Dobra czy zła wiara na dawnych gruntach Skarbu Państwa?

Zasiedzenie służebności na potrzeby urządzeń przesyłowych wybudowanych na nieruchomościach Państwa przed uwłaszczeniem przedsiębiorstw państwowych nadal nie doczekało się jednolitego orzecznictwa. Sąd Najwyższy w uchwale Składu Siedmiu Sędziów wydanej w sprawie III CZP 50/17 przesądził jedynie, iż taka służebność nie powstała z mocy prawa i nakazał oceniać dobrą albo złą wiarę na podstawie okoliczności konkretnego przypadku.

Wydaje się, iż akurat urządzenia wybudowane na nieruchomościach państwowych przed uwłaszczeniem przedsiębiorstw to jednorodna kategoria i w tym przypadku można zastanowić się, czy nie jest możliwe wydanie uchwały odpowiadającej na pytanie prawne. Zobaczymy, jakie stanowisko ostatecznie zajmie w tym zakresie Sąd Najwyższy.

Poniżej znajdziecie wpis przygotowany przez mecenas Adrianę Łaszewską z mojej kancelarii, w którym omawia treść obu pytań prawnych.

W ostatnim czasie w Sądzie Najwyższym pojawiły się dwa pytania prawne skierowane przez Sąd Okręgowy w Opolu, dotyczące zasiedzenia służebności na potrzeby urządzeń przesyłowych i oceny dobrej albo złej wiary posiadacza w przypadku wybudowania urządzeń w okresie obowiązywania zasady jednolitej własności państwowej, na gruncie stanowiącym własność Skarbu Państwa.

Pierwsze z pytań zostało zarejestrowane pod sygnaturą III CZP 77/18.

Sprawa dotyczyła ustanowienia służebności przesyłu z wniosku właściciela nieruchomości. Przedsiębiorca przesyłowy bronił się przed roszczeniem podnosząc m.in. zarzut zasiedzenia w dobrej wierze służebności gruntowej o treści służebności przesyłu.

Stosownie do ustaleń faktycznych poczynionych w sprawie, w dacie posadowienia urządzeń przesyłowych, co miało miejsce w 1973 r., nieruchomość obciążona urządzeniami stanowiła własność Skarbu Państwa. Natomiast w dniu 30 marca 1988 r. Skarb Państwa sprzedał nieruchomość Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej. Ustalono przy tym, iż w umowie sprzedaży nieruchomości nie zastrzeżono uprawnienia Skarbu Państwa do korzystania z nieruchomości na potrzeby urządzeń przesyłowych.

Sąd Okręgowy, rozpoznając apelację przedsiębiorcy przesyłowego od postanowienia Sądu Rejonowego ustanawiającego służebność przesyłu, powziął wątpliwość dotyczącą dobrej wiary posiadacza służebności, formułując następujące pytanie prawne:

„Czy można uznać, że właściciel urządzeń przesyłowych, będący jednocześnie właścicielem nieruchomości, na których są one posadowione, a który sprzedaje nieruchomość i nie zastrzega sobie w żaden sposób prawa do korzystania z nieruchomości w zakresie urządzeń przesyłowych, był posiadaczem w dobrej wierze służebności gruntowej o treści odpowiadającej służebności przesyłu oraz czy dobrą wiarę właściciela urządzeń przesyłowych należy rozpatrywać na dzień posadowienia urządzeń przesyłowych na swoim gruncie, czy też należy rozpatrywać na dzień rozdzielenia prawa własności nieruchomości od prawa własności urządzeń przesyłowych i rozpoczęcia biegu zasiedzenia służebności?​”

Sąd Okręgowy wskazał na dwa możliwe zapatrywania w tej kwestii.

Stosownie do pierwszego z nich, dobra wiara w momencie objęcia służebności w posiadanie może być wywodzona z momentu posadowienia urządzeń przesyłowych. Koncepcja ta pozwoliłaby zatem w rozpoznawanej sprawie na przyjęcie dobrej wiary pomimo braku zastrzeżenia w umowie sprzedaży nieruchomości prawa Skarbu Państwa do korzystania z nieruchomości – a więc wyłącznie w oparciu o okoliczności sprzed objęcia służebności w posiadanie.

Druga z przedstawionych przez Sąd Okręgowy koncepcji opiera się na konieczności dokonania oceny dobrej bądź złej wiary wyłącznie na moment objęcia służebności w posiadanie i nie pozwala na przyjęcie dobrej wiary w sytuacji braku zapewnienia przy zbyciu nieruchomości tytułu do korzystania z niej w postaci służebności.

Drugie z pytań prawnych zostało zarejestrowane pod sygnaturą III CZP 81/18.

Dotyczy ono nieco innej sytuacji, a mianowicie oceny dobrej bądź złej wiary w przypadku rozdzielenia praw do nieruchomości i urządzeń na nich posadowionych nie w drodze czynności prawnej, lecz w wyniku uwłaszczenia dokonanego 7 stycznia 1991 r. na podstawie przepisu art. 1 pkt 9 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o zmianie ustawy o przedsiębiorstwach państwowych oraz o zmianie niektórych innych ustaw.

Omawiana sprawa również dotyczyła ustanowienia służebności przesyłu z wniosku właściciela nieruchomości. Wniosek ten został jednak oddalony na skutek uwzględnienia ponoszonego przez przedsiębiorcę przesyłowego zarzutu zasiedzenia służebności przesyłu w dobrej wierze.

Stosownie do ustaleń sądów obu instancji, urządzenia przesyłowe objęte postępowaniem zostały posadowione przed 1945 r. na nieruchomości, która od zakończenia działań wojennych i przejęcia majątków opuszczonych i poniemieckich do 1995 r. stanowiła własność Skarbu Państwa.

Rozpoznając apelację właściciela nieruchomości Sąd Okręgowy sformułował następujące pytanie prawne:

„Czy można uznać, że przedsiębiorstwo państwowe będące właścicielem urządzeń przesyłowych, które były posadowione na gruncie Skarbu Państwa niebędącym w jego zarządzie, w dniu 7 stycznia 1991 r. wszedł w posiadanie w dobrej wierze służebności gruntowej o treści odpowiadającej służebności przesyłu oraz czy dobrą wiarę właściciela urządzeń przesyłowych należy rozpatrywać na dzień posadowienia urządzenia przesyłowego na swoim gruncie, czy też należy rozpatrywać na dzień rozdzielenia prawa własności nieruchomości od prawa własności urządzeń przesyłowych i rozpoczęcia biegu zasiedzenia służebności?”

Sąd Okręgowy w pierwszej kolejności powołał się na uchwałę Sądu Najwyższego w sprawie III CZP 50/17 i wyjaśnił, iż w przypadku posadowienia urządzeń przesyłowych w czasie trwania zasady jednolitej własności państwowej na gruntach stanowiących własność Skarbu Państwa, rozdzielenie praw do urządzeń przesyłowych i nieruchomości nimi obciążonych, następowało w dacie 7 stycznia 1991 r. na podstawie przepisu art. 1 pkt 9 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. (jeżeli nieruchomość wcześniej nie została zbyta przez Skarb Państwa). Mocą wskazanego przepisu następowało bowiem nabycie przez przedsiębiorstwo państwowe własności urządzeń przesyłowych dotychczas pozostających w jego zarządzie. Z tą chwilą mógł rozpocząć się bieg terminu zasiedzenia służebności związanej z urządzeniami przesyłowymi.

Sąd Okręgowy podkreślił przy tym, iż nabycie przez przedsiębiorstwo państwowe na podstawie ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. własności urządzeń przesyłowych posadowionych na nieruchomościach należących do Skarbu Państwa nie spowodowało uzyskania przez to przedsiębiorstwo z mocy prawa służebności gruntowej o treści odpowiadającej służebności przesyłu obciążającej te nieruchomości, co zostało rozstrzygnięte w sprawie III CZP 50/17.

Uwzględniając powyższe, Sąd Okręgowy przedstawił dwa zapatrywania dotyczące kwestii dobrej wiary, nawiązujące do koncepcji przedstawionych we wcześniejszym pytaniu prawnym.

Pierwsze zapatrywanie przewiduje możliwość przyjęcia dobrej wiary w momencie objęcia służebności w posiadanie na podstawie okoliczności z daty posadowienia urządzeń przesyłowych – budowy urządzeń przez Skarb Państwa na własnym gruncie lub z uwagi na nabycie przez Skarb Państwa własności gruntu z istniejącymi urządzeniami.

Natomiast drugie zapatrywanie nakazuje uwzględniać wyłącznie okoliczności towarzyszące objęciu służebności w posiadanie w dacie 7 stycznia 1991 r. i wyklucza możliwość przyjęcia dobrej wiary, ponieważ przepis art. 1 pkt 9 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r., będący podstawą nabycia własności urządzeń przesyłowych nie kreował prawa do korzystania z nieruchomości nimi obciążonej.

***

Rozważania przedstawione przez Sąd Okręgowy w uzasadnieniu pytania prawnego zarejestrowanego pod sygnaturą III CZP 77/18, są zasadniczo zbieżne z rozważaniami zawartymi w uzasadnieniu pytania prawnego zarejestrowanego pod sygnaturą III CZP 81/18.

W przypadku obu pierwszych zapatrywań Sąd Okręgowy odwoływał się do liberalnej koncepcji dobrej wiary, zgodnie z którą polega ona na przekonaniu, że cudzego prawa się nie narusza. Natomiast wyjaśniając swe wątpliwości dotyczące drugich z możliwych sposobów postrzegania kwestii dobrej wiary, Sąd odwołał się do dominującej w orzecznictwie tradycyjnej koncepcji dobrej wiary, zgodnie z którą dobra wiara polega na błędnym, ale usprawiedliwionym w danych okolicznościach przekonaniu posiadacza o przysługiwaniu mu wykonywanego prawa.

W ocenie Sądu Okręgowego, za odwołaniem się do liberalnej koncepcji dobrej wiary „mogą przemawiać względy celowościowe i słusznościowe, przemawiające za utrzymaniem stanów powstałych na skutek przekształceń ustrojowych oraz z uwagi na późniejsze wykształcenie się praktyki sądowej w zakresie służebności, a także domniemanie dobrej wiary posiadacza”.

Sąd wyjaśnił, iż domniemanie dobrej wiary przewidziane art. 7 K.c. jest domniemaniem wzruszalnym, a w ocenie Sądu odwołanie się do tradycyjnej koncepcji dobrej wiary wykluczy możliwość oparcia się na tym domniemaniu i to nawet w przypadku braku jakiejkolwiek aktywności dowodowej właściciela nieruchomości.

Natomiast za przyjęciem tradycyjnej koncepcji dobrej wiary „przemawiają reguły wykładni literalnej i funkcjonalnej, wskazujące na konieczność stosowania przy służebnościach gruntowych i przesyłu w zakresie dobrej bądź złej wiary zasad wypracowanych przy nabywaniu nieruchomości przez zasiedzenie oraz konstytucyjna ochrona prawa własności”.

Sąd Okręgowy powołał pogląd Sądu Najwyższego przedstawiony w wyroku w sprawie IV CR 45/88 oraz w postanowieniu w sprawie II CKU 69/98, zgodnie z którym uzyskanie posiadania służebności gruntowej na podstawie oświadczenia woli właściciela nieruchomości obciążonej złożonego bez zachowania formy aktu notarialnego, przesądza o złej wierze posiadacza.

Natomiast w kwestii ochrony własności przewidzianej w art. 64 Konstytucji RP Sąd odwołał się do wykładni dokonanej przez Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 28 października 2003 r. w sprawie P 3/03, zgodnie z którą wszystkie wyjątki naruszające prawo własności, w tym instytucja zasiedzenia, muszą być interpretowane ściśle, a wszelkie wątpliwości powinny być rozstrzygane na korzyść właściciela nieruchomości.

Sąd Okręgowy zwrócił również uwagę, iż skoro na podstawie art. 245 § 1 i 2 k.c. do ustanowienia służebności wymagana jest forma aktu notarialnego, co najmniej dla oświadczenia właściciela nieruchomości obciążonej, to uznanie tradycyjnej koncepcji dobrej wiary za słuszną poddaje w wątpliwość, czy kiedykolwiek będzie można uznać osobę władającą urządzeniami przesyłowymi na podstawie nawet dorozumianej zgody właściciela, za posiadacza służebności w dobrej wierze:

„Trudno bowiem sobie wyobrazić sytuację, w której posiadacz urządzeń przesyłowych, przy utracie uprawnień do władania gruntem, mógł pozostawać w dobrej wierze, że przysługuje mu służebność gruntowa odpowiadająca służebności przesyłu, skoro nie ustanowiono jej ani ustawą (służebność z mocy prawa, o czym rozstrzygnął Sąd Najwyższy w wyżej wskazanej uchwale), ani umową zawartą w przewidzianej przepisami prawa formie”.

W obu orzeczeniach Sąd Okręgowy w Opolu wskazał, iż w praktyce orzeczniczej tego Sądu dotychczas dominowało zapatrywanie opierające się na liberalnej koncepcji dobrej wiary.

Piotr Zamroch

Specjalizuję się w prawnych aspektach budowy, konserwacji i remontów urządzeń przesyłowych każdego rodzaju, na etapach ich prawnej lokalizacji, pozyskiwania praw do nieruchomości w trybie dobrowolnym i przymusowym oraz określania wartości wynagrodzeń i odszkodowań związanych z ograniczeniem prawa własności.

Podobne artykuły

Komentarz do tego wpisu post

  1. Agnieszka pisze:

    Szanowna Pani Mecenas, Panie Mecenasie,
    Zacznę od naiwnego pytania: czym jest służebność? czy przypadkiem z definicji nie jest ona prawem na nieruchomości będącej cudzą własnością? czy z definicji służebność nie powstaje na rzecz właściciela nieruchomości, nawet jeśli korzysta z niej w pewnym, określonym zakresie. który w późniejszym czasie, po zmianach własnościowych zostanie uznany za odpowiadający służebności? Ponieważ jestem przekonana, że prawidłowo sama sobie odpowiedziałam na to pytanie, zadam więc kolejne, jeszcze bardziej naiwne: czy sądy w swoich rozważaniach nad momentem powstania służebności nie powinny pamiętać o definicji tego pojęcia i w ogóle nie brać pod uwagę możliwości powstania służebności w czasie, kiedy Skarb Państwa był właścicielem zarówno urządzeń jak i gruntu, na którym je budowano? Zaznaczam, że to nie jest pytanie retoryczne, naprawdę dręczy mnie od odkąd analizuję orzecznictwo SN dotyczące urządzeń przesyłowych, czyli od wielu wielu lat.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *