W sporach dotyczących urządzeń przesyłowych co pewien czas zdarzają się sytuacje, w których właścicielem urządzenia jest przedsiębiorca, który nie prowadzi działalności przesyłowej. Urządzenia będące jego własnością mogą być wykorzystywane przez innego przedsiębiorcę, która włada nimi na podstawie umowy leasingu, dzierżawy albo użyczenia. Powstaje wówczas pytanie, czy w ogóle możliwe jest ustanowienie służebności przesyłu. Kwestia ta została poddana niedawno analizie przez Sąd Najwyższy w postanowieniu wydanym 2 grudnia 2015 r. w sprawie IV CSK 144/15. W tej sprawie właściciel domagał się ustanowienia służebności przesyłu na potrzeby eksploatacji linii telekomunikacyjnej. Jej właścicielem
Kluczowym problemem w sprawach dotyczących urządzeń przesyłowych jest brak przejrzystych i jednoznacznych reguł, co dotyczy przede wszystkim szerokości pasów służebności oraz zasad określenia wartości tego prawa. Każda ze stron sporu ma swoje wyobrażenie na temat tego, jak powinna zostać ustanowiona służebność przesyłu, przez co wiele okoliczności jest spornych – to zaś przekłada się na czas trwania postępowania (kolejni biegli) oraz związane z tym koszty. Co pewien czas Sąd Najwyższy podejmuje uchwały, które porządkują tę nieco chaotyczną praktykę – dwa takie orzeczenia wydał pod koniec zeszłego roku, a w minionym tygodniu opublikowano ich
Kończąc życzenia noworoczne zadeklarowałem, że szybko powrócę do Was z wpisem merytorycznym, bo mam kilka przemyśleń, których po prostu nie mogę w sobie dłużej dusić 🙂 Pierwsze z nich dotyczy postępowania o ustanowienie służebności przesyłu, a konkretnie powinności dopuszczania dowodów, szczególnie z opinii biegłych, przez sąd z urzędu. Z tym związana jest kwestia zaliczek na biegłych, a konkretnie rygoru, pod jakim sądy wzywają do ich uiszczenia. Przyczyną, dla której postanowiłem poruszyć ten temat w blogu była sprawa mojej koleżanki, w której sąd oddalił wniosek o ustanowienie służebności przesyłu na skutek
Uprzedzam z góry, że dziś będzie dłuższy wpis (jak na bloga), zatem proponuję zaparzyć kawę, albo herbatę i wygodnie rozsiąść się w fotelu. Temat jest ważny, a można nawet zaryzykować tezę, że jest to temat kluczowy dla większości sporów przesyłowych – jaki powinien być zakres pasa służebności przesyłu. Oczywiście istotność problemu ma swoje źródło nie tyle w jego złożoności prawnej, lecz przede wszystkim wynika z bezpośredniego wpływu na wysokość wynagrodzenia za obciążenie nieruchomości ograniczonym prawem rzeczowym (różnice potrafią być kilkukrotne). Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej otrzymał do rozstrzygnięcia apelację, która dotyczyła ustanowienia służebności przesyłu na
Raz na jakiś czas piszę o orzeczeniach sądów powszechnych, które przyciągnęły na dłużej moją uwagę. Szczególnie interesuje mnie problem określania wartości służebności przesyłu oraz zapatrywania poszczególnych sądów w tym zakresie. Dziś wybrałem dla Was postanowienie Sądu Rejonowego dla Wrocławia Śródmieścia, jednak nie z uwagi na kwestię wartości, lecz bardzo ciekawe rozważania na temat potrzeby dopuszczania dowodu z opinii biegłego geodety. Postanowienie jest ciekawe także tego względu, że dotyczy przymusowo ustanowionej służebności gruntowej (tzw. służebność instalacji koniecznej) na potrzeby przyłączy dostarczających wodę i odprowadzających ścieki z nieruchomości (niestanowiących przedmiotu własności przedsiębiorcy