Dziś krótko informuję o dwóch nowych orzeczeniach, które udostępniam bardziej porządkowo, bo poglądy w nich wyrażone nie są szczególnie odkrywcze. Sprawa III CZP 36/12 dotyczyła problemu, czy roszczenie o wykup nieruchomości zajętej przez urządzenia przesyłowe przysługuje właścicielowi nieruchomości po wprowadzeniu do Kodeksu cywilnego przepisów o służebności przesyłu. Sąd Najwyższy zasadniczo nie odpowiedział, ale z treści uzasadnienia da się wyczytać pozytywna odpowiedź. Sprawa II CSK 215/11 dotyczyła konieczności wezwania do udziału w sprawie przedstawiciela Skarbu Państwa w sytuacji, gdy okres zasiedzenia służebności gruntowej zakończył się przed 1 lutym 1989 r. Sąd
Temat urządzeń przesyłowych jest szczególny z tego między innymi względu, że uwarunkowania historyczne i skutki zmiany ustroju politycznego są w nim stale obecne. W blogowych dyskusjach padały zarzuty, że przed przełomem w 1989 r. właściciele nie mieli możności obrony swoich praw, a Państwo swobodnie naruszało własność prywatną – to wszystko zaś w kontekście zasiedzenia służebności i możliwości doliczenia okresu sprzed 1 lutego 1989 r. Sam podkreślałem, że jest to mocne uproszczenie, wszak obowiązywały wówczas w podobnym kształcie przepisy Kodeksu cywilnego, a ustawy wywłaszczeniowe zawierały przepisy o odszkodowaniu za ograniczenie własności.
Właśnie odżył problem przedawnienia roszczenia o ustanowienie służebności przesyłu, choć wydawało się, że racjonalne stanowisko odnośnie jego nieprzedawnialności ostatecznie się przyjęło. Dotychczas na ten temat spierali się przede wszystkim teoretycy, jednak – jak widać po pytaniu prawnym Sądu Okręgowego w Olsztynie – problem przełożył się na wynik konkretnego postępowania sądowego. Sprawie w Sądzie Najwyższym nadano sygnaturę III CZP 101/12. Warto zapoznać się z treścią uzasadnienia postanowienia, bo przedstawione tam stanowisko skłaniające się ku nieprzedawnialności roszczenia o ustanowienie służebności przesyłu jest dobrze uzasadnione. W mojej ocenie nie można mówić o przedawnieniu tego roszczenia tak
Wynagrodzenie za ustanowienie służebności przesyłu, jak się okazuje, jest zagadnieniem skomplikowanym nie tylko w zakresie ustalania jego wysokości, ale nawet odnośnie podstawowych zagadnień, jak forma i składniki. Sprawą musiał zająć się aż Sąd Najwyższy, wydając postanowienie w sprawie IV CSK 56/12. Problem, który później przełożył się na wadliwe rozstrzygnięcia, powstał na skutek wydania nieco dziwnego postanowienia dowodowego przez sąd pierwszej instancji, czego konsekwencją była opinia biegłej odczytywana na różne sposoby przez oba sądy . Biegła podała, że oszacowana wysokość należnego czynszu w ujęciu rocznym wynosi 4.060,12 zł, a wysokość jednorazowego
Sąd Najwyższy 6 lipca 2012 r. wydał ciekawe orzeczenie w sprawie V CSK 344/11, w którym odniósł się między innymi do wzajemnego stosunku powództwa o usunięcie urządzeń i wniosku o ustanowienie służebności przesyłu. Sąd Rejonowy nakazał usunięcie z nieruchomości zainstalowanych urządzeń wodno-kanalizacyjnych. Ustalił, że zgoda na ich wybudowanie została wyrażona przez syndyka, bez zgody sędziego komisarza (nieruchomość w czasie lokalizacji urządzeń była własnością przedsiębiorcy w upadłości). Na tej podstawie starosta zatwierdził projekt budowlany i wydał pozwolenie na budowę. Powód dochodzący usunięcia urządzeń kupił nieruchomość na cele deweloperskie, a wybudowana sieć