Wynagrodzenie za ustanowienie służebności

Zapewne zgodzisz się ze mną, że o zasadach ustalania wynagrodzenia za ustanowienie służebności nie powiedziano jeszcze wszystkiego, co dobitnie potwierdzają ostatnie orzeczenia Sądu Najwyższego. W niedawno udostępnionym postanowieniu w sprawie IV CSK 440/12 znalazło się odesłanie do niepublikowanego postanowienia wydanego w sprawie IV CSK 317/12.

Miłe Panie z SN udostępniły mi owo orzeczenie, z czego się bardzo cieszę, bo zawiera wiele ważnych uwag odnośnie sposobu obliczania wynagrodzenia.

W tej sprawie właściciel nieruchomości wniósł o ustanowienie służebności przesyłu, a spółka gazownicza zgodziła się z tym wnioskiem, jednak pod warunkiem nieodpłatnego ustanowienia prawa.

Sprawa dotyczyła gazociągu niskiego ciśnienia wybudowanego w 1987 r.,  na podstawie oświadczenia właściciela nieruchomości, który zgodził się na „na przejście gazociągu” przez jego posesję.

Sąd Rejonowy ustalił, iż wynagrodzenie za korzystanie z nieruchomości powinno wynosić 6.142 zł, a zmniejszenie wartości nieruchomości 23.442 zł – jednak ten składnik wynagrodzenia w ocenie SR nie należał się wnioskodawcy z uwagi na wybudowanie gazociągu za jego zgodą – skoro wyraził zgodę, to nie mógł być poszkodowanym.

Sąd Okręgowy zmienił postanowienie i zasądził wynagrodzenie za służebność w kwocie 24.569 zł, zatem obejmującej rekompensatę za utratę wartości nieruchomości.

20130426_144421_0

Sąd Najwyższy w pierwszej kolejności podkreślił, iż właściciel nieruchomości, który zgodził się na nieodpłatne wybudowanie, a nawet korzystanie z urządzeń przesyłowych, może zmienić zdanie i żądać wynagrodzenia. Jeżeli przedsiębiorca chce zapewnić sobie stabilność sytuacji prawnej, powinien ustanowić służebność przesyłu.

Podkreślił dalej, iż nie sposób precyzyjnie wyliczyć korzyści, które uprawniony przedsiębiorca czerpie z korzystania z konkretnej nieruchomości w związku z prowadzoną przez siebie działalnością gospodarczej, dlatego też wysokość wynagrodzenia należy ustalać z perspektywy właściciela nieruchomości obciążonej.

I tu pada ważne zdanie, które zacytuję:

„Płatne jednorazowo wynagrodzenie za ustanowienie służebności przesyłu powinno stanowić ekwiwalent wszystkich korzyści, których właściciel nieruchomości zostanie pozbawiony w związku z jej obciążeniem. Powinno ono też pokryć wszystkie niedogodności, jakie w przyszłości dotkną właściciela obciążonej nieruchomości w związku z ustanowieniem służebności.”

Warto przytoczyć również dalszą treść uzasadnienia, bo obrazowo przedstawia istotę czynników wpływających na wysokość wynagrodzenia:

„Czynniki te należy oceniać we wzajemnym powiązaniu, gdyż np. wysokie stalowe słupy ustawione przy granicy gruntu rolnego mogą nie mieć żadnego istotnego znaczenia dla sposobu korzystania z niego i dla przyszłych planów jej właściciela, ale dla właściciela nieruchomości zabudowanej budynkiem mieszkalnym czy rekreacyjnym, ze względu na wątpliwe walory estetyczne, będą istotną niedogodnością.

Instalacja gazowa przebiegająca pod gruntem, przy granicy z inną nieruchomością nie ogranicza istotnie właściciela nieruchomości zabudowanej budynkiem mieszkalnym, gdy ze względu na inne czynniki, tak czy inaczej, nie może on zabudować zajętej pod gazociąg części nieruchomości, ale ta sama instalacja przebiegająca centralnie przez działkę budowlaną spowoduje, że starci ona walory, które miała pierwotnie i nie będzie się nadawała do wykorzystania zgodnie z przeznaczeniem.

Nieruchomość jest rzeczą o określonych właściwościach, której wartość jest determinowana przez położenie, przeznaczenie, kształt, sposób zagospodarowania, walory estetyczne jej samej i otoczenia. Zmiana w obrębie tych parametrów oczywiście wpływa na wartość nieruchomości, zwiększając ją lub obniżając.”

Na koniec Sąd Najwyższy odwołał się do projektowanej zmiany art. 305(2) K.c gdzie proponuje się uwzględnianie przy ustalaniu wynagrodzenia za ustanowienie służebności przesyły obniżenia użyteczności lub wartości (zatem jedno, drugie albo oba naraz) obciążanej nieruchomości.

Zaczyna się robić ciekawie, bo w końcu Sąd Najwyższy przystąpił do precyzowania, czym jest odpowiednie wynagrodzenie za ustanowienie służebności. Orzeczenie IV CSK 440/12, jak pisałem, miało być „biczem na właścicieli”, a wyszło chyba nieco inaczej, szczególnie w powiązaniu z opisanym powyżej postanowieniem.

A Ty co o tym sądzisz?

Piotr Zamroch

Specjalizuję się w prawnych aspektach budowy, konserwacji i remontów urządzeń przesyłowych każdego rodzaju, na etapach ich prawnej lokalizacji, pozyskiwania praw do nieruchomości w trybie dobrowolnym i przymusowym oraz określania wartości wynagrodzeń i odszkodowań związanych z ograniczeniem prawa własności.

Podobne artykuły
Konferencja Puls Biznesu

  1. Paweł pisze:

    Dla mnie istotnym był również fragment wskazujący jakie czynniki powinny decydować przy ocenie wartości nieruchomości w razie braku planu miejscowego. W sprawie IV CSK 317/12 SN wyraźnie podkreślił jakie elementy winny być brane pod uwagę w takim przypadku. W wpisie odnoszącym się do sprawy IV CSK 440/12 podkreślałem, że wśród wymienionych przez Sąd czynników zabrakło mi decyzji o warunkach zabudowy.
    Moim zdaniem orzeczenie IV CSK 317/12 w niżej zacytowanym fragmencie odnosi się do również do warunków zabudowy (w razie braku MPZP).
    Ponadto istotnym jest, iż przedmiotowe orzeczenie idzie o krok dalej, chodzi mianowicie o stwierdzenie: „sposób korzystania z nieruchomości sąsiednich”. Oznacza to, iż nawet w braku WZ-tki można twierdzić, iż mając na uwadze sposób korzystania z gruntów sąsiednich grunt powinien być oceniany jak budowlany, gdyż gdyby nie np. urządzenia przesyłowe byłaby możliwość uzyskania WZ i wykorzystania gruntu zgodnie z jego przeznaczeniem.
    Chodzi o niżej zacytowany fragment uzasadnienia:
    ” […]jej przeznaczenia w planie zagospodarowania przestrzennego oraz w braku planu właściwości terenu, na którym leży nieruchomość i sposobu wykorzystania nieruchomości sąsiednich, bo te czynniki decydują o tym, jak właściciel mógłby ze swojej nieruchomości korzystać, gdyby nie jej obciążenie.”

  2. Paweł pisze:

    Istotnym jest również zacytowany przez Pana fragment:
    „Czynniki te należy oceniać we wzajemnym powiązaniu, gdyż np. wysokie stalowe słupy ustawione przy granicy gruntu rolnego mogą nie mieć żadnego istotnego znaczenia dla sposobu korzystania z niego i dla przyszłych planów jej właściciela, ale dla właściciela nieruchomości zabudowanej budynkiem mieszkalnym czy rekreacyjnym, ze względu na wątpliwe walory estetyczne, będą istotną niedogodnością”

    W mojej ocenie ze stwierdzenia tego wywodzić można wniosek, iż osoba kupująca grunt rolny z posadowionymi na nim urządzeniami przesyłowymi, istotnie nie wpływającymi na sposób i jakość upraw ( ze względu na sposób położenie urządzeń) płaciła „normalną” cenę za taki grunt. Mija kilka lat….. grunt ( np. na skutek uchwalenia MPZP) zostaje przeznaczony pod budownictwo mieszkaniowe i wtedy osoba ta występuje o ustanowienie służebności przesyłu. W tym momencie posadowione na jej nieruchomości urządzenia przesyłowe istotnie obniżają jej wartość ( walory estetyczne, zakazy nasadzeń, strefa ograniczonego korzystania itp) zatem uzasadnionym jest żądanie uwzględnienie składnika w postaci obniżenia wartości nieruchomości, który nie został uwzględniony w odpowiednio niższej cenie uiszczonej przy zakupie gruntu.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Pawle,
      zgadzam się w pełni. Taki przypadek jak Pan opisał mam w praktyce i w mojej ocenie właścicielowi należna jest rekompensata – czy nazwiemy ją obniżeniem wartości, czy też nieuzyskaniem przysporzenia w majątku, tak czy owak, orzeczenia w sprawie IV CSK 440/12 i 317/12 są dobrym uzasadnieniem dla zasądzenia tego w ramach wynagrodzenia za ustanowienie służebności przesyłu.

  3. Tomek pisze:

    Proszę o odpowiedz.
    Na nieruchomości,którą posiadam w 1954 r.została wybudowana linia elektroenergetyczna 0,4kV.Na mojej działce stoi słup.

    Rozumię,że ze względu na okres zasiedzenia nie mogę ubiegać się o ustanowienie służebności przesyłu.
    Ale,czy w związku z tym co napisał Pan wyżej mogę ubiegać się o odszkodowanie za utratę wartości nieruchomości,powołując się na zacytowne fragmenty orzeczenia SN.Na innych wpisach przeczytałem ,ze sądy łączą wynagrodzenie za służebność z odszkodowaniem za obniżenie wartości
    w jednorazową zapłatę.Czy w moim przypadku można rozdzielić te dwa różne wynagrodzenia?
    Co mogę zrobić w takim przypadku?
    Bo tak na marginesie-gotuje się we mnie.Pomimo,że grunt jest mój,okazuje się ,że….. nie mój!

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Tomku,
      zasiedzenie, mówiąc kolokwialnie, czyści roszczenia po Pańskiej stronie. Roszczenie o obniżenie wartości nie występuje samodzielnie, może Pan domagać się go jedynie w ramach wynagrodzenia za ustanowienie służebności przesyłu, jeżeli jednak została nabyta przez zasiedzenie, wtedy niestety będzie Pan musiał znosić słupy bez rekompensaty. Tak to ładnie SN wymyślił w 2002 i choćby dziś potwierdził.
      Zupełnie nie wiem, czemu nie przewidział Pan w latach 70, że w 2002 r. SN zmieni wykładnię przepisów i to wbrew ich treści? (To oczywiście gorzki żart).

  4. Bogusia pisze:

    Panie Tomku
    po przeczytaniu wielu Pana porad dla nas wlascicieli nieruchomosci przez ,ktore przechodza uzadzenia przesylowe
    i zwiazane z tym rozne problemy,chcialabym rowniez zasiegnoc Pana porady.Z Pana bloga dowiedzialam sie ze nalezy sie prawne uregulowanie takiego stanu rzeczy gdy przez nieruchomosc przechodza urzadzenia przesylowe.Dzieki Pana wskazowka i wzorom pism -wystosowalam do gminy wniosek o ustanowienie sluzebnosci przesylu za odpowiednim wynagrodzeniem dla urzadzen kanalizacyjnych.W grudniu 2012r przekopano moja nieruchomosc zabudowana na calej jej dlugosci i szerokosci podlaczajac do glownej nitki kanalizacyjnej przechodzacej wzdluz mojej dzialki wszystkich moich sasiadow .Kanalizacja sanitarna przechodzi pod ziemia,ale umieszczono na mojej dzilce 4 studzienki kanalizacyjne.
    Gmina odpowiedziala ze moj wnisek o ustanowienie sluzebnosci jest bezzasadny bo cytuje:”w oparciu o zgromadzona dokumentacje na etapie projektowania inwestycji budowy kanalizacji sanitarnej przechodzacej przez Pani nieruchomosc stwierdzic nalezy iz,nie wniosla Pani zastrzezen do przebiegu trasy planowanego przedsiewziecia na etapie projektu oraz pozwolenia na budowe w zwiazku z powyzszym w/w przedsiewziecie uzyskalo Pni zgode na takie umiejscowienie urzadzen przesylowych.Zwazyc nalezy rowniez,ze w zaden sposob nie ograniczylismy praw wlasciciela w sposobie korzystania z przedmiotowej nieruchomosci.” Taka oto otrzymalam odpowiedz i co o tym sadzic-czy maja racje? Troche moj post dlugi ale chcialam w miare doklanie przedstawic moj problem.
    Pozdrawiam.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Bogusiu,
      zgoda wyrażona na budowę linii w żaden sposób nie wyklucza możliwości obecnego żądania ustanowienia służebności przesyłu, wręcz przeciwnie – to normalny tryb regulowania statusu prawnego urządzeń, odnośnie których nie zawarto wcześniej umowy dotyczącej zasad korzystania w okresie eksploatacji. Zatem powinna Pani żądać ustanowienia służebności w sposób przymusowy – przed sądem. Własność doznała ograniczenia w sposób oczywisty – gdyby to była budowa tylko przyłącza na Pani potrzeby, wówczas można by się zastanawiać, jednak w opisanym stanie faktycznym ja nie widzę żadnych powodów, dla których służebność nie miałaby być ustanowiona.

  5. Bogusia pisze:

    Panie Tomku,
    bardzo dziękuję za odpowiedz i udzielenie mi porady.Pozostała mi teraz tylko droga sądowa do uzyskania ustanowienia służebności przesyłu ,ale nie wiem czy sama dam sobie radę w sądzie,czy powinnam wynająć prawnika .Dzięki udostępnieniu przez Pana wzorów pierwszych pism i wniosków
    pierwszy etap starań mam za sobą w sporze z Gminą,ale ten najtrudniejszy bo przed sądem jeszcze przede mną.
    Szukałam w internecie komentarzy na temat ustan.służebności dla urządzeń kanalizacyjnych,ale są to bardzo skromne wiadomości i nikt się nie dzieli swoimi doświadczeniami w tej sprawie.Czy trudna to jest sprawa sądowa?

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Bogusiu,
      tematyka służebności, czy szerzej praw rzeczowych nie jest prosta. W pewnych kwestiach może Pani nie dostrzec przyjęcia niekorzystnych dla Pani rozwiązań, a po drugiej stronie będzie doświadczony w zakresie przesyłu pełnomocnik. Niektórzy właściciele doskonale radzą sobie sami, jednak sporo też zależy od postawy sądu i jego dbałości o ustanowienie prawa w sposób uwzględniający interesy obu stron.

  6. Bogusia pisze:

    Bardzo dziękuję za informację Panie Piotrze , przepraszam za mylne napisanie Pana imienia.

  7. Bogusia pisze:

    Panie Piotrze
    Gmina odpowiedziała negatywnie na moje wezwanie do ustanowienia służebności przesyłu dla przechodzącej przez moją nieruchomość kanalizacji sanitarnej.Było to zwykłe pismo nie w formie „Decyzji”.Rzeczoznawca ,który wyliczył mi wynagrodzenie za służebność wraz z odszkodowaniem za utratę wartości nieruchomości ,poradził mi abym wystosowała do gminy następne pismo-jako ostateczne przed sądowe i aby domagać się odpowiedzi w formie decyzji,czy faktycznie tak mam je zatytułować.Chcę napisać ,że swój wniosek podtrzymuję i chcę się oprzeć o odpowiednie przepisy.
    Czy ma to być tylko art.3051 oraz 3052 Kodeksu C. Dz.U.z 1964r. Nr 16 poz.93 ze zmianami czy jeszcze na jakieś inne się powołać.Czy dopiero po otrzymaniu z gminy pisma w formie „decyzji”mogę
    zakładać im sprawę sądową ?
    Pozdrawiam

    • Katarzyna pisze:

      Moim zdaniem gmina nie wyda decyzji w tej sprawie, gdyż umowa służebności jest zawierana na drodze cywilnoprawnej, nie administracyjnej.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Bogusiu,
      to są normalne negocjacje, gmina nie wyda żadnej decyzji – może przystać na ofertę zawarcia umowy, albo odmówić. Jeżeli odmówiła, nie ma sensu pytać po raz drugi. Odnośnie sposobu redakcji wniosku, może Pani skorzystać z mojego wzoru, nie musi Pani podawać przepisów, trzeba tylko określić, czego się Pani domaga – w tym przypadku nie ma alternatywnych podstaw prawnych, zatem sąd nie będzie mógł mieć wątpliwości jakie przepisy zastosować.

  8. Bogusia pisze:

    Panie Piotrze
    dziękuję za komentarze i poradę w mojej sprawie,na piątek umówiona jestem z prawnikiem,który
    zapozna się z moją sprawą.

  9. jerzy pisze:

    Witam
    cały czas nie rozumie w czym problem,jeżeli juz raz SN sprecyzował zasade czyli po przez analogie do otrzymania możliwego ekwiwalentu za użytkowanie nieruchomośći, inaczej jeżeli mógłbym mieć korzyść w wysokości np.5000zl na miesiąc to ta kwota wchodzi w rachube. natomiast skąd te 5000 powstalo to indywidualna sprawa każdej nieruchomości gdzie będą rozpatrywane inne czynniki jak np porównanie z nieruchomościami sasiadującymi itd.

  10. Elżbieta pisze:

    Panie Piotrze!
    Zwracam się z wielką prośba o wskazówkę. Spółka gazownicza chce umieścić przyłącza gazu na ścianie budynków, których jestem zarządcą, ponadto chce zlokalizować gazociąg, który będzie przechodził przez działki będące własnością wspólnoty. Spółka gazownicza finansuje całość budowy i prac, przy czym wymaga złożenia oświadczenia, że zobowiążemy się ustanowić nieodpłatnie służebność przesyłu, w skład tego prawa wejdzie m.in. prawo przejazdu przez część nieruchomości niezajętej pod sieć gazową. Zastanawiam się czy zgodzić się na takie ustanowienie nieodpłatne, czy zażądać wynagrodzenia. Czy skoro Spółka gazownicza sama buduje przyłącze, a koszty przyłączenia powinien pokryć konsument, to chyba nie warto się burzyć? Nie wiem czy warto kruszyć kopie, skoro oni załatwiają wszystko, czy nie lepiej zgodzić się na nieodpłatną służebność przesyłu… Pozdrawiam serdecznie!

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Elżbieto,
      jeżeli urządzenia są wykonywane wyłącznie na potrzeby Waszego budynku, to w mojej ocenie nieodpłatna służebność jest właściwym rozwiązaniem. Oczywiście może Pani spotkać poglądy odmienne osób, które argumentują, że przyłącza też służą wykonywaniu działalności gospodarczej, zatem służebność powinna być odpłatna. Ja optuję za nieodpłatnością, gdyż bez przyłącza nie można zasilać budynku, a przedsiębiorca nie wykonałby tego urządzenia, gdybyście sami nie wystąpili o przyłączenie. Dla przyłączy, które zasilają inne osoby, jak najbardziej powinno być wypłacone wynagrodzenie, jednak jeżeli jest tylko na Wasze potrzeby, wówczas w mojej ocenie służebność może być ustanowiona nieodpłatnie albo za wynagrodzeniem symbolicznym.

  11. jerzy pisze:

    jeszcze raz o wynagrodzeniu za służebnośc! obowiązkowo odpłatnie!! Właściciel infrastruktury nic nie robi za darmo wszystkie koszta ponosi konsument, to dlaczego ma jeszcze zarabiać na włascicielach działek? Chyba ze popadł w rutynę i te 50 lat bez wynagrodzeniowego korzystania z cudzej własności weszło mu w nawyk. Wystarczy policzyć ile wynosiła oplata przesyłowa za ten okres i jak sie ona miała w stosunku do faktycznych kosztów, wyjdą miliardy i gdzie te pieniądze??? Pokutuje jakieś dziwne przeświadczenie że posiadacz powinien dawać (jeżeli w pysk to jestem za!)
    pozdrawiam
    wlaściciel

  12. Marek pisze:

    Witam serdecznie, Gazownia wystąpiła do mnie z wnioskiem o ustanowienie służebności przez sąd. Wcześniej wzywałem ich do takiego ustanowienia proponując wynagrodzenie. Nie uzyskaliśmy porozumienia. Czy w odpowiedzi na wniosek mogę żądać wyższego wynagrodzenia? Czy w odpowiedzi powinienem żądać oddzlenia wniosku w całości i żądać wynagrodzeniawedług swego uznania?? Proszę o pomoc w tej materii. Nie wiem co powinna zawierać taka odpowiedź odnośnie wniosku o ustanowienie służebności przesyłu. Dziękuję.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Marku,
      z uwagi na to, że Pan również chce ustanowienia służebności, nie należy wnosić o oddalenie wniosku, lecz zażądać ustanowienia jej za wynagrodzeniem (zatem popiera Pan wniosek, z tym zastrzeżeniem, iż służebność ma mieć charakter odpłatny). Proszę nie zapomnieć o wniosku o biegłego rzeczoznawcę majątkowego, jeżeli przedsiębiorca go nie zgłosił. Jeżeli zaś zgłosił, a nie kupił Pan nieruchomości zabudowanej urządzeniami, wówczas może Pan domagać się także obniżenia wartości nieruchomości z uwagi na lokalizację i wybudowanie urządzeń. Trzeba to wyraźnie wskazać w Pańskim wniosku o biegłego albo w uzupełnieniu wniosku zgłoszonego przez przedsiębiorcę.

  13. Bartłomiej pisze:

    Szanowni Państwo,
    mam pytanie. Posiadam działkę składającą się de facto wg ksiąg wieczystych z dwóch działek, jednej na której stoją dwa domy, oraz drugiej, na której nic nie jest wybudowane, przez którą idą rury MPEC. Rury remontowano, bądź zakładano ok. dwa lata temu. Dodam, że nie została zawarta umowa i nie otrzymujemy wynagrodzenia z tytułu służebności. Kilka dni temu otrzymaliśmy pismo z wezwaniem do zrzeczenia się służebności oraz de facto jakichkolwiek roszczeń w zamian za bezpłatne przyłączenie do sieci domu znajdującego się obok, przez działkę właścicieli którego również przechodzą rury. Co należy zrobić w takiej sytuacji, z jakim pismem należy wystąpić w celu uzyskania opłaty z tytułu służebności. Czy można domagać się takiej opłaty nawet jeśli wyraziliśmy zgodę na te prace? Na podstawie powyższej dyskusji wnioskuję, że tak, bardzo proszę o radę.

    • Bartłomiej pisze:

      Dodam jeszcze, że nie korzystamy z urządzeń przedsiębiorcy.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Bartłomieju,
      zgoda na wybudowanie urządzeń nie odbiera prawa do żądania ustanowienia służebności, nie można również uzależniać przyłączenia od zrzeczenia się roszczeń związanych z korzystaniem z nieruchomości. Możliwość nieodpłatnego udostępnienia dopuszczałbym dla przyłączy wyłącznie do Pana obiektu oraz dla indywidualnych węzłów cieplnych.

  14. Bogusia pisze:

    Panie Piotrze,
    chciałabym prosić o Pana zdanie w następującej sprawie,otóż na drodze sądowej muszę dochodzić ustanowienia służebnosci przesyłu dla urządzeń kanalizacyjnych,w tej sprawie udałam się do radcy prawnego i on mi poradził,aby najpierw wystąpić do sądu z wnioskiem o ustanowiene slużebności przesyłu,a potem drugą sprawę o odszkodowanie za utratę wartości nieruchomości .Jeżeli będą to dwie sprawy to czy musiałabym powoływać do każdej z nich biegłego sądowegoi i opłacać go?
    Czytałam Pana wpisy i przekonana byłam że to jedna sprawa powinna być,ale teraz to już nie wiem .
    Czy jeżeli byłaby to jedna sprawa o ustanowienie służebności i o odszkodowanie za utratę wartości
    to poniosę opłatę w kwocie 40 zl czy 5% od kwoty jaką żądam od Gminy.Te pytania przyszły mi do głowy gdy tak teraz w domu o tym wszystkim myślę.Może powinnam udać się do innego radcy?Mam do Pana zaufanie i najchętniej to Pana wybrałabym do poprowadzenia mojej sprawy,ale to drugi koniec Polski-szkoda.
    spawa o ustanowienie sluzebności i za utratę wartości to poniosę opłatę

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Bogusiu,
      to jedna sprawa, co zresztą napisała już Pani Katarzyna, zatem opłata wynosi 40 zł, zaś we wniosku powinna Pani wskazać, iż domaga się ustanowienia służebności przesyłu za wynagrodzeniem, przy czym owo wynagrodzenie powinno obejmować również odszkodowanie za utratę wartości nieruchomości na skutek lokalizacji i wybudowania urządzeń oraz obciążenia nieruchomości służebnością (jak Pani napisze, że odszkodowania za utratę wartości nieruchomości będzie mniej precyzyjnie, ale też dobrze). Drugi sprawa przed sądem może dotyczyć bezumownego korzystania w przeszłości.

  15. Katarzyna pisze:

    Zdecydowanie to właśnie powinna zrobić – zmienić prawnika. Jeśli postąpi Pani tak jak radzi ten radca prawny, to straci Pani możliwość domagania się rekompensaty za utratę wartości działki – bo sędzia taki pozew o utratę wartości oddali powołując się na orzecznictwo SN mówiące o tym, ze samodzielne roszczenie o utratę wartości nieruchomości spowodowanej obciążeniem linią przesyłową NIE PRZYSŁUGUJE. Rekompensatę za utratę wartości może Pani uzyskać tylko w ramach wynagrodzenia za służebność – o ile takowa Pani przysługuje (bo np nowonabywcom nie przysługuje).
    Swoją drogą, to kolejny dochodzący do mnie sygnał o tym, że właściciele nieruchomości są wprowadzani w błąd i skłaniani do postępowania na swoją niekorzyść. Tezę jakoby roszczenie o utratę wartości nieruchomości miało być wyłączane do oddzielnego powództwa lansują nie tylko (co zrozumiałe…) prawnicy firm przesyłowych ale niestety także bardzo wielu rzeczoznawców i biegłych sądowych, a nawet o zgrozo sędziowie niektórych sądów rejonowych. Jeśli do tego dojdą jeszcze złe rady udzielane przez radców prawnych, to sytuacja właścicieli nieruchomości staje się beznadziejna. Sam Pan Piotr wszystkim przecież nie pomoże… nec Hercules contra plures 🙂

    • Danuta pisze:

      Wczoraj wreszcie po pięciu latach doczekałam się postanowienia końcowego w Sądzie Rejonowym. Wygrałam w 1/3, czyli przegrałam.
      Sędzia zasądził wynagrodzenie obejmujące jedynie utratę wartości użytkowej nieruchomości w pasie ograniczonego użytkowania zgodnie z wyliczeniem biegłej, oddalił natomiast wszelkie roszczenia odszkodowawcze jako nieuzasadnione, w tym utratę wartości nieruchomości. Nie uwzględnił jako składnika wynagrodzenia zwiększonych nakładów wynikających z konieczności przesunięcia zabudowy o 15 m w głąb działki poza obszar oddziaływania linii 110 kV potwierdzonych kosztorysami, wskazując że są one hipotetyczne ponieważ co prawda jest pozwolenie na budowę, ale budowa nie została rozpoczęta i nakłady nie zostały poniesione.

      A tak poza tym w związku z faktem, że pomiędzy zamknięciem rozprawy a ogłoszeniem postanowienia końcowego zmarł mój mąż, który był również wnioskodawcą, pomimo złożenia w sądzie odpowiednich dokumentów w odczytanym postanowieniu fakt ten nie został uwzględniony. W związku z tym powstał podobno jakiś poważny casus prawny, którego głównym winowajcą byłam ja, ponieważ pozwoliłam odczytać to postanowienie i dopiero później zwróciłam uwagę na jego niewłaściwą treść.

      I to tyle o polskim sadownictwie.

      • Katarzyna pisze:

        A jak sąd uzasadniał to, że żądania odszkodowawcze są nieuzasadnione? Wydało mi się, ze jedyny powód dla którego sąd może tak uczynić, to casus „nowonabywcy” czyli osoby która kupiła nieruchomość już zabudowaną urządzeniami – czy to o to u Pani chodziło (wydaje mi się, ze nie, ale może mylę Pani sprawę z jakąś inną…?)
        Jeśli nie chodzi o „nowonabywcę” to sprawa jest niepokojąca no i na pewno nadaje się do apelacji.
        Pani Danuto, gdyby była taka możliwość to chętnie przeczytałabym uzasadnienie do Pani wyroku (oczywiście po usunięciu danych osobowych) – mój adres: bhg@gazeta.pl
        Ja uważam za absolutnie oczywiste to, ze „mój” sąd przyzna mi wynagrodzenie dwuskładnikowe – za utratę wartości i utratę użyteczności czyli odszkodowanie plus wynagrodzenie za korzystanie. Dlatego tak mnie niepokoi to, co Pani napisała…
        Pani Danuto, wyrazy współczucia z powodu śmierci męża. Casusami prawnymi z tym związanymi proszę się nie przejmować, to sąd musi coś wymyślić żeby to odkręcić. Pani teraz musi się troszczyć tylko o siebie i myśleć o ewentualnej apelacji, jeśli ma Pani na to jeszcze siły i chęci.

        • Danuta pisze:

          Pani Katarzyno,
          uzasadnienie wyroku było bardzo lakoniczne.
          Kupiłam nieruchomość rolną z linią 110kV, będąc przekonana, że linia jest nieczynna i przeznaczona do likwidacji. Po zakupie wystąpiłam o decyzje o warunkach zabudowy, a następnie o pozwolenia na budowę domów jednorodzinnych na obydwu działkach i takie pozwolenia posiadam. Tak więc własnym staraniem przekształciłam nieruchomość rolną w 2 działki budowlane i jej wartość istotnie wzrosła. Oczywiście ten wzrost wartości byłby znacznie większy gdyby nie fakt obciążenia nieruchomości przeznaczonej pod zabudowę linią 110kV. O ile można dyskutować, czy w moim przypadku należy w wynagrodzeniu ujmować utratę wartości nieruchomości (wg mnie jest to jak najbardziej uzasadnione – czytałam gdzieś na blogu komentarz p.Piotra i wydaje mi się, że on też jest tego zdania.),to wg mnie bezdyskusyjna jest szkoda wynikająca z konieczności przesunięcia budynku o 15 m i wynikające z tego dodatkowe koszty, które sędzia uznał jako nieudowodnione.
          Jak będę miała pisemne uzasadnienie wyroku to oczywiście z chęcią je udostępnię.

          Oczywiście, że wystąpię o apelację. Mogłabym przyjąć ten wyrok z pokorą, gdyby był poparty logicznymi argumentami. Natomiast w moim przypadku odnosiłam wrażenie, że sędzia nie zadał sobie trudu żeby w ogóle zapoznać się z aktami sprawy.

          • Danuta pisze:

            Panie Piotrze bardzo proszę o radę.
            Byłam dzisiaj w sądzie i zapoznałam się z treścią postanowienia końcowego w mojej sprawie. Otóż oprócz tego, że źle są oznaczeni wnioskodawcy (mąż zmarł, w miejsce męża dzieci złożyły oświadczenie, że wchodzą do sprawy oraz przedstawiłam akt poświadczenia dziedziczenia) znalazłam jeszcze jeden poważny błąd, z którym zupełnie nie wiem co zrobić. Otóż sąd zasądził kwotę x i została ona głośno odczytana, natomiast w orzeczeniu obok tej kwoty x (podanej liczbowo) jest napisane słownie: i tutaj … kwota y – prawie dwukrotnie większa.
            Co z tym fantem zrobić, czy w takim przypadku występuje się o sprostowanie postanowienia? A jeśli tak to mam prostować do tej kwoty niższej?
            Oprócz tego w orzeczeniu pominięto szereg spraw między innymi odsetki, koszty sądowe ale to drobiazg.

  16. Bogusia pisze:

    Pani Katarzyno, Panie Piotrze
    dziękuję za komentarz i udzielenie mi porady.Teraz jestem pewna ze moje obawy ,czy w dobrym kierunku postępuje moja sprawa nie były bezzasadne. Zmienię prawnika bo w sprawach o ust.służebnosci jeszcze nie ma doświadczenia ,mimo że zapewniał ,że prowadził tego typu sprawy-bo nie sądzę aby celowo działał na moją niekorzyść. Jak dobrze ,że istnieje ten blog i taka osoba jak Pan Piotr który nam pomaga.

  17. Dorota pisze:

    Witam Panie Piotrze
    Chciałabym Pana prosić o wyrażenie opinii w pewnej sprawie. Chce kupic nieruchomosc ale wlasciciel tej nieruchomosci złożył wlasnie do sadu wniosek o ustanowienie sluzebnosci przesyłu. W związku z czym mam pytanie czy mogę teraz kupic te nieruchomość czy tez muszę czekać aż obecny wlasciciel zakończy ta sprawę.
    Pozdrawiam
    Dorota

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Doroto,
      po kupnie nieruchomości to Pani będzie stroną postępowania o ustanowienie służebności przesyłu, poprzedni właściciel powinien zostać zwolniony przez sąd z udziału.

  18. wlodek pisze:

    Witam Panie Piotrze -po pierwsze chciałbym podziękować Panu za bezinteresowną pomoc wszystkim Nie Prawnikom,którzy dzięki Pana inicjatywie i kompetentnym poradom ,mając przed soba „Golgotę” Wymiaru „Sprawiedliwosci’i potege monopolistow i zdobytej dzieki Pana poradom bezzcennej wiedzy w walce z w/w ,skutecznie walczą o bardzo często słuszne swoje prawa ,czy też inne roszczenia.Po drugie chciałbym zapytać – czy ubiegając sie o ustanowienie odpłatnej służebności przesyłu energii elektrycznej /w ramach modernizacji lini energetycznejmiejscowosci w ktorej mieszkam/Operator przesyłu powinien podpisać ze mna umowę w formie aktu notarialnego?Czy proponowana cena przez operatora powinna obejmować tzw.pas techniczny lub strefe ochronną wyrażona w merach kwadratowych oprócz samej powierzchni wykopu pod kabel energetyczny i czy wynagrodzenie to jeżeli będzie mnie satysfakcjonowało może byc wypłacone jednorazowo czy też miesiecznie ,rocznie ?Ina ile może byc skonsrtuowana umowa-bezterminowo czy też nanp.25 lat? z gory dziękuje i gorąco pozdrawiam

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Włodku,
      modernizując linię energetyczną operator może, aczkolwiek nie musi z Panem zawrzeć umowy o ustanowienie służebności przesyłu. Jeżeli nie działa w oparciu o decyzję z art. 124 UGN, ani też nie ma służebności nabytej przez zasiedzenie, co potwierdza postanowienie sądu, co do zasady taką umowę Panu zaproponuje. Jeżeli modernizacja zostanie wykonana tylko na oświadczeniu o zgodzie na inwestycję, zarówno Pan, jak i przedsiębiorca będziecie mogli później domagać się ustanowienia odpłatnej służebności przesyłu.
      Służebność powinna dotyczyć przestrzeni fizycznie zajętej przez urządzenia, jak i strefy, gdzie własność doznaje ograniczeń, a przedsiębiorca wykonuje swoje obowiązki – w przypadku kabli ziemnych są to niewielkie szerokości pasów gruntu, jakkolwiek pewna strefa być musi, choćby po to, by kabel odkopać, a Panu zakazać prowadzenia w jego pobliżu prac ziemnych, czy lokalizowania obiektów zagrażających bezpieczeństwu.
      Wynagrodzenie może być ustalone w każdej formie – jednorazowej albo okresowej (roczna, miesięczna). Każdy przedsiębiorca zaoferuje Panu co do zasady wynagrodzenie jednorazowe, w przypadku sporu sądowego taka właśnie forma jest przyjmowana jako zasada.
      Służebność może być ustanowiona na określony czas, może być też na czas nieokreślony, zatem tak długo, jak długo dane urządzenie będzie wykorzystywane.

      • wlodek pisze:

        Panie Piotrze-bardzo dziękuję za komentarz,i pozwolę sobie jeszcze zapytać Pana ,czy jeżeli w propozycji Umowy o ustanowienie odpłatnej służebności przesyłu Przedsiębiorca nie zaproponuje mi jednorazowego wynagrodzenia za ustanowienie służebności przesyłu i wlaściwego wynagrodzenia za terminowe lub bezterminowe korzystanie z obciazonej nieruchomości -mogę w odpowiedzi na tę propozycję Umowy, zastrzec,że oczekuję zgodnie z obowiązującym prawem i Orzecznictwem SN /IV CSK 440/12 i IV CSK317/12 / obu tych wynagrodzeń,biorąc pod uwagę obiżenie wartości nieruchomości o powierzchnię zajętą pod inwestycję operatora przesyłowego .W uzasadnieniu mogę podać choćby fakt ,że w pasie pod planowaną inwestycję/nie modernizację jak blędnie wcześniej wsopmniałem/,rosną 20-letnie sosny, ktore będą musiały być wycięte, a które stanowią bardzo istotny element krajobrazu i estetyki terenu należcego do nieruchomości,położonej w lesie i stanowiącej czynne Gospodarstwo Agroturystyczne.

        • Piotr Zamroch pisze:

          Panie Włodku,
          jeżeli chodzi o nowe inwestycje nie ma wątpliwości, że wynagrodzenie powinno obejmować odszkodowanie za zmniejszenie się wartości nieruchomości (uwzględniając jej konkretne przeznaczenie), jak i wynagrodzenie za współkorzystanie z niej w przyszłości. Jeżeli tych kwot nie będziecie w stanie uzgodnić pozostaje droga sądowa, zaś dla inwestycji przewidzianych w MPZP albo w decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publiczengo możliwe jest jeszcze wystąpienie przez przedsiębiorcę do starosty z wnioskiem o ograniczenie własności w drodze decyzji z art. 124 ust. 1 UGN za odszkodowaniem. W przypadku nieruchomości takiej jak Pańska przy obniżeniu wartości można mieć jak najbardziej na uwadze kwestie estetyczne oraz znaczenie wylesienia części nieruchomości w kontekście charakteru prowadzonej działalności gospodarczej. Chodzi generalnie o to, żeby na skutek wyrażenia zgody na budowę linii nie był Pan stratny.

  19. wlodek pisze:

    P.S. Panie Piotrze-biorąc pod uwagę ewentualne rozbieżności pomiedzy oczekiwanymi wartościami tych dwóch skladnikow wynagrodzenia za ustanowienie sluzebnosci przesyłu i eksploatowanie jej pomiedzy operatorem a mna czy mógłby Pan polecić w Wielkopolsce/Poznaniu/biegłego rzeczoznawcę majątkowego specjalizujacego sie w wycenianiu nieruchomości i wynagrodzenia za ustanowienie odplatnej slużebności przesylu.Mój e -mail : wserculasu@tlen.pl serdecznie z gory dziękuje Wlodek

    ;

    • wlodek pisze:

      Dziękuję serdecznie Panie Piotrze za niezawodnie szybką odpowiedż w interesującej mnie kwestii i zaczynam pilnie /w oczekiwaniu na ” ruch ” Operatora Przesylowego/ studiować Pana wspolautorstwa STANDARD -KSWS-4 ,jako niezbędny przewodnik do lepszego zrozumienia tajnikow sztuki wyliczenia wynagrodzenia za ustanowienie służebnosci przesyłu .p.s.-polecam wszystkim i życzę milej zimowej lektury.

  20. Marta pisze:

    Witam Panie Piotrze, od jakiegoś czasu śledzę Pana blog, też borykam się z ustanowieniem służebności z Telekomunikacją Polską, ponieważ na mojej działce zakopane są po całej długości kable telefoniczne a także usytuowany jest słupek betonowy. Wzorując się na Pana pismach, wystosowałam do TP.SA pismo o ustanowienie służebności w formie umowy. Po 2 miesiącach dostałam odpowiedź że:
    Infrastruktura telekomunikacyjna została posadowiona w latach dziewiędziesiątych i zgodnie z wówczas obowiązującymi przepisami na podstawie opracowanego projektu technicznego, który uzyskał pozytywną opinię ZUD, została wydana prawomocna decyzja nr 63/15 zezwalająca na realizację inwestycji.Decyzja została opracowana na podstawie warunków zabudowy zagospodarowania terenu- decyzja BP 7334/1/98. Poza tym mam z nimi zawartą umowę o świadczenie usług telefonicznych (neostrada) i to ma podwójny skutek gdyż zawiera w sobie także zgodę na wybudowanie sieci dostępowej. ( zaznaczam że infrastruktura była wybudowana wcześniej niż podpisanie umowy o neostradę). Podpierają się także Ustawą z dnia 7 maja 2010r. o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych – Art.33.ust. 1 i 2 – Prawo Telekomunikacyjne. Na końcu pisma proponują mi zawarcie nieodpłatnej umowy obejmującej część nieruchomości i prześlą mi projekt umowy do podpisania.

    Panie Piotrze, dla wyjaśnienia dodam, że kupiłam tą nieruchomość w 2006r, nie ma w Księdze Wieczystej żadnych wpisów o ustanowieniu służebności ani żadnej zgody poprzedniego właściciela.
    Całą ta sytuacja bardzo mnie denerwuje, bo za każdym razem kiedy jest jakaś awaria, to technicy przyjeżdżają na moją posesję, wchodzą bez pytania i robią co chcą. Poza tym mam w planie położyć kostkę przed domem a kable które są zakopane, uniemożliwiają mi to, gdyż są płytko położone i akurat po całej długości wjazdu na posesję.

    Proszę o poradę, pomoc, ukierunkowanie moich dalszych działań, bo tak naprawdę nie wiem jaki teraz mam zrobić ruch. Jeśli będzie potrzeba proszę o kontakt telefoniczny, niestety nie jestem w stanie przyjechać do Pana kancelarii.
    Gorąco pozdrawiam

  21. Magda pisze:

    Panie Piotrze, czy po wpisaniu już do KW bezpłatnej służebności przesyłu możliwe jest zmienienie jej na płatną? dziękuję.

  22. Małgorzata pisze:

    Szanowny Panie Piotrze
    Proszę o poradę w sprawie dla mnie bardzo ważnej a dotyczącej umowy użyczenia, którą mi podsuwa do podpisania PGE. Umowa ta dotyczy wyrażenia zgody na udostępnienie mojej nieruchomości w celu budowy i późniejszej eksploatacji przewodów linii energrt. 110kV. działka ma powierzchnię 2,3 ha a powierzchnia pasa technologicznego ma wynosić 684m2. Ja nie zgodziłam się na podpisanie tej umowy wtedy dostałam protokół z rokowań do wypełnienia i co teraz??? Jak mam oszacować wartość jednorazowego wynagrodzenia za udostępnienie nieruchomości oraz ustanowienie służebności przesyłu?? Będę bardzo wdzięczna za udzielenie mi przynajmniej jakiś wskazówek.

  23. Grzegorz pisze:

    Witam.
    Proszę o poradę.
    Przed około 6 lat przyszedł do mnie sąsiad z prośba aby pozwolic mu przprowadzic przez moje działki wodę i kanalizację . Co więcej, pwiedział ażeby dołożyć sie to tego inwestycji, a to pozowoli mi jak będę potrzebował przyłączyc sie do niej (kanalizacja i woda). Wszystko było na tgz „gębę”
    Dałem 6000.00, sąsiad zrobił przyłącza do swojego domu i zapisał wszystko na siebie jako inwestor tych instalacji – po czasie chcąc uzyskać zgodę na przyłączenie sie do w/w pokazuje mi środkowy palec ( nie wyraża zgody).
    Reasumując : przez moją działkę przebiega kanalizacja i wodociąg na który wyraziłem zgodę pod warunkiem mozliwości przyłączenia sie do niego – po upływie czasu niestety sąsiad nie wyraża na to zgody.
    Co w takiej kwestii mogę zrobić .

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *