Zasiedzenie służebności – na nieruchomości, czy na użytkowaniu wieczystym
Niedawno poświęciłem dłuższy wpis problemowi ustanawiania służebności przesyłu na prawie użytkowania wieczystego. To bardzo ciekawy problem, który od lat był interpretowany w sposób jednolity… do czasu wydania postanowienia w sprawie III CSK 174/13. Obecnie sytuacja powróciła do normy, zatem użytkownicy wieczyści mogą ze spokojnym sercem obciążać swoje prawo oraz pozyskiwać służebności celem ułatwienia korzystania z niego.
Problem ustanowienia został zatem załatwiony. W orzecznictwie powstała jednak wątpliwość, co robić jeżeli na nieruchomości ustanowione jest użytkowanie wieczyste, a przedsiębiorca przesyłowy podejmuje starania w celu stwierdzenia zasiedzenia służebności.
Czy w takim przypadku upływ terminu zasiedzenia powinien powodować obciążenie nieruchomości jako rzeczy, czy też prawa użytkowania wieczystego. Jeżeli ten drugi wariant jest prawidłowy, od kiedy liczyć bieg zasiedzenia – czy nie należy go ustalać od daty powstania użytkowania wieczystego?
Pytanie prawne w tej kwestii wpłynęło do Sądu Najwyższego w maju bieżącego roku, zarejestrowano je pod sygnaturą III CZP 49/15. Wczoraj zostało wydane orzeczenie w tej sprawie – Sąd Najwyższy odmówił podjęcia uchwały, jednak ustne motywy były na tyle zdawkowe, że trudno dokładnie powiedzieć, co będzie zawierało pisemne uzasadnienie orzeczenia.
Oczywiście można w pewnym stopniu to przewidzieć, wszak posługujemy się z Sądem Najwyższym tym samym Kodeksem cywilnym 😉
W mojej ocenie rozwiązanie wydaje się być w klarowne. Służebność nabyta przez zasiedzenie będzie obciążała nieruchomość, a nie użytkowanie wieczyste, za czym przemawia kilka okoliczności, w tym i dotychczasowe orzecznictwo Sądu Najwyższego, o czym pytający sąd wiedziałyby, gdyby czytał regularnie mojego bloga. 😉
Dlaczego służebność obciąży nieruchomość – bo zasadą w prawie cywilnym jest, że ograniczone prawa rzeczowe obciążają nieruchomości, a prawa jedynie wyjątkowo. Na użytkowaniu wieczystym można ustanowić służebność przesyłu, bo pozwala na to przepis art. 233 K.c. – jeżeli chodzi o zasiedzenie wracamy do reguły ogólnej, czyli obciążenie nieruchomości jako rzeczy.
Druga sprawa to wcześniejsze orzecznictwo. Problem zasiedzenia służebności na nieruchomości obciążonej użytkowaniem wieczystym analizował Sąd Najwyższy w postanowieniu wydanym w sprawie V CSK 440/12, stwierdzając, że tak nabyta służebność obciąża nieruchomość, a nie prawo. Szerzej możesz przeczytać o tym w moim wcześniejszym wpisie,
Podsumowując, uzasadnienie wydanego wczoraj postanowienia powinno wskazywać na możliwość zasiedzenia służebności wyłącznie na nieruchomości. Gdyby było odmiennie po prostu usunę ten wpis i będę udawał, że nigdy go nie napisałem 😉
Panie Piotrze, czy wie Pan coś na temat zapytania które wpłynęło do SN 15 września a dotyczącego kwestii ustalania wynagrodzenia dla gazociągów wybudowanych przed rokiem 2001 w kontekście uwzględniania w wynagrodzeniu strefy kontrolowanej? Sprawa ma sygnaturę III CZP 88/15. Bardzo mnie ciekawi który sąd zadał to pytanie, czyżby to sąd w Bielsku Białej zaczął jednak nabierać wątpliwości co do słuszności swojej rewolucyjnej linii orzeczniczej?;))
W każdym razie niecierpliwie czekam na opinie SN, mam nadzieję, że będzie utrzymana w podobnym duchu jak II CSK 69/2013:)
Gorzej będzie jeśli SN wykona jakąś dziwną woltę w odwrotnym kierunku.
Małe sprostowanie: chodzi oczywiście nie o pytanie tylko o zagadnienie prawne, ponadto wpłynęło ono nie 15 tylko 14 września (tego roku)
Pani Katarzyno, proszę o podstawę prawną żądania wyciągu-pozdrawia Staniasław
Pani Kasiu,
dobrze Pani trafiła z sądem.
Witam
Dla przypomnienia podam:
Sąd Najwyższy sygn. III CZP 88/15
Data wpływu: 14 września 2015 r.
1. Czy służebność przesyłu dla gazociągu wybudowanego przed dniem 12 grudnia 2001 r. obejmuje obszar strefy kontrolowanej określonej w § 10 w zw. z § 110 i w załączniku Nr 2 do rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 26 kwietnia 2013 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać sieci gazowe i ich usytuowanie (Dz.U.2013.640),
a w razie pozytywnej odpowiedzi na pytanie 1,
2. Czy służebność przesyłu dla gazociągu może obciążać nieruchomość, na której nie znajduje się urządzenie przesyłowe, ale która jest objęta obszarem strefy kontrolowanej określonej w § 10 w zw. z § 110 i w załączniku Nr 2 do rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 26 kwietnia 2013 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać sieci gazowe i ich usytuowanie(Dz.U.2013.640),
a w razie negatywnej odpowiedzi na pytanie 1,
3. Czy wynagrodzenie za ustanowienie służebności przesyłu dla gazociągu wybudowanego przed dniem 12 grudnia 2001 r. obejmuje również wynagrodzenie za istnienie obciążenia nieruchomości wynikającego ze strefy kontrolowanej określonej w § 10 w zw. z § 110 i w załączniku Nr 2 do rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 26 kwietnia 2013 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać sieci gazowe i ich usytuowanie (Dz.U.2013.640) poza pasem służebności przesyłu, a jeśli tak, to czy takie wynagrodzenie dotyczy również, należącej do tego samego właściciela, nieruchomości, na której nie znajduje się urządzenie przesyłowe?
Panie Piotrze proszę o radę,czy możliwe jest by rzeczoznawca majątkowy samowolnie wycenił wynagrodzenie z tytułu bezumownego korzystania z terenu dla linii przesyłowej w dwóch wariantach .Pierwszy wariant przyjął szerokość pasa technologicznego powszechnie stosowaną i drugi wariant pas technologiczny mniejszy podany przez właściciela sieci.Decyzja sądu była następująca : obliczyć wynagrodzenie z tytułu bezumownego korzystania z terenu, nie podana była wariantowość.Nie wiem czy biegły może sobie tak manipulować sądem.Chcę wystąpić z wnioskiem by odrzucić wariantowość,opinia winna być jedna. Czy mój wniosek będzie prawidłowy.Pozdrawiam Stanisław
.
Panie Stanisławie,
generalnie biegły powinien kierować się sentencją postanowienia dowodowego, jeżeli w tym zakresie sąd nic nie doprecyzował uważam, że biegły postąpił prawidłowo. Przygotowanie opinii wariantowej przenosi ciężar rozstrzygnięcia o tym, co się komu należy na właściwe miejsce, czyli za stół sędziowski. Problemem są opinie, które wyboru nie pozostawiają, a gdzie biegły narzuca określony punkt widzenia, pomimo iż wiele kwestii w zakresie pasa służebności nie zostało przez ustawodawcę precyzyjnie uregulowane.
Bardzo dziękuję, pozdrawiam Stanisław
Podstawa wystąpienia do starosty o o wyciąg z rejestru cen i wartości nieruchomości to ustawa o dostępie do inf. publicznej oraz art.24 ust.2 i 3 ustawy- prawo geodezyjne i kartograficzne.
Wszystkie transakcje obrotu nieruchomościami są z zasady ewidencjonowane w powiatowych rejestrach cen i wartości, do których prawo dostępu ma każda zainteresowana osoba fizyczna bądź prawna (art. 24 Ustawy prawo geodezyjne i kartograficzne) – taką interpretację obowiązujących przepisów prawa przedstawił Główny Geodeta Kraju w piśmie z dnia 30 października 2009r. adresowanym do Prezesa ZBP – link do tego pisma:
http://www.amron.pl/uploads/stanowisko%20GUGiK.pdf
Z moich doświadczeń wynika, że nie ma problemu z uzyskiwaniem wyciągu z rejestru, tylko raz zdarzyło mi się, że urzędniczka zapytała czy jestem rzeczoznawcą majątkowym „bo jeśli nie, to wyciągu otrzymać nie mogę” – jednak po krótkiej konsultacji ze swoim szefem zdanie zmieniła i była potem bardzo miła:)
Bardzo dziękuję, Stanisław
Parafrazując Pana wpis – a gdyby Pan Mecenas zapoznał się ze streszczeniem pytania prawnego SO (Biuletyn SN 6/2015, zapewne więcej jest w samym uzasadnieniu pyt. prawnego, zobaczymy po publikacji uzasad. uchwały SN), być może niekoniecznie uznałby tę sprawę za tak oczywistą.
Witam,
sprawy nie traktuję jako oczywistej, jakkolwiek mam swoje zdanie na ten temat. Odnośnie do czytania mojego bloga przez sąd zadający pytanie – umieściłem uśmiech, co chyba dostatecznie wskazuje, że żartuję i puszczam oko do czytelnika. Myślę, że nieco dystansu do poważnych spraw nie zaszkodzi. Odnośnie do uzasadnienia pytania prawnego, zapoznałem się w pełni z jego treścią, a pozyskałem je już pewien czas temu, kiedy wpłynęło do Sądu Najwyższego.
Panie Piotrze
mam problem z ustaleniem zasiedzenia służebności przesyłu. Stan faktyczny wygląda następująco:
Jestem od 2005 r. właścicielem kilku działek. Pod ich powierzchnią znajdują się urządzenia wodnokanalizacyjne, przez które przesyłane są ścieki. Z informacji jakie posiadam od Gminy urządzenia te zostały wybudowane w 1980 r. Kolejno urządzenia te były użytkowane przez PGR, potem majątek PGR został przejęty przez AWRSP (ustawa – 1991 rok) , następnie AWRSP (1995 rok) aktem notarialnym przekazało urządzenia gminie, a ta w 2012 r. wydzierżawiła urządzenia TBS.
W związku z powyższym mam pytanie czy służebność nie została zasiedziana?
Chciałbym też wystąpić do Sądu o bezumowne korzystanie z mojej nieruchomości i ustanowić służebność przesyłu. Nie wiem tylko czy mam podać do Sądu gminę czy TBS czy może wspólnie.
Z góry dziękuję za odpowiedź
Artur
Panie Arturze,
precyzyjnie na podstawie tego opisu nie jestem w stanie odpowiedzieć, gdyż własność urządzeń to jedna sprawa, a własność nieruchomości obciążonej, to druga kwestia, która wymaga rozważenia. Ogólna zasada jest taka, że na własnej nieruchomości nie można posiadać służebności – jeżeli zatem np. gmina wykonywała odprowadzanie ścieków, a nieruchomość była gminna, to bieg zasiedzenia nie mógł się rozpocząć. Taka sytuacja jest też, jeżeli Pańska nieruchomość przed 01.02.1989 r. stanowiła własności Skarbu Państwa (mogła też być oddana w użytkowanie wieczyste).
O tym na czyją rzecz ustanowić służebność decyduje jednoznacznie przepis art. 305(1) K.c. – ma to być właściciel urządzenia. Z gminą jest jednak problem, bo musi wykonywać zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków samodzielnie albo przez zakład budżetowy. W przypadku oddania urządzeń w dzierżawę, może być problem ze służebnością.
Podsumowując, dla wydania opinii w Pańskiej sprawie niezbędna jest pełna analiza dokumentacji – to bardzo złożone kwestie, wymagające pochylenia się nad szczegółami.
Proszę o radę.Biegły majątkowy przy obliczeniu wartości słuzebności przesyłu całkowicie pominął jeden składnik tj spadek wartości pasa z powodu posadowienia linii podziemnej przesyłowej nie podając uzasadnienia decyzji, obliczył tylko wartość składowej- element opłaty za używanie nieruchomości. Napisałem odwołanie od opinii podając to jako ważny błąd.W uzasadnieniu oparłem sie na dowodach – aktualny obowiązujący od stycznia br KSWS 1.2 pkt1i2,podręcznik PFSRM część III opracowanie Pan Dąbek od str.343,Biuletyn Nieruchomości nr.1 2010 art. Jarosława Matejczuka rzeczoznawca majątkowy omawia bardzo szczegółowo składowe wartości służebności przesyłu.
Biorąc to pominięcie wartości składowej wnioskowałem o powołanie nowego biegłego rzeczoznawcę, majątkowego.Sędzia wniosek odrzucił. Zamierzam wystąpić w do Min.Infrastruktury ze skargą na biegłego z powodów jw. Czy ta ścieżka jest dobra.Pozdrawiam Stanisław
Panie Stanisławie, o tym czy rekompensata za utratę wartości jest składnikiem wynagrodzenia decydują wyłącznie sąd, nie rzeczoznawca. Jeżeli sąd zlecił biegłemu ogólnikowo wycenić wartość służebności przesyłu, bez wyraźnego wskazania jakie składniki ma uwzględniać wycena, wtedy biegły ma obowiązek uwzględnić tylko podstawowy składnik jakim jest wynagrodzenie za współkorzystanie w pasie służebności. Proszę uważnie przeczytać punkt 1.4 KSWS – tam to jest napisane. Czy sprawdził Pan jak brzmiało postanowienie dowodowe sądu? Czy we wniosku dowodowym napisał Pan wyraźnie, ze domaga się nie tylko wynagrodzenia za współkorzystanie lecz także i rekompensaty za utratę wartości? Dopiero odpowiedzi na te pytania wyjaśnią kto popełnił błąd: rzeczoznawca, sąd czy może Pan sam…
Bardzo dziękuję ,sąd napisał do biegłego bardzo ogólnie[służebność przesyłu] nie precyzując szczegółów. Postępowanie dowodowe nie zostało zakończone dlatego też złożę odwrotnie wniosek do SR zobowiązujący biegłego do precyzyjnego ustalenia wynagrodzenia za szkodę tzn. spadek wartości pasa nieruchomości i zapłatę za używanie pasa nieruchomości.Wniosek ten jest zgodny z linią orzecznictwa SN IV CSK 317/12,IV CSK 440/12, IV CSK 56/12,V CKN 43/2000.Wartość służebności musi pokryć wszystkie niedogodności jakie w przyszłości dotkną właściciela nieruchomości obciążonej[zmiana przeznaczenia w pasie z zabudowy przemysłowej na parking wyłącznie dla sam. osobowych lub trawniki].Stanisław
Powołać się na orzecznictwo zawsze warto (choć lepiej bez zbyt długich cytatów), ale najważniejszy jest jasny komunikat czego oczekuje Pan od sądu, np coś takiego: „wnoszę o uwzględnienie przez biegłego w wycenie następujących składników wynagrodzenia z tytułu SP
1. rekompensata za utratę wartości spowodowaną posadowieniem na nieruchomości urządzeń przesyłowych
2. wynagrodzenie za współkorzystanie w przyszłości przez przedsiębiorcę w pasie służebności
Moim zdaniem powinno to mieć formę uszczegółowienia, doprecyzowania tezy pańskiego wniosku dowodowego – jeśli oczywiście we wniosku takiego uszczegółowienia nie było. Jeśli Pana wcześniejszy wniosek był precyzyjny a sąd po prostu go zlekceważył, to pozostaje zgłosić zastrzeżenie do protokołu (zarzut w stosunku do sędziego o nieuwzględnienie w wycenie wszystkich składników których Pan się domagał)
Super, bardzo dziękuję.Pozdrawiam Stanisław
Panie Piotrze,
W kontekście komentowanego wpisu – jakie jest zatem Pana stanowisko w przedmiotowej sprawie, mając na względzie złożoność stosunków prawnych w przypadku użytkowania wieczystego? 🙂 Pozwolę sobie w skrócie na rozwinięcie poniżej.
Jeżeli przyjąć, że zasiedzenie odnosi się do służebności na nieruchomości, uzasadnioną jest wątpliwość – co z prawem użytkowania wieczystego. Jak doskonale wiemy, treść użytkowania wieczystego jest bardzo zbliżona do własności. Przyjmując zatem, że służebność w niniejszym przypadku obciąży rzecz (nieruchomość) – bez wątpienia, faktycznego uszczuplenia dozna również prawo (użytkowanie wieczyste).
Co więcej – w efekcie, pojawia się też moim zdaniem problem korzystania z rzeczy i wynagrodzenia za służebność. Nabyta służebność będzie przecież ograniczyła także prawo korzystania z nieruchomości przez użytkownika wieczystego, zaś roszczenie z tytułu wynagrodzenia przysługuje przecież tylko właścicielowi (Skarb państwa lub jednostka samorządu terytorialnego). Praktyczną konsekwencją takiego stanowiska SN będzie zatem szereg problemów w relacjach właściciele – użytkownicy wieczyści. Wątpię, aby użytkownicy wieczyści mając świadomość sytuacji (abstrahując od wynagrodzenia przysługującego właścicielowi) godzili się na taki stan rzecz (ograniczenie ich prawa).
Pozdrawiam
Panie Mateuszu,
jeżeli chodzi o moje stanowisko, uważam że służebność obciąży nieruchomość jako rzecz, bo brak jest podstawy prawnej dla konstruowania zasiedzenia służebności na prawie użytkowania wieczystego.
Jakie to niesie za sobą konsekwencje – stwierdzenie zasiedzenia służebności wpłynie na wartość nieruchomości i na sposób wykonywania prawa użytkowania wieczystego, zatem powinna przełożyć się na stosunki między właścicielem nieruchomości a użytkownikiem wieczystym w kontekście zasad korzystania z nieruchomości i wysokości opłat.
Odnośnie do wynagrodzenia, o którym Pan pisze, w przypadku zasiedzenia właściciel nie otrzyma wynagrodzenia, bo to nieodpłatny sposób nabycia służebności, zatem problem wynagrodzenia oraz podmiotu uprawnionego tu nie występuje.
Praktyczne konsekwencje rzeczywiście są kłopotliwe, jednak jak napisałem na wstępie, nie dostrzegam normy prawnej dla stwierdzenia zasiedzenia służebności na użytkowaniu wieczystym. To, że ja jej nie dostrzegam oczywiście nie znaczy, że jej nie ma, jak również że Sąd Najwyższy takiej normy prawnej nie może wykreować w drodze wykładni, co w sprawach służebnościowych przecież się zdarza 🙂
Podsumowując, zaczekajmy na uzasadnienie postanowienia, pewnie wówczas więcej będzie jasne.
Pozdrawiam.
Szanowny Panie,
Mam krótkie pytanie i byłbym bardzo wdzięczny gdybym otrzymał od Pana jako specjalisty odpowiedź. Jeżeli na mojej nieruchomości stoi słup i linia energetyczna co do których prawdopodobnie doszło już do zasiedzenia służebności. To jeśli zakład energetyczny od około 15 lat nie przesyła przez te urządzenia prądu, to czy mogę wnieść sprawę do sądu o stwierdzenie wygaśnięcia służebności w związku z tym że zakład z niej nie korzysta.
Bardzo proszę o pomoc
Z poważaniem Andrzej
Panie Andrzeju,
przede wszystkim warto w pierwszej kolejności zwrócić się do przedsiębiorcy z żądaniem usunięcia urządzeń trwale nieczynnych. Być może nie będzie trzeba kierować sprawy do sądu – w mojej ocenie najwłaściwszą podstawą prawną w opisanym przypadku jest przepis art. 222 par. 2 K.c., czyli żądanie negatoryjne.
Jeżeli chodzi o środki prawne przewidziane dla służebności można rozważyć 2, jakklowiek sąd musiałby najpierw przesłankowo stwierdzić, iż doszło do zasiedzenia służebności:
– powództwo o ustalenie (art. 189 K.p.c.), że służebność wygasła na skutek nie wykonywania przesyłu przez okres dłuższy niż 10 lat,
– powództwo o zniesienie służebności bez wynagrodzenia (art. 295 K.c. w związku z art. 305(4) K.c. – z uwagi na utratę znaczenia służebności dla zwiększenia użyteczności przedsiębiorstwa.
Bardzo dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
Witam,
Bardzo proszę o poinstruowanie w mojej sprawie. Od 2005 roku jestem właścicielką działki która stanowi 1/3 nieruchomości. Obiekt nie ma założonej księgi wieczystej – czyli dalej widnieje w księdze wieczystej jako całość. Na zakupionej nieruchomości stoją dwa słupy energetyczne, które nie są wpisane w księgę, a jak udało mi się dowiedzieć, stoją już powyżej 30 lat. Chciałabym się dowiedzieć jak wygląda kwestia zasiedzenia w tym przypadku? Chciałabym wystąpić o bezumowne korzystanie z mojej nieruchomości i ustanowić służebność przesyłu, w związku z tym bardzo bym prosiła o pomoc i wskazówki od czego zacząć taką procedurę.
pozdrawiam
Marlena
Pani Marleno,
proszę skorzystać z ebooka Pierwsze pisma, który jest dostępny pod moim zdjęciem, tam starałem się wyjaśnić podstawowe zasady w interesującym Panią zakresie.
Szanowny Panie,
Jeszce raz bardzo dziękuję za udzieloną odpowiedź. Mam jeszcze jednak jedno pytanie dotyczące właściwości sądu. Jeżeli będę chciał złożyć wniosek o zawezwanie do próby ugodowej to mam go złożyć w sądzie właściwym dla siedziby głównej przedsiębiorcy czy mogę go złożyć w sądzie właściwym dla oddziału. I czy pozew o usunięcie mogę złożyć przed sąd właściwy dla oddziału czy dla siedziby głównej.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Szanowny Panie Mecenasie
Mam wielką prośbę o poruszenie przez Pana na blogu kwestii postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 14.10.2015r.Sygn. akt V CSK 5/15.
Ustne uzasadnienie ww. postanowienia, które można znaleźć min. w Gazecie Prawnej wskazuje, że nie będzie możliwe zasiedzenie służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu na prawie użytkowania wieczystego. Pisemne uzasadnienie postanowienia nadal nie zostało sporządzone.
Z góry dziękuję za zainteresowanie i odpowiedź.
Wojtek
Panie Wojtku,
mam od dłuższego czasu na myśli Pan prośbę i niedługo przygotuję wpis o tym orzeczeniu – mam jednak problem z napisaniem go w sposób zrozumiały, bo ta sprawa ma bardzo złożony stan faktyczny i prawny. Kiedy czytałem wpis, który wcześniej przygotowałem, sam go po kilku dniach nie rozumiałem 🙂 Niechcący postawił Pan przede mną wyzwanie, bo blog musi operować przekazem zrozumiałym dla nieprawników i w tym przypadku czeka mnie grubsza gimnastyka.
Witam Panie Piotrze.
Korespondowaliśmy już prawie 2,5 roku temu niestety ze względu na stan zdrowia przerwałam tak korespondencje z Panem jak i negocjacje z Tauronem. W chwili obecnej pewna firma ciągnie linię światłowodową na urządzeniach Tauronu i zaś potrzebna była nasza zgoda na wejście na działkę, po czym postanowiłam powrócić do tematu. Dzisiaj okazuje się, że tak słup jak i linia na moim placu były stawiane w 1985r. więc równo 30 lat temu (dokładnie nie wiem kiedy). I tu mam takie pytanie – jest koniec roku – wiec chyba zawaliłam sprawę (wezwanie do umownego ustanowienia służebności przesyłu oddałam w 2013r. tylko do Tauronu – do Sądu niestety nie) – jak liczy się data zasiedzenia ? Czy konkretnie od daty ustawienia danych urządzeń przesyłowych (o ile się da ją dokładnie określić) czy w/g miesiąca , roku ? Czy jest jeszcze jakakolwiek szansa uratowania tego ? Bardzo proszę o odpowiedź za co z góry bardzo dziękuję.
Pozdrawiam Beata
Pani Beato,
termin 30 lat liczy się od daty przystąpienia do korzystania z urządzeń – najczęściej sądy akceptuję datę z odbioru końcowego urządzeń po wybudowaniu. Jest to zatem co do zasady konkretna data dzienna.
Szanowny Panie,
Mam pytanie dotyczące zawezwania do próby ugodowej. Czy jeśli mam z mężem współwłasność małżeńską nieruchomości nad którą przebiega linia elektryczna wysokiego napięcia to od wniosku o zawezwanie do próby ugodowej uiszczamy jedną opłatę 40 złotych czy zarówno ja jak i mąż opłacamy po 40 złotych? Czy możemy złożyć jeden wniosek czy każdy musi złożyć oddzielny? Zawezwanie dotyczy usunięcia linii z nad powierzchni nieruchomości? Czy w jednym wniosku można żądać usunięcia linii i na wypadek gdyby zakład energetyczny się nie zgodził żądać ustanowienia służebności przesyłu? Bardzo proszę o szybką odpowiedź, gdyż chcielibyśmy jak najszybciej złożyć wniosek a bardzo zależy nam na czasie.
Pozdrawiam
Barbara
Pani Barbaro,
wniosek powinien być opłacony w kwocie 40 zł, możecie Państwo złożyć jeden wniosek z tą opłatą.
Postępowanie pojednawcze nie jest silnie sformalizowane, w mojej ocenie jest możliwe objęcie wnioskiem żądania głównego usunięcia urządzenia, ewentualnie – na wypadek braku zgody na usunięcie linii – ustanowienia służebności przesyłu za wynagrodzeniem.