Znaczenie braku wpisu w dziale III KW
Wiele, może nawet precyzyjniej – większość, Waszych maili wyraża przekonanie, że brak wpisu służebności w dziale III księgi wieczystej oznacza, że są spełnione przesłanki dla ustanowienia służebności przesyłu.
Chodzi oczywiście o możliwość powołania się przez przedsiębiorcę na zarzut zasiedzenia służebności.
Zasiedzenie jest jednym ze sposobów nabycia tego ograniczonego prawa rzeczowego – jak zatem wygląda sprawa z jego ujawnieniem w księdze wieczystej i czy nabywca jest chroniony brakiem wpisu obciążeń w księdze.
Jeżeli chodzi o obowiązek ujawnienia powstania prawa w księdze, dotyczy on tylko prawa własności, a służebności już nie. Nie można tym samym domagać się od przedsiębiorcy odszkodowania z art. 35 ust. 2 ustawy o księgach wieczystych i hipotece.
Druga kwestia jest bardziej złożona, jak i trudna do jednoznacznej oceny.
Mowa o rękojmi wiary publicznej ksiąg wieczystych. Oznacza ona, że nabywca nieruchomości, który działa w zaufaniu do braku wpisów w dziale III księgi wieczystej będzie chroniony przed zarzutem przedsiębiorcy ustanowienia służebności albo jej nabycia przez zasiedzenie przed dniem kupna nieruchomości.
Co ważne owa rękojmia działa tylko wobec czynności odpłatnych i tylko do zasiedzenia, którego bieg zakończył się przed dniem nabycia nieruchomości (nie chroni przed zasiedzeniem w toku).
Zasada jest jasna – jak to jednak z zasadami bywa, są od niej wyjątki.
Najważniejsze dla spraw przesyłowych wyłączenie rękojmi wiary publicznej KW to zła wiara – czyli wiedza o niezgodności wpisów w księdze ze stanem rzeczywistym albo możliwość dowiedzenia się o tym z łatwością.
Kto może być zatem w złej wierze?
Rozstrzyga o tym obiektywna miara staranności, jednak badana dla konkretnego nabywcy, według poniższych kryteriów:
– poziom wykształcenia,
– doświadczenie, w tym w zakresie obrotu nieruchomościami,
– poziom ogólnej wiedzy,
– poziom wiedzy prawniczej,
– działanie w danej sprawie w charakterze profesjonalisty.
Wnika z tego, że w złej wierze może być nabywca, którego wątpliwości wzbudził braku wpisu służebności pomimo istnienia wiadomych mu urządzeń przesyłowych, i który pomimo tego nie podjął przed zakupem czynności wyjaśniających.
I teraz zagadka, zapewne dla Sądu Najwyższego – jak potraktować nabywców nieruchomości przed 2003 r., kiedy z pewnością instytucja zasiedzenia służebności gruntowej na potrzeby urządzeń przesyłowych nie była znana społeczeństwu, nie był to temat medialny, którego nie poruszano w komentarzach do Kodeksu cywilnego, a w orzecznictwie SN pojawiał się niezwykle rzadko.
Ja mam poważne wątpliwości, czy od takiego nabywcy można wymagać, żeby zastanawiał się, dlaczego dział III jest czysty – w okresie przed 2003 r. znakomita większość prawników odpowiedziałaby, że brak wpisu w KW gwarantuje, że stan prawny urządzeń na nieruchomości jest bez wątpienia nieuregulowany.
Podkreślam raz jeszcze, chodzi o nieujawnioną w KW służebność gruntową o treści służebności przesyłu, której bieg zakończył się przed datą odpłatnego nabycia nieruchomości.
Służebność przesyłu jest bezpieczna, albowiem z z działania rękojmi jest wprost wyłączona, wynika to z przepisu art. 7 ustawy. To wyłącznie nie działa jednak na służebności gruntowe o tej treści – to inne prawo, a wyjątków nie wykłada się rozszerzająco.
Na koniec zwracam Ci uwagę, że w tym zakresie działa oczywiście domniemanie dobrej wiary, zatem złą wiarę musi udowodnić przedsiębiorca.
Podpisuję się obiema rękami pod tym stanowiskiem. Moim zdaniem za przyjęciem działania rękojmi przemawia również fakt, iż do 2003 roku w ogóle dyskusyjne było istnienie „służebności gruntowej o treści służebności przesyłu”, nie stwierdzano zasiedzenia takich służebności – więc siłą rzeczy kupujący, nawet gdyby wystąpił do przedsiębiorstwa z zapytaniem – uzyskałby co najwyżej zapewnienie co do istnienia prawa, bez formalnego stwierdzenia.
Panie Mecenasie,
nawiązując do artykułu, czy jeśli nieruchomość z urządzeniami przesyłowymi została nabyta przed rokiem 2003 i nie było wówczas odpowiednich wpisów w dziale III KW – zasadne jest uznanie, że bieg zasiedzenia rozpoczyna się dopiero od roku 2003 ( tj. od uchwały SN) ?
Pani Anno,
inaczej – jeżeli bieg zasiedzenia zakończył się przed nabyciem nieruchomości, co miało miejsce przed 2003 r., wówczas wraz ze zmianą właściciela wygasły ograniczone prawa rzeczowe, bo nabywca działał w zaufaniu do treści księgi wieczystej. Proszę jednak pamiętać, że to tylko jeden ze sposobów postrzegania tego problemu.
Czy dotyczy się to również darowizny od rodziców?
Panie Adamie,
rękojmia nie chroni rozporządzeń nieodpłatnych, zatem nie dotyczy to darowizny.
Panie Mecenasie,
Czy jeśli rękojmia nie chroni w przypadku darowizny, to oznacza to, że zasiedzenie jest skuteczne i obecny właściciel nie ma prawa do ubiegania się o odszkodowania za bezumowne korzystanie z gruntu?
Panie Tomaszu,
to znaczy tylko tyle, że nie wykorzysta Pan tego argumentu, ale nie oznacza automatycznie skuteczności zarzutu zasiedzenia.