestia uchwalenia specustawy udrażniającej proces inwestycji w nowe sieci przesyłowe w końcu będzie wymagała podjęcia jednoznacznej decyzji przez rząd i Sejm.

Dziś ukazał się ciekawy artykuł na temat potrzeby przyjęcia szczególnych rozwiązań prawnych w zakresie rozwoju sieci w serwisie Wysokie Napięcie.

Można ogólnie powiedzieć, że zasadniczymi problemami tej ustawy, a raczej procedury jej uchwalania jest: ograniczenie uprawnień planistycznych samorządów oraz parametryczny model ustalania odszkodowań, który budzi wątpliwości (zasadne) odnośnie zgodności z Konstytucją, ponadto mocno ugodziłby w środowisko rzeczoznawców majątkowych.

W mojej ocenie nadużyciem jest promowanie tej ustawy – co zdają się sugerować autorzy artykułu – jako leku na problemy właścicieli nieruchomości w uzyskaniu świadczeń za korzystanie z ich nieruchomości przez wiele lat. Trzeba wyraźnie powiedzieć, że wniosek o określenie korytarza dla urządzeń istniejących może złożyć tylko przedsiębiorca, zatem właściciel nie będzie mól skorzystać z przepisów tej ustawy. Druga sprawa to praktyczne wyczyszczenie mocą przepisów projektowanej ustawy roszczeń o bezumowne korzystanie, co obecnie często odpowiada około połowie wynagrodzenia za służebność (a potrafi i je przekroczyć).

image1

Autorzy artykułu posługują się powielanymi już wielokrotnie wartościami odnośnie ilości nieruchomości i wartości roszczeń, zapewne z uzasadnienia projektu ustawy o korytarzach przesyłowych. Fajnie jest przyjąć jakiś rząd wielkości, żeby brzmiało poważnie, ale to trochę strzelanie z zawiązanymi oczami. Obecnie nie wypracowaliśmy jeszcze jednolitych zasad wyceny tych praw, tym bardziej zatem globalne szacunki trudno uznać za wiarygodne.

Co jest jednak bardzo ciekawe, to informacja o możliwości rozpoczęcia prac nad małą ustawą korytarzową. Według dziennikarzy, miałaby zawierać niezbędne ułatwienia proceduralne, ale z projektu zniknie parametryczne odszkodowanie oraz możliwość zastosowania ustawy do zaszłości.

W mojej ocenie to obecnie jedyny realny kierunek dla tego projektu. W istocie ułatwienia proceduralne nie różnią się aż tak bardzo od obowiązujących już specustaw. Z ustawą korytarzową jednak nigdy nic nie wiadomo, zatem i ta idea może niedługo ulec zmianie.

Piotr Zamroch

Specjalizuję się w prawnych aspektach budowy, konserwacji i remontów urządzeń przesyłowych każdego rodzaju, na etapach ich prawnej lokalizacji, pozyskiwania praw do nieruchomości w trybie dobrowolnym i przymusowym oraz określania wartości wynagrodzeń i odszkodowań związanych z ograniczeniem prawa własności.

Podobne artykuły
Konferencja Puls Biznesu

Komentarz do tego wpisu post

  1. Mirek pisze:

    Witam, z tego co czytałem to ustawa korytarzowa jest bardzo krytykowan przez rzeczoznawców majątkowych, gdyż pozbawiałaby ich pracy i zarobku. Odnosząc sie do pojawiających się na blogu informacji o pytaniach prawnych do TK w przedmiocie konstytucyjności regulacji na temat służebności przesyłu a pośrednio prawotwórczej roli Sądu Najwyższego uzupełniającej w mojej ocenie celową lukę w prawie, to przy obecnym składzie TK szanse włascicieli nieruchomości sa znikome – świadczy o tym m.in. pytanie TK do rządu dotyczące, (co prawda innej materii OFE) , kosztów ewentualnego stwierdzenie niekonstytucyjności. Oczywiście pomimo deklarowanej przynalezności do cywilizacji Zachodu, Polska pozostanie krajem postkolonialnym, któremu bliżej do republik postradzieckich , gdzie interes państwa , a może bardziej oligarchów (GTW, lobby biznesu-służb specjalnychi polityki) znajduje się ponad intersem obywateli. Płaszczyk niezalezności i niezawisłości sędziowskiej dodaje takim nipopularnym rozwiązaniom autorytetu legalności i słuszności.

  2. Marzena pisze:

    Szanowny Panie,
    proszę o podpowiedź czy wybudowanie linii elektroenergetycznej średniego napięcia na podstawie nieważnej decyzji zatwierdzającej plan realizacji może w jakiś sposób uchronić mnie przed zasiedzenie służebności mojej nieruchomości. Moim zdaniem decyzja jest nieważna, gdyż nie zostały spełnione przesłanki z art. 27 ust. 1 pkt 2 Zarządzenia Ministra Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych z dnia 28 października 1969r. w sprawie planów realizacyjnych.
    Z poważaniem,
    Marzena

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Marzeno,
      oczywiste wadliwości w zakresie pozyskiwania tytułu prawnego do nieruchomości na potrzeby budowy urządzeń mogą mieć znaczenie dla oceny dobrej albo złej wiary posiadacza służebności, jednak nie wyłączają możliwości zasiedzenia, jeżeli upłynęły terminy dla złej wiary.

  3. Dziękujemy za cenne uwagi

    • Piotr Zamroch pisze:

      Proszę 🙂 Swoją drogą ciekawy artykuł, dobrze jest mówić o problemach w energetyce w sposób praktyczny.

  4. Tommy pisze:

    Poważnie podchodząc do sprawy ustawy korytarzowej, stwierdzić można niepoważne podejście do procesu legislacyjnego. Zawężenie ustawy do wyłącznie nowych inwestycji powinno nastąpić już kilka lat wcześniej, kiedy było wiadomo, że w formie zaproponowanej na początku ustawa nie wejdzie w życie. Mamy już 2014 r. i nie widać światła w tunelu, a zbliżające się wybory na pewno nie przybliżają do wejścia w życie tej ustawy.

  5. irena pisze:

    Witam Panie Piotrze-jaka szkoda ,ze wczesniej nie trafilam na Pana blog.Wlasnie wygralam sprawe w sadzie o sluzebnosc przesylu z MPGK-20 tys-powyzsza kwote mam otrzymac do 24maja br.Pytanie-czekac na decyzje Sejmu czy placic podatek 18% ?-w wyroku nie uwzgledniono bezumownego korzystania i utraty wartosci dzialki. Czeka wiec chyba mnie kolejna batalia ale to pozniej…no i mam Pana-nie zgine-pozdrowka

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Ireno,
      na razie nic Pani płacić nie musi – wynagrodzenie za służebność jest rozliczane w zeznaniu rocznym. Odnośnie roszczeń, które Pani jeszcze pozostały – to tylko wynagrodzenie za bezumowne korzystanie, nie ma samodzielnego roszczenia o odszkodowanie za utratę wartości działki – to powinno być zrekompensowane przy ustanowieniu służebności przesyłu, chyba że nabyła Pani nieruchomość już z urządzeniami. Jeżeli była Pani właścicielem nieruchomości w dacie budowy urządzeń, niestety również nie może Pani odrębnie dochodzić tego odszkodowania – zasada jest taka, że jeżeli właściciel wyraźnie się o to nie upomina, sąd odszkodowania w ramach wynagrodzenia za służebność nie przyzna.

      • irena pisze:

        Dziekuje za informacja-wyglada na to ,ze moj adwokat obral zla strategie sugerujac od poczatku najpierw sluzebnosc ,potem odszkodowanie.Sprawa jest troche zagmatwana gdyz budowa sieci wodociagowej i kanalizacyjnej byla przeprowadzona gdy dzialka byla jeszcze wspolwlasnoscia moja i bylego meza.Adres zamieszkania zmienilam w 1988r informujac Urzad Miasta z prosba o przesylanie wszelkich informacji nt dzialki .W podziale majatku dostalam dzialke nie majac juz pojecia ze miedzy czasie b.maz wyrazil zgode na przeprowadzenie tej sieci i wzial jakies tam pieniadze podpisujac z nimi umowe ,na ktorej nie ma daty i podal moj adres zamieszkanie czym wg mnie juz sfalszowal dokument ale podajac moj adres w przyblizeniu moge okreslic ,ze budowa mogla nastapic po 1988r -nie zmienia to faktu ze byla to wspolwlasnosc i powinni wyrazic zgode oboje wlasciciele-czyz nie? Wygrzebalam z archiwum UM dokumenty tej umowy i dowod przekazu pienieznego.Sprawa wyszla na jaw 4 lata temy gdy chcialam sprzedac dzialke.Czy w tej sytuacji sprawa odszkodowania jest juz definitywnie zamknieta i czy moge sprzedac dzialke juz teraz majac w perspektywie kolejna sprawe o bezumowne korzystanie ? – serdecznie pozdrawiam-zycze milego dnia

      • irena pisze:

        Panie Piotrze-jeszcze doprecyzuje informacje . Rozwod byl poczatkiem 1988r , nowe mieszkanie otrzymalam w grudniu tegoz roku . Na nowy adres zamieszkania nie otrzymywalam informacji nt dzialki , W 2000 r. wnioslam o podzial majatku .Dzialka wchodzila w sklad przedmiotu sprawy jako budowlana (nie mialam pojecia ze juz tam byly rury). Sprawa skonczyla sie po 4 latach i jeszcze musialam doplacic gdyz wartosc dzialki zostala bardzo wysoko naliczona. W 2004 wyjechalam z kraju (aby splacic b.meza) i wrocilam w 2010. Dzialke wystawilam na sprzedaz …no i zaczelo sie-grzebanie w archiwach zajelo mi prawie 4 lata . B.maz oszukal mnie i MPGK -czy cos jeszcze z tego „”ugram”” ? oprocz sluzebnosci przesylu 20 tys. i w przyszlosci bezumownego korzystania przez 10 lat wstecz jak doszkolilam sie na Pana blogu ?

  6. Katarzyna pisze:

    Kolejne informacje z serwisu Wysokie Napięcie, tym razem pod znamiennym tytułem:
    „Koniec ustawy o korytarzach przesyłowych?”
    http://wysokienapiecie.pl/prawo-energetyczne/423-koniec-ustawy-o-korytarzach-przesylowych
    Czytamy tam miedzy innymi:
    „W projekcie zabrakło najbardziej kontrowersyjnej propozycji z projektu ustawy o korytarzach przesyłowych – algorytmu pozwalającego na szybkie wyliczanie odszkodowań za przeprowadzenie np. linii energetycznej przez nieruchomość. Zamiast tego – podobnie jak obecnie – każda działka będzie wyceniana oddzielnie, o co zabiegały organizacje rzeczoznawców majątkowych.

    Jednak mimo rezygnacji z części kontrowersyjnych rozwiązań, prace nad przepisami ułatwiającymi budowę i obsługę sieci energetycznych mogą trwać jeszcze bardzo długo. Nie ma co liczyć, że zupełnie nowy kodeks zostanie szybko przyjęty.”

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *