Przedawnienie roszczeń
Przedawnienie roszczenia o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości jest bardzo dotkliwe dla jej właściciela, w przypadku sporu sądowego oznacza bowiem przegranie sprawy. Możliwe jest nieuwzględnienie zarzutu przedawnienia gdy stanowi naruszenie zasad współżycia społecznego, jednak w praktyce jest to bardzo rzadkie.
Czym jest przedawnienie?
To okres czasu, po upływie którego nie można zmusić dłużnika do zapłaty, można już tylko liczyć na jego dobrą wolę, a to w rozliczeniach finansowych raczej trudno.
Okres przedawnienia roszczenia o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości w złej wierze wynosi 3 lata dla przedsiębiorców i 10 lat dla pozostałych osób. Zła wiara to sytuacja, w której przedsiębiorca na podstawie okoliczności konkretnego przypadku powinien wiedzieć, że nie przysługuje mu prawo do korzystania z nieruchomości na potrzeby urządzeń przesyłowych.
Powinieneś zapamiętać, że wynagrodzenie jest świadczeniem jednorazowym, dlatego też nie przedawnienia się dla wszystkich po upływie 3 lat, jak należności okresowe np. czynsz najmu. Wynagrodzenia można dochodzić tylko za okres, kiedy jest się samemu właścicielem nieruchomości, pomimo jej sprzedaży, to poprzedni właściciel może wystąpić o zapłatę za okres do dnia zawarcia umowy.
Okresy przedawnienia to odpowiednio 3 i 10 lat, jednak w przypadku zawarcia umowy o ustanowienie służebności, czy umowy najmu, zapłaty można dochodzić wyłącznie przez okres roku od dnia zawarcia umowy. Sąd Najwyższy traktuje takie zdarzenie jako zwrot rzeczy, powoduje to bowiem odzyskanie przez właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą (uchwałę wydaną w sprawie III CZP 47/05 znajdziesz w Bazie wiedzy).
Bardzo ciekawa dyskusja toczy się odnośnie przedawnienia roszczenia o ustanowienie służebności przesyłu. Jeden pogląd nakazuje przyjąć zwykłe terminy 3 lat dla przedsiębiorcy i 10 lat dla właściciela nieruchomości, począwszy od wprowadzenia tej służebności 3 sierpnia 2008 r., drugi opowiada się za brakiem przedawnienia dla roszczenia przedsiębiorcy i trzeci – w mojej ocenie zasadny – przyjmuje, że roszczenie o ustanowienie służebności przesyłu nie przedawnia się. Dlaczego? Przede wszystkim z uwagi na ciągłość stanu posiadania i codzienne odnawianie się przesłanek dla ustanowienia służebności.
Bardzo ciekawy artykuł. Nie ukrywam, że często nasi klienci nie zdają sobie sprawy, że ich roszczenie co do służebności przesyłu może ulec przedawnieniu w okresie 3 i 10 lat- traktują bowiem to roszczenie podobnie jak zasiedzenie – jako obwarowane okresem 20 i 30 lat.
Osobiście spotkałam się również z przypadkiem, gdzie Sąd I instancji uwzględnił zarzut przedawnienia którego bieg liczony był od dnia przed wejściem w życie samej instytucji służebności przesyłu tj. przed 2008 r. Wyrok wprawdzie uchylony – jednak pokazuje jakich problemów dostarcza ta stosunkowo nowa instytucja również polskim sądom. Opłaca się wiec podnosić zarzut przedawnienia – nawet jeśli nie jest do końca zasadny 🙂
Niestety nie zmienia to faktu, iż nieznajomość okresów przedawnienia, w szczególności jeśli dotyczą nieruchomości, może byż daleko idąca w skutkach – tak jak ma to miejsce np. co do roszczeń z rękojmii przy budynkach o których pisałyśmy na naszym blogu:
http://nieruchomoscibeztajemnic.pl/2012/05/10/termin-na-dochodzenie-roszczen-z-tytulu-rekojmi/
Właściciele nieruchomości, którzy występują przeciwko przedsiębiorcom przesyłowym z reguły zdają sobie sprawę z terminów przedawnienia, zapewne wcześniej zapoznali się z tą problematyką, co nie jest trudne mając na uwadze ilość publikacji w Internecie, jak i Rzeczpospolitej. Ogólnie jednak rzeczywiście świadomość istnienia instytucji przedawnienia, a tym bardziej jej skutków jest niska. Czasami spotykam się z błędami pełnomocników profesjonalnych, którzy traktują wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości jako należność okresową i ograniczają żądanie swoich klientów nieprzedsiębiorców do 3 lat.