1 : 0 dla zasiedzenia w Trybunale Konstytucyjnym
Wpis zatytułowałem nawiązując do klimatu zakończonego już mundialu, jednak atmosfera zabawy z pewnością nie udzieli się właścicielom nieruchomości.
17 lipca Trybunał Konstytucyjny umorzył postępowanie w sprawie P 28/13, zainicjowanej pytaniem prawnym Sądu Okręgowego we Wrocławiu.
Pytanie dotyczyło zgodności z Konstytucją przepisu art.292 Kodeksu cywilnego w związku z art. 172 § l kc i art. 385 § l i 2 kc w zakresie jakim stanowią podstawę prawną nabycia w drodze zasiedzenia przed 3 sierpnia 2008 roku służebności gruntowej odpowiadającej treści służebności przesyłu na rzecz przedsiębiorstwa przesyłowego.
O wątpliwościach odnośnie wydania przez Trybunał orzeczenia merytorycznego pisałem już wcześniej, w nawiązaniu do stanowiska Prokuratora Generalnego i Sejmu RP. Trybunał przychylił się do zawartych w nich wniosków o umorzenie postępowania z uwagi na niedopuszczalność wydania wyroku.
Osobiście wolałbym, żeby Trybunał udzielił odpowiedzi, niezależnie od jej treści, co w sposób ostateczny ucięłoby dyskusję nad tematem niekonstytucyjności powołanej konstrukcji prawnej. Prawdę mówiąc na tę odpowiedź czekało też wiele sądów, zawieszając postępowania albo odraczając rozprawy, nie mówiąc już o stronach sporów.
Musimy zaczekać na uzasadnienie postanowienia, żeby powiedzieć coś więcej o motywach decyzji Trybunału. Na rozpoznanie oczekuje jeszcze druga sprawa z wniosku Sądu Rejonowego w Grudziądzu.
Trzeba też zaczekać na merytoryczne postanowienie SO we Wrocławiu, który, jak należy przypuszczać, oddali wniosek o stwierdzenie zasiedzenia (bądź niewzględni zarzutu zasiedzenia, przyznam, że nie pamiętam jakie roszczenie jest tam przedmiotem sprawy) uznając możliwość stwierdzenia zasiedzenia przed 2008 r. za niekonstytucyjną i sprawa trafi do SN…
Też chciałabym usłyszeć wyrok. I choć zasiedzenie służebności przesyłu to nie moja bajka, to rozważanie tej kwestii (z czysto prawniczej przyjemności) zajęło mi kiedyś dobrych kilka chwil. Wyniki rozmyślań nawet opublikowałam na blogu „bezprawaanirusz”, ale po tym, jak zaczęły się do mnie zgłaszać kolejne osoby z prośbą o porpowadzenie takich spraw, usunęłam wpis :-).
Pani Agnieszko,
szczere wyznanie na końcu szczerze mnie rozbawiło 🙂 Zasiedzenie to w sumie ciekawy temat, ale mnie znacznie bardziej pociąga kwestia wartości prawa służebności. W zasiedzeniu więcej jest polityki niż prawa.
Yes, yes, yes jak to mówił premier Marcinkiewicz 🙂
Panie Przemku, czyżby zmienił Pan punkt widzenia? 😉
He, he w żadnym wypadku 🙂 Chciałem tylko raz wrzuć się w rolę przedsiębiorców przesyłowych i jak to niektórzy w „internetach” twierdzą: jesteś zwycięzcą 🙂 a potem wróciłem do smutnej rzeczywistości….. politycznej
Witam
Niestety miałem rację pisząc jakiś czas temu na tym forum, że nie będzie nic korzystnego dla poszkodowanych właścicieli nieruchomości w trybunale konstytucyjnym ponieważ w grę wchodzą ogromne pieniądze… Nie liczyłem na coś pozytywnego ponieważ my wszyscy żyjemy niestety w kapitalistycznym, demokratycznym, wolnym…bolszewickim państwie !
Witam,
ciekawe czy kiedyś ktoś trafi z tym do Strasburga, żeby zrobić porządek z tym polityczno-kolesiowo-finansowym układem w Polandii?
Witam Panie Piotrze !
Ja się nie boję walczyć z tym złodziejskim państwem ! Ja skieruję sprawę do Trybunału w Strasburgu jeśli przegram ! Ktoś musi wreszcie zrobić porządek w tym kraju z tym złodziejskim zasiedzeniem, czyli grabieżą własności, która jest święta ! Nie może być tak, że firmy przesyłowe zarabiają zysku netto kilkaset milionów rocznie, a nas się okrada z majątku i poniża !
Powtórzę to co napisałem niedawno na tym blogu…
Ja również dam sprawę do Strasburga jeśli przegram sprawę o ustanowienie służebności przesyłu oraz sprawę związaną z drugą grabieżą w majestacie demokracji, wolności itp. stek bzdur i kłamstw czyli nowy gazociąg DN700 gaz systemu na podstawie ustawy o terminalu regazyfikacyjnym w Świnoujściu z 2009r.! Wybudowano gazociąg ponad rok temu, a odszkodowania nie chce wypłacić wojewoda mazowiecki ! Mam już 3 przegrane sprawy z tym związane, skarżąc decyzję lokalizacyjną bez odszkodowania, skarżąc pozwolenie na budowę bez odszkodowania, skarżąc wycinkę drzew bez odszkodowania. wojewoda napisał, że wypłaci po wybudowaniu z czym się kategorycznie nie zgadzam ponieważ ograniczenie w rozporządzaniu nieruchomością powstaje w chwili wydania decyzji wojewody, a nie w chwilą wybudowania to też nie chce wypłacić odszkodowania ! Przedsiębiorstwa przesyłowe, urzędnicy państwowi tacy jak wojewoda mazowiecki, minister transportu itp. urzędnicy sprzedadzą własną matkę, ojca , swoje dzieci, zawrą pakt z diabłem żeby tylko nie wypłacić sprawiedliwe, należne pieniądze właścicielom nieruchomości ! Boże jak ja mam dosyć być okradanym przez to państwo ! Koniec złodziejstwa ! Finał w Strasburgu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Skoro podejrzani o najgroźniejszy terroryzm, których to państwo torturowało wygrali to my tym bardziej wygramy !
Też się zastanawiam dlaczego nikt do tej pory nie dał swojej sprawy, którą przegrał związanej ze służebnością przesyłu lub bezumownego korzystania do Trybunału w Strasburgu… Może odstrasza ludzi bardzo wysoka cena (około 10 tyś zł.) napisania skargi do Strasburga przez prawników…Ja oddam ostatnie pieniądze na taką skargę !
Zachęcam wszystkich, którzy przegrali z tym barbarzyńskim państwem do składania skarg do Strasburga !
Pozdrawiam
Witold Borowski
Zyczę Panu dużo samozaparcia, walczyć nalezy do” KOŃCA” czuli Strasburg. Nie wolno się poddać.Pozdrawiam Stanisław
Panie Witoldzie. Właśnie przegrałam sprawę. SN stwierdził zasiedzenie służebności przesyłu na rzecz Przeds.Przesyłowego. Czy mogę Pana prosić o kontakt oraz informację, czy składał Pan skargę do Strasburga, a jeżeli tak to z jakim skutkiem?
Witam,
Niestety możemy sobie wmawiać, że w Polsce wszystko już jest uczciwe, ale niestety układy jak były tak są nadal, oby ktoś to wszystko kiedyś wyprostował..
Pozdrawiam
Szkoda, że skończyło się tak.. Jak w zasadzie każdy przypuszczał, że się skończy. Bardzo szkoda.
Panie Piotrze, do kogo zwracać się o ustanowienie służebności w przypadku kiedy sieć wodociągową i kanalizacyjną obsługuje ZGK, ale są one własnością gminy ? Służebność ustanawia się na rzecz właściciela urządzeń, czyli w tym przypadku należy „dogadywać się” z gmina ? Z góry dziękuje za pomoc !