Wynagrodzenie za ustanowienie służebności przesyłu

Wynagrodzenie za ustanowienie służebności przesyłu jest frazą, która cieszy się niezmienną popularnością w wyszukiwarkach internetowych, co umiejętnie podsycają osoby pośredniczące w dochodzeniu tych świadczeń.

Ostatnio przeczytałem na wykop.pl, jak łatwo obliczyć to wynagrodzenie, a podstawienie wielkości do wzoru nie pozostawiało wątpliwości, że setki tysięcy złotych są po prostu na wyciągnięcie ręki – nawet na gruntach rolnych.

Sąd Najwyższy chyba jednak Wykopu nie czyta i nie wie, że trzeba przyjąć stawki dzierżawy, co więcej nie niższe niż 4 zł za metr roli miesięcznie 🙂

A jak to wygląda to w praktyce?

Na wynagrodzeniu za ustanowienie służebności i za bezumowne korzystanie z nieruchomości można oczywiście zarobić, szczególnie gdy działkę kupiono bez obciążeń, jednak wysokość wynagrodzenia jest wypadkową wielu czynników.

Poniżej przedstawiam te główne:
• wpływ usytuowania urządzeń na wartość nieruchomości,
• uciążliwość dla właściciela w zakresie jej prawidłowej eksploatacji,
• przeznaczenie nieruchomości, w tym zapisy planistyczne,
• sposób korzystania z urządzeń przesyłowych i ich charakter (wielkość, wpływ ich funkcjonowania na otoczenie),
• ewentualne korzyści, jakie z posadowienia urządzenia odnosi właściciel nieruchomości – stąd pogląd o braku podstaw dla ustanawiania odpłatnej służebności na potrzeby przyłącza, z którego korzysta wyłącznie właściciel nieruchomości i wybudowanego na niej obiektu.

Te uwagi podziela Sąd Najwyższy, o czym możesz przeczytać w uzasadnieniu postanowienia z 5 kwietnia 2012 r., wydanego w sprawie II CSK 401/11 (znajdziesz je w Bazie wiedzy). Zwróć uwagę na podkreślany przeze mnie często punkt wyjścia dla obliczeń, jakim jest wartość nieruchomości, a nie stawki czynszowe nieruchomości podobnych.

Piotr Zamroch

Specjalizuję się w prawnych aspektach budowy, konserwacji i remontów urządzeń przesyłowych każdego rodzaju, na etapach ich prawnej lokalizacji, pozyskiwania praw do nieruchomości w trybie dobrowolnym i przymusowym oraz określania wartości wynagrodzeń i odszkodowań związanych z ograniczeniem prawa własności.

Podobne artykuły
Konferencja Puls Biznesu

  1. tomasz pisze:

    Ciekawą z mojego punktu widzenia sprawę Pan poruszył. A mianowicie jeżeli następuje roszczenie o bezprawne korzystanie z nieruchomości, chodzi mi o okres 10 lat wstecz i przykładowo roszczenie obejmuje lata 1996-2006, sprawa została założona w 2006 roku. W p lanie miejscowym na lata powiedzmy 1995-2006 plan dopuszczał zabudowę, natomiast od 2006 roku wszedł plan nowy który ja wykluczał. I teraz pytanie jeżeli rzeczoznawca robi wycenę na dzień dzisiejszy( powiedzmy 1.01.2012) to który plan go obowiązuje?, czy ten za lata 1996-2006 gdzie wartość gruntu jako budowlanego była sporo wyższa czy obowiązuje go plan miejscowy z dnia wykonywania operatu?. Warto wspomnieć że wartości w obu przypadkach bardzo się różnią, Proszę o odpowiedz Panie Piotrze.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Tomaszu!
      Przeznaczenie gruntu w planie niewątpliwie ma istotne znacznie i nie mam również wątpliwości odnośnie powinności uwzględnienia stanu z okresu, za który wynagrodzenie ma być zasądzone, a nie z chwili sporządzania opinii. Ogólna zasada została sformułowana w orzeczeniu III CZP 20/84, gdzie wskazano, że wynagrodzenie ma odpowiadać należności, którą posiadacz musiałby zapłacić, gdyby władał nieruchomością na podstawie stosunku prawnego. Istotny jest zatem wyłącznie okres, kiedy posiadał i ma się rozliczyć, a nie okres wydania opinii, czy też wydania rozstrzygnięcia przez sąd.

  2. Thomas pisze:

    Witam Pana,
    wstępnie dziękuję za tą strone internetową, która jest bardzo ciekawa i interesująca.
    Dzisaj usłyszałem wyrok i postanowienie w mojej sprawie o bezumowne korzystanie oraz służebność przesyłu.
    Poddam kilka szczegółów w moich sprawach którę toczą się od 2007 roku:
    Przez działke (3000 m2) przechodzą 2 linie energetyczne SN i NN przecinając działkę w poprzek na trzy kawałki. Szerokość działki 18 m2, długość 170 m2, linia SN jest umociona na 1 słupie który stoi na środku działki.
    Biegły sądowy (Elektryk) w zakresie służebności wyliczył pas techniczny 286,56 m2. Biegły sądowy (Rzecoznawca) wyliczył m2 na 33,21 zł co w sumie daję służebność 4770,00 zł.
    Biegły sądowy (Elektryk) w zakresie bezumownego korzystania wyliczył tylko słup 4,77 m2 bez pasa technicznego, biegły sądowy (Rzecoznawca) wycenił m2 na 72,91 zł co w sumie daję bezumowne k. za 10 lat 471 zł (0,645 zł zł dzierżawy/m-c)
    Sąd ustalił służebność na 4770 zł koszty podzielone 50%.
    Za bezumowne k. sąd dał wyrok na 471 zł koszty związane z sprawą pokrywam w całości ja!!!
    Co Pan sądzi o takim wyliczeniu? Jak to mozliwę że biegli wyceniają działkę w taki rózny sposób i sąd nie bierze pas techniczny (286,56 m2 + dojazd do słupa) pod uwagę? Oraz że ja ponoszę wszelkie koszty za proces bezumownego k. i 50% za służebność. Zakład E. nie posiada żadnego pozwolenia na przesyl i słup na działce, a ja muszę teraz jeszcze ich koszty pokrywać?
    Nie odczekuję od Pana tuaj porady prawniczej, ale czy taki wyrok i postanowienie są typowe?

    Dziękuję za odpowiedz i Pozdrawiam
    Thomas

    • Piotr Zamroch pisze:

      Nie rozumiem tego zróżnicowania – pas technologiczny na potrzeby służebności przesyłu i pas dla wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości w zakresie odpowiadającym służebności przesyłu powinny być identyczne. Tak samo wartość nieruchomości stanowiąca punkt wyjścia dla wyliczeń. W procesie jako podstawa dla wyliczenia wynagrodzenia nie powinny być przyjmowane stawki czynszowe, a stopień ograniczenia własności w odniesieniu do ceny gruntu (chyba, że urządzenia uniemożliwiają korzystanie z całej nieruchomości).
      Trudno mi jednak głębiej to przeanalizować na podstawie Pańskiego opisu sytuacji. Jeżeli chodzi o koszty procesu, to płaci ten kto przegrywa. Jeżeli wnosił Pan np. o 4.700 zł, a otrzymał Pan 471 zł, wówczas przegrał Pan w zakresie 90 % i w tym zakresie mógł Pań zostać obciążony kosztami procesu. Sąd mógł jednak nie obciążać Pana kosztami na podstawie art. 102 K.p.c.

      • Thomas pisze:

        Witam Pana,
        dziękuję za taką szybką odpowiedz.
        Ja wniosłem za bezumowne korzystanie o 10 tys. zł. i otrzymałem 471 zł ponieważ biegły wyliczył tylko oddzaływanie wokół słupa co wyniosło 4,77 m2 a druty wiszące nad działką w ogólę nie brano pod uwagę.
        Rozszerzyłem wniosek o 18 tys. zł na totalną kwotę 28 tys. zł abym mógł w sądzie apelacyjnym swoich 286,56 m2 dochodzić- na podstawie wyliczonego czynszu przez biegłego.
        O Służebność Przesyłu Zakład E. wystapił z wnioskiem, którego wniosłem o oddalenie, ponieważ nie ma konieczności ustalenia służebności co również biegły w swojej opinii potwierdził, oraz poddał możliwość z kablowania drutów i puścić pod ziemią. Sąd jednak nie przychilił się do tej opinii i postanowił służebność na 4,7 tys. zł biorąc wycenę biegłego który wyliczył wartość m2 na 33,21 zł.
        Zakwestionowałem opinie dwuch biegłych w zakresie wyliczenia wartości działki oraz biegłego enertgetyka który wyliczył tylko te 4,77 m2 pod słupem. Wszystkie wnioski zosatały oddalone.
        Czekam na uzasadnienie wyroku oraz postanowienia i wnoszę apelację.
        Jeszcze raz dziękuję i Pozdrawiam
        Thomas

  3. Danuta pisze:

    Witam,
    od 3,5 roku obracam się bezpośrednio w problematyce służebności przesyłu, mam nadzieję, że 9 listopada zakończy się moja sprawa w I instancji. Moje pytanie dotyczy następującej sytuacji:
    mam 2 działki budowlane, jedna za drugą oddzielone rowem melioracyjnym. Nad rowem jest linia 110 kV, która obciąża obydwie działki i wyłącza z zabudowy obszar 700m2. Biegli licząc utratę wartości nieruchomości (pow.całkowita 3700 m2) brali pod uwagę jedynie te 700m2 i twierdzili, że brak oddziaływania linii wysokiego napięcia na pozostały obszar. Biorąc to na chłopski rozum, nikt patrząc na działkę obciążoną linią 110 kV nie zastanawia na się jaki obszar oddziałuje bezpośrednio ta linia, tylko uważa, że cała nieruchomość z racji obciążenia linią ma znacznie mniejszą wartość. Jakie jest Pana zdanie jako prawnika w tym temacie.
    Pozdrawiam

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Danuto,
      na ten temat toczy się dyskusja w komentarzach do wpisu „Korytarze przesyłowe – pozyskanie praw do nieruchomości na potrzeby urządzeń”. Jakie jest moje zdanie – zmniejszenie wartości nieruchomości powinno być uwzględniane dla całej nieruchomości, a nie dla pasa. Dlaczego tak uważam – przedmiotem obrotu jest nieruchomość jako całość w sensie gospodarczym – nieruchomość obciążona urządzeniami i bez nich osiągnie na wolnym rynku inne ceny i ten właśnie spadek ma być rekompensowany właścicielowi. Ponadto jeżeli przyjmiemy tylko pas służebności, to w ogóle tracimy z pola widzenia sposób przebiegu linii przez nieruchomość – ta sama wielkość pasa biegnącego wzdłuż granicy i w poprzek spowoduje różny spadek wartości nieruchomości. To jest trudny temat, bardzo ocenny. Inaczej będzie wpływało usytuowanie urządzeń na wartość działki małej, inaczej zaś na działkę znacznych rozmiarów, którą można by jeszcze podzielić i uzyskać nieruchomość wolną od obciążeń. Naprawdę, trzeba to badać dla konkretnych nieruchomości, ale postrzegać sprawę jako całość, a nie tylko w części dotyczącej pasa służebności. W mojej ocenie określając obniżenie wartości trzeba mieć na uwadze wysokość wynagrodzenia możliwego do uzyskania z tytułu służebności (za korzystanie z nieruchomości w przyszłości) – np. dla rurociągów naziemnych, gdzie współczynnik współkorzystania jest 1, po dodaniu rekompensaty za spadek wartości może się okazać, że wartość służebności przekroczyła wartość nieruchomości, a ta sytuacja jest niedopuszczana – ograniczone prawo rzeczowe nie może być droższe niż prawo, które obciążą. Innymi słowy nie może być tak, że taniej jest nieruchomość kupić niż obciążyć ją służebnością.

      • Danuta pisze:

        Panie Piotrze,
        bardzo dziękuję, że zechciał Pan ustosunkować się do mojego problemu. Jestem świeżo po posiedzeniu Sądu, myślałam że jestem blisko końca, ale okazało się, że p.Sędzia zleciła przekazanie opinii biegłej do uzupełnienia. Być może tym razem biegła uzna moją argumentację, która pokrywa się z Pana zdaniem i wreszcie popatrzy na tą nieruchomość jako na całość, a nie będzie brała pod uwagę jedynie jakiś sztucznie oderwany jej fragment. W każdym bądź razie już teraz wiem, że postępowanie sądowe uczy cierpliwości, a jego wynik jest do końca nieprzewidywalny.
        Pozdrawiam.
        Danuta Sz.

      • ccicci pisze:

        W komentarzach znajduję pewną nieścisłość. W przywoływanych przepisach i orzeczeniach sądowych mowa jest o „wartości nieruchomości” , ale już gdy w komentarzach mówi Pan o wycenach, to wyraźnie ma Pan na myśli tylko „wartość gruntu”, jak tutaj: „powinny być przyjmowane stawki czynszowe, a stopień ograniczenia własności w odniesieniu do ceny gruntu (chyba, że urządzenia uniemożliwiają korzystanie z całej nieruchomości”. Wartość nieruchomości obejmuje grunt i wszystko to, co się na nim znajduje. Jeśli zakład produkcyjny będzie musiał zmniejszyć halę produkcyjną i wskutek tego wielkość produkcji, to wartość takiej nieruchomości istotnie spada. Wartość zakładu to aktywa i pasywa łącznie a więc budynki, narzędzia i wielkość produkcji (wartość możliwych do wytworzenia produktów). I ograniczenie wartości tej nieruchomości dotyczy nie tylko jednorocznej produkcji, ale także lata następne. nie można zatem wynagrodzenia liczyć tylko na podstawie cen gruntu, ale rzeczywistej wartości całej nie ruchomości. Określenie , że ” można kupić” podobną nieruchomość za niższą cenę musi być rzeczywiste a nie potencjalne. Tzn. że w danej okolicy (miejscowości) faktycznie takie nieruchomości są w ofercie i można je w każdej chwili nabyć a nie gdy mamy sytuacje, że czasami raz po raz pojawia się na rynku nieruchomości podobna oferta. To, że coś jest w cenniki nie znaczy, że faktycznie jest w sprzedaży. dlatego uważam, że wynagrodzenie powinno odpowiadać rzeczywistym szkodom w tym utracie spodziewanego zysku . który jest częścią składową wartości nieruchomości.

      • maria pisze:

        Twierdzenie, że wynagrodzenie za ustanowienie służebności nie może przekraczać wartości nieruchomości uważam za pochopne i nieuzasadnione. Kupując nieruchomość na wynajem(dzierżawę) zakładam, że koszt zakupu zwróci się po około 10, najdalej 15 latach, inaczej inwestycja jest raczej mało opłacalna. Zatem mając perspektywę wynajęcia nieruchomości np. na 50 lat powinnam za ten okres otrzymać zapłatę w wysokości 3-krotności ceny zakupu. Jeśli osoba trzecia pozbawi mnie możliwości osiągania tych korzyści w sposób nielegalnego zawłaszczenia np. 1/5 części nieruchomości na czas nieoznaczony (trwały), to w perspektywie czasu może 50, może 200 lat straty będą znacznie przekraczać wartość nieruchomości i to całej a nie tylko zajętej części. Zatem wynagrodzenie wyliczone przez biegłego za ustanowienie służebności na poziomie 10 czy 20 % wartości zajętej części, to jest rzucony ochłap, który urąga godności właściciela nieruchomości. Twierdzenie, że taniej właściciel urządzeń przesyłowych mógłby kupić jest zwykłym truizmem, bo gdyby tak faktycznie było, to by kupił, pytanie tylko od kogo? Nikt nie będzie z własnej i nieprzymuszonej woli sprzedawać kawałków swej nieruchomości za psie pieniądze. Gdyby w zakresie ustanawiania służebności faktycznie istniał wolny rynek, to okazałoby się, że wynagrodzenia są znacznie wyższe a możliwości zakupu gruntów pod urządzenia mocno ograniczone. A tak mamy do czynienia z naruszeniem podstawowych praw gwarantowanych konstytucją jak ochrona własności i równość podmiotów. Ceny za udostępnianie gruntów pod roboty i lokalizację urządzeń ustalane przez gminy i inne organy lub przedsiębiorstwa państwowe są kilkakrotnie wyższe od tych wyliczanych przez tzw. rzeczoznawców. To nie jest demokracja, to reżim.

        • Witold pisze:

          Ja to już pisałem kilka lat temu, że żyjemy w totalitarnym kraju !!!!!!!!!!!!! jednostka nie mażadnych praw !!!!!!!!!!

  4. […] z posadowienie i eksploatacją urządzeń przesyłowych, ich dochodzenia na drodze sądowej, ustanowienia służebności przesyłu i obrony przed zarzutem zasiedzenia […]

  5. Stefan pisze:

    Jestem właścicielem działki 1500 m2 w dzielnicy willowej 25 tys. miasta. Wokół mojego budynku z trzech stron tuż przy fundamentach zakopane są kable przesyłowe wysokiego napięcia. W dodatku jedna z tych linii jest podłączona do skrzynki w murze mojego domu i zasila budynki sąsiadów. Biegnie ok 60 cm pod powierzchnią podwórka. Co jakiś czas Zakład Energetyczny rozkopuje działke żeby usunąć awarie, gdyż kable pamiętają połowę ubiegłego wieku.Czy ja też mogę oczekiwać od energetyki jakiejś rekompensaty? Czy muszę występować z roszczeniem do Sądu?

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Stefanie,
      generalnie może Pan dochodzić rekompensaty, z tym że wiek urządzeń niesie za sobą poważne ryzyko uwzględnienia zarzutu zasiedzenia. Żeby się przekonać, jakie stanowisko zajmie ZE musi Pan zainicjować negocjacje pismem, albo od razu zwrócić się z wezwaniem do ustanowienia służebności przesyłu w formie umowy.

  6. Stefan pisze:

    Dziękuję za odpowiedź. Moje pretensje do ZE idą raczej w kierunku usunięcia ich instalacji z terenu mojej działki. Domagając się rekompensaty miałbym nadzieję ,że będą woleli przebudować linie i przenieść je na teren Gminy(pod chodniki). Działka jest przy skrzyżowaniu ulic, a dawniej właściciel niewiele miał do powiedzenia przy planowaniu i realizacji linii energetycznych. Nikt też nie podnosił sprawy szkodliwego oddziaływania na ludzi. W późniejszych latach t. j po 1990 roku Energetyka dokonywała jedynie wymiany kabli lub usuwała uszkodzenia. W ostatnich latach najbardziej denerwująca jest niefrasobliwość przy planowaniu i wykonaniu oświetlenia ulic. Słupy są ustawione przy granicy z posesją, ale po mojej stronie , a więc na mojej własności. Obecnie wokół działki rośnie żywopłot(ligustr) który ze starości nie prezentuje się najlepiej i planuję, podobnie jak moi sąsiedzi, ogrodzić działkę płotem stałym. Sąsiedzi rozwiązywali problem w ten sposób, że załamywali konstrukcje płotów tworząc małe wnęki.Wcale nie wygląda to ładnie, a w dodatku podnosi koszt wykonania i utrzymania.W dodatku pracownicy Gospodarki Komunalnej ustawiając znaki drogowe przyjmują, że słupy oświetleniowe stoją po właściwej stronie granicy, ustawiają je jeszcze głębiej w mojej posesji. Dlatego miałem nadzieję, że nowe uregulowania pomogą mi raz na zawsze i kompleksowo problem rozwiązać. Gdybym mógł Pana prosić o podanie gdzie szukać odpowiednich przepisów, najlepiej w Internecie. to bardzo proszę.
    Dziękuję i pozdrawiam. Stefan C.

  7. arek pisze:

    pewna firma wysenila mi na 50-60 tys odszkodowania mam 4 slupy na polu i transformator czy warto mam zaplacic ok 1600 zl a potem 25 procent z wygranej prosze mi napisac czy to nie zamało dlugosc pasa to ok 200m. 15kv

  8. Jarek pisze:

    Witam
    Panie Piotrze na wstępie gratuluje interesującego bloga. Mam następujące pytanie na granicy mojej działki znajduje się duży transformator. ( całość zajmuje około 4 mkw) Miałem zamiar w miejscu gdzie postanowiono transformator zrobić bramę wyjazdową z działki – co okazuje się teraz niemożliwe. Chciałbym się zapytać czy mogę wnieść o ustanowienie służebności jeśli transformator znajduje się na działce obok (choć teoretycznie ma wpływ na korzystanie z mojej działki??? Bardzo proszę również o informację czy konieczne jest powoływanie w sprawie biegłego?? A jeśli biegły nie został powołany jakie dane przjąć do wyliczenia wynagrodzenia za ustanowienie służebności i za bezumowne korzystanie?

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Jarku,
      jak rozumiem słup z transformatorem jest na nieruchomości, która nie jest Pana własnością, a strefa ochronna wokół niego wchodzi na Pana nieruchomość – wówczas można ustanowić służebność przesyłu. W postępowaniu sądowym musi być biegły rzeczoznawca, to jedyny sposób udowodnienia wysokości wynagrodzenia. Kluczowa dla wyceny jest wartość nieruchomości i wielkość strefy wyłączonej z użytkowania wokół słupa.

      • Michał pisze:

        Witam,
        Panie Piotrze, dołączam się do gratulacji odnośnie Pańskiego bloga, jednocześnie zwracając się do Pana z pytaniem, czy istnieje jakieś orzecznictwo na poparcie tezy, że można ustanowić służebność przesyłu (albo odpowiadającą treścią…) dla urządzenia, które leży poza nieruchomością, ale strefą ochronną na tęże wchodzi?

  9. Danuta pisze:

    Mam do Pana prośbę o opinię w sprawie szerokości tzw.pasa technologicznego. Linie energetyczne przebiegają przez mój grunt, który w PZP przeznaczony jest pod zabudowę przemysłową a obecnie jeszcze użytkowany przeze mnie na cele rolne. PZP określił szerokość pasa na 30m ( przed zatwierdzeniem planu „Energetyka” nie kwestionowała tej szerokości) a teraz nie chce tego uznać w wyliczeniach kwoty za służebność twierdząc, że 20m jest szerokością wystarczającą. Wiadomym jest, że warunki zabudowy ograniczą zakres inwestycji w pasie o szer.30m, ( z powodu przebiegającej linii napowietrznej) ,co będzie dla mnie niekorzystne. Czy „Energetyka” ma prawo tak postąpić?

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Danuto,
      to sytuacja może różnie się rozwinąć – z Pani punktu widzenia podtrzymywałbym argumentację o pasie wynikającym z mpzp bo to zwiększy wynagrodzenie, z drugiej strony jednak może jest Pani zainteresowana węższym pasem, żeby własność była mniej ograniczona a nieruchomość nadawała się do zabudowy na większym obszarze. Jeżeli chce Pani skorzystać z mpzp, trzeba pozyskać z gminy uzgodnienia dokonywane przez przedsiębiorcę na etapie tworzenia planu, mogło być pismo określające wielkość strefy – sąd może zobowiązać gminę do nadesłania oświadczenia i dokumentów w tym zakresie.
      Odnośnie linii przesyłowych w mojej ocenie zasadny jest podział pasa na pas służebny (zatem obszar zajęty przez linię i niezbędny dla eksploatacji) oraz pas oddziaływania urządzenia, gdzie przedsiębiorca nie będzie podejmował aktywnie czynności, ale własność dozna ograniczenia na skutek zakazu zabudowy, nasadzeń, wpływu pola elektromagnetycznego. W tym zakresie znaczenie mają polskie normy oraz przepisy dotyczące BHP przy robotach budowlanych.
      MPZP jest aktem prawa miejscowego, to też wiele sądów uznaje za ważny argument – ale jak pisałem trzeba udowodnić, że te strefy nie wzięły się znikąd, tylko zostały uzgodnione przez przedsiębiorcę. Może Pani wesprzeć to planami z okolicy z podobnymi strefami.
      W razie sporu odnośnie strefy rozstrzygającym dowodem jest opinia biegłego z zakresu budowy i eksploatacji sieci (nie rzeczoznawcy majątkowego).

      • Danuta pisze:

        Panie Piotrze, uprzejmie dziękuję za wszystkie wskazówki a szczególnie za sugestię dot. pozyskania od gminy uzgodnień na etapie tworzenia planu. Serdecznie pozdrawiam.

  10. Danuta pisze:

    Ponownie pierwsza Danuta.

    Biegła w końcu wykonała opinię uzupełniającą, w której nie uwzględniła żadnego mojego argumentu. Wg niej maksymalne wynagrodzenie z tytułu obciążenia nieruchomości służebnością przesyłu nie może przekroczyć wartości gruntu wyłączonego z zabudowy. Utrata wartości pozostałej części nieruchomości, fakt że w bardzo bliskiej odległości jest usytuowany ogromny słup kratowy nie był przez biegłą zupełnie brany pod uwagę. Biegła uważa, że to są dodatkowe roszczenia, których nie można łączyć z wynagrodzeniem z tytułu służebności przesyłu.

    Dodam, że uzyskałam pozwolenia na budowę domów jednorodzinnych na obydwu działkach (poprzednio posiadałam jedynie decyzje o warunkach zabudowy), ale biegła tego faktu nie uwzględniła w opinii.

    Tak więc mam już trzecią opinię, która mnie zupełnie nie satysfakcjonuje. Można walczyć w sądzie i cóż z tego, skoro na żenujący poziom wiedzy biegłych i sporządzanych przez nich opinii wymagających wiadomości specjalnych nie mamy wpływu. Oczywiście napisałam zastrzeżenia do opinii biegłej, ale nie wiem jaki to będzie miało wpływ na decyzję p. sędzi – posiedzenie sądu jest wyznaczone na 4 czerwca.

    Dla mnie ta sprawa jest kompromitacją wymiaru sprawiedliwości. Sprawa jasna, prosta, banalna i przez 4 lata nie może doczekać się zakończenia w I instancji. To ile lat będzie się ona jeszcze się toczyć?

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Danuto,
      ostatnio wydane przez SN orzeczenia w sprawach IV CSK 440/12 i IV CSK 317/12 zapewne będą pomocne dla Pani, jak i dla sędziego prowadzącego sprawę. Biegli mają bardzo różne poglądy na temat zasad wyceny, jak i czynników, które powinni brać pod uwagę. Posiłkują się standardami, które nie zostały jeszcze uzgodnione i z którymi nie można się w pełni zgodzić, choćby z tego względu że pewne kwestie są sprzeczne z linią orzeczniczą sądów apelacyjnych i Sądu Najwyższego. Rozumiem Pani rozczarowanie, czy wręcz rozgoryczenie w jaki sposób te sprawy są obecnie rozstrzygane w Polsce, jednak nie mogę zgodzić się z twierdzeniem, że są one jasne proste i banalne, powiedziałbym raczej jako prawnik znający materię, że są skomplikowane faktycznie, złożone merytorycznie i trudne do rozstrzygnięcia w aspekcie pogodzenia spornych interesów właścicieli nieruchomości i operatorów systemów przesyłowych, których działania i kondycja przekładają się na rozwój gospodarczy kraju.

      • Danuta pisze:

        Panie Piotrze,
        być może moja ocena wynika z faktu, że nigdy wcześniej nie miałam kontaktu z sądem.
        Rozumiem, że pod względem prawnym te sprawy są trudne do osądzenia, ale chcę zwrócić uwagę na inny ważny aspekt. W takich sprawach sędziowie opierają się na operatach szacunkowych sporządzonych przez biegłych. Na moje szczęście (lub nieszczęście) jestem w stanie zweryfikować to co biegli w tych opiniach napisali i proszę mi wierzyć, że poziom tych opinii jest żenujący. Mówię to na podstawie opinii, z którymi się zapoznałam dotyczącymi nie tylko mojej sprawy. Niestety sędzia nie jest w stanie sam dojść do takich wniosków, a zwykły szary człowiek, czy nawet jego pełnomocnik też nie mają wiedzy, która pozwoliłaby ocenić jakość przedstawionych opinii. Prowadzi to do tego, że sąd na podstawie takich „gniotów” wydaje wyrok.
        Tak naprawdę w takich sprawach „rządzi” biegły, gdyż posiada wiadomości specjalne, i jeśli stwierdzi, że opinia jest poprawna , a nie zawiera jakiś rażących błędów to jest niepodważalna.

        W mojej sprawie pierwsza sporządzona opinia była zupełnie bezwartościowa, ale i tak musiałam za nią zapłacić. Sąd odrzucił zażalenie na postanowienie dotyczące wypłaty wynagrodzenia biegłemu. Wg sądu biegły wykazał, że na wykonanie opinii poświęcił określoną ilość czasu, a wartość merytoryczna opinii nie ma wpływu przy ustalaniu wysokości wynagrodzenia biegłego. Tak więc biegły może stworzyć naprawdę zupełnie bezwartościowy plik papierów, za który w majestacie prawa należy zapłacić.

        Ja czekam na jakiekolwiek zakończenie mojej sprawy w I instancji.

        • Piotr Zamroch pisze:

          Pani Danuto,
          trudno nie zgodzić się z Panią odnośnie nieprawidłowych sytuacji w sprawach służebnościowych, gdzie rola biegłych nierzadko odbiega od ich kompetencji, a sądy przyjmują operaty bezrefleksyjnie. Opinia rzeczywiście rzadko jest przedmiotem merytorycznej dyskusji, a biegli rzadko są otwarci na argumenty prawników, którzy co do zasady lepiej czują ten temat od strony prawnej. Znam dwóch biegłych, którzy się na temacie znają naprawdę dobrze: to Pan Matejczuk z Gdańska i Pan Dębek z Poznania, choć w poglądach się różnią. Standardy wyceny nadal się tworzą i nie zapowiada się, żeby szybko zostały uzgodnione, bo metodyka wyceny, sposób spojrzenia na poszczególne współczynniki jest różny.

  11. Danuta pisze:

    Jeszcze raz pierwsza Danuta

    Skoncentrowałam się na sądowym ustanowieniu służebności przesyłu licząc na godziwą rekompensatę. Teraz widzę, że wszystko idzie w niewłaściwym kierunku i rekompensata, jeśli będzie to jak dla mnie symboliczna. W związku z tym mam do Pana pytanie:
    czy niezależnie od sprawy cywilnej o ustanowienie służebności przesyłu mogę zgłosić do PINB fakt, że istniejąca nad moją nieruchomością linia 110kV jest samowolą budowlaną. Czy mogę żądać usunięcia tej linii w postępowaniu administracyjnym?
    Linia jest niewątpliwie samowolą budowlaną gdyż jest wybudowana niezgodnie z planem realizacyjnym i niezgodnie z pozwoleniem na budowę. ZE dysponował zgodą na podst. art. 35 ustawy z 1958 r. na zajęcie mojej pierwszej działki i tylko nad nią miała przebiegać linia. W rzeczywistości linia została przesunięta o 35 m w głąb mojej nieruchomości obciąża obydwie działki będące moją własnością.
    Wszystkie te ustalenia wykazałam w postępowaniu sądowym o ustalenie służebności przesyłu i na tej podstawie sąd zlecił biegłym wykonanie opinii dotyczącej wysokości wynagrodzenia.

    Proszę o jakieś wskazówki.

    Pozdrawiam. Danuta Sz.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Danuto,
      wniosek o ustanowienie służebności może Pani cofnąć, jednak musi na to wyrazić zgodę uczestnik (przedsiębiorca), następnie zatwierdzić cofnięcie sąd. Jeżeli wystąpi Pani o nakazanie rozbiórki, wówczas postępowanie o ustanowienie służebności może okazać się bezprzedmiotowe, jeżeli postępowanie administracyjne zakończy się Pani sukcesem. Zawieszenie postępowania sądowego na skutek wszczęcia postępowania administracyjnego zależy od uznania sądu, nie ma tu obligu. Proszę tylko zwrócić uwagę na warunki orzekania rozbiórki – dla urządzeń wybudowanych przed 1 stycznia 1995 r. będzie to przepis art. 37 Prawa budowlanego z 1974 r. i określone tam przesłanki.

      • Danuta pisze:

        Panie Piotrze,
        zostanę przy tej sprawie cywilnej, ponieważ raczej nie uda mi się wykazać, że zachodzą przesłanki do usunięcia linii 110 kV obciążającej moją nieruchomość.

        Dziękuję za stworzenie ciekawego bloga.

        Pozdrawiam. Danuta Sz.

  12. Michał pisze:

    Witam Panie Piotrze,
    Piszę po raz kolejny, gdyż właśnie doczekałem się pisma z PSE Południe. dostałem wzór umowy, którą są gotowi podpisać i ustanowić służebność. Na chwilę obecną mam podać kwotę jaką żądam, a także sposób jej wyliczenia. I tu mam problem:
    -na jakiej podstawię wyliczyć służebność?
    -działka ma 2700 m2, przez środek przebiega pas linii wysokiego napięcia, który wyłącza ją całkowicie z jakiegokolwiek budownictwa

    Proszę bardzo o radę i podpowiedź jak wyliczyć tą kwotę.

    Dziękuję i pozdrawiam

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Michale,
      w sposób uproszczony można to zrobić jako sumę:
      1) obniżenia wartości nieruchomości – cena metra x powierzchnia pasa eksploatacji x współczynnik obniżenia wartości (dla działek budowlanych średnio od 0,3-0,6),
      2) wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości – cena metra x powierzchnia pasa eksploatacji x współczynnik współkorzystania z nieruchomości x (1 – współczynnik obniżenia wartości) – chodzi o to, że współkorzystanie w przyszłości powinno być liczone dla wartości obciążonej nieruchomości, zatem współczynnik współkorzystania trzeba przemnożyć przez (1-S czyli współczynnik obniżenia wartości)
      3) ciężarów publicznoprawnych.
      Jeżeli zbyt teoretycznie, podam przykład:
      wartość metra kwadratowego – 100 zł
      przeznaczenie nieruchomości – budowlane
      długość urządzeń na nieruchomości – 100 metrów, przyjmijmy że bez słupa, żeby było prościej
      napięcie – 220 kV
      strefa eksploatacji – 50 m (25 w obie strony od osi)
      powierzchnia pasa eksploatacji – 5000 m2
      przebieg w poprzek
      współczynnik obniżenia wartości S – 0,6 (a może więcej?)
      uśredniony współczynnik współkorzystania k – 0,5 (mniej z pewnością nie)

      zatem: wartość służebności = (100 zł x 5000 m2 x 0,6) + (100 zł x 5000 m2 x 0,5 x (1-0,6) = 300.000 + 100.000 = 400.000 zł
      Do tego powinny być doliczone skapitalizowane dla pewnego okresu ciężary publicznoprawne.

      Ten sposób liczenia daje duże wartości, jednak w założeniach czysto prawnych jest prawidłowy. Kwestią kluczową są wartości współczynników oraz wielkość strefy – to są kategorie ocenne. Wartość rynkowa nieruchomości jest możliwa do rzetelnego ustalenia, zarówno metodą porównawczą, jak i dochodową.

  13. Zbyszek pisze:

    witam
    Mam pytanie.Jak wygląda sprawa w przypadku przechodzenia linii energetycznych przez prywatny las.Nie znalazłem podobnych wpisów we wcześniejszych komentarzach.Mam taki problem ,ze na mojej działce leśnej jest linia średniego napięcia o dł.ok. 270 m ,linia niskiego napięcia wzdłuż drogi ok.110 m dł. i transformator .Las ponad 50 letni i linia średniego napięcia przebiega przecinką w lesie o szer.ok.8m .Pod linia niskiego napięcia wzdłuż drogi też nic nie rośnie i zajmuje to parę metrów szerokości plus transformator.Łącznie energetyka użytkuje sobie niezły kawałek gruntu nie płacąc za to ani grosza.A rządzą się jak na swoim.Jak trzeba to tną drzewa nawet nikogo o tym nie informując.Czy są szanse na jakieś pieniądze z tego tytułu i czy jest w ogóle sens z nimi zacząć walczyć ?Bo czas sobie płynie a prawdopodobnie w 2018 roku będzie po ptakach.Byłbym wdzięczny za odpowiedź.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Zbyszku,
      jeżeli okres korzystania z Pańskiej nieruchomości jest krótszy niż 30 lat warto rozpocząć od wniosku o zawezwanie do próby ugodowej w zakresie usunięcia urządzeń i zapłaty wynagrodzenia za 10 lat wstecz. Wzór znajdzie Pan w ebooku, który jest dostępny w blogu. Takie zawezwanie przerywa bieg zasiedzenia służebności i przedawnienia wynagrodzenia za bezumowne korzystanie. Niezależnie od tego powinien Pan wezwać przedsiębiorcę do rozpoczęcia negocjacji w sprawie ustanowienia służebności przesyłu.
      Bierność po stronie właściciela to główny zarzut stawiany przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniach orzeczeń korzystnych dla przedsiębiorców. Las jest trudniejszy do wyceny, ale tak jak każda inna nieruchomość nadaje się do ustanowienia służebności.

  14. Adrian pisze:

    WItam Panie Piotrze,

    mam takie krótkie pytanie, na mojej działce znajduje się odwiert gazowy. Czy mogę ustanowić na nim służebność przesyłu ?

    Z góry dziękuję za odpowiedź.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Adrianie,
      służebność można ustanowić dla urządzeń służących do przesyłania, zatem wiertnia stricto nie odpowiada specyfice tego prawa, podobnie jak np. węzły cieplne, zatem urządzenie do przetwarzania nośnika ciepła. Jeżeli jednak od wiertni odchodzą jakieś urządzenia przesyłające gaz czy wodę, wówczas jak najbardziej. Dla wiertni najczęściej spotkać można najem gruntu albo wykup. Można też skorzystać z przepisu art. 125 ustawy o gospodarce nieruchomościami.

  15. Zbyszek pisze:

    Bardzo dziękuję za odpowiedź. Sprawa z tym lasem wygląda w ten sposób,że to jest las ponad 50 letni więc jest moim rówieśnikiem 😉 .Ja jestem właścicielem od 1992 roku .Poza tym nie mam pewności co było pierwsze ,czy las ,czy te urządzenia elektryczne ,dlatego że moi rodzice ,po których mam ten las nie byli właścicielami wtedy, kiedy powstawały te urządzenia.Chętnie zleciłbym prowadzenie tej sprawy .Gdyby był pan zainteresowany to proszę o kontakt na mojego maila.Wtedy mógłbym podać więcej szczegółów

  16. ANNA pisze:

    Witam panie Piotrze,
    mam pytanie: kupiłam rok temu dwie działki siedliskowe z domem, na których stoją słupy, które doprowadzaja prąd do sąsiadów( przez całą szerokość moich działek). Zarządałam od PGE usunięcia tych słupów, a oni mi odpowiedzieli:
    ” odcinek linii niskiego napięcia przebiegających przez działki został wybudowany w latach 70-tych zgodnie z obowiązującym wówczas prawe podczas kapitalnego remontu sieci energetycznej…….. Podczaas budowy jak i prac eksploatacyjnych nie wnoszono żadnych uwag dotyczących lokalizacji tych urządzeń. …………………
    Czy mam prawo wystapić do PGE o odszkodowanie i stanowienie służebności przesyłu?

    Z góry dziekuję za odpowiedź
    Pozdrawiam
    Ania

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Anno,
      ma Pani takie prawo, jednak jeżeli zostanie udowodnione: budowa linii i rozpoczęcie przesyłu w latach 70, wówczas zapewne sprawa skończy się oddaleniem powództwa z uwagi na zasiedzenie słuzebności.

  17. Zbyszek pisze:

    witam
    To znaczy ,jeżeli linia była zbudowana przed 30 laty to nie ma sensu brnąć w koszty ,wyceniać itd. bo i tak sprawa jest nie do wygrania? Można spotkać różne opinie w necie.Niektórzy piszą ,że zasiedzenie w złej wierze biegnie od 1989 roku i upływa w 2018 .Są też opinie ,że te linie były budowane na podstawie ustawy z 1958 roku i gdzieś są wpisy dotyczące tych praw.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Zbyszku,
      jeżeli linia była budowana ponad 30 lat temu, to jest bardzo wysokie ryzyko przegranej – ryzyko, ale nie pewność. Przedsiębiorca może mieć problem z udowodnieniem okresu posiadania, przede wszystkim daty jego rozpoczęcia, przeniesienia posiadania między poprzednikami prawnymi, może wreszcie trafić na sąd, który do zasiedzenia podchodzi restrykcyjnie. Zatem nie mówię, że nie ma sensu dochodzić, lecz że trzeba być bardzo ostrożnym przy szacowaniu szans, skorzystać najpierw z przepisów o dostępie do informacji publicznej i sprawdzić czym przedsiębiorca rzeczywiście dysponuje.
      W necie różne rzeczy piszą – z zasiedzeniem liczonym od 1 lutego 1989 r. spotkałem się wielokrotnie, lecz to pogląd błędny – omawiałem orzeczenie IV CSK 291/09 kilkakrotnie, udostępniłem wszystkie wyroki sądów powszechnych w tej sprawie. Wskazana data ma znaczenie tylko dla nieruchomości państwowych.
      Trzecia rzecz to decyzje wywłaszczeniowe wydawane na mocy ustawy z 1958 r., jeżeli taka decyzja jest wówczas rzeczywiście roszczenia przed sądem powszechnym zostaną oddalone – jednak decyzja musi się pojawić jako dokument w procesie, nie domniemywa się jej istnienia.

  18. Zbyszek pisze:

    Bardzo dziękuję za odpowiedź. No cóż ,kiepsko widzę swoje szanse,choć irytuje mnie fakt ,że ktoś wyciął prawie pół hektara lasu i użytkuje sobie nie płacąc ani grosza.Obawiam się też kosztów bo mieszkam kilkaset kilometrów od miejsca gdzie jest ta nieruchomość. Z lasem jest też inny problem.Niedawno był w tym lesie pożar.Wypaliła się ściółka na obszarze 0,5 ha .Specjalnie pojechałem tam bo dostałem taką informacje.Poszedłem do Straży ale ten ich raport to normalna amatorszczyzna.Nie ma np.ani słowa o urządzeniach energetycznych na tym obszarze,o cięciach drzew czy ewentualnych przyczynach.Nie wiadomo co będzie z tym lasem na tym obszarze. Na razie stoi i korony są zielone ale pnie do wysokości 2 m osmalone.Może normalnie uschnąć.Eh nie są to proste sprawy

  19. Grazyna pisze:

    Witam
    Mam pytanie. Przez czesc mojej działki przechodza kable z kablowki. Zostaly one pociagniete w trakcie sprawy sadowej o prawo spadkowe po wuju. Zaznaczam,ze zostaly one nielegalnie poprowadzone przez włascicielke,ktora spytala sie sasiada czy moze sobie przekopac sie bo nikt tu nie mieszka. Niestety w tamtym okresie sporadycznie przyjezdzalam na ta działke i bardzo sie zdziwilam,ze mam przekopana caly ogrodek, w wyniku czego zostaly wykopane kwiatki, ktore potem wycenilam na okolo 500zl. Ale,ze wtedy jeszcze nie bylam wlascicielka to nie moglam nic zrobic. Czy moge wystosowac jakies pismo o usniecie ich z mojej dzialki lub ewentualnie pozwac o nielegalne pociagniecie, gdyz nikt nie udzielil im pozwolenia.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Grażyno,
      własność nieruchomości przeszła na Panią w drodze dziedziczenia z chwilą śmierci wuja, zatem w czasie lokalizacji była Pani właścicielem i dla legalności budowy była konieczna Pani zgoda. Żądanie usunięcia urządzeń jest uzasadnione, jakkolwiek może Pani też rozważyć ustanowienie służebności przesyłu za wynagrodzeniem.

  20. Grazyna pisze:

    Czyli moge wystosowac pismo do wlascicieli firmy, z zadaniem zapłaty za sluzebnosc. Tylko tak szczerze nie wiem co mam w nim napisac, bylabym bardzo wdzieczna o podpowiedz. Ale ma napisac,ze to ma byc wyplacone od tego roku co mi pociagli ten kabel tzn od 2009r. To chyba powinnam odsetki naliczyc? A druga rzecz nie mam pojecia ile mam zarzadac. Tak szczerze to przez moja czesc działki przechodzi moze z kilka metrow,a potem skreca i idzie kilkanascie metrow na dzialce, ktorej sa trzej wlasciciele. Akurat nie mam z nimi kontaktu,wiec raczej ja tylko bede sie ubiegac o wynagrodzenie mi szkod.
    Dziekuje bardzo Panie Piotrze za poprzednia,szybka odpowiedz. Pozdrawiam.

  21. Mariola pisze:

    Panie Piotrze
    Trafiłam na Pana blog zupełnie przypadkowo, szukając jakiejś deski ratunku w mojej sprawie – może to Pan jest tą deską?
    Moja sprawa jest podobna do w/w a jednak inna – na mojej działce stoją dwa ogromne betonowe słupy ” „pięcionożne” zasilające dwie linie średniego napięcia postawione w roku 1976. Działkę dostałam w spadku od moich dziadków. W roku 2002 rozpoczęłam walkę o usunięcie tych urządzeń bo zajmują 1500m2. Wtedy w odpowiedzi na moje pismo właściciel linii odpowiedział, że jest w posiadaniu umowy w której moja nieżyjąca już babka zezwala na postawienie słupów i otrzymuje z tego tytułu odszkodowanie. Zaskoczyła mnie ta informacja, ponieważ moi dziadkowie zawsze twierdzili, ze nie mieli nic do powiedzenia w sprawie słupów a tym bardziej nie dostali żadnego odszkodowania. Na moją prośbę o kopie tej umowy właściciel słupów nie odpowiedział, po prostu urwał korespondencję. Na skutek poważnych problemów zdrowotnych w rodzinie zapomniałam o sprawie i wróciłam do niej rok temu – wysłałam pismo o usunięcie słupów z wnioskiem o odszkodowanie z tytułu bezumownego korzystania z gruntów. Rozpoczęła się wymiana pism, w trakcie której „wyciągnięto ” ode mnie cały szereg dokumentów – odpisów, map geodezyjnych, wypisów i aktów notarialnych po czym w ostatnim piśmie otrzymałam kopię tej rzekomo podpisanej przez moją babkę umowy o którą wnioskowałam 10 lat wcześniej z odpowiedzią, że moje roszczenia zostały odrzucone w całości bo mają prawo korzystać z mojej działki na podstawie przedmiotowej umowy. Próbowałam znaleźć jakiegoś prawnika, który pomoże mi w tej sprawie, ale niestety za każdym razem słyszałam – nie czuję się na siłach, za duża instytucja, nie wygra Pani. Dodam, ze kwestionuję przesłaną mi kopię umowy w całości – ponieważ zawiera tyle błędów i nieścisłosci, włączając brak daty zawarcia umowy, że żaden normalny sąd nie powinien jej uznać za wiążącą. Proszę o radę czy ja naprawdę nie mam już żadnych szans, żeby wygrać tę sprawę i drugie pytanie czy pismem z roku 2002 w którym domagam się usunięcia słupów przerwałam biegnący okres zasiedzenia w złej wierze? Będę wdzięczna za odpowiedź.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Mariolo,
      dla urządzeń istniejących na nieruchomości od 1976 r. zarzut zasiedzenia jest bardzo prawdopodobny, a szansa na wygraną statystycznie jest niewielka. Niestety tak przedstawia się rzeczywistość w tych sprawach. Pismo z 2002 r. nie przerywa biegu zasiedzenia, gdyż musi to być czynność przed sądem.
      Sama zgoda na posadowienie linii i wypłata odszkodowania, zapewne za straty w uprawach, nie tworzy po stronie przedsiębiorcy trwałego prawa do władania nieruchomością, jednak upływ 30 lat posiadania słupów na nieruchomości już tak – poprzez zasiedzenie służebności.

      • Mariola pisze:

        Dzień dobry,
        bardzo dziękuję za odpowiedź.
        Odpowiednie pisma oczywiście wyślę, aby poznać stanowisko właścicieli słupów i upewnić się, że zrobiłam wszystko co mogłam w tej sprawie, ale poczucia krzywdy, niesprawiedliwości i bezsilności nie pozbędę się nigdy.

  22. Dariusz pisze:

    Witam

    Mam pytanie odośnie służebności przesyłu. Na działce rolnej moich rodziców (pow. 1,3ha) stoi słup wysokiego napięcia. Czy jeśli ten słup powstał przed 1990 rokiem (z relacji rodziców stoi tam około 40 lat) będzie mogła wystąpić zasiedzenie? Słyszałem, że w tamtych latach dochodziło do zmiany prawa i mimo że słup powstał przed rokiem 1990 to w złej wierze liczy się od 1990 a co za tym idzie na chwile obecną słup stoi 23 lata?

    Z góry dziękuję za opowiedz.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Dariuszu,
      dla urządzeń starszych niż 30 lat dostanie Pan zapewne zarzut zasiedzenia, rok 1989 nie ma tu wielkiego znaczenia, bo można doliczać posiadanie Skarbu Państwa przed tą datą, zatem liczymy zawsze od daty załączenia urządzeń pod napięcie. Z drugiej strony jeżeli Pan nie napisze pisma, to się nie przekona, czasem przedsiębiorca z własnych względów (np. planowane modernizacje) chce ustanowić służebność umownie, zamiast bawić się 2 lata w zasiedzenie.

      • Dariusz pisze:

        Ale czytałem orzeczenia sądu i było napisane wprost, że do zasiedzenia nie można liczyć okresu w którym dany dostawca energii zarządzał czy to linią, czy słupem na moim terenie. kiedy tak naprawdę dane „urządzenie energetyczne” należało to do Skarbu Państwa, a jedynie wlicza się okres od 1989 roku kiedy to powstawały spółki energetyczne. To jest dla mnie trochę nie jasne.

        • Piotr Zamroch pisze:

          Panie Dariuszu,
          zapewne ma Pan na myśli IV CSK 291/09 – teza jest myląca, sens orzeczenia zawarto w uzasadnieniu. Jednolicie w skali kraju są doliczane okresy posiadania przed 1989 r., tak też jednolicie dopuszcza to SN.

        • Piotr Zamroch pisze:

          Panie Dariuszu,
          jeszcze słowo wyjaśnienia – Skarb Państwa był poprzednikiem obecnych przedsiębiorstw w zakresie posiadania służebności, dlatego można doliczać ten okres. W czasie przed 1989 r. przedsiębiorstwa dzierżyły, a posiadaczem był Skarb Państwa i to on mógł służebność przed tą datą zasiedzieć. Kluczem do zrozumienia jest uchwycenie transferu majątku, z którym służebność była przenoszona jako prawo związane – zatem albo przedsiębiorstwo / jego zorganizowana część, albo nieruchomość powiązana funkcjonalnie z nieruchomością obciążoną.

  23. Piotr pisze:

    Panie Piotrze
    Jestem współwłaścicielem a właściwie współużytkownikiem wieczystym nieruchomości przez którą spółka gazowa planuje poprowadzić gazociąg. Firma ta wystosowała do wszystkich członków wspólnoty prośbę o zgodę na wykonanie gazociągu. Zgoda na służebność przesyłową ma być nieodpłatna i bezterminowa. Czy my jako wspólnota mieszkaniowa lub ja jako pojedynczy członek wspólnoty możemy żądać odszkodowania za niedogodności związane z budową a w późniejszym czasie za utrudnienia w ewentualnych wykopach na nasze potrzeby. Jeśli tak to jaka kwota powinna być wypłacona jednorazowo lub miesięcznie przy założeniu, że działka nasza położona jest w centrum 10 tys. miasteczka a gazociąg ma przebiegać na długości około 50 m. Nie znam aktualnych cen gruntu ale myślę że kształtuje się ona na poziomie około 60 zł za 1 m2.

  24. Katarzyna pisze:

    Panie Piotrze
    Przeczytałam ostatnio kilka orzeczeń sądu rejonowego w Kłodzku i muszę powiedzieć, że jestem zbulwersowana. Prosiłabym Pana o jakiś komentarz do pomysłu na jaki wpadli sędziowie z Kłodzka i Pana opinię – czy jest to zwykła pomyłka sędziów którą SA szybko poprawi czy, nie daj Bóg, jakaś „nowa linia orzecznictwa” Niżej wklejam kluczowy fragment orzeczenia (Sygn. akt INs 610/11):
    „Sąd miał na uwadze również, że zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego (vide: uchwała z dnia 8.09.2011r.(…)) właścicielowi działki przez którą przebiega linia energetyczna, nie przysługuje odszkodowanie za obniżenie jej wartości co nie wyłącza odpowiedzialności za szkodę na zasadach ogólnych. Biegły sądowy A. Z.w opinii z dnia 17.01.2013r. ustalił wartość służebności przesyłu na kwotę 13.600 zł. Zarzuty stron do w/w opinii, jak również opinii z dnia 6.03.2012r., Sąd uznał, w świetle opinii uzupełniających biegłego – w tym złożonych na rozprawach w dniu 14.11.2012r. i 24.06.2013r. – za niezasadne. Zdaniem Sądu ustalając wysokość wynagrodzenia za ustanowienie służebności przesyłu, należało pomniejszyć ustaloną przez biegłego wartość służebności przesyłu o kwotę 9.300 zł, którą biegły wyliczył jako „obniżenie wartości nieruchomości na skutek lokalizacji urządzenia przesyłowego” z przyczyn wskazanych wyżej, gdyż właścicielowi nieruchomości nie przysługuje wobec posiadacza służebności przesyłu roszczenie o naprawienie szkody z powodu obniżenia jej wartości, związanego z normalnym korzystaniem z nieruchomości w zakresie odpowiadającym treści takiej służebności, zaś uczestnik zobowiązany jest do zapłaty odpowiedniego ekwiwalentu w postaci wynagrodzenia, co wyklucza odszkodowanie (vide: uchwała SN z 8.09.1988r.(…)).

    Moim, nie-prawnika zdaniem, sędziowie (prawnicy… chyba) po prostu nie zrozumieli sensu orzeczenia z 8 09 2011 i uznali, że wyklucza ono możliwość żądania rekompensaty na utratę wartości nieruchomości, podczas gdy wspomniane orzeczenie formułuje myśl dokładnie przeciwną…
    I mam nadzieję, ze się nie mylę, bo jeśli jest inaczej to by znaczyło, ze o sprawiedliwości w sądzie mogę zapomnieć.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Kasiu,
      powiem krótko – proszę zachować zbulwersowanie na Sąd Najwyższy bo dostałem uzasadnienie uchwały III CZP 18/13 i przygotowuję obecnie komentarz do niej. SR w Kłodzku źle odczytał sens orzeczenia i tyle.

      • Katarzyna pisze:

        No to jeden kłopot mniej – „nowej linii orzecznictwa” przynajmniej w tej kwestii nie będzie:)
        Ale tym uzasadnieniem do III CZP 18/13 to mnie Pan wystraszył…
        Czekam niecierpliwie na obiecany komentarz.

  25. Jerzy pisze:

    Panie Piotrze,
    Na mojej działce rolnej firma telekomunikacyjna planuje położenie światłowodu o długości 440 m na podstawie umowy cywilno-prawnej. Cena 1 ha wynosi ok. 35000 zł. Czy mogę nie wyrazić zgody na tę linię? Jeśli nie, to jakiego odszkodowania żądać teraz i w przyszłości, gdy zostaną zniszczone uprawy?

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Jerzy,
      może się Pan nie zgodzić – wówczas przedsiębiorca może wystąpić albo o ustanowienie służebności przez sąd, albo (po uzyskaniu decyzji ULICP albo na podstawie zapisów MPZP) wystąpić do starosty o wydanie decyzji ograniczającej własność. W obu przypadkach otrzyma Pan świadczenie pieniężne za ograniczenie własności. Odnośnie kwoty wynagrodzenia, nie mogę Panu pomóc.

  26. Kasia pisze:

    Witam,
    Panie Piotrze,
    w październiku 2006 r. kupiłam działkę rolną z przeznaczeniem pod budowę domku. Wystąpiłam o wydanie warunków zabudowy i wtedy dowiedziałam się, że pod powierzchnią działki biegnie linia SN. Wydano mi warunki, ale z zastrzeżeniem, że linia SN musi być usunięta bądź przebudowana (biegła po przekątnej działki). Po wielu bojach sądowych EnergiaPro usunęła mi tę linię, głównie dlatego, że nie mogli wykazać, że dysonują zgodą na jej położenie. Czy należy mi się odszkodowanie za bezumowne korzystanie i czy gra jest warta świeczki? 🙂 Ostatnio spędziłam w sądach 3 lata – nie chciałabym powtórki jeżeli kwota odszkodowania byłaby równa kosztom sądowym.
    Pozdrawiam

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Kasiu,
      przysługuje Pani roszczenia o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości od czasu, kiedy Pani jej właścicielem (dla okresu 2003-2007 musiałby Pani mieć cesję – przelew wierzytelności od poprzedniego właściciela). Obecnie dominuje sposób wyliczenia wynagrodzenia według stawki czynszowej zmodyfikowanej przez współczynnik współkorzystania (uzależniony od konkretnego urządzenia). Stawkę czynszową ustalamy metodą dochodową, zatem wychodząc od wartości nieruchomości. W praktyce, może to być za okres 7 lat jakieś 0,2-0,3 wartości nieruchomości (ale to tak mocno na oko).

  27. Kasia pisze:

    Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź. Pozdrawiam

  28. Maciej pisze:

    witam,
    Panie Piotrze,
    przez działkę budowlaną przebiegają linie kablowe podziemne: linia nn kolidująca z projektowanym budynkiem i linia kablowa nn biegnąca wzdłuż granicy wpoprzek dojazdu do budynku. Na złożony wniosek o uzgodnienia PGE telefonicznie poinformowała, że w uzgodnieniach podadzą, że kabel kolidujący jest nieczynny/nieużywany (właściwie jest im zbędny i można go będzie traktować jak „kamień”), ale warunkiem wydania uzgodnień jest podpisanie nieodpłatnej umowy służebności przesyłu dotyczącej kabla używanego (przesłanej mailem).
    Czy PGE ma określony termin na wydanie uzgodnień, jeżeli np. odmówię podpisania umowy służebności? Jaki korytarz i współczynnik współkorzystania można założyć do określenia wartości służebności (jako moja propozycja w negocjacjach)? Czy w praktyce ma znaczenie ograniczenie okresu służebności, czy wymiana urządzeń daje prawo do ponownego wystąpienia o ustanowienie służebności?
    pozdrawiam i dziękuje za odpowiedź

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Macieju,
      nie widzę żadnej zależności między uzgodnieniem projektu a ustanowieniem nieodpłatnej służebności, po prostu przedsiębiorca stara się ugrać ile może. Z drugiej strony jednoznaczna deklaracja o nieczynnym charakterze kabla kolidującego niewątpliwie upraszcza Panu sprawę. Jeżeli dla kabla będzie pas po metrze na obie strony, w mojej ocenie będzie dobrze, znam umowy na 1 metr strefy całkowitej i też daje radę. Jeżeli chodzi o prawo do wymiany urządzeń, rzeczywiście ono czyni prawo służebności bezterminowym dla umów, gdzie nie został zakreślony czas trwania – jeżeli jednak w umowie będzie wyraźnie wskazane np. 10 lat, wówczas prawo do wymiany czy odbudowy nie ma znaczenia, decydujący jest okresowy charakter służebności.

  29. Mateusz pisze:

    Witam,
    chciałbym zapytać o następującą kwestię: czy w przypadku ustanowienia służebności przesyłu (w drodze umownej albo orzeczeniem sądu) możliwe jest wystąpienie z pozwem o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie za okres ostatnich 10 lat przed zawarciem umowy/orzeczeniem sądu, czy może ustanowienie służebności przesyłu (a co za tym idzie wypłacone wynagrodzenie) rozciąga się nie tylko na przyszłość ale i na lata wsteczne, uniemożliwiając wystąpienie z roszczeniem za bezumowne korzystanie?
    Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Mateuszu,
      ustanowienie służebności nie powoduje utraty roszczeń za uprzednie bezumowne korzystanie z nieruchomości. Ostatnio na ten temat pisał SN w orzeczeniu II CSK 504/12.

  30. Mateusz pisze:

    Serdecznie dziękuję za odpowiedź.

  31. Ryszarda pisze:

    Witam Panie Piotrze! Napisałam do wodociągów pismo o umowne ustanowienie służebności. W pierwszym piśmie zażądali ode mnie dodatkowych dokumentów( mapki , akt własności wypis z rejestru gruntów) które im wysłałam. Teraz proszą o przedstawienie propozycji wynagrodzenia ale z dokumentacją opracowana przez rzeczoznawcę na podstawie której ta propozycja została oparta. Mam pytanie czy orientuje się Pan ile to może kosztować i czy to jest potrzebne do umownego ustanowienia służebności. Zaznaczam ,że jest to działka rolna chyba z tego co się zorientowałam nie duże kwoty się tu płaci czy to wodociągi powinny powołać rzeczoznawcę?

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Ryszardo,
      sporządzenie operatu szacunkowego dla pojedynczej sprawy to koszt zapewne z przedziału od 1.000 zł do 2.000 zł, to zależy od regionu, rzeczoznawcy, specyfiki sprawy. Wodociąg na gruncie rolnym to nie będzie duże ograniczenie własności, zatem kwoty mogą wyjść niezbyt szalone. Może Pani przedstawić swoją propozycję bez operatu – nie ma takiego wymogu prawnego na etapie negocjacji, zwłaszcza że w razie postępowania sądowego i tak będzie musiał być biegły rzeczoznawca. Proszę zaproponować sporządzenie operatu na zlecenie przedsiębiorcy, przez rzeczoznawcę wspólnie wybranego.

  32. Grzegorz pisze:

    Witam Panie Piotrze, na wstępie chciałbym pogratulować najlepszego blogu o służebności,który jest kopalnią wiedzy dla osób interesujących się tym tematem,dzięki Pańskim podpowiedziom zwykli ludzie mogą skuteczniej dochodzić swoich praw.

    We wcześniejszej korespondencji mailowej udzielił mi Pan bardzo pomocnych informacji za co dziękuje.W dniu dzisiejszym dostałem takie pismo od ZE :

    „W odpowiedzi na Pana zapytanie dotyczące sposobu wybudowania przedmiotowych linii informujemy że linie zostały wybudowane w 1990r w oparciu o posiadaną dokumentację techniczno-prawną. Jednocześnie mając na uwadze wprowadzone w ostatnich latach do kodeksu cywilnego postanowienia art. 305, „zakład energetyczny” zapewnia iż jest zainteresowany uregulowaniem prawa korzystania z przedmiotowej nieruchomości poprzez ustanowienie odpłatnej służebności przesyłu dla tej linii.

    W związku z powyższym oraz w świetle obowiązujących przepisów tych dwóch aspektów sprawy: udzielenia zgody na wykonanie awaryjnych prac oraz ustanowienia służebności przesyłu nie należy ze sobą łączyć.Zwracamy się zatem do Pana o udzielenie przedmiotowej zgody dla działającej w naszym imieniu firmy „podwykonawca” na awaryjne wykonanie prac na przedmiotowych liniach, niezależnie od procedury ustanowienia służebności przesyłu.”

    czy według Pana taka deklaracja ze strony ZE jest wystarczająca do tego żeby nie podnosili zarzutu zasiedzenia przy ewentualnej sprawie sądowej,bo wątpię żeby zaproponowali dogodne warunki i czy wg Pana powinienem/mogę wpuścić podwykonawce celem modernizacji linii czy opóźniać ich wejście mając na uwadze że może to być dla mnie atut w negocjacjach?

  33. JAREK pisze:

    WITAM
    JESTEM POSIADACZEM DZIAŁKI 1H,PRZEZ KTÓRĄ PRZACHODZĄ POD SKOSEM NA ŚRODKU DWIE LINIE ŚREDNIEGO NAPIĘCIA STOJĄCE NA TRZECH SŁUPACH PODWUJNYCH BETONOWYCH KSZTAŁT LITERY „A”.
    JEST TEŻ TRANSFORMATOR I TEŻ NA PODWUJNYM SŁUPIE KTÓRY JEST ZASILANY OD SŁUPÓW ŚREDNIEGO NAPIĘCIA, TAKŻE DZIAŁKA JEST POCIĘTA PO SKOSIE I PRZEZ ŚRODEK.
    DZIAŁKĘ W TAMTYM ROKU OGRODZIŁEM I TU ZACZEŁY SIĘ PROBLEMY.
    MIESZKAM OD DZIAŁKI 20KM I KTO NIBY MA ICH WPUSZCZAĆ NA DZIAŁKĘ I CZY MUSZE W RAZIE AWARI ITP.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Jarku,
      jeżeli nie została ustanowiona służebność przesyłu, możecie obecnie tę sprawę uregulować i określić zasady dostępu do urządzeń. Służebność powinna uprawniać do wstępu na teren posesji celem przejścia albo przejazdu do linii przesyłowej, więc trzeba to rozważyć w kontekście możliwości skorzystania przez przedsiębiorcę z bramy w ogrodzeniu. Jeżeli służebności nie ma i przedsiębiorca ustanowić jej nie chce, wówczas nie musi Pan godzić się na dostęp przez niego do urządzeń, za wyjątkiem sytuacji awaryjnych, które grożą bezpośrednią i istotną szkodą – wówczas mają podstawy zarówno w Kodeksie cywilny (art. 142 ), jak i w ustawie o gospodarce nieruchomościami (art. 126), żeby dojechać do urządzeń. Jeżeli nie są to sytuacje awaryjne, przedsiębiorca może wystąpić do starosty o wydanie zezwolenia na wejście na podstawie art. 124b ustawy o gospodarce nieruchomościami.

  34. Grzegorz pisze:

    Witam Panie Piotrze.

    Wiem, że jest Pan specjalistą w tej sprawie,więc poproszę o odpowiedź o ile to nie koliduje z Pańskimi zobowiązaniami. Przy dwóch rurociągach ciepłowniczych dn 300 i dn 500 (oznaczone jako Z+P i Z) posadowionych obok siebie wyliczono mi pas służebności o szerokości odpowiednio 1.77 m i 1.2 m. Wg mnie i informacji jakie znalazłem w każdym piśmie z wytycznymi projektowania rurociągów cieplnych,najmniejsza odległość od budynków dla tych średnic to 3m + (0.5m+0.3m – każda rura )+ 0.2 między rurami – czyli 7 m. Po prostu niecałe 3m pasa dla tak rozbudowanej infrastruktury to rażąco mało jak dla mnie. Jaki pas wg Pana mógłby tu wchodzić w gre?

  35. Agnieszka pisze:

    Szanowny Panie Piotrze,
    przez moją działkę rolną i leśną będzie przebiegać dwutorowa linia 400kv z posadowieniem słupa na działce rolnej. Jakie wartości, wytyczne powinny być przyjęte przy ustanowieniu służebności przesyłu? Całość gruntu rolnego to ok. 9 ha, natomiast pas technologiczny to ok. 1ha, linia biegnie przez środek działki. Czy nie należy również wziąć pod uwagę tego, że ta działka będzie ograniczona ze względu na wpływ pola elektromagnetycznego, problemy wynikające z dalszego użytkowania, uprawy. Czy nie należy rozpatrywać tego spadku wartości w stosunku do całej działki (niedaleko stoi nasz dom). Będę wdzięczna za wszelkie informacje. Agnieszka

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Agnieszko,
      wynagrodzenie za służebność zawiera w sobie również składniki odszkodowawcze, zatem utracone plony w przyszłości mają znaczenie, trudności w bieżącej uprawie i zwiększone koszty pracy maszyn oraz zużycia środków chemicznych również. Sama lokalizacja i wybudowanie urządzenia już obniża wartość nieruchomości. Znaczenie tak naprawdę mają wszystkie ograniczenia, które są treścią służebności, jednak z uwzględnieniem przeznaczenia nieruchomości oraz faktycznego sposobu korzystania z niej. Katalog podstaw odszkodowawczych jest w tym zakresie otwarty, musi Pani jedynie rozsądnie wykazać, jakie szkody poniesie i wynegocjować odszkodowanie. Nie jest to oczywiście proste, jednak ja też nie mogę ogólnie podawać podstaw, bo to trzeba przeanalizować dla konkretnej nieruchomości.

      • Agnieszka pisze:

        Bardzo dziękuję za odpowiedź, dopiero dziś ją spostrzegłam. Chciałam się odnieść do Pana wcześniejszego twierdzenia zawartego w treści bloga iż „zmniejszenie wartości nieruchomości powinno być uwzględniane dla całej nieruchomości, a nie wyłącznie dla pasa technologicznego. Przedmiotem obrotu jest nieruchomość jako całość w sensie gospodarczym – nieruchomość obciążona urządzeniami i bez nich osiągnie na wolnym rynku inne ceny i ten właśnie spadek powinien być rekompensowany właścicielowi. Jeżeli przyjmiemy tylko pas służebności, to w ogóle tracimy z pola widzenia sposób przebiegu linii przez nieruchomość… . Inaczej będzie wpływało usytuowanie urządzeń na wartość działki małej, inaczej zaś na działkę znacznych rozmiarów, którą można by jeszcze podzielić i uzyskać nieruchomość wolną od obciążeń”. Zatem jak obliczyć czy określić ten spadek wartość dla całej działki? Jeśli dobrze rozumiem dla obniżenia wartości nieruchomości można zastosować wyliczenie – cena metra x powierzchnia pasa eksploatacji x współczynnik obniżenia wartości. Ale tu bierze się pod uwagę tylko powierzchnię pasa eksploatacji, czy dla obniżenia wartości całej działki można przyjąć podobne wyliczenie ale z uzwględniem jej całej powierzchni? Nurtuje mnie ten problem obliczenia spadku wartości całej działki i nie wiem jak do tego logicznie podejść.
        I druga część tego stwierdzenia, że można podzielić działkę i uzyskać nieruchomość wolną od obciążeń – znając przebieg linii można wystąpić o warunki zabudowy na pozostałą część działki rolnej, czy wobec tego można wykazać, że to także są moje przyszłe straty, ponieważ nastąpi spadek wartości właśnie wydzielonych tych działek i spadnie zainteresowanie przyszłych ich nabywców przez lokalizację linii elektroenergetycznej?

        • Piotr Zamroch pisze:

          Pani Agnieszko,
          szczerze mówiąc, wymyka się to matematycznym wzorom, można przeliczyć współczynnik w pasie służebności na współczynnik dla całej nieruchomości uwzględniając proporcję powierzchni pasa do powierzchni nieruchomości, jednak to też będzie sztuczne. Zawsze mamy tu pewne założenia oparte na doświadczeniu rzeczoznawcy oraz danych z rynku, które nakazują przyjmować spadek wartości nieruchomości pod zabudowę z przedziału od 0,3 do 0,6 (takie spotykam najczęściej). Jeżeli nieruchomość da się podzielić, można zasadnie twierdzić, iż spadek wartości nie będzie dotyczył całej nieruchomości – jednak to wymaga badania dla konkretnej nieruchomości, trudno tu o jakieś abstrakcyjne rozważania. Obniżenie wartości nieruchomości zatem metodą pośrednią, póki co będzie odnoszone do pasa służebności, z tym zastrzeżeniem, iż jeżeli rzeczoznawca będzie widział, że urządzenie mocno rzutuje na całą nieruchomość, powinien podnosić wartość współczynnik obniżenia wartości, tak by po przeliczeniu na powierzchnię całej nieruchomości uzyskać racjonalną wartość.
          Odnośnie możliwości zmiany przeznaczenia części nieruchomości rolnej – w mojej ocenie, jeżeli jest Pani w stanie wydzielić nieruchomość z obszarem pod zabudowę, a pas służebności znajduje się poza nią, nie otrzyma Pani żadnego świadczenia odszkodowawczego. Sąd Najwyższy co prawda nie wyklucza żadnej podstawy odpowiedzialności odszkodowawczej, jednak trzeba każdorazowo wykazać, że własność doznała ograniczenia, w tym w kontekście możliwości rozporządzenia nieruchomością w sposób nie przynoszący strat właścicielowi.

          • Katarzyna pisze:

            Panie Piotrze, wiem że nie lubi Pan mówić o konkretnych kwotach ale to o co zapytam to będzie tylko przykładowa nieruchomość a pytanie będzie o ogólną zasadę przyznawania odszkodowań w takich wypadkach.
            Powiedzmy więc, ze mamy nieruchomość budowlaną którą zgodnie z zapisami mpzp można podzielić na 10 działek każda wartości 100 tys. Powiedzmy też, że linia przesyłowa biegnie tak, ze 5 z tych 10 działek CAŁKOWICIE nie nadaje się do zabudowy. Dla właściciela rachunek jet prosty: może sprzedać 5 działek za 500 tys. oraz 5 dziełek w cenie działek rolnych bez prawa zabudowy, co da mu dodatkowo ok. 25 tys.
            Strata właściciela to 475 tys. co przekłada się na współczynnik S = 0,95 dla samego pasa służebności (i to przy założeniu, ze do pasa służebności zostały doliczone nie dające się zagospodarować kawałki działek, zgodnie z sugestią p. Dąbka – gdyby tego nie zrobić, to S musiałoby być wyższe niż 1 a to zdaje się nie jest dopuszczalne…)
            Czy taki właśnie, wysoki współczynnik powinien przyjąć rzeczoznawca i czy według Pana doświadczeń rzeczoznawcy faktycznie taki współczynnik, w takich modelowych sytuacjach przyjmują? A czy doliczają do pasa służebności nie dające się zagospodarować fragmenty działek…? Jeśli tego nie robią, to tak wyliczone odszkodowanie nie ma szansy wyrównać właścicielowi rzeczywistej doznanej szkody…

  36. Bartosz pisze:

    Witam, na mojej działce ma zostać przeprowadzona podziemna linia średniego napięcia. Podpisałem wstępne porozumienie. Teraz czekam na negocjacje. linia na mojej działce będzie miała 775m długości. działka to grunty rolne. Szacowany koszt hektara to około 20tys zł na jaką kwotę mogę liczyć z tytułu służebnośći przesyłu, a na jakie z tytułu odszkodowania za zniszczenie uprawy i wyjałowienie ziemi?

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Bartoszu,
      bardzo i przykro, jednak nie mogę Państwu pomagać w zakresie kwot, jakich możecie żądać, to wymaga znajomości sprawy, po wtóre komentarze mają służyć dyskusji o zasadach ustanawiania służebności przesyłu.

  37. Sławomir pisze:

    Witam
    Panie Piotrze na wstępie gratuluję świetnego bloga, ale do rzeczy jestem właścicielem działki przez którą przebiegają: linia energetyczna SN, linia gazowa PE 40 oraz linia wodociągowa. Wszystkie biegną w poprzek działki w odległościach między sobą 3 m. Jedną z nich muszę przenieść i jest linia energetyczna. ZE oczywiście zgodził się na skablowanie linii na mój koszt. Z racji tego że nie mogę czekać i przepychać się z ZE zmuszony jestem ponieść ten koszt. Moje pytanie brzmi, czy w takim przypadku po przebudowie będę mógł się domagać ustanowienia służebności przesyłu od ZE ?

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Sławomirze,
      kluczowe dla przebudowy oraz ustanowienia służebności są zapisy umowy dot. przebudowy. Generalnie po wybudowaniu urządzeń oraz przeniesieniu ich własności na przedsiębiorcę będzie możliwe ustanowienie służebności przesyłu. Kwestią, która Pana może w pewnym zakresie ograniczyć mogą być zapisy umowne zawierające zobowiązanie np. do ustanowienie służebności po przebudowie za 100 zł, albo inną symboliczną kwotę.

  38. Aneta pisze:

    Witam!
    Czy umowy o ustanowienie służebności są podpisywane na pewien okres czasu np.20-30 lat?Przeszukałam już rożne artykuły i nikt o tym nie wspomina,a wręcz przeciwnie doszłam do wniosku ,że jest ona jednorazowa.Więc nie rozumiem dlaczego firma przedstawia umowę z terminem obowiązywania umowy.Może to ktoś wyjaśnić?

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Aneto,
      umowa o ustanowienie służebności przesyłu zwykle zawierana jest na czas nieokreślony, jednak nie ma przeszkód, żeby zawrzeć ją na okres 20 albo 30 lat, zatem propozycja przedsiębiorcy jest jak najbardziej zgodna z prawem.

  39. Marysia pisze:

    Witam
    Panie Piotrze ja również gratuluję znakomitej strony. Czytałam te pytania i odpowiedzi i pozwoliłam sobie zadać też pytanie. Mam działkę budowlaną w użytkowaniu wieczystym. PGE będzie budować linię 15kV, której przebieg tylko nieznacznie pogorszy możliwość korzystania z działki (linia przebiegać będzie w rogu działki). A moje pytanie jest następujące: czy odszkodowanie za ustanowienie służebności przesyłu otrzyma również właściciel działki tzn. Gmina? Czy w związku z tym wartość działki do aktualizacji opłat rocznych będzie mniejsza?

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Marysiu,
      może Pani ustanowić służebność przesyłu na prawie użytkowania wieczystego – nie wynika to wprost z K.c., lecz w orzecznictwie od dłuższego czasu jest jednolite. Z uwagi na obciążenie służebnością prawa użytkowania wieczystego, a nie nieruchomości, wynagrodzenie otrzyma Pani, a nie gmina.

  40. Michał pisze:

    Witam.
    Na wstępie dołączam się do pochwał o znakomitej stronie Pana mecenasa.

    Chciałbym prosić o głos w mojej sprawie, która wygląda tak. Wezwałem PKP Energetykę, zgodnie z Pana mecenasa wskazówkami, do wypłaty odszkodowania za korzystanie z mojej działki, na której posadowniony jest słup oraz przebiega linia energetyczna, za okres ostatnich 10 lat oraz do wypłaty odszkodowania za zmniejszenie wartości mojej nieruchomości. Wskazuję, że są to grunty rolne.

    Dostałem odpowiedź, że PKP określiła pas na którym występują utrudnienia agrotechniczne na 65 m². Ponadto PKP wskazało, że jest skłonne wypłacić wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości,
    ale w wysokości poniesionych strat przeze mnie wyliczonych w następujący sposób. Roczna wielkość ponoszonych strat wynosi:
    W = P x C x S/10000
    gdzie:
    W – wynagrodzenie roczne z tytułu posadowienia infrastruktury energetycznej [zł]
    P – wielkość plonu pszenicy z 1 hektara [q/ha]
    C – cena skupu 1 kwintala pszenicy [zł/q]
    S – pole powierzchni wyłączonej z produkcji i powierzchni, na której występują utrudnienia agrotechniczne [m²]
    Do obliczeń przyjęto:
    P = 50 q/ha
    C = 94 zł/q
    S = 65 m²

    Stąd roczna wartość poniesionych strat wynosi:
    W1 = 50 x 94 x 65/10000
    W1 = 30,55 zł

    I dalej PKP wskazuję, że ta wartość strat w kwocie 30,55 zł ma stanowić podstawę do prowadzenia dalszych negocjacji zarówno w sprawie wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości jak
    i wynagrodzenia za służebność przesyłu. Co ciekawego PKP wskazuje, że służebność, tak jak bezumowne korzystanie z nieruchomości, tzn. 30,55zł rocznie za okres 30 lat – wypłata jednorazowa.

    W związku z powyższym moje pytania są następujące:
    – czy sposób wyliczenia zaproponowany przez PKP jest dopuszczalny i poprawny?
    – dlaczego PKP chce wypłacić mi niby za 30 lat, jak chciałem tylko za 10 lat?jaki jest w tym podstęp?
    – czy warto w tej sprawie walczyć w Sądzie o wyższą kwotę, biorąc pod uwagę że sieć energetyczna była posadowiona najprawdopodobniej w latach 70tych, chociaż bez mojej zgody?

    Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Michale,
      zaproponowane przez PKP świadczenie powinno być składnikiem wynagrodzenia za ustanowienie służebności przesyłu, jednak nie jedynym. Wynagrodzenie to składa się bowiem z następujących elementów:
      – odszkodowania za obniżenie wartości nieruchomości (nie występuje w przypadku zakupu nieruchomości zabudowanej urządzeniami), na gruntach rolnych to obniżenie nie jest istotne, jednak też jest, bo grunt bez urządzeń jest atrakcyjniejszy dla nabywcy, łatwiejszy w uprawie,
      – wynagrodzenia za współkorzystanie z nieruchomości, czyli za sam fakt utrzymywania linii i przesyle nią energii (choćby nie poniósł Pan żadnej szkody),
      – odszkodowania za inne szkody, w tym właśnie zaproponowane Panu odszkodowanie za mniejsze plony.
      Można jeszcze zastanowić się nad odszkodowaniem za zwiększone koszty pracy sprzętu rolniczego, ewentualnie zwiększone koszty środków ochrony roślin.
      Sąd Najwyższy nie ogranicza podstaw odszkodowawczych, chodzi o to, by korzystanie z Pańskiej nieruchomości nie odbywało się Pana kosztem.
      Jeżeli chodzi o posadowienie urządzeń w latach 70., to rzeczywiście może być problem w kontekście zasiedzenia służebności, co następuje nieodpłatnie, jednak w przypadku gdy nabył Pan gruntu od AWR SP, wówczas nie można zaliczyć do biegu terminu zasiedzenia okresu przed 1 lutym 1989 r.

  41. WOJTEK pisze:

    Mam podobny problem z energetyką

  42. Mirosław pisze:

    Witam
    Dostałem w darowiźnie od Ojca w 2012 połowę działki 05 h. (czyli mam 0,25 h) Ojciec był właścicielem całości 0,5 h od 2002r. kupił ją od osoby prywatnej. W akcie nie ma żadnych zapisów o lini telekom . Według telekom. linia stoi od 1996r. Linia biegnie po wspomnianej działce wzdłuż jednej z jej granic ( metr od granicy na terenie posesji ,3 słupy pojedyncze u mnie i dalej u Ojca 2 słupy ). Długość działki 210m .
    Po zażądaniu od telekom. usunięcia słupów – zaproponowali wynagrodzenie roczne według wzoru : Wr=P x Wgr x K x U
    P- zajęta powierzchnia 216,76 ( 210 x 1m pasa eksploatycyjnego dla kabla napowietrznego + 6,76 teren słupów . Wgr – wartość gruntu 53zł/m2

    Czy te wyliczenia są prawidłowe gdyż po obliczeniach wyszła im kwota 190 zł rocznie. Ponadto odszkodowanie to podobno należy mi się tylko za lata do przodu ( do 2014 po 190 zł rocznie ) ?

    Czy mam podjąć jakieś działania aby uzyskać więcej ?

    Z Poważniem
    Mirosław B.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Mirosławie,
      nie jestem w stanie konsultować wysokości wynagrodzeń, bo to wymaga znajomości okoliczności konkretnego przypadku. Na nieruchomościach pod zabudowę może Pan bronić poglądu, iż obszar zajęty wyłącznie przez linie jest zbyt mały dla ich eksploatacji, trzeba też mieć na uwadze możliwość ewentualnego zbliżenia budynku. To nie jest jednak takie proste – linia biegnie przy granicy, zatem przedsiębiorca może podnosić np., że czynności eksploatacyjne będzie wykonywał z drogi, dodatkowo część nieruchomości przy granicy jest wyłączona co do zasady z możliwości wznoszenia budynków. Nie jest możliwa zdalna konsultacja stopnia ograniczenia własności w konkretnym przypadku, a to jest podstawowym czynnikiem decydującym o wysokości wynagrodzenia.
      Wynagrodzenie należy się za ustanowienie służebności, czyli do przodu, ale też za okres 10 lat wstecz (od kiedy przysługiwała własność), jeżeli przedsiębiorca był w złej wierze. W złej wierze jest wówczas, gdy nie posiadał oświadczenia właściciela o prawie korzystania z nieruchomości w zakresie eksploatacji linii.

  43. Dorota pisze:

    Witam,
    wlasnie przegraliśmy sprawę dotyczacą odszkodowania dotyczacego bezumownego kozystania z naszej nieruchomości (dotyczy wodociągów)Wodociąg biegnie wzdłuż nasze działki.Jest to głowny rurocia doprowadzający wodę do sąsiednich wiosek.My również z niego korzystamy wybudowany w latach 90
    Sad na rozprawie apelacyjnej doszukał się dokumentów ,,zgody,,i orzekł iż w sposób konkludentny wodociagi nabyly prawo usadowienia rur.
    Teraz pytanie jezeli poprzedni właściciel wyraził zgodę to jak teraz wyglada sluzebnośc czy możemy się o nia starać?Napewno sadownie gdyż prawnik strony przeciwnej to bardzo oporny człowiek-nawet się odgraża .Czy mozna to uznać za zasiedzenie w złej wierze.? jakie mamy szanse ?
    Z góry dziękuje za odpowiedż -super strona.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Doroto,
      na razie rozważyłbym apelację, jakkolwiek ważna jest treść zgody. Przede wszystkim w wielu orzeczeniach przyjmuje się, że zgoda udzielona tylko na budowę urządzeń oznacza złą wiarę – tak zasądzono wynagrodzenie w sprawach z powództw Lasów Państwowych. Ostatnie orzeczenie, które tego dotyczy to V CSK 440/12 (może je Pani pobrać w Bazie wiedzy, poświęciłem mu też przedostatni wpis w blogu). Proszę też przeczytać ten wyrok Sądu Okręgowego w Toruniu:
      http://orzeczenia.ms.gov.pl/details/S$0142u$017cebno$015b$0107$0020Przesy$0142u/151025000004003_VIII_Ca_000630_2013_Uz_2013-12-23_001

      Dobra wiara jako dorozumiany skutek nie zgłaszania przez właściciela roszczeń o zapłatę to krucha podstawa dla orzeczenia.

      Druga sprawa to forma oświadczenia o zgodzie na zajęcie nieruchomości. W tym zakresie polecam poniższy wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku:
      http://orzeczenia.ms.gov.pl/details/$N/151000000000503_I_ACa_000014_2013_Uz_2013-10-23_001

      Kolejna sprawa to obligacyjny charakter zgody poprzedniego właściciela – można z niej wywodzić skutki prawne tylko wobec niego, zatem od czasu nabycia przez Panią własności taka zgoda nie może być podstawą dla przyjęcia dobrej wiary posiadacza na Pani nieruchomości. To jest podkreślone we wskazanych przeze mnie orzeczeniach.
      Zgoda na budowę, a nawet na późniejszy dostęp nie wyklucza ustanowienia służebności przesyłu. Dla zasiedzenia konieczne byłoby posiadanie służebności przez przedsiębiorcę w dobrej wierze przez 20 lat.

  44. Mirosław pisze:

    Dziękuję za odpowiedź
    Tak uzupełniając ,działka jest prostokątem a linia biegnie wzdłuż dłuższego boku ,za granicą działki na terenie sąsiedniej biegnie ciek wodny i staw , więc nie ma możliwości prowadzenia konserwacji i napraw od tamtej strony.
    Jeśli chodzi o przedsiębiorstwo telekomunikacyjne : na w/w linię i słupy nie mają chyba pozwolenia ani mojej zgody ani poprzednich właścicieli. Linia stoi od 1996r. a teraz jest uszkodzona a ja zabroniłem wjazdu na mój teren i naprawy : ( wstawienie dwóch słupów !!! ). Przedsiębiorstwo grozi mi założeniem sprawy za zagrabienie mienia i uniemożliwienie prowadzenia działalności na podstawie : art 124 ust6 ustawy z dnia 21.081997r ( Dz.U z 2004 nr 261 poz 2603 ze zm.).
    Oraz podobno naruszam art. 254a Kodeksu Karnego. -” uniemożliwiając przywrócenia stanu urządzeń przesyłowych co może zakłócić działanie sieci ,a w konsekwencji brak możliwości realizacji Przez Orange Polska celu publicznego jakim jest m.in. ratowanie zdrowia i mienia” .

    Czy faktycznie muszę pozwolić wjechać na mój prywatny teren ?
    Czy te akty prawne faktycznie mogą mieć tutaj zastosowanie ?

    Pozdrawiam serdecznie
    Mirosław B.

    • GRAZYNA pisze:

      Panie Mirosławie – wykonał Pan swoje prawo.
      chyba wszyscy operatorzy straszą… mnie tez ostatnio, mimo.że mam z nimi sprawe w sądzie. Przepisem tej samej ustawy z 2004 r. o gospodarce nieruchomościami – 124 b – , kodeksem karnym sie nie ważą. A ja pomyślałam – niech sobie straszą, skoro nie legitymuja sie tytułem prawnym do mojej nieruchomości to jej nie udostępnie. I tego póki co sie trzymam. A jeżeli będzie sprawa u Starosty to wtedy się nad nią pochylę.
      Przepis z kk którym Pana strasza brzmi:
      Kto zabiera, niszczy, uszkadza lub czyni niezdatnym do użytku element wchodzący w skład sieci wodociągowej, kanalizacyjnej, ciepłowniczej, elektroenergetycznej, gazowej, telekomunikacyjnej albo linii kolejowej, tramwajowej, trolejbusowej lub linii metra, powodując przez to zakłócenie działania całości lub części sieci albo linii, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. – jeżeli żadnego z tych czynów Pan nie popełnił to nie ma sie czego obawiac.

  45. Mirosław pisze:

    Ciężka sprawa jak dla mnie – za bardzo nie wiem jak zacząć ,albo raczej kontynuować tą sprawę ( na razie złożyłem tylko żądanie do telekomunikacji o usunięcie lini lub ewentualnie rekompensatę na którą włeśnie zaproponowali mi według wyliczeń za 216m2 powierzchni 190 zł miesięcznie i to tylko do przodu – czy mogą Państwo kogoś polecić do prowadzenia mojej sprawy, abym nie trafił tak jak mnie straszą do więzienia 😉
    Jestem z okolic Wrocławia

  46. Mirek pisze:

    W zakresie negocjacji z operatorem telekomunikacyjnym na mojej działce to odbyły się nawet sprawnie, ale dopiero gdy dokonałem zawezwania TP do próby ugodowej – w odpowiedzi wskazali, iż nie są włascicelami linii tylko na podstawie „interesujacej z u wagi na treśc umowy” przekazali w leasing spółce powiązanej TP Invest. Następna próba z udziałem tej samej pani mecenas odbyła się po wczesniejszych uzgodnieniach zaproponowali według standardowego wzoru W= kxPxCena gruntu. Na mojej działce przyjeli 60 zł za m kw (ceny z ofert sprzedaży z okolicy – bardzo korzystna cena trzech rzeczoznawców na potzreby energetyki wyceniło na 20 zł ), współczynnik k- 0,3 (linia podziemna na głebokosci 0,7 m) – strefa ochronna 0,5 m od skraju linii czyli 1 m razy dlugośc inii. Ja wybrałem opcje rocznego wynagrodzenia (odpowiednio jednorazowe 11.000 zł, natmiast roczne 1100 zł waloryzownae co roku o wskażnik GUS pzez czas posadowienia urządzeń . Najwazniejsze ze doszło do ugody sądowej (szybkosc postepowania, koszty). Moim błędem było to że wypłata wynagrodzenia miał nastąpić po wpisie do ksiegi wieczystej – czyli ja musiałem ponieśc wydatek 2000 zł za wniosek. Dodatkowo za bezumowne korzystanie za ostatnie 4 lata – cztery tysiące zlotych. Ceny z powiatu iławskiego z nieruchomości budowlnej ale polożonej na wsi około 30 km od miasta powiatowego. Moze komuś przydadzą sie te przykłady.

  47. Emil pisze:

    Witam Panie Piotrze,

    Wczoraj zjawiła sie u mnie pewna kobieta i chciała, żebym podpisał zgodę na poprowadzenie w ziemi, przez mój las, prądu do jej domu. Linia idealnie przebiega przez cały las w połowie.

    Nie wiem jak się do tego odnieść. Powinienem domagać się opłaty? Czy będą mieli prawo wyciąć moje drzewa, jeśli natrafią na korzenie? I czy zapłacą mi wtedy odszkodowanie?

    Z góry dziękuję
    Emil

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Emilu,
      dla linii kablowej strefa eksploatacji wynosi z reguły 1m, ale nie wiem, w jakiej odległości mogą być drzewa – powinien Pan to precyzyjnie ustalić z energetyką. Jeżeli przyłącze będzie własnością przedsiębiorstwa może Pan zażądać przedstawienia oferty ustanowienie służebności przesyłu, która powinna Panu zrekompensować szkody oraz przynieść wynagrodzenie za korzystanie z Pana nieruchomości w przyszłości.

  48. Waldek pisze:

    Witam Panie Piotrze.
    Czy właściciel gruntu płaci jakiś podatek od otrzymanej kwoty służebności?

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Waldku,
      obecnie dla służebności ustanawianych na gruntach wchodzących w skład gospodarstw rolnych nie powinien Pan płacić podatku (jakkolwiek różne są stanowiska urzędów skarbowych, sądy administracyjne co do zasady orzekają na korzyść właścicieli), na pozostałych nieruchomościach niestety jest podatek rozliczany w zeznaniu rocznym. Trwają prace nad ustawą nowelizacyjną, która w założeniach ma znieść opodatkowanie służebności przesyłu.

  49. Waldek pisze:

    Dziękuję za odpowiedź.
    Pozdrawiam.

  50. Waldek pisze:

    A jeśli chodzi o przedsiębiorstwa ( właściciel nieruchomości na której ustanawiana jest służebność przesyłu) to czy kwota służebności jeśli obliczona została na podstawie cen netto gruntów powinna być wypłacona z vatem czy bez?
    Pozdrawiam

  51. Magda pisze:

    Witam Panie Piotrze.
    Chciałabym dorzucić do dyskusji nowy wątek. Czy spotkał się Pan z orzeczeniami sądów w przypadku gdy działka przez którą przechodzi linia energetyczna jest wielofunkcyjna? Mam tu na myśli dużą 10 hektarową działkę, na której znajduje się gospodarstwo rolne: zabudowania, częściowo rola, częściowo łąki a nawet we fragmencie 2 ha lasu. Linia energetyczna przebiega tylko w części, na której znajduje się łąka (długość linii 600 m, szerokość pasa 70 m, 400 kV). Rzeczoznawca określając wielkość wynagrodzenia za służebność przesyłu i odszkodowania za zmniejszenie wartości nieruchomości wydzielił część funkcyjną nieruchomości – łąkę i tak też ją wycenił. Tak określona wartość gruntu była dość niska, a co za tym idzie również wielkość wynagrodzenia. Czy nie powinien wycenić całej nieruchomości, określić wartość dla wszystkich części o różnych funkcjach i dopiero po określeniu wartości całej nieruchomości wyliczyć wynagrodzenie za służebność przesyłu i odszkodowanie z zmniejszenie wartości? Z drugiej strony linia energetyczna rzeczywiście przebiega tylko przez obszar łąk. Może takie postępowanie rzeczoznawcy ma jakieś uzasadnienie w orzeczeniach sądów? Pozdrawiam

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Magdo,
      najpełniejszy wykład na temat kryteriów decydujących o wartości prawa służebności przesyłu Sąd Najwyższy dał w orzeczeniach: IV CSK 317/12, IV CSK 440/12, II CSK 401/11, IV CSK 56/12. Tam też pośrednio są odpowiedzi na Pani pytania – niestety na dość dużym stopniu ogólności. W mojej ocenie, również ogólnej, bo nie znam dobrze okoliczności sprawy, postępowanie rzeczoznawcy wydaje się być prawidłowe. Nieruchomości wielofunkcyjne to niełatwy kawałek chleba dla rzeczoznawcy, ale trzeba zachować pewien poziom racjonalności. Badaniu podlega w szczególności możliwość korzystania z pozostałych części nieruchomości zgodnie z ich przeznaczeniem. Rzeczywiście spadek wartości badamy dla całej nieruchomości – niewykluczone, że np. słup stojący na łące obniży wartość sąsiedniej nieruchomości (ewentualnie części tej samej nieruchomości) o przeznaczeniu budowlanym, z uwagi na walory estetyczne oraz hałas. Według mnie uśrednianie wartości poszczególnych części i na tej podstawie obliczanie spadku wartości nieruchomości nie jest prawidłowym rozwiązaniem, trzeba tu przyjąć pewne założenia wynikające z uwarunkowań na konkretnej nieruchomości – tu niestety kończy się możliwość komentowania przeze mnie, bo ich nie znam.

      • Magda pisze:

        Dziękują za odpowiedź. Przeanalizowałam te orzeczenia sądów, ale w kwestii sposobów wyceny są one bardzo ogólne. Wydaje się, że rzeczoznawca ma w takiej wycenie dużą swobodę działania. Domyślam się, że to jak szeroki będzie zakres tej wyceny i czy obejmie tylko część działki czy nieruchomość jako całość, to zależy od sądu i stron. Pozdrawiam.

        • Maja pisze:

          Panie Mecenasie,

          Czy pojawiły się przez ostatnie 2 lata jakieś nowe istotne orzeczenia poruszające temat kryteriów decydujących o wartości prawa służebności przesyłu (i bezumownego korzystania)? Szczególnie dla linii energetycznych napowietrznych?

          • Piotr Zamroch pisze:

            Pani Maju,
            nie pojawiły się orzeczenia, które istotnie zmieniłyby dotychczasową linię orzeczniczą.

  52. Anna pisze:

    Witam Panie Piotrze,
    Proszę o pomoc:
    na rogu mojej działki stoi transformator zasilający miejscowość w energię elektryczną. Odległość od domu mieszkalnego to około 4 – 5 metrów. Działkę kupiłam 10 lat temu – od dwóch właścicieli „A” i „B”. Historia z nieruchomością układała sie zawile – najpierw należała do obu Panów 9 w 1977 roku nieruchomość podzielona została po 1/2 dla obu). W 1981 roku gospodarstwa zdane zostały na Skarb państwa w zamian za zaopatrzenie rentowe. Transformator stoi na części nieruchomości należącej niegdyś do Pana „A”. W 2004 roku Pan „A” wystapił do Skarbu Państwa o nadanie na własność w/w nieruchomości w ramach uwłaszczenia – co zostało dokonane. Następnie Kupiłam od niego te nieruchomość, w dalsze kolejności dokupiłam drugą część od Skarbu Państwa. W żadnym z posiadanych przeze mnie dokumentów archiwalnych (dokumenty podziału nieruchomości, pisma dot. zdania nieruchomości na Skarb państwa, stare mapy) nie ma żadnej wzmianki na temat transformatora. Chciałabym wystąpić do ZE z roszczeniem o zapłatę za bezumowne korzystanie z gruntu. Obawiam się jednak zarzutu zasiedzenia. Proszę o odpowiedź na pytanie, czy fakt przekazania nieruchomości Skarbowi Państwa może przerwać bieg zasiedzenia? Gdzieś czytałam, że przedsiębiorstwo państwowe ( a takie były ZE) nie mogą zasiedzieć nieruchomości Państwowej.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Anno,
      przysługiwanie Skarbowi Państwa prawa własności nieruchomości w przeszłości ma znaczenie, jeżeli nastąpiło to przed 1 lutego 1989 r., a tak u Pani – zgodnie z opisem sprawy – było. Dla nieruchomości, które przed wskazaną datą (a precyzyjniej aż do 5 grudnia 1990 r.) kiedy nastąpiło uwłaszczenie przedsiębiorców na majątku pozostającym w ich zarządzie, nie mógł biec okres zasiedzenia, bo nie można posiadać służebności na własnym gruncie. Proszę zapoznać się z uzasadnieniem postanowienia Sądu Najwyższego wydanym w sprawie V CSK 440/12, niedawno też pisałem o orzeczeniu Sądu Okręgowego we Wrocławiu w sprawie II Ca 1053/13:
      http://orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/155025000001003_II_Ca_001053_2013_Uz_2014-01-15_002

  53. Janusz pisze:

    Witam,
    na mojej działce stoi słup energetyczny ponad 30 lat, więc sądzić się nie zamierzam.
    Jest natomiast w opłakanym stanie i będzie do demontażu. Czy mogę nie zgodzić się na ponowne zamontowanie słupa w tym samym miejscu i żądać przesunięcia go poza moja działkę?

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Januszu,
      to pytanie, na które nie ma jednej odpowiedzi, bo wiele zależy od nastawienia drugiej strony. Czasami przy remoncie linii udaje się dokonać takich przesunięć, ale tu znaczenie ma przede wszystkim, jakiego rodzaju grunt sąsiaduje z Panem, dodatkowo może zmienić się nieco przebieg linii na większym obszarze itp. Jeżeli nie będzie się Pan chciał zgodzić na remont, przedsiębiorca może wystąpić do starosty o wydanie decyzji czasowo ograniczającej własność, ale też może wystąpić o stwierdzenie zasiedzenia służebności, w ramach której jest odbudowa urządzeń (jakkolwiek to wymaga nieco więcej czasu). Może Pan zatem w razie takiej sytuacji szukać rozwiązań kompromisowych, jakkolwiek nie ma tu sprawdzonych i zawsze skutecznych argumentów.

  54. Marian pisze:

    Witam Panie Piotrze,
    Proszę o pomoc:

    Po mojej mamie będziemy współwłaścicielami działki rolnej na której stoi słup wysokiego napięcia 110 kv. jak ja pamiętam to już w latach 60 tam stał. Zakład energetyczny w tej chwili ustalił nam wysokość wynagrodzenia za służebność przesyłu.(druga kwota).Wydaje mi się,że jest to za mało gdyż działka ma powierzchnię 28 a . Sieć biegnie w wzdłuż działki na odcinku 200 m. Tak że zajmuje prawie całą działkę.Obecnie toczy się sprawa spadkowa. Mam pytanie : czy możemy starać się o większe wynagrodzenie za służebność i czy możemy wystąpić o wypłatę wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości i od kiedy by nam to przysługiwało.A czy można użyć kwoty za metr kwadratowy wyznaczonej przez ZE do obliczenie.Nie wiem jaka ma być szerokość pasa do obliczeń.
    Pozdrawiam.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Marianie,
      przede wszystkim musi mieć Pan na uwadze sytuację, w jakiej się Pan znalazł – jeżeli linia jest powyżej 30 lat, wówczas przedsiębiorca ma wysokie szanse na zasiedzenie, co następuje nieodpłatnie. Dla działek rolnych kwoty wynagrodzeń nie są szalone – nie znam kwoty, którą Panu zaproponowano, z rynku można odczytać, że za słup 110kV można na gruncie rolnym otrzymać około 3.000 zł, jeżeli chodzi o obszar zajęty pod linię, w zasadzie trudno o wynagrodzenie wyższe niż 0,3 wartości zajętej części nieruchomości. Podane dane proszę oczywiście potraktować jako pewną obserwację rynku, stawki określone przez rzeczoznawcę mogą być inne. Na gruncie rolnym większość przedsiębiorców jako pas służebności wskazuje rzut poziomy linii, niektórzy (zdecydowana mniejszość) ustalają pasy w zakresie 9-12 m.

  55. Jacek pisze:

    Witam potrzebuje podpowiedzi – dotyczy ustanowienia służebności przesyłu.

    Działka o pow. 62 arów z wydanymi warunkami zabudowy na bud. jednorodzinny. Na działce linia napowietrzna SN 15kv oraz dwóch linii kablowych 15kv – ograniczenie użytkowania 333,90 m2.

    Wycena przez ich rzeczoznawcę 6100 – ugoda miedzy nami 9000 zł. Czy powinienem podpisać akt czy ta kwota jest zbyt niska.
    Nieruchomość w strefie miasta z bezpośrednim dostępem do jeziora z wydanymi warunkami zabudowy.

  56. Marian pisze:

    Panie Piotrze
    Nie odpowiedział mi Pan na pytanie o wypłatę wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości, czy są jakieś szanse uzyskać.Mama zmarła 6 lat temu.Prawo do działki nabyliśmy teraz po przeprowadzeniu postępowania spadkowego.
    Pozdrawiam.

  57. Krystyna pisze:

    Panie Piotrze,

    miałam sprawę o służebność z telekomunikacją, 21 października sąd rejonowy przyznał mi jednorazowe odszkodowanie ale telekomunikacja złożyła apelację,11 marca br. sąd okręgowy oddalił apelację. Proszę mi odpowiedzieć od kiedy, którego terminu powinnam liczyć odsetki. odsetki telekomunikacja naliczyła od 25 marca br. czy prawidłowo ?
    Za odpowiedz serdecznie dziękuję
    Pozdrawiam Krystyna

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Krystyno,
      w mojej ocenie telekomunikacja postąpiła prawidłowo, gdyż orzeczenie tworzy prawo służebności, za które Pani przyznano jednorazowe wynagrodzenie. Z momentem oddalenia apelacji orzeczenie stało się prawomocne i przed tą datą przedsiębiorca nie mógł być w opóźnieniu.

  58. Marzena pisze:

    Panie Piotrze,

    blog jest bardzo ciekawy. Z ciekawości zajrzałam do pobranego już ponad 20 tys. razy wniosku o ustanowienie służebności przesyłu wraz Pańskim komentarzem.

    W swoim komentarzu pisze Pan:

    „Skierowanie wniosku do sądu bez przeprowadzenia negocjacji spowoduje jego oddalenie”.

    Śmiem wątpić, że dojdzie tu do oddalenia wniosku, gdyż dojdzie do odrzucenia wniosku. Oddalenie wniosku skutkowałoby brakiem możliwości ponownego złożenia wniosku, ergo brakiem możliwości sądowego ustanowienia służebności przesyłu w ogóle.

    To dosyć poważny błąd. Chyba, że to ja popełniam błąd w tym momencie. Bardzo proszę się do tego odnieść.

    pozdrawiam

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Marzeno,
      zarówno sam przepis, jak i wszystkie publikacje w tym zakresie (komentarze, monografie) odmowę traktują jako przesłankę powstania roszczenia o przymusowe ustanowienie służebności przesyłu (dr Bieniek pisał o legitymacji przedsiębiorcy). Jest to zatem materialnoprawna przesłanka orzeczenia, co podlega ocenie w kontekście zasadność żądania (ustanowienie służebności przesyłu albo oddalenie wniosku). Nie ma w tym zakresie czasowej niedopuszczalności drogi sądowej, a brak zgody winien być oceniany na dzień orzekania, a nie złożenia wniosku. Incydentalnie można spotkać w praktyce sądowej odrzucenia wniosków, jednak brak jest ku temu – w mojej ocenie – podstawy prawnej.

      • Marzena pisze:

        Nie zrozumieliśmy się albo ja nie wyraziłam się dostatecznie jasno.
        Niepotrzebnie posłużyłam się terminem „błąd”.
        To raczej kwestia poglądów i zapatrywań, czy też sporu co do wartości.

        Ja skłaniam się ku odrzuceniu wniosku, za częścią judykatury.

        Uzasadnię swój pogląd. Jak sam Pan napisał, warunkiem wystąpienia do sądu z takim wnioskiem jest odmowa zawarcia umowy. Odmowa generuje roszczenie przed sądem. Nie ma odmowy, nie ma roszczenia.

        Kwestia dyskusyjna czy odmowa ma charakter konstytutywny czy deklaratoryjny – jeśli deklaratoryjny, faktycznie brak udokumentowania negocjacji może powodować oddalenie wniosku, bo roszczenie istnieje, ale nie zostało udokumentowane.

        W swoim komentarzu wskazał Pan jednak na sytuacje całkowitego braku jakichkolwiek negocjacji. Wtedy brak negocjacji oznacza brak roszczenia.

        Brak roszczenia powoduje, że takiemu „nic” trudno przypisać przymiot sprawy cywilnej i określić, że mamy do czynienia ze sprawą ze stosunków z zakresu prawa cywilnego. W takiej sytuacji wniosek nie dotyczy roszczeń zw. ze służebnością przesyłu ale jest bezprzedmiotowy ze względu na brak jakiegokolwiek roszczenia cywilnego.

        W tym kontekście, w mojej ocenie, rozważania nad charakterem niedopuszczalności drogi sądowej w sprawach cywilnych, są drugorzędne (np. czy to czasowa niedopuszczalność, czy względna niedopuszczalność etc.).

        Niedopuszczalność drogi sądowej, zgodnie z przepisem art. 199 § 1 pkt 1 kpc, powoduje odrzucenie odpowiednio także wniosku w postępowaniu nieprocesowym. Być może tak argumentowała odrzucenie wniosku część sądów.

        Ponadto, za odrzuceniem wniosku przemawiałaby wykładnia celowościowa. Intencją ustawodawcy jest doprowadzenie do ustanowienia służebności przesyłu na drodze sądowej, o ile nie udało się tego uczynić na drodze umowy między stronami. Intencją jest uregulowanie stanu prawnego – uzyskanie przez przedsiębiorstwo przesyłowe tytułu prawnego do ingerencji w cudzą nieruchomość dla realizacji „wspólnego”, publicznego celu. Taki cel przyświecał wprowadzeniu tej instytucji prawnej do polskiego porządku prawnego.

        Innym celem było uniemożliwienie sparaliżowania całego przedsięwzięcia przez jednostkowy przypadek np. złośliwego właściciela działki, poprzez przymusowe doprowadzenie do ustanowienia służebności przesyłu.

        Gdyby wniesienie takiego wniosku miało skutkować jego oddaleniem, oznaczałoby to przyznanie takiemu orzeczeniu rygoru powagi rzeczy osądzonej. Taki rygor oznaczałby definitywną niemożność sądowego ustanowienia służebności przesyłu – wnioski byłyby odrzucane ze względu na prawomocne osądzenie tej sprawy (oddalenie wniosku).

        To byłby kompletny absurd, sytuacja sprzeczna z celem ustawy.

        Jedynym „ratunkiem” byłoby uznanie przez sąd kolejnego wniosku, tym razem wypełniającego przesłankę odmowy zawarcia umowy, za nowe, inne roszczenie. Taka teza byłaby do obrony ze względu na fakt, że w pierwszym przypadku nie ma w ogóle roszczenia, a w drugim jest.

        Po polskich sądach można się jednak wszystkiego spodziewać. Ja dostałam pismo z sądu w sprawie, w której jestem pełnomocnikiem z kompletem dokumentów i pism drugiej strony, z „prośba” o przedłożenie pełnomocnictwa w sprawie … pod rygorem niedopuszczenia do działania w sprawie w charakterze pełnomocnika. Mój znajomy z kolei otrzymał pismo z sądu, w którym sąd prosił go o podanie swojego adresu.

        Myślę, że teraz wyraziłam się dostatecznie jasno.

        pozdrawiam,
        Marzena

        • Piotr Zamroch pisze:

          Pani Marzeno,
          mnie bardziej przekonuje pogląd o oddaleniu wniosku, ale szanuję Pani opinię. W mojej ocenie patrzenie przez pryzmat powagi rzeczy osądzonej jest niewłaściwe, bo zgodnie z art. 523 K.p.c. w razie oddalenia wniosku z uwagi na brak przesłanki ustawowej, można go złożyć jeszcze raz po zmianie okoliczności sprawy. Wiem, że są również poglądy o odrzuceniu wniosku, według mnie również da się je uzasadnić przede wszystkim celem wprowadzenia tej regulacji prawnej i jej subsydiarnością, jak jednak napisałem do mnie znacznie bardziej przemawia oddalenie. Swoich poglądów nikomu nie narzucam, korzystanie z wzoru wniosku jest dobrowolne, a sędziowie mają swoje spojrzenie na ten problem. Ogólnie staram się unikać kategorycznych osądów, gdyż to młoda instytucja prawna o szczątkowej regulacji, wiele rzeczy jeszcze ewoluuje, a pewne aspekty w ogóle nie były przedmiotem orzecznictwa i pogłębionej analizy doktryny.

  59. Joanna pisze:

    Witam! Niestety ale My też posiadamy ten problem i nie wiemy jak się za to zabrać ponieważ rura wodociągow jest na naszej działce mogła bym nawet przesłać zdjęcia jak to widać na mapie. Chcemy się poradzić jak wogóle się zabrać za tą sprawę mieliśmy działkę podzielić na 2 ale chyba nic z tego bo wtedy na tej drugiej nic nie będzie można postawić ponieważ jest jeszcze słup średniego napięcia. Gmina nie miała żadnego pozwolenia ani umowy od właściciela. Więc może Pan Nam podpowie jakie kroki możemy podjąć

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Joanno,
      specjalnie na takie okazje przygotowałem e-book, który można pobrać w blogu (pod moim zdjęciem) pt. „Pierwsze pisma”. Prosze go przeczytać, tam są wzory pism, od których można zacząć.

  60. Monika pisze:

    Witam, ja mam trochę inny problem ale myślę że jest Pan w stanie mi podpowiedzieć co zrobić. Mam „swoją” studnię( tzn. kosztowo przez nas wykopaną) na działce sąsiada (taty). Do odbioru domu muszę uregulować sprawę własności. Studnia widnieje na mapie 500 ale nie jest na mojej działce czyli w świetle prawa nie jest moja i nie mogę z niej korzystać formalnie. Wykopaliśmy ją przed budową domu, dlatego na mapie już jest. Do odbioru domu muszę przedstawić własne źródło poboru wody bo nie ma wodociągu. Przy tej okazji chcemy z tatą uregulować tą sprawę, bowiem w przypadku zmiany właściciela mogą pojawić się problemy. Słyszałam o możliwości służebności, lub wycięcia kawałka działki plus studnia i dopisania do nas z adnotacją że musimy mieć dojazd do tej studni ( 5 m czy 7 m od drogi, z 20 m od granicy mojej działki). Może istnieją inne rozwiązania o których nie wiem? Co by Pan polecał zrobić aby w przyszłości jasno byłoby to uregulowane i abyśmy mieli do niej dostęp nawet przy zmianie właściciela i żeby koszty nie były bardzo duże? Za każdą odpowiedź i poświęcony czas serdecznie dziękuję.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Moniko,
      sugeruję umowne ustanowienie służebności gruntowej, dzięki czemu nawet po sprzedaży nieruchomości przez tatę zachowa Pani, jak i ewentualni kolejni właściciele Pani nieruchomości, prawo do korzystania w tym zakresie z nieruchomości sąsiedniej.

  61. Tomasz pisze:

    Dzień dobry, mam takie pytanie – na mojej działce znajduje się 5 słupów energetycznych – są one tram od lat 60-tych XXw. nie całe dwa lata temu firma internetowa założyła na tych słupach swój kabel światłowodowy ( około 1m poniżej linek energetycznych). owszem wyraziłem wstępnie ustną zgodę na instalację ( właściciel firmy jest moim znajomym), ale również ustnie zastrzegłem iż oczekuję formalnego podpisania zgody na przebieg linii oraz na umowę służebności przesyłu. mija prawie dwa lata a ja nie mogę doprosić się ani jednego, ani drugiego. Wiem też iż firma ta opłaca dzierżawę za korzystanie z słupów energetycznych. w związku z tym mam pytanie:
    1. jak postąpić w stosunku do firmy internetowej.
    2. czy można wystąpić do zakładu energetycznego o ustanowienie służebności przesyłu?

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Tomaszu,
      ustanowić służebność przesyłu może wyłącznie właściciel urządzeń, zatem musiałby Pan ustalić, do kogo urządzenia należą i wezwać go do ustanowienia służebności przesyłu. Wzór wezwania znajdzie Pan w e-booku Pierwsze pisma.

      • Tomasz pisze:

        Dziękuję za szybką odpowiedź.
        I jeszcze jedno pytanie – Czy wymiana jednego ze słupów znajdujących się na mojej działce ( od lat 60) dokonana w roku 2004 ( za moją zgodą) zmienia okres w którym nastąpi zasiedzenie przez ZE?

        • Piotr Zamroch pisze:

          Panie Tomaszu,
          wymiana słupa może mieć znaczenie wyłącznie wówczas, gdy prowadzi do zmiany zakresu obciążenia nieruchomości tj. do zmiany przebiegu linii przesyłowej.

  62. aleksander pisze:

    witam serdecznie
    przez moja dzialke 47 ar przebiega po przekątnej linia kablowa SN /działka rolno budowlana/ dlugosc kabla w ziemi około 100 metrow.w działce sa rowniez dwie linie 15 kv wybudowane chyba jeszcze w latach 70 tych .linia kablowa została wybudowana w 1989 roku lub 1988 roku, włascicelem dzialki jestem od 1991 roku w drodze spadkowej.prawdopodobnie własciciel poprzedni wyraził pisemna zgode na prowadzenie linii kablowej według projektu,ale tego nie jestem pewien czy zaklad energetyczny dysponuje takimi dokumentami. prosze o odpowiedż czego moge sie na obecna chwile domagac od własciciela linii kablowej, bo temat linii napowietrznych chyba zdecydowanie podlega zasiedzeniu i od czego mam zaczac ewentualna dzialania na rzecz uzyskania odszkodowania z tytułu bezumownego korzystania? i ustalenia słuzebnosci za odpłatnoscią? czy temat linii kablowej tez juz nie podlega zasiedzeniu?pozdrawiam i oczekuje na odpowiedż

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Aleksandrze,
      proszę skorzystać z ebooka Pierwsze pisma, tam opisałem pokrótce jak można rozpocząć negocjacje z przedsiębiorcą. Wyrażenie przez poprzedniego właściciela zgody na budowę urządzeń nie stanowi przeszkody dla żądania ustanowienia służebności przesyłu, jakkolwiek musi Pan zwrócić się z wezwaniem żeby poznać stanowisko swojego przeciwnika. Odnośnie starej linii, osobiście też objąłbym ją wezwaniem, czasami przedsiębiorcy są zainteresowani regulacją stanu prawnego linii, szczególnie dla gruntów rolnych, gdzie koszty związane z postępowaniem o stwierdzenie zasiedzenia służebności mogą być wyższe od wynagrodzenia wypłaconego dobrowolnie.

  63. Paulina pisze:

    Witam , mam pytanie odnośnie postawienia transformatora na mojej działce. Dwa dni temu pojawił się u nas przedstawiciel podwykonawcy PGE który na szybko chciał podpisać zgodę na postawienie transformatora na naszej działce. Oczywiście tak od razu nie podjęliśmy decyzji. Szukamy odpowiedzi na pytania:
    czy możemy ubiegać się o jakieś korzyści z tytułu postawienia transformatora?
    czy słup ma jakieś szkodliwe promieniowania jeśli tak to jaka jest strefa ochronna?
    jak postąpić z taką decyzją?
    czy po prostu lepszym rozwiązaniem jest odmowa na postawienie transformatora?

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Paulino,
      nie jestem w stanie doradzać, jaką macie Państwo podjąć decyzję. Z tytułu posadowienia transformatora możecie żądać ustanowienia służebności przesyłu za wynagrodzeniem. Linie średniego i niskiego napięcia nie są niebezpieczne w sensie promieniowania elektromagnetycznego, zatem w mojej ocenie nie macie się Państwo czego obawiać, jakkolwiek możecie poradzić się osób posiadających kwalifikacje techniczne.

  64. Barbara pisze:

    Panie Piotrze.
    A co ja mogę zrobić w takiej sprawie.
    Kupiłam w 2014 r (marzec)działkę o charakterze budowlano-rolnym (B-R). Teraz na mapie zasadniczej zauważyłam kabel telefoniczny, który przebiega w poprzek działki (ok. 20m od wjazdu). Kabel ten zasila kilka/naście budynków i jest doprowadzony przez moja działkę do sąsiada (ostatnia zabudowa). Kabel ten był kładziony prawdopodobnie ponad 10 lat temu. Czy i jakie mam szanse jeśli chodzi o np. wypłacenie mi należności, odszkodowania? Kabel może być przełożony na drogę dojazdową sąsiada. Proszę o odpowiedź.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Barbaro,
      istnienie kabla w dacie zakupu nie wyłącza możliwości ustanowienia służebności przesyłu, jakkolwiek w ramach wynagrodzenie nie otrzyma Pani odszkodowania za obniżenie wartości nieruchomości, a jedynie wynagrodzenie na przyszłość.

  65. Paweł pisze:

    Panie Piotrze,
    kupiłem nieruchomość (dom w zabudowie szeregowej) i akurat na moim ogródku znalazłem studzienkę jak się okazało firmy która oferuje usługi internetowe + „kablówka” (światłowód). Deweloper nie informował o powyższym fakcie jak i nie mam nigdzie zapisów na ten temat w akcie notarialnym i innych dokumentach przekazanych w chwili sprzedaży. Studzienkę odkryłem w momencie przekopywania (przygotowywania) ziemi pod trawnik. Rozmawiałem już z przedstawicielem firmy której są ww. kable wraz ze studzienką. Czy i jak mogę dochodzić jakiegoś wynagrodzenia z tytułu że znajduje się to bez mojego pozwolenia na mojej działce. Firma będzie na pewno zainteresowana wejściem na moją posesję celem włączenia internetu czy kablówki również a może przede wszystkim dla moich sąsiadów. Czy i jak mogę rościć sobie prawo do np. włączenia internetu bezpłatnie i później korzystania z niego (również „kablówki) bez żadnych opłat. Proszę o pomoc i z góry dziękuję.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Pawle,
      nie widzę przeszkód dla zawarcia umowy o ustanowienie służebności przesyłu, której treścią będzie prawo do utrzymywania studzienki oraz przewodów, dostępu do nich celem eksploatacji i usuwania awarii. Taka służebność zostanie wpisana do KW i obie strony będą spokojne, Pan bo status prawny urządzeń będzie uregulowany w sposób odpłatny, a operator, bo będzie mógł wykonywać swoje obowiązki bez przeszkód. Kwoty wynagrodzenia nie jestem Panu w stanie podpowiedzieć, bo wymaga to znajomości sprawy, jak i zapoznania się ze stanem nieruchomości.

  66. mariusz pisze:

    witam
    Zaklad energetyczny chce przeprowadzic przez nasze dzialki linie sredniego napiecia podziemna i tutaj jest moje pytanie zaklad che nam zaoferowac jednorazowe odszkodowanie i oplate na 99 lat czy mamy prawo domagac sie zmiany tego i na co mozemy liczyc przez to ze bedzie tam ta linia tracimy czesc naszych dzialek nie mozemy tam postawic plotu mam juz tam posadzony zywoplot ktury napewno ulegnie zniszczeniu

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Mariuszu,
      nie jestem w stanie odpowiadać na takie pytania, bo odpowiedź wymaga znajomości okoliczności sprawy, uwarunkowań na nieruchomości i treści zaproponowanych umów. Służebność przesyłu, czy też inna zbliżona umowa może zostać ukształtowana na różnych zasadach, może być czas określony albo nieokreślony, wynagrodzenie jednorazowe albo okresowe. Jeżeli wybudowanie urządzenia uniemożliwia Panu realizację określonych planów, proszę poinformować o tym drugą stronę i negocjować podwyższenie świadczenia.

  67. Iwona pisze:

    Witam Pana,
    Wraz z mężem kupiliśmy działkę. Przy składaniu dokumentów o pozwolenie na budowę okazało się, że w działce biegnie swiatłowód. Część działki, w której się znajduje jest drogą dojazdową. Jak poinformował właściciel światłowodu (Orange) musimy zabezpieczyć go na własny koszt, ponieważ koliduje on z ptojektowanym utwardzeniem tej drogi. Czy z tytułu istniejącego w naszej działce światłowodu możemy starać się o ustanowienie służebności? Czytałam też o istnieniu wynagrodzenia zs bezumowne korzystanie z nieruchomości. Jak to ma się do naszej sytuacji? Bardzo proszę o pomoc.
    Pozdrawiam serdecznie.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Iwono,
      może Pani wnieść o ustanowienie służebności przesyłu za wynagrodzeniem oraz o zapłatę wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości w czasie, kiedy jesteście Państwo właścicielami. Odnośnie przebudowy urządzenia – jeżeli zostało wybudowane legalnie, zabezpieczenie powinno zostać wykonane na Państwa koszt. Dla urządzeń wybudowanych nielegalnie, można domagać się usunięcia / przesunięcia urządzenia w ramach roszczenia negatoryjnego z art. 222 par. 2 K.c. Kluczowa jest zatem kwestia zgodności z prawem zajęcia nieruchomości na potrzeby budowy światłowodu.

  68. kaska pisze:

    witam Pana wraz z mezem dostalismy od rodzicow dzalke na ktorej znajduje sie linia telekomunikacyjna przez ktora nie mozemy wybudowac domu poniewaz przez to ze kabel bedze przechodzil przec skraj dachu nie otrzymamy pozwolenia na budowe pisalismy pisma do orange o przesuniecie lub usuniecie slupa ale niestety otrzymalismy odmowna decyzje co w tej sytuacji mozemy zrobic. Bardzo prosze o pomoc

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Kasiu,
      na takie pytania trudno mi odpowiadać, bo pyta Pani co ma dalej zrobić w sprawie, której szczegółów nie znam. Mogę odpowiedzieć, iż właścicielowi przysługuje roszczenie o usunięcie bezprawnie wybudowanego urządzenia (trzeba zbadać podstawy prawne jego wybudowania), jak też roszczenie o przebudowę urządzenia w obrębie nieruchomości, np. bliżej granic działki. Postawą prawną obu roszczeń jest art. 22 par. 2 K.c.

  69. Karolina pisze:

    Panie Piotrze mam taki problem remontujemy dom po babci i chcieliśmy dobudować pokój z tyłu domu i okazało się że w odległości 170cm za domem biegnie linia telefoniczna i wodociąg w odległości 150 cm , czy mogę się domagać aby przesunięto te linie dalej bo jak mi już wiadomo to nie mogę budować ani na wodociągu ani na linii telefonicznej. proszę o jakieś wskazówki .
    z góry dziękuję.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Karolino,
      nie da się na to pytania odpowiedzieć bez zbadania szczegółów sprawy, bo dla żądania usunięcia / przesunięcia urządzeń ważne są okoliczności z daty ich budowy i legalność zajęcia nieruchomości. Sama zmiana potrzeb właściciela nieruchomości w stosunku do urządzeń legalnie funkcjonujących na nieruchomości będzie poddana ocenie w kontekście potrzeb innych osób zasilanych za pośrednictwem urządzeń, kosztów ich przełożenia, a przede wszystkim rozdziału tych kosztów pomiędzy przedsiębiorcę i właściciela. Może się okazać, że nawet dla urządzeń wybudowanych legalnie sąd nakaże przebudowę, ale kosztami obciąży właściciela nieruchomości.

  70. Zbyszek pisze:

    Witam serdecznie,
    firma energetyczna zaproponowała mi 300 złotych odszkodowania za 506 m2 nad którymi przebiegają druty. Teren w planie przestrzennego zagospodarowania jest ujęty jako przemysłowy. O ile za mało zostało zaproponowane przez firmę?

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Zbyszku,
      mógłbym dowcipnie odpowiedzieć, że o 500 zł, ale odpowiem, że nie wiem. Określenie wartości służebności przesyłu wymaga znajomości uwarunkowań na nieruchomości, istotna jest oczywiście sama cena nieruchomości, ale także sposób przebiegu urządzeń w obrębie nieruchomości, możliwość korzystania z pozostałej części zgodnie z przeznaczeniem w kontekście aktualnego sposobu zagospodarowania nieruchomości. Ważne jest również, czy kupił Pan nieruchomość zabudowaną urządzeniami, czy też nie. Nie bez znaczenia jest też wiek urządzeń i możliwość powołania się na zarzut zasiedzenia służebności, co istotnie zmienia układ sił w ramach negocjacji.

  71. Mariusz pisze:

    Witam,
    9 lat temu otrzymalem darowizne od rodzicow – dzialke gruntu o powierzchni 1,29ha. Rodzice posiadali ja od ok 10 lat. Dzialka jest na terenie miejskim. Od poczatku niemal przez srodek dzialki przebiega linia wysokiego napiecia zajmujac pas ok 700 m2. Stoi rowniez slup. Obecnie wartosc dzialek w tym rejonie wynosi ok 70 zl/m2. Spadek wartosci z tytulu linii jest znaczny. Moge liczyc maksymalnie na polowe ceny. Czy nalezy mi sie odszkodowanie? Jaka to moze byc kwota? Jesli dogadam sie w sprawie sluzebnosci gruntowej i przesylu to na jaka kwote moge liczyc? Czy sluzebnosc przesylu oplacana jest co miesiac czy raz do roku?

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Mariuszu,
      odpowiedź na Pańskie pytania wymaga zapoznania się z dokumentami w sprawie i udzielenia normalnej porady prawnej. Przez bloga mogę wypowiadać się abstrakcyjnie, o pewnych zasadach, nie jestem w stanie konsultować kwot wynagrodzeń bo to złożone i zindywidualizowane kwestie. Bardzo istotnym zagadnieniem jest data budowy urządzeń przesyłowych.

  72. Kamila pisze:

    Witam. Chciałabym zakupić działkę pod budowę domu. Działka została wydzielona z jednej dużej – na działkę , którą chcę kupić przeszedł zapis o służebności. W księdze wieczystej widnieje następujący zapis : ograniczone prawo rzeczowe na rzecz spółki Enea polegająca na : a)prawie utrzymania na działce nr … ( jest to działka obok) kablowej linii elektroenergetycznej nn 0,4KV oraz złącza kablowo-pomiarowego linii elektroen. nn 0,4KV; b) prawie swobodnego dostępu do urządzeń w celu ich konserwacji, naprawy, wymiany, remontów, usuwania awarii, dokonywania przeglądów, modernizacji, przyłączeniem nowym obiektów, przebudową linii; c) obowiązku powstrzymania się przez każdoczesnego właściciela od takiego zagospodarowania nieruchomości oraz sadzenia drzew i krzewów, które uniemożliwiają swobodny dostęp do urządzeń oraz prowadzenia eksploatacji.

    Moje pytanie :
    – są warunki zabudowy z 2013r – czy warunki uwzględniają już fakt posiadania służebności i skoro zostały wydane to nie będzie problemu z pozwoleniem na budowę ? W warunkach wskazano, że dom może stać 16m od granicy działki – czy może to mieć powiązanie z tą służebnością?
    – czy takie transakcje są na ogół bezpieczne ? jestem totalnym laikiem.
    – na działce stoi pojedynczy słup – nieużywany od lat – czy enea powinna go usunąć ?

    Z góry dziękuję.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Kamilo,
      przez bloga mogę wypowiedzieć się na temat pewnych zasad, nie jestem w stanie analizować sytuacji w Państwa sprawach – dla odpowiedzi na Pani pytania konieczne jest zapoznanie się ze sprawą, dokumentami, określenie czego dotyczy służebność itp. zatem sugerowałbym uzyskanie tradycyjnej porady prawnej. Jeżeli na nieruchomości znajdują się urządzenia trwale nieczynne, właściciel może żądać ich demontażu.

  73. Ryszarda pisze:

    Witam Panie Piotrze!
    Mam pytanie dot.bezumownego korzystania z gruntu. Czy po zawarciu porozumienia dot.służebności przesyłu mogę w formie ugodowej również dogadać się co do kwesti bezumownego korzystania z gruntu jeżeli tak to jak powinno wyglądać takie pismo bo nie znalazłam takiego w(pierwszych pismach)czy tylko mogę negocjować w sądzie takie odszkodowanie.Pozdrawiam.

  74. Grzegorz pisze:

    Witam serdecznie

    Jestem właścicielem gruntów rolnych, przez które przechodzi światłowód dawnej TP obecnie Orange. Światłowód położony w 1999 roku. Długość światłowodu na mojej działce około 500 m. Czy, do kogo i w jakiej formie mogę zgłosić się po odszkodowanie? Jakiej kwoty mogę się domagać – jak ją obliczyć. Średnia cena gruntu na tym terenie to 40 tys. za hektar.
    Z góry dziękuję za wskazówki.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Grzegorzu,
      dla urządzeń telekomunikacyjnych podziemnych najczęściej spotykanym pasem służebności jest 1 m, w przypadku nieruchomości zadrzewionych należy zachować odległość 2 m od lica pnia. Wynagrodzenie jednorazowe za ustanowienie służebności to ułamek wartości zajętej części nieruchomości. Dla kabla w gruncie rolnym ten ułamek w mojej ocenie nie powinien przekroczyć 0,3. Jeżeli kabel jest płytko położony może to przeszkadzać w pracy pewnymi maszynami, wówczas można pomyśleć o wyższym współczynniku, ale prawda jest taka, że linie kablowe na gruntach rolnych dają bardzo niskie wynagrodzenia.

  75. Staszek pisze:

    Witam serdecznie,

    chciałbym doprowadzić do mojej działki wodę i kanalizację (przedłużając te sieci o odcinek ok 70m).
    Jednym z warunków późniejszego ubiegania się o zwrot kosztów inwestycji jest poprowadzenie obu „nitek” w terenie gminnym. Co prawda istnieje możliwość poprowadzenia sieci wod.-kan. w drodze gruntowej (teren gminny) ale w Wodociągach poinformowano mnie , że na taką lokalizację nie godzi się Zarząd Dróg, który wymaga by inwestycję zlokalizowano w pasie drogowym poza jezdnią.
    Jako opcję przedstawiono mi możliwość poprowadzenia sieci wod.-kan. przez tereny prywatne ale pod warunkiem, że z każdym właścicielem podpisze umowę na służebność przesyłu.
    Mam pytanie, czy osoba nie będąca przedsiębiorcą , a tym bardziej przedsiębiorcą świadczącym usługi w zakresie przesyłu mediów – może zawierać z właścicielami gruntów umowy służebności przesyłu ?

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Staszku,
      osoba nie będąca przedsiębiorcą może ustanowić jedynie służebność gruntową tzw. instalacji koniecznej. Proszę zapoznać się z orzeczeniem V CSK 3/12.

  76. Michał pisze:

    Witam Panie Piotrze,

    Na mojej działce rolnej przebiega napowietrzna linia sredniego napiecia 15kv. Zbudowana była w latach 60.
    PGE chce abym wyraził zgodę na przebudowę linii ( umieszczenie kabla w gruncie rolnym ).
    Działka na której ma być dokonana modernizacja graniczy z droga międzynarodową, linia ma być położona 26 m od środka jezdni, na długości 125 m.
    Dodam również iż istniejąca linia zasila trzy wsie, mniej wiecej 500-600 gospodarstw.
    W sezonie zimowym bardzo czesto wystepuja awarie 2-3 dni bez prądu.

    Jakiej kwoty moge ubiegać się od PGE za przesył energi

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Michale,
      przykro mi, ale nie mogę określać przybliżonej kwoty wynagrodzenia nie znając szczegółów sprawy.

      • Michał pisze:

        Witam a jakich informacji Pan potrzebuje???

        • Piotr Zamroch pisze:

          Panie Michale,
          może wyraziłem się nieprecyzyjnie – nie oceniam szans na wynagrodzenie nie znając w pełni nieruchomości, sposobu przebiegu urządzeń, historii w sensie nabycia, przeznaczenia w czasie budowy i w czasie określania wartości służebności przesyłu, uwarunkowań planistycznych. Z uwagi na powyższe w komentarzach w blogu nie odnoszę się do konkretnych wartości.

          • GRAZYNA pisze:

            Panie Piotrze – nawiązując do wynagrodzenia za ustanowienie służebności, gdzie sąd nie uwzględnił oczywiście kwot podatku od nieruchomości pomimo, że pas służebności zajmuje całą powierzchnię działki – czy ma Pan może przemyślenia czy i na jakiej podstawie można żądać od gminy zwolnienia albo obniżenia podatku . ?

          • Piotr Zamroch pisze:

            Panie Grażyno,
            niestety takowych przemyśleń nie mam, nie zajmowałem się podobnym problemem.

          • GRAZYNA pisze:

            a może ktoś z Państwa „przerabiał” albo dochodził zwolnienia z podatku rolnego, albo od nieruchomości gruntu zajętego na służebność przesyłu, konkretnie przez słup rozstawny i linię 440 kv

          • Tommy pisze:

            Pani Grażyno, bardzo wątpliwe jest takie roszczenie w kontekście samej służebności przesyłu (pod linią 400 kV) bo grunt najczęściej pozostaje użytkowany rolniczo. Natomiast co do słupów to nie mam tu 100% pewności ale wg mnie lokalizacje słupów są wyłączane z produkcji rolnej i sam słup powinien mieć inny klasoużytek niż R co automatycznie powinno być podstawą do braku podstaw do naliczenia podatku rolnego (nowe inwesrtycje), w przypadku „starych” linii energetycznych można pokusić wg mnie pokusić się o zwolnienie bo grunt pod słupem jest wykluczony z możliwości użytkowania

          • Stanisław pisze:

            Pani Grażyno osobiście rozmawiałem ze specjalistą od nalicznia podatku rolnego w UM-Wydz. Finansowy, który stwierdził na podstawie aktualnych przepisów zasadność naliczenia podatku.
            Temat ten należy traktować jak grunt pod budynkiem obojętnie mieszkalnym czy gospodarczym-nalicza się podatek.
            Pan specjalista orzekł, że temat słuszny, wymaga regulacji/prawo jest do tyłu/ dotyczy terenu pod słupami energetycznymi, studzienki włazowe kanalizacyjne itd-grunt przeznaczony na publiczne.Pozdrawiam Stanisław

          • grażyna pisze:

            Grunt pod budynkami to zrozumiałe. Ale grunt wyłączony z jakiegokolwiek używania/ użytkowania/ przez właściciela to inna bajka. A czy specjalista Panie Stanisławie wskazał może przepisy uzasadniające płacenie podatku przez właściciela także za taki grunt?

          • Stanisław pisze:

            Pani Grażyno, specjalista podatkowy nie wskazał przepisów,bo takich nie ma, jego informacja polegała na porównaniu z budynkiem.Ja mam podobną sytuacje z 1szt słupa typu kratownica od linii eWN 110 kV pow. nieczynna ca15mkw oraz 5szt studzienek włazowych od kanalizacji.Pozdrawiam Stanisław

          • GRAZYNA pisze:

            Panie Stanisławie, a czy ubiega się Pan o zwolnienie z podatku?

          • grażyna pisze:

            Dziękuję za cenne wskazówki

  77. Anna pisze:

    Szanowny Panie Mecenasie
    Przez moją działkę budowlaną przebiegają dwie rury kanalizacyjne i wodociągowe o średnicy 1 m. W 2010 r. przegrałam sprawę o ustanowienie odpłatnej służebności ponieważ Sąd uznał, że Zakład Wodociągów i Kanalizacji nabył służebność gruntową przez zasiedzenie. W wyniku tego mam wpisaną w księdze wieczystej służebność gruntową na rzecz Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. Chciałabym wybudować budynek na działce ale nie mogę przez te nieszczęsne rury, które przebiegają przez moją działkę i to na krzyż 🙂

    I tu pojawia się moje pytanie jak rozumieć art. 291 kc, który stanowi że właściciel nieruchomości obciążonej może żądać za wynagrodzeniem zmiany sposobu wykonywania służebności? Czy mogę żądać przeniesienia tych rur na mój koszt czy na koszt Zakładu Wodociągów i Kanalizacji?

    Z góry dziękuję za odpowiedź.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Anno,
      przepis art. 291 K.c. wymaga powstania ważnej potrzeby gospodarczej – w praktyce może to być np. istotna zmiana przeznaczenia nieruchomości obciążonej wraz z sąsiedztwem z rolnej na przeznaczoną pod zabudowę mieszkaniową. W przypadku służebności nabytej przez zasiedzenie, zmiana powinna nastąpić po wybudowaniu urządzeń. Koszty co do zasady będą obciążały Panią – proszę przeczytać na ten temat więcej w uchwale Sądu Najwyższego:
      http://www.sn.pl/orzecznictwo/SitePages/Baza%20orzecze%C5%84.aspx?ItemID=7611&ListName=Orzeczenia1

      • ccicci pisze:

        Jeśli dobrze pamiętam przepisy ustawy o gospodarce nieruchomościami, to w przypadku zmiany miejscowego planu, jeśli nie można użytkować działki na dotychczasowy cel, to gmina (to ona jest zobowiązana zapłacić za szkody wynikłe wskutek zmiany planu) ma obowiązek zapłacić koszty przeniesienia w inne miejsce. Ja najpierw wystąpiłabym do właściciela urządzeń o ich przesunięcie poza obszar kolidujący z zabudową ewentualnie o wykupienie działki. Jeśli odmówiliby, wtedy zwróciłabym się z takim wnioskiem do nadzoru budowlanego a w ostateczności do sądu. Parę lat temu Kruszgeo chciało zająć działkę sąsiada pod żwirownię, w zamian zakupili dla niego inną działkę w sąsiedztwie (dokładnie tę, którą wskazał w pobliżu swego gospodarstwa). Dokładnie kupili ją na siebie a potem dokonali notarialnej zamiany. Jeśli rury położono już wtedy, gdy działka miała charakter budowlany, to niestety tak jak napisał Pan Piotr, możesz je przesuwać tylko na własny koszt.

  78. Elżbieta pisze:

    Witam serdecznie

    Na działce moich rodziców 0,66 ha stoi słup wysokiego napięcia, powierzchnia jaką zajmuje słup to 39 m2 zaś strefa ochronna 483 m2, łacznie 522m2 Działka jest działką leśną w planie zagospodarowania przestrzennego przeznaczona na zalesienie. jest wyposażona w media i graniczy z działką budowlaną, najbliższa droga to droga polna, ale sąsiaduje tez ta działka z droga asfaltową. Biegły wyliczył (na podstawie metody parametrycznej), że roczny czynsz dzierżawy wynosi 60 zł ,czyli za 10 lat wstecz 600 zł. Wyrok za 1,5 tygodnia a my zastanawiamy się czy te 60 zł rocznie to nie absurd? słup stoi od 1985r, PGE dokonując prac konserwacyjnych niszczy drzewka owocowe, nie pyta o zgode na wejscie, robią co chcą. Przeczytałam, że odszkodowanie zależy od stopnia uszczuplenia prawa własności, ale w takiej sytuacji chyba nie ma co liczyć, że sąd przychyli sie do kwoty wskazanej w naszym pozwie -30 tysięcy, bo wartosc nieruchomosci zostala uznana za niewielką. Bardzo proszę o Pana opinię czy te 60 zł to nie za mało? Zasiedzenia nie ma i żadnych umów z zakładem tez nie. Przyjmowaliśmy najmniej 50 gr za metr2 miesięcznie a tutaj taka opinia.

    pozdrawiam serdecznie
    Ela

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Elżbieto,
      nie mogę konsultować wysokości wynagrodzeń, bo nie znam szczegółów sprawy. Przez bloga staram się wyjaśniać wątpliwości odnośnie służebności przesyłu, nie doradzam co zrobić w konkretnej sprawie.
      Usunięcie urządzeń następuje wyjątkowo i wymaga to przeprowadzenia procesu. Sąd ustanawiając służebność przyzna wynagrodzenie odpowiednie, podobnie zasądzając wynagrodzenie za okres wsteczny zasądzi wynagrodzenie na podstawie opinii biegłego – może być rażąco niższe niż Pani oczekiwania.

  79. Elżbieta pisze:

    proszę ponadto o udzielenie informacji, czy polskie prawo dopuszcza możliwość usunięcia słupa energetycznego z posesji prywatnej, jeżeli tak to czy w takim razie mogę nie zgodzić się z ustaloną przez sąd wielkością czynszu na late przyszłe i wnioskować o usunięcie słupa (nie jest to moim celem jednak mogłoby to stanowić mocną kartę przetargową przy ustalaniu czynszu) dodatkowo czy sąd może ustanowić czynsz w wymiarze na który się nie zgodzę?

  80. Elżbieta pisze:

    Panie Piotrze
    Bardzo dziękuję za odpowiedź. Liczyliśmy na te 30 tysięcy niestety. Pozostaje sie nm jedynie odwołać, może inny biegły ywceni korzystniej dla nas. Jeszcze mam ostatnie pytanie do Pana, po wyroku II instancji nie mamy juz prawa wniesienia kasacji? Gdzieś wyczytałam, że gdy spór dotyczy praw majątkowych w których wartośc przedmiotu zaskarżenia jest niższa niż 50 tys skarga kasacyjna nie przysługuje. Czy dobrze to rozumiem?

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Elżbieto,
      w procesie, czyli np. w sprawie z powództwa o zapłatę wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości, zgodnie z przepisem art. 398(2) § 1 K.p.c., skarga kasacyjna jest niedopuszczalna w sprawach o prawa majątkowe, w których wartość przedmiotu zaskarżenia jest niższa niż pięćdziesiąt tysięcy złotych.

  81. Bartek pisze:

    Witam!
    Piszę w trochę nietypowej sprawie. Jestem pracownikiem budowlanej firmy podwykonawczej realizującej budowę linii doziemnej w gminie S. Gmina S. odmiennie niż sąsiednie gminy zażyczyła sobie jednorazowego wynagrodzenia z tytułu ustanowienia na jej nieruchomościach służebności przesyłu. Inwestor, jednostka samorządu terytorialnego, stwierdził, że to podwykonawcy powinni ponieść te koszty. Moje pytanie brzmi: Kto w świetle prawa ma możliwość występowania o ustanowienie służebności przesyłu i kto może ponosić te koszty? W k.c. art. 305 (1) : ” Nieruchomość można obciążyć na rzecz przedsiębiorcy, który zamierza wybudować lub którego własność stanowią urządzenia, o których mowa w art. 49 &1″.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Bartku,
      odnośnie do zasady – służebność ustanawiamy na rzecz właściciela urządzeń i to on ponosi koszty. Wykonawca robót może ponosić te koszty, co obserwujemy np. przy realizacji linii najwyższych napięć – to jednak wiadomo z góry, tak przygotowana jest oferta i zawarta umowa. Z reguły są to umowy zaprojektuj i wybuduj. Jeżeli zatem w umowie ma Pan zapis, że wykonawca ponosi koszty zapewnienia tytułu prawnego do nieruchomości w postaci służebności, wówczas można tego od Pana wymagać, ale z tym związane być musi notarialne pełnomocnictwo do działania w imieniu inwestora, bo to na jego rzecz zostać może ustanowione to prawo, choćby za Pańskie pieniądze. Jeżeli w umowie jest mowa tylko o wykonawstwie, problem służebności nie powinien Pana w ogóle dotyczyć.

  82. Andrzej pisze:

    Dzień dobry.Przez działkę przebiega kabel światłowodowy położony w 1998 roku. Kabel trzeba przesunąć w związku z planowaną przeze mnie budową. Polkomtel żąda ode mnie, ze względu na technologię, wymianę tego kabla na nowy (bo stary trzeba by było przeciąć i zespawać na co nie ma zgody). Wymiana tego kabla to około 60000 PLN. Czyją własnością będzie ten kabel po wymianie? Czy mam obowiązek przekazać go Polkomtelowi czy też ja będę jego właścicielem? Jeżeli przekazać to na jakich zasadach bo przecież to ja podwyższam, i to znacznie, wartość ich środka trwałego który praktycznie jest zamortyzowany?

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Andrzeju,
      nie znam szczegółów oferty, jednak skutek powinien być taki, że kabel pozostaje własnością operatora, Pan zaś ponosi koszty związane z przebudową. Takie rozwiązanie rzeczywiście stanowi przysporzenie dla przedsiębiorcy z uwagi na jednoczesną wymianą urządzenia już w znacznym stopniu zużytego, jednak dla urządzeń wybudowanych legalnie, przedsiębiorca nie jest obowiązany do ich przełożenia, stosownie do żądania właściciela nieruchomości. Problem ulepszeń, o którym Pan pisze jest rzadko podnoszony, rozważał go Sąd Najwyższy w orzeczeniu III CZP 36/10.

  83. Krzysztof pisze:

    Trafiłem na Pańskiego bloga szukając informacji na temat służebności przesyłu, znalazłem dużo interesujących mnie zagadnień. Bardzo jasno i klarownie opisał Pan jak wylicza się wielkość odszkodowania za służebność pod liniami. Nie udało mi się trafić ani na blogu, jak również w internecie na opis metody wyliczania wartości odszkodowania za słupy i transformatory znajdujące się na działce. Przygotowuję się właśnie do negocjacji z firmą przesyłową potrzebuję wiedzy na w/w temat. Na moim działce wykorzystywanej obecnie jako rolna, oprócz przebiegających nad nią linii napowietrznych znajduje się transformator i słupy. Na tym etapie w pracach polowych bardziej uciążliwe są urządzenia znajdujące się na gruncie. Dodatkowo mam pytanie czy ten sam sposób wyliczeń można zastosować do nowo projektowanych linii. Z góry dziękuję Panie Piotrze za cenne wskazówki na moje pytania.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Krzysztofie,
      prawdę mówiąc staram się unikać wskazań, jak szacować wartość roszczeń, bo to bardzo indywidualne sprawy. Na gruntach rolnych wiele osób wskazuje na potrzebę odrębnego uwzględniania szkód związanych z utraconymi plonami w obszarze słupów, z wydatkami na dodatkową prace maszynami, na dodatkowe środki ochrony roślin – jednak stawki jednostkowe za słup są bardzo rozbieżne. Nie chciałbym zajmować stanowiska, ile powinno się płacić za słup linii średniego napięcia, bo nie jestem rzeczoznawcą, ani też nie znam Pańskiej nieruchomości.

      • Mirek pisze:

        Czy wysokość wynagrodzenia z tytułu bezumownego korzystania z gruntu może być powiązane ze stawkami czynszu, jakie ustalają zarządcy mienia Skarbu Państwa właściwe ze względu lokalizacji nieruchomości (np. nadleśnictwa) za urządzenia przesyłowe? Czy takie odszkodowanie za bezumowne korzystanie z nieruchomości może obejmować hipotetyczny zysk właściciela nieruchomości który mógłby osiągnąć, gdyby na podobnych warunkach co Skarb Państwa zawarł umowę o najem lub dzierżawę nieruchomości?

        • Piotr Zamroch pisze:

          Panie Mirku,
          wynagrodzenie za bezumowne korzystanie jest określane poprzez wyjście od wartości zajętej części nieruchomości i ustalenie wartości opłat za korzystanie w poszczególnych latach, następnie modyfikację tej wartości współczynnikiem współkorzystania. W mojej ocenie wynagrodzenie za bezumowne korzystanie dla urządzeń przesyłowych nie może pełnić funkcji odszkodowawczych, takie świadczenia ewentualnie mogą być uwzględnione w wynagrodzeniu za ustanowienie służebności przesyłu (jeżeli zostaną udowodnione).

  84. mariusz pisze:

    witam. zakupiłem działkę w 2012 r. we wrześniu. a w listopadzie 2012 r, energa bez mojej zgody i nie zgodnie z projektem położyła przewód na mojej prywatnej działce(brak mojej zgody) ja wyraziłem zgodę dla enegą na przewód zupełnie w innym miejscu tj. w drodze ale z uwagi na to iż nie chcieli niszczyć drogi to położyli linę prądowa na mojej działce. czy w związku z tym mogę zadać jakiegoś odszkodowania i w jakiej kwocie, dziękuje za odpowiedz.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Mariuszu,
      dla linii wybudowanych nielegalnie może Pan żądać ich usunięcia albo zaakceptować ich istnienie i zażądać ustanowienia służebności przesyłu za wynagrodzeniem. Odnośnie do wynagrodzenia – nie ma tu stawek standardowych, każdorazowo ta wartość określana jest w konkretnym przypadku, uwzględniając m.in. wartość nieruchomości, powierzchnię obszaru zajętego przez urządzenia, sposób ich przebiegu.

  85. Joanna pisze:

    Panie Piotrze.

    Złożyłam do Przedsiębiorstwa Energetycznego pisemną prośbę o
    ustanowienie służebności przesyłu. W ciągu miesiąca dostałam
    odpowiedź: „składamy Pani propozycję uregulowania stanu prawnego
    posadowionych na wyżej wymienionej nieruchomości urządzeń
    elektroenergetycznych poprzez ustanowienie w trybie art. 3052 Kodeksu
    cywilnego służebności przesyłu na czas nieokreślony na rzecz ENERGA
    – OPERATOR SA za jednorazowym wynagrodzeniem w kwocie 395.00 zł
    (słownie złotych: trzysta dziewięćdziesiąt pięć) oraz za bezumowne
    korzystanie w kwocie 129,00 zł (słownie złotych: sto dwadzieścia
    dziewięć), przy czym wynagrodzenie to zaspokoi wszelkie dotychczasowe
    i przyszłe roszczenia wobec Przedsiębiorstwa Energetycznego. Jeżeli
    wyrazi Pani zgodę na naszą propozycję, tutejszy Oddział przygotuje
    stosowne porozumienie, które po podpisaniu przez strony będzie
    stanowiło podstawę do zawarcia aktu notarialnego. Koszty aktu
    notarialnego poniesie ENERGA – OPERATOR SA

    Jest to niewątpliwie dla mnie propozycja niekorzystna. Widziałabym w
    innym aspekcie rozwiązanie. A mianowicie:
    – miesięczną opłatę za urządzenia i przesyłu na okres wyznaczony w
    umowie którą wspólnie podpiszemy, np. na 5 lat;
    – zapłatę odszkodowania za bezumowne korzystanie za ostatnie 10 lat wstecz.

    Linia energetyczna o długości 50 m ciągnie się wzdłuż strony frontowej
    mojej posesji w długości domu tj. 23 m + 2 m to teren budowlany i
    drugie 25 m działka rolna. Front budynku jest oszpecony betonowym
    rozkraczonym słupem odległym od okna ok 7 m, a linie przesyłowe w
    oknach na piętrze oddalone są o niecałe 3 m.

    Jestem właścicielką posesji od ponad 15 lat. Na początku 2000 roku moc
    przesyłu na linii energetycznej przebiegającej przez moją posesję
    została zwiększona aby doprowadzić prąd do osiedla rekreacyjnego
    ciągle rozbudowującego się na skraju wsi. Zostało to zrobione
    nieoficjalnie, po cichu.

    Drażni mnie nie tylko widok z okna zainstalowanych urządzeń
    energetycznych, ale również widok z ulicy od strony centrum wsi.
    Zaistniałe instalacje szpecą i wytwarzają nieprzyjemny nastrój
    otoczenia zabytkowego budynku szkolnego z 1894 roku. Budynek wpisany
    jest w rejestr zabytków, ma swoją historię opisywaną w różnej
    literaturze, a zdjęcia budynku ukazywane są jako architektoniczny
    przykład starej szkoły w danym regionie Polski.

    Miałam nadzieję i tak też uświadamiałam osoby (turystów, dawnych absolwentów szkoły i innych gości odwiedzających którzy zauważali, iż instalacja energetyczna nie powinna przebiegać w tym miejscu), że po
    wejściu do UE instalacja naziemna zmieniona będzie na podziemną. Tak podawała prasa.
    Niestety sprowadzono mnie na ziemię i chciałabym żeby przedsiębiorstwo
    ENERGA zrekompensowała mi wszystkie utrudnienia w zagospodarowaniu
    terenu przez który przebiega linia przesyłowa, również tym samym
    zrekompensowała zaniżoną wartość nieruchomości.

    Zanim odpiszę na propozycję do ENERGA – OPERATORA chciałabym wiedzieć
    ile żądać zapłaty za 10 lat wstecz, nazwijmy to dzierżawy i jaką kwotę
    miesięczną powinna ENERGA mi uiszczać od teraz.
    Jak to wyliczyć? I o jakim brzmieniu powinna być
    umowa abym nie poczyniła jakiejś gafy. Będę bardzo wdzięczna za podpowiedz.
    Wspomnę iż nie wchodziłam w dyskusje z ENERGĄ. To było
    pierwsze i ostatnie moje pismo – prośba o ustanowienie służebności
    przesyłu. Joanna

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Joanno,
      bardzo mi przykro, ale nie mogę Pani pomóc, przez bloga nie mogę wypowiadać się odnośnie do wartości w poszczególnych przypadkach, to wymaga bowiem znajomości nieruchomości i uwarunkowań faktycznych oraz prawnych w sprawie. Zasadą jest ustanawianie służebności przesyłu na czas nieokreślony za wynagrodzeniem jednorazowym i tak orzeknie sąd w zdecydowanej większości przypadków.

  86. Paweł pisze:

    Panie Piotrze.
    Na mojej działce budowlanej stoi słup przy granicy.Ponad 30 lat.
    Linia to 15 kV średniego napięcia biegnie wzdłuż działki.
    Ziemią też biegnie linia 15kV wzdłuż granicy.
    PGE chce zdemontować linie napowietrzną i puścić też ziemią.
    Na obie linie nie ma żadnej umowy.
    Za wpuszczenie ich na działke i ułożenie tego kabla zaproponowali 200zł, na co się oczywiście
    nie zgodziłem. Zażądałem oczywiście odszkodowania.
    Nie zgodzili się i wystąpili z wnioskiem do starostwa o wydanie decyzji art 124 ugn.
    Mam w związku z tym pytanie.
    Czy starosta może ustanowić korytarz przesyłowy na działce jak dom od granicy stoi 5m?
    Co mogę zrobić w tej sprawie?

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Pawle,
      dla przebudowy linii / nowej linii starosta może wydać decyzję z art. 124 ust. 1 ugn, dla remontu linii istniejącej – decyzję z art. 124 b. W obu przypadkach przysługuje odszkodowanie w trybie administracyjnym. Linia 15kV może przebiegać 5 m od domu, szczególnie jeżeli przewody są izolowane, jakkolwiek normy techniczne byłyby też zachowane dla przewodów gołych. Na pytanie, co Pan może zrobić nie mogę odpowiedzieć, bo nie jestem w stanie doradzać przez bloga, mogę jedynie wyjaśnić Państwa poszczególne wątpliwości.

  87. Paweł pisze:

    Dziękuje za odpowiedz.

  88. sebastian pisze:

    Witam serdecznie,
    Proszę o poradę w mojej sprawie.
    Mam działkę zabudowaną domem jednorodzinnym przy drodze. Po drugiej stronie drogi powiatowej jest działka na której buduje się obiekt użytkowy (chyba hotel). Właściciel chce pod drogą i pod fragmentem mojej działki położyć rurę która połączy jego działkę z gminną kanalizacją. Podobno rura ma mieć średnicę 15 cm przebiegać ok 1 metr pod ziemią. Zaproponowano mi abym podpisał oświadczenie, ze zgadzam się na taki podkop pod moją działką.
    Proszę o pomoc jak powinienem rozwiązać taką sprawę? czy powinna zostać ustanowiona jakaś służebność dla tej rury? jaki obszar mojej działki (szerokość) miałby zostać objęty służebnością. Rura miałaby przecinać moją działkę w jej rogu na długości ok 15 metrów. Czy powinienem domagać się rekompensaty za ingerencję w mój grunt?
    Z góry dziękuję za odpowiedź,
    z poważaniem
    Sebastian

  89. Katarzyna pisze:

    Witam Panie Piotrze.
    Przeglądając strony internetowe, trafiłam na Pański blog. Mam nadzieje,że jeszcze Pan go prowadzi i pomoże mi wskazując drogę w działaniu.
    Na działce położonej na wsi stoi słup średniego napięcia. Został postawiony w latach 80. Właścicielem była wówczas moja babcia. Po jej śmierci działka przeszła na tatę, a po jego śmierci w 2007 roku w 1/2 części na mnie i mojego brata. Od zeszłego roku jestem jedynym właścicielem owej nieruchomości. Działka jest rolna, obecnie znajduje się na niej stary sad owocowy. Na samym początku działki stoi słup, zaraz przy asfaltowej drodze.
    Zastanawiam się jakie wystosować pismo do zakładu energetycznego, jakiej treści przede wszystkim. Nie wiem na jakich warunkach został słup postawiony. Czy babcia podpisała jakąś ugodę. Pamiętam przez mgłę, że babcia bardzo była zmartwiona tym faktem, Nie słyszałam, żeby babcia pobierała jakieś wynagrodzenie miesięczne z tytułu dzierżawy.
    Nie wiem jak się do tego zabrać. Czy są szanse na odszkodowanie, czy może tylko należy się dzierżawa ?
    Pierwsze pisma są najtrudniejsze 🙂
    Z góry bardzo dziękuję.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Katarzyno,
      proszę skorzystać z ebooka Pierwsze pisma i wezwać przedsiębiorcę do ustanowienia służebności przesyłu – dla urządzenia starszego niż 30 lat może powołać się na zasiedzenie służebności, co umożliwiałoby mu utrzymywania urządzenia bez obowiązku ponoszenia opłat.

  90. Elżbieta pisze:

    Witam!
    Serdecznie proszę o radę!
    Nad moimi czterema działkami przebiega linia wysokiego napięcia, która w tym roku ma zostać remontowana.
    Do ksiąg wieczystych ma zostać dokonany wpis służebności. Linia przebiega na 571m2, propozycję jaką otrzymaliśmy od zakładu energetycznego to ok 1000zł. Czy jest możliwość wyższej należności nie wchodząc na drogę sądową.
    Proszę o szybką odpowiedź.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Elżbieto,
      przykro mi, ale nie konsultuję kwot wynagrodzeń – do tego konieczna jest znajomość stanu nieruchomości oraz charakterystyki technicznej linii.

  91. Darius pisze:

    Witam
    Pytanie. Od kilku lat istnieje sieć kablowo-internetowa, część klientów tejże sieci zrezygnowala z uslug tego operatora, a część ma zamiar to zrobić.Problemem sa oczywiście kable biegnące w mieszkaniach klientów.
    Wlaściciel kablówki twierdzi, że kable są jego wlasnością, pomimo iż część mieszkanców zaplacila za te przewody i to niebagatelna kwotę, informacje taka tez zamieścil w swojej umowie z abonentami.
    Część abonentów chcąca zmienić operatora nie chce nowych kabli (co jest zrozumiale) i chcą wykorzystać przewody, które maja wkute w podlogi czy też ściany.I tu moje pytanie: co zrobić i jaka jest możliwość prawna wykorzystania tych kabli.Drugie pytanie, czy po rezygnacji z uslugi tego operatora, klient ma prawo domagać się usunięcia kabli operatora?, ewentualnie zrzeczenia się praw do wlasności tych kabli na rzecz wlaściciela mieszkania?

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Dariuszu,
      trudno mi odpowiedzieć na Pańskie pytania, jak również wyobrazić sobie całą sytuację – dla odpowiedzi konieczna jest normalna porada prawna, zapoznanie się z zawartymi umowami.

  92. krystyna pisze:

    Witam ! na mojej nieruchomosci wkopany jest kabel telefoniczny dlug.ok.100m..orange proponuje placic mi wynagrodzenie 350 zl.rocznie brutto .Zaznaczam ze do tej pory nie podpisywalam zadnej umowy .Propozycja ze strony orange liczac od pierwszwgo stycznia tego roku , poniewasz zgosili sie do mnie ze musza naprawic uszkodzenie na tej lini a ja nie wyrazilam na to zgody , tlumacze sie tym ze nie posiadam z orange ani z nikim innym zadnej umowy , zaznaczam ze jest to dzialka budowlana i w przyszlosci ten kabel moze byc przeszkoda poniewaz przechodzi srodkiem wzdluz dzialki .Dzialke zakupilam 5 lat temu od Gminy miasta .Bardzo prosze o doradztwo w tej sprawie jakie mam prawo ? co mi sie nalezy ? z gory dziekuje .

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Krystyno,
      przykro mi, ale takich porad nie mogę udzielać, bo to wymaga zapoznania się z dokumentami istotnymi w sprawie.

  93. Marcin pisze:

    Panie Piotrze czy należy mi się za przesył jakiekolwiek wynagrodzenie bo przez moje pole kopią kabel i będzie podłączony do słupa na moim polu. kabel jest kopany przez inwestora prywatnie ale umowę ma podpisaną z energetyką. długość kabla przez moje pole wynosi 850 mb

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Marcinie,
      jeżeli właściciel kabla jest przedsiębiorcą, można ustanowić służebność przesyłu. Jeżeli nie jest, wówczas służebność gruntową. W obu przypadkach można żądać zapłaty wynagrodzenia.

  94. PAULINA pisze:

    Witam,
    Jestem właścicielką działki na której obecnie prowadzę budowę domu jednorodzinnego. Budowę tę przejęłam i wznowiłam po rodzicach którzy w 2005 roku uzyskali wszelkie potrzebne pozwolenia. Do powstałego budynku przewidziane jest przyłącze wodno-kanalizacyjne poprowadzone przez działkę sąsiada. W 2005 roku sąsiad wyraził zgodę na poprowadzenie przez jego posesję linii wodociągowej i sanitarnej. Niestety na moje nieszczęście w 2005 roku rodzice poprowadzili tylko przyłącze wodne, a kanalizacyjne być może ze względów finansowych nie zostało wtedy wykonane . W tym momencie na mojej działce stoi juz budynek mieszkalny prawie gotowy do zamieszkania gdyby nie fakt, że sąsiadowi sie odwidziało i nagle nie wyraża zgodny na przekop kanalizacji przez jego działkę. Sytuacja jest o tyle dla mnie dziwna gdyż początkowo wyraził zgodę. Niestety kilka dni przed umówionym terminem na podpisanie stosownych dokumentów oznajmił mi, że nie wyraża zgody. Dodam iż tak zlokalizowane przyłącze jest jedynym możliwym połączeniem mojej działki z miejską siecią kanalizacyjną. Co powinnam zrobić w takiej sytuacji? czy to ja powinnam wystąpić do Sądu o ustanowienie służebności na działce sąsiada? czy może jednak PWiK powinno znaleźć jakieś rozwiązanie w takie sytuacji? Dodam jeszcze ze przekop przez działkę sąsiada wyniósł by 9 m. Jeśli ja bym wystąpiła do sądu o ustanowienie służebności to mogę zaproponować np 500 zł jednorazowej zapłaty dla sąsiada ?

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Paulino,
      kluczowa jest kwestia własności przyłącza – jeżeli będzie to Pani urządzenie, wówczas można żądać ustanowienia służebności tzw. instalacji koniecznej. Pisałem o tym w blogu:
      https://xn--przesy-energii-lnc.pl/wp-content/uploads/2013/08/V-CSK-3-12-S%C5%81U%C5%BBEBNO%C5%9A%C4%86-GRUNTOWA-DLA-URZ%C4%84DZE%C5%83-KONSUMENTA.pdf
      Jeżeli z kolei będzie to urządzenia PWiK, wówczas właściwa jest służebność przesyłu. Zarówno w pierwszym, jak i drugim przypadku, służebność może być ustanowiona umownie, albo na podstawie orzeczenia sądu.

      • Paulina pisze:

        Witam,
        Panie Piotrze po długiej przerwie chciałabym wrócić do tematu opisanego powyżej. Do tej pory nie uzyskałam pozwolenia sąsiadów na posadowienie rur kanalizacyjnych przez ich działkę. Sprawa skomplikowała się tym bardziej, że sąsiedzi od których chciałam uzyskać zgodę na przekop nie są właścicielami działki a jedynie jej użytkownikami. Właścicielem jest nieżyjąca kobieta. Nie znam pokrewieństwa pomiędzy tymi ludźmi.
        Nie wiedząc że Ci Państwo nie są właścicielami wystosowałam do Sądu Rejonowego wniosek o zawezwanie do próby ugodowej. Byłam świadoma, że do ugody nie dojdzie chciałam jednak wnioskiem tym stworzyć sobie podstawę do wystąpienia z wnioskiem o ustanowienie służebności. Do ugody niestety nie doszło gdyż sąsiedzi na posiedzeniu oznajmili, że nie są właścicielami nieruchomości na której chce posadowić rury kan. Automatycznie wykluczyło to sądowe ustanowienie służebności gdyż istotnym pozostaje co do reguły właściciel nieruchomości obciążanej służebnością nie zaś jej użytkownik.
        Wystąpiłam z wnioskiem do Urzędu Miasta i Starostwa o zajęcia stanowiska opisując swoją sytuacje.
        Urząd Miasta odpowiedział, że nie jest w stanie mi pomóc, nie udzielił żadnej merytorycznej odpowiedzi . Starostwo Powiatowe jeszcze nie wypowiedziało sie w tym temacie, czekam na pismo zwrotne.
        Problem jest dla mnie na tyle poważny, iż inwestycja budowy domu finansowana była m.in środkami z kredytu hipotecznego, a fakt braku kanalizacji umożliwia mi ukończenie realizacji inwestycji zgodnie z terminem zawartym w umowie z bankiem. Trzykrotnie dokonywałam juz konwersji kredytu.
        Alternatywnym rozwiązaniem byłaby instalacja np przydomowej oczyszczalni ścieków. Jest to jednak nie możliwe gdyż miejscowy plan zagospodarowanie przestrzennego jasno tego zabrania.
        Jestem załamana swoją sytuacją . Czy widzi Pan jakieś sensowne rozwiązanie mojego problemu? Jest Pan w stanie udzielić porady ?
        Z góry dziękuję za odpowiedź.

        • Paulina pisze:

          Witam, w opisanej wyżej sprawie dostałam odpowiedz ze Starostwa Powiatowego. Napisano, że opisana sprawa nie leży w kompetencjach Starostwa. Sugerują, że sprawy takie mogą być regulowane przez Sądy Powszechne w postępowaniu cywilnym. Pytanie tylko czy Sąd nie odrzuci wniosku z uwagi, iż sąsiedzi nie są właścicielami tylko posiadaczami samoistnymi? Przecież do próby ugodowej przed Sądem nie doszło gdyż sąsiedzi powiedzieli, że nie są właścicielami. Co Pan o tym sądzi ?
          Pozdrawiam serdecznie

  95. Barbara pisze:

    Witam.
    Mam pytanie, czy będąc współwłaścicielem nieruchomości/ drogi/ należy mi się jakaś rekompensata za udostępnienie nieruchomości na budowę urządzeń elektroenergetycznych. Obecnie dostałam pismo do podpisania z oświadczeniem , że nie będę dochodziła od inwestora wynagrodzenia z tytułu zlokalizowania na nieruchomości linii kablowej niskiego napięcia.
    Bardzo proszę szybką odpowiedź.
    Pozdrawiam.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Barbaro,
      co do zasady można ustanowić służebność przesyłu na działce będącą drogą wewnętrzną, jednak dla linii kablowej niskiego napięcia będzie to niewielka kwota. Powyższe wynika z okoliczności, iż utrzymywanie takiego urządzenia w bardzo niewielkim stopniu wpływa na korzystanie z nieruchomości zgodnie z przeznaczeniem. Służebność muszą ustanowić wszyscy współwłaściciele, a wynagrodzenie przypada im w części proporcjonalnej do udziału we własności.

  96. Iwona pisze:

    Dzień dobry! Mam problem, mianowicie, mieszkam w domu jednorodzinnym z frontu graniczącym z ulicą, do mojego domu, jest podłączona napowietrzna linia energetyczna ze słupa ulicznego. Mojego sąsiada, który był wcześniej zasilany z innego słupa ulicznego także podłączyli do tego samego słupa co mój dom, przez co wzdłuż mojego całego budynku mieszkalnego po skosie (w najwęższym punkcie ok 20cm od budynku) ciągnie się jego napowietrzna lina energetyczna (220V+tzw.SIŁA czyli 400V). Czy to jest zgodne z przepisami, co z przyszłościowym, remontem dachu? (linia energetyczna leci bezpośrednio nad rynną).
    Prosiłabym o szybką odpowiedz, ponieważ niebawem moja ulica będzie remontowana, gdzie mogę szukać pomocy w tej sprawie?

  97. Przemek pisze:

    Witam.

    Posiadam działkę rolną przez którą na długości ok 350m jest przesył wody. Całość (350mb) przechodzi przez trzy moje działki rolne o powierzchni 1,92 ha, 5,82 ha, 3,75 ha. Grunty są średniej klasy, więc ich wartość za ha to ok 30-40 tys zł. Dodatkowo na tej działce o pow 1,92 jest wydzielony kwadrat o powierzchni ok 2 ar na którym znajduje się studzienka zaopatrująca tą rurę w wodę (przepompownia czy coś takiego) – ta działeczka jest normalnie wydzielona i naniesiona na mapach, stanowi własność firmy do której woda leci. Do tej małej działeczki nie ma dojazdu, jedynie przez moje działki. Rurociąg jak się dowiedziałem również jest własnością tej firmy (nie wodociągów).

    Kierownik firmy twierdzi, że rurociag jest od ok 30 lat, ale z drugiej strony mówi że rury są „nowe”. Ja wiem, że mają ok 6 lat, ja od 4 lat jestem właścicielem gruntów, a kopane na całej długości było niedługo wcześniej. Zresztą do dzisiaj są ślady po kopaniu, kamienie na wierzchu itd. Czy wcześniej były tam rury – nie wiem.

    Chciałbym dogadać się tak, żeby podłączyli mi wodę na moje działki (mają koparki, przypuszczam że też hydraulika), najlepiej w dwóch miejscach, bez zabawy w liczniki, opłaty z jednej i drugiej strony, ale do tego bardzo potrzebuję zrobić mniej więcej wycenę za przesył, i żeby było wiarygodne, bo to duża firma, być może mają swoich prawników itp. Gdzie mogę znaleźć jakieś stawki, albo jak to policzyć. Tego kalkulatora na wykopie już nigdzie nie widzę.

    Z góry dziękuję za pomoc, bo widzę że bardzo rzetelnie podchodzi Pan do pomocy i odpowiedzi każdemu.
    Pozdrawiam
    Przemysław L.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Przemysławie,
      nie pomagam przez Internet w przedmiocie wartości służebności, bo to zbyt indywidualne sprawy. Wszelkie kalkulatory, w mojej ocenie, także dają mocno poglądowe wartości. Przykro mi, ale w tym zakresie nie mogę Panu pomóc.

      • Przemek pisze:

        Ale chociaż taką mocno poglądową wartość? Czy to jest kwestia 2000 zł, czy 20 000 zł rocznie? Jakiś mniej więcej przedział o którym jakkolwiek mogę rozmawiać?

        Może ktoś z Państwa ma ustaloną wartość służebności za rurociąg, na działce rolnej? Jaka długość rury i to wystarczy mi, żeby mniej więcej cokolwiek oszacować, czy w ogóle mam o co się ubiegać, czy ta wartość mija się z celem.

        • Piotr Zamroch pisze:

          Panie Przemku,
          służebność przesyłu co do zasady ustanawia się za jednorazową odpłatnością, a punktem wyjścia jest wartość części nieruchomości, na której własność doznaje ograniczenia. Wartość tego obszaru mnoży się przez współczynnik, który dla gruntów rolnych należy przyjąć z przedziału 0,05-0,3, choć dla urządzeń podziemnych na nieruchomości rolnej, bliżej tego pierwszego. Dla rurociągów na nieruchomościach rolnych świadczenia potrafią mogą postać kilkuset złotych jednorazowo.

          • Przemek pisze:

            O teraz coś niecoś mi Pan rozjaśnił. Dziękuję za odpowiedź.
            Pozdrawiam
            PL

            P.S. A szerokość przyjmuje się taką jaką ma rura, czy 3, czy 5 metrów??

          • Piotr Zamroch pisze:

            Panie Przemku,
            przyjmuje się różne szerokości, należałoby w tej sprawie zwrócić się do przedsiębiorcy.

  98. Stanisław pisze:

    Mam prośbę,proszę o podzielenie się informacją: ile winna wynosić szerokość pasa technologicznego/ekspoloatacyjnego/=służebności przesyłu dla linii podziemnej SN 15kV. Kabel posadowiony jest na głębokości 1,0m. Biegły ustalił 4,7 m.Pozdrawiam Stanisław

  99. Pawelek pisze:

    Witam
    pytanie w temacie, a dokładnie czy dokładnie zrozumiałem wszystko co wyżej opisane.
    nad działka przebiega linia 110 kV (zakładamy, że 30 lat jeszcze nie minęło – gdzie to sprawdzić?)
    obecny właściciel nic z tym nie robił i chce sprzedać działkę.
    rozumieć mam, że:
    – nowemu właścicielowi nie przysługiwać będą roszczenia o utratę wartości nieruchomości, jedynie
    za użytkowanie jakaś opłata od daty zakupu?
    – jeśli dotychczasowy właściciel przed sprzedażą założy sprawę, to może działkę sprzedać i dochodzić
    tych ewentualnych odszkodowań? czy przez cały okres postępowania musi być właścicielem?
    – czy jeśli dotychczasowy właściciel, podarował darowizną tą działkę w 2011 r swojemu bratu,
    a w 2014 brat mu też darowizną, tą działkę oddał – to będą roszczenia o utratę wartości
    nieruchomości? (czy się przypadkiem przez te darowizny tego uprawnienia pozbawił?)
    Pozdrawiam

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Pawle,
      co do zasady przyjmuje się, że odszkodowanie za obniżenie wartości nieruchomości nie przysługuje osobie, która odpłatnie nabyła nieruchomość z urządzeniami – to jest kryterium korzyści, które uzyskano w obniżonej cenie. Przy darowiźnie takiej korzyści w cenie nie ma, jednak pojawia się kwestia osoby, w której majątku powstała szkoda – tu ścierają się dwa poglądy przeciwstawne poglądy, czy należy ujmować składnik odszkodowawczy. Jeżeli przyjmiemy tylko kryterium korzyści, wówczas dwie darowizny w 2011 r. i 2014 r. nie będą miały znaczenia, ale można na to spojrzeć też odmiennie, że odszkodowanie należałoby się tylko tej osobie, która była właścicielem w dacie wybudowania urządzeń.
      Właściciel zachowuje roszczenia za okres przysługiwania mu własności i może prowadzić proces o zapłatę wynagrodzenia za bezumowne korzystanie także po zbyciu nieruchomości.

  100. Renata pisze:

    Witam,
    chciałam poradzić się w następującej kwestii. Na mojej działce, o pow. ok. 3000 m2 stoi słup energetyczny z pewnością już ponad 30 lat (działkę wraz z mężem odziedziczyłam po rodzicach, nie ma umowy z tego okresu). W ostatnich dniach dostałam pismo odnośnie modernizacji linii napowietrznej SN i o wyrażenie zgody na ustanowienie służebności przesyłu pod projektowane urządzenia elektroenergetyczne, jak również istniejące urządzenia w postaci linii napowietrznej SN o dł. 12 m pasem szer. 1 m, jak również wyrażenie zgody na prawo każdorazowego, całodobowego dostępu do wskazanej linii kablowej SN. W otrzymanym piśmie jednocześnie zostałam poinformowana cytuję: ” iż zgodnie z posiadanym operatem szacunkowym sporządzonym przez rzeczoznawcę majątkowego, wartość prawa służebności przesyłu na tym terenie wynosi ok. 33,68 zł/m2 (pow. zajętości 24 m2) przy uwzględnieniu współczynnika uciążliwości k-0,4.”
    Mam następujące pytania:
    1. Czy muszę wyrażać zgodę na modernizację i wymianę słupa, na mojej działce?
    2. Czy mogę ewentualnie domagać się aby właśnie teraz w trakcie modernizacji usunięto słup z mojej działki, albo ostatecznie aby był to kabel ziemny?
    3. Czy ewentualne wyliczenie służebności jest poprawne i czy jest ona jednorazowa?.
    Będę wdzięczna za szybką odpowiedź
    Z wyrazami szacunku
    Renata

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Renato,
      odnośnie do obowiązku wyrażenia zgody – właściciel takowej wyrazić nie musi, jednak w takim przypadku przedsiębiorca może skorzystać z trybu przymusowego uzyskania dostępu do nieruchomości, czyli wystąpi o wydanie decyzji z art. 124b ustawy o gospodarce nieruchomościami, ewentualnie z art. 124 ust. 1 tej ustawy. Ostatecznie zatem sam dostęp w razie braku zgody da się wymusić, w mojej ocenie lepiej negocjować korzystne dla siebie warunki, niż sprzeciwiać się dla zasady.
      Druga kwestia to zmiana przewodów napowietrznych na linię kablową doziemną – to kwestia negocjacji i woli obu stron. Wymiana przewodów na słupach to z pewnością rozwiązanie bardziej ekonomiczne dla przedsiębiorcy, trudno mi powiedzieć, czy zgodzi się na skablowanie linii, jakkolwiek nie ma przeszkód, żeby wyszła Pani z taką propozycją.
      Odnośnie do kwot, nie mogę się wypowiedzieć, to wymaga znajomości uwarunkowań na nieruchomości, jej wartości itp.

  101. Adam pisze:

    Panie Piotrze
    Moje pytanie dotyczy okresu biegu zasiedzenia przez zakład energetyczny.
    Grunty które posiadam kupiłem w 2001 i 2003 roku od Agencji Rolnej Skarbu Państwa.
    Czy zakład energetyczny Enea Sa mógł przed tym okresem liczyć okres zasiedzenia gruntów należących do Skarbu Państwa?
    pozdrawiam Adam

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Adamie,
      na gruntach państwowych zasiedzenie mogło rozpocząć swój bieg najwcześniej 1 lutego 1989 r.

  102. edyta pisze:

    Proszę o poradę. Mam dom na działce przez którą przebiegają dwie linie SN chciałabym aby linie puścili ziemia czy jest taka możliwość i jak by to miało wyglądać, jak to załatwić.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Edyto,
      na takie pytania nie mogę odpowiedzieć. Raz, że to złożone kwestie wymagające analizy uwarunkowań na konkretnej nieruchomości, po wtóre negocjacje w tym zakresie to dłuższa sprawa i nie da się tego opisać skrótowo, jak ten problem załatwić. To co można z pewnością powiedzieć – przedsiębiorcy co do zasady są skłonni przebudować urządzenia na koszy właściciela nieruchomości – jeżeli ma być na ich koszt, raczej konieczne będzie wygranie procesu w sądzie.

  103. Renata pisze:

    Witam Panie Piotrze,
    Proszę o poradę. 15 lat temu kupiłam działkę rolną z przeznaczeniem na budowę. Kupiłam jako współwłaściciel. W tym roku znieśliśmy współwłasności i zrobiliśmy podział. Moja działka ma 700 mkw ( szer.22 m i dł.32 m) i centralnie na środku, przez całą długość działki, biegnie napowietrzna linia energetyczna. Są to trzy linie ( całość ma szerokość około 4 metrów). Myślę, że linia biegnie zbyt nisko aby można było by postawić dom. Nadmieniam, że księga wieczysta jest wolna od wszelkich obciążeń i wpisów.
    Jakie są rozwiązana w tym przypadku ?

    z góry dziękuję za odpowiedź
    pozdrawiam
    Renata

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Renato,
      możliwych rozwiązań prawnych jest kilka, trudno mi ocenić, które jest dla Pani optymalne, bo nie znam szczegółów sprawy.
      Można ustanowić służebność przesyłu za wynagrodzeniem – centralny przebieg linii z pewnością wpływa na wysokość świadczenia, aczkolwiek zapewne zostanie przeciwko Pani podniesiony argument, że nabyła Pani nieruchomość już z urządzeniami, co zostało uwzględnione w cenie.
      Można też rozważyć żądanie usunięcia linii z nieruchomości, albo przesunięcia jej w granicach nieruchomości – to jednak złożone żądanie, które może być skuteczne tylko dla linii wybudowanych nielegalnie, do tego może powstać problem ochrony odbiorców zasilanych z tej linii (z opisu wynika, że to średnie napięcie).
      Przedsiębiorca może bronić się zarzutem zasiedzenia służebności jeżeli linia jest starsza niż 20 lat, a na pewno jeżeli jest starsza niż 30 lat. Zasiedzenie powoduje nabycie prawa do utrzymywania linii nieodpłatnie.
      Podsumowując, Pani pytanie jest zbyt ogólne – żeby doradzić, jaką drogę wybrać trzeba dokonać ustaleń odnośnie do wieku linii, szczegółów inwestycji, sposobu przebiegu linii na większym obszarze w kontekście technicznej możliwości przebudowy itp.

  104. Paweł pisze:

    Panie Piotrze,
    proszę o wskazówkę czy bieg terminu zasiedzenia w złej wierze liczy się od momentu uzyskania pozwolenia na budowę przez przedsiębiorstwo, czy od momentu rozpoczęcia korzystania z urządzeń przesyłowych tj. zakończenia budowy?

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Pawle,
      przepis mówi o korzystaniu z urządzeń, zatem w mojej ocenie uzyskanie pozwolenia na budowę nie może być traktowane jako początek okresu posiadania, Dodatkowo służebność gruntowa mogła być ustanowiona tylko na rzecz urządzeń istniejących, a nie projektowanych, co jest cechą służebności przesyłu.

  105. Joanna pisze:

    Panie Piotrze, najmocniej przepraszam ale z niemocy przy temacie ochrzściłam Pana na Tomasza :-).
    Najmocniej przepraszam i z niecierliwością czekam na Pana punkt widzenia.

  106. Marek pisze:

    Panie Piotrze,

    W ostatnim czasie rodziców odwiedził przedstawiciel firmy enea i zaproponował wykupienie ok 7 arów gruntu nad którą przechodzi linia elektryczna. Propozycją było 1000 zł. Jednakże zaznaczył również że nie pyjęcie oferty może się wiązać z wizytą w celu ubiegania się o wyższe honorarium. Pytanie jest takie czy trzeba taki grunt sprzedawać czy można wydzierżawić , ppzatym 1000 zl też wydaje się kwotą nieadekwatną czy można skorzystać na ewentualnej wizycie w sondzie ??

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Marku,
      wynagrodzenie za ustanowienie służebności, czy też za trwałe udostępnienie nieruchomości na podstawie innego tytułu określa się biorąc pod uwagę m.in. wartość nieruchomości, jej przeznaczenie, sposób przebiegu urządzeń, szerokość pasa terenu niezbędnego przedsiębiorcy, nabycie nieruchomości z urządzeniami albo bez nich. Nie jestem w stanie odpowiedzieć, nie znając uwarunkowań na nieruchomości czy oferowana kwota to dużo, czy mało.

  107. Marek pisze:

    Wizytą w sądzie.

  108. Damian pisze:

    Dzień dobry Panie Piotrze,
    Gratuluję znakomitego bloga! Chciałbym prosić Pana o poradę. Właśnie kupiłem działkę z domem, na którym znajduje się pas ochrony linii energetycznej 220kV wraz z 3 liniami wysokiego napięcia 220kV. Budynek „przylega” do pasa ochrony. Czy istnieje jakaś możliwość żeby Energa poprowadziła ten kabel pod ziemią? Dodam iż na działkach obok znajdują się jeszcze 2 budynki.
    Za pomoc z gory dziękuję!

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Damianie,
      linia przesyłowa 220kV stanowi raczej własność Polskich Sieci Elektroenergetycznych, a nie Energii. Odnośnie do skablowania takiej linii, myślę że szanse są bardzo małe, to linia najwyższych napięć.

  109. Anna pisze:

    Szanowny panie mecenasie sugerując się na poradach w internecie i w gazetach zdecydowałam się wystąpić do Sądu o wynagrodzenie za bezumowne posadowienie przez całe moje gospodarstwo w 1967 r linii elektroenergetycznej i transformatora ( który stoi na środku działki o pow.30 arów) linia przebiega 7-8 m od granicy sąsiada w ilości 9 słupów przy szerokości działki 45 m .Linia ta zasila całą wieś i kilka gospodarstw w drugiej wsi.Poniosłam koszty sądowe i otrzymałam wyrok .że nic się nie należy ponieważ posiadają służebność przesyłu poprzez zasiedzenie. Wystąpiłam do PGE w 2013 r z wnioskiem o zawarcie umowy odnośnie wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z gruntu . W tej chwili planuję składać apelację ,ale dochodzę do wniosku ,że nie potrzebnie zajęłam się tą sprawą i będę walczyć „z wiatrakami”. Może Pan wie coś więcej .Pozdrawiam

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Anno,
      dla urządzeń starszych niż 30 lat istnieje poważne ryzyko stwierdzenia zasiedzenia służebności – czy w Pani przypadku sąd zasadnie orzekł, tego nie jestem w stanie powiedzieć nie znając szczegółów sprawy oraz sposobu dowodzenia spełnienia przesłanek zasiedzenia przez przedsiębiorcę.

  110. Ewa pisze:

    Witam,
    Proszę o poradę.
    W ostatnim czasie skontaktował się ze mną przedstawiciel biura projektowego, który wykonywał będzie modernizację sieci średniego napięcia na rzecz spółki energetycznej przebiegającą przez moja działkę rolną (z naziemnej na podziemną) . Mam mu podpisać jakieś pozwolenie na te prace. Czy powinnam to zrobić, czy mogę dociekać jakichś odszkodowań za ingerencję w działkę?
    Z góry serdecznie dziękuję za poradę

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Ewo,
      może Pani domagać się ustanowienia służebność przesyłu za wynagrodzeniem, z tym że obawiam się, że linia kablowa na gruncie rolnym da bardzo niskie odszkodowanie.

  111. Łukasz pisze:

    Witam Panie Piotrze.
    mam pytanie, mam las przez który ma być linia wysokiego napięcia 400kv. Nie doszło miedzy mną a Inwestorem do porozumienia, przez co Starosta wydał decyzję o wycince i zgodę na wybudowanie inwestycji. W decyzji w której Starosta zezwala na budowę i przejscie przez moj grunt jest napisane że dostanę wynagrodenie po wybudowaniu linii. Starosta ma ustanowić słuzebność przesyłu. Inwestycja ma być zakończona pod koniec 2016 roku. Słyszałem że mogę sie wcześniej zwrócić do Starosty o ustanowienie wynagrodzenia za przesył na mojej ziemii, jak to zrobić? Czy tak mozna, czy należy czekać do zakończenia inwestycji i starosta sam wtedy ustanowi wartość?

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Łukaszu,
      jeżeli wydano decyzję wywłaszczeniową, wówczas starosta na Pański wniosek wyda decyzję o odszkodowaniu, jednak inwestycja musi się zakończyć.
      Starosta orzeka w trybie administracyjnym, nie ustanawia służebności przesyłu, lecz ogranicza własność decyzją administracyjną. Odszkodowanie również przyznaje się w trybie administracyjnym (art. 128 ust. 4 ustawy o gospodarce nieruchomościami).

  112. grażyna pisze:

    Na mojej działce jest podwójny drewniany słup energii elektrycznej. Druty prowadzą do mojego domu, . U mnie jest skrzynka, bezpieczniki itd. Ode mnie idą w ziemi kable do domu sąsiadów.Czy należy mi się zadośćuczynienie od sąsiadów czy firmy energetycznej ?
    Dzięki!

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Grażyno,
      w mojej ocenie dla linii zaspokajającej Pani potrzeby nie należy się dodatkowe wynagrodzenie, w stosunku zaś do urządzeń zasilających sąsiadów można żądać zapłaty.

  113. grzegorz pisze:

    Witam.
    Gratuluję blogu – bardzo potrzebny temat.
    Zwracam się z pytaniem. PGE planuje budowę na długości 590 mojej działki rolnej linii kablowej średniego napięcia 15kV wraz z budową słupa linii napowietrznej w istniejącej granicy oraz zabudowę na tym słupie lini SN rozłącznika THO oraz głowicy kablowej i konstrukcji nośnej przewodów. Proponują ustalenie służebności na szerokości 1m czyli 590m2 za cenę 5000zł. Ceny gruntów rolnych w moim województwie wg ARiMR wynosi około 35 tys za hektar. Wydaje mi się to kwotą zbyt małą, biorąc pod uwagę utrudnienia z tym związane(przecież na położenie tego przewodu pod ziemię będzie zajęte więcej niż 1m(maszyny są szersze). Na dzień dzisiejszy grunt dzierżawi osoba, która jest właścicielem sąsiedniej działki i budowa w granicy będzie docelowo budową w środku nieruchomości którą uprawia, a wyraża też chęć zakupu co w przypadku posadowienia kabla znacząco obniży cenę ewentualnego zakupu. Moja oferta to 15 tys złoty, na co PGE wysłało mi pismo z możliwością decyzji administracyjnej na podstawie ustawy z dnia 21 sierpnia z 1997 o gospodarce nieruchomościami. Czy mam szansę na uzyskanie należnego mi odszkodowania, czy muszę się godzić tylko na ich ofertę(zrobiona wg operatu szacunkowego przez rzeczoznawcę)
    Z góry dziękuję.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Grzegorzu,
      przykro mi, ale nie jestem w stanie wypowiadać się na temat należnych Państwu kwot. Mogę odpowiedzieć na pytania o zasady prawne.

  114. Agata pisze:

    Witam!Ja tak z innej beczki.Może ktoś pomoże.Były właściciel działki nad którą przechodzą linie wysokiego napięcia której jestem teraz właścicielką podpisał umowę z PGE.Wiem też,że dostał jednorazowo pieniądze z PGE za to,że oni coś robili na działce.I czemu on dostał te pieniądze a nie ja skoro jestem już właścicielką od ponad 4 lat?Czy ja też muszę taką umowę podpisać?Co to za umowa?

  115. Krzysztof pisze:

    Szanowny Panie Piotrze.

    Ja również gratuluję wspaniałego bloga.

    Do rzeczy… Z początkiem 2014r. zakupiłem od dewelopera działkę budowlaną – niestety wraz ze studzienka TP teraz ORANGE. O fakcie, że takowa studzienka znajduje się na tej działce deweloper mnie nie poinformował – studzienkę „odkrylem” w zeszłym tygodniu, była ona przysypana liśćmi i piachem. Dodam, że w KW nie mam żadnych obciążeń.
    Moje pytanie brzmi:
    Czy można uznać, że jest to „wada ukryta” i żądać od dewelopera zwrotu części ceny zakupu działki?
    Czy można żądać od firmy orange likwidacji/przeniesienia studzienki bądź ustalenia służebności?
    Z góry serdecznie dziękuję.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Krzysztofie,
      generalnie rzecz biorąc sprzedawca ma obowiązek poinformować nabywcę o stanie nieruchomości, w tym i o istnieniu urządzeń przesyłowych (art. 546 par.1 K.c.). Kwestia roszczeń z rękojmi leży poza zakresem niniejszego bloga, dlatego też proszę w tym zakresie o rozważenie konsultacji z prawnikiem. Jeżeli chodzi o możliwość domagania się ustanowienia służebności przesyłu, taka istnieje dla urządzeń telekomunikacyjnych. Czy w danej sprawie właściciel urządzeń będzie chciał negocjować, trudno powiedzieć. Sporo zależy od podstawy prawnej dla wybudowania urządzeń, jak też upływu czasu od daty przystąpienia do ich eksploatacji – w grę wchodzi ewentualnie zarzut zasiedzenia.
      Jeżeli chodzi o przebudowę, tu sprawa jest bardziej złożona, bo trzeba przeanalizować, czy ich posadowienie było legalne, zatem ocenić bezprawność ingerencji na datę realizacji inwestycji.

  116. Jarosław pisze:

    Witam. Przez działkę której jestem udziałowce w 1/4 przechodzi kabel opisany na mapie zasadniczej jako 3eSN. Tyle że kabel ten leży na odcinku 4 m. Powie Pan czy jest szansa na osiągnięcie jakichś pieniążków z tego tytułu czy to jest „gra nie warta świeczki”. Kabel ten zasila miejską oczyszczalnie ścieków. Z góry dziękuję za podpowiedź. Aha w razie gry wartej świeczki co należy zrobić po kolei, dodam iż kabel należy do ZE. Pozdrawiam.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Jarosławie,
      szczerze mówiąc dla 4 m, to chyba szkoda Pańskiego czasu – ale oczywiście decyzję pozostawiam Panu, nie chciałbym żeby ktoś poczuł się urażony, wszak to co dla jednego jest niewiele, dla innych potrafi być odczuwalną wartością. Wynagrodzenie za taką służebność nie przekroczy wartości kilku metrów kwadratowych nieruchomości.

  117. Anna pisze:

    Witam Panie Piotrze. Od 6 lat jestem właścicielką działki rolnej o pow.4600m2. Parę dni temu otrzymałam pismo z Elektrobud sp.j. działającej z up. inwestora tj. PGE Dystrybucja S.A. Oddział Skarżysko-Kamienna z prośbą o zgodę na budowę linii kablowej doziemnej linii niskiego napięcia nN na tarenie mojej działki, która znajduje się w zasięgu przebudowywanej sieci elektroenergetycznej. W załączeniu przesłano mi umowę do podpisania udzielającą pełnomocnictwa dla inwestora oraz wyrażenia zgody na budowę doziemnej linii kablowej niskiego napięcia nN oraz wejście służb energetycznych ze sprzętem na teren w celu wykonania niezbędnych prac zw. z budową i w przyszłości z remontami eksploatacją i naprawą wybudowanych urządzeń. Są w tej umowie zapisy dla mnie bardzo nie precyjne, typu …” szkody powstałe w wyniku prac prowadzonych z budową ,remontem lub eksploatacją czy awaryjną naprawą zostaną każdorazowo oszacowane (przez kogo???) i wycenione przez rzeczoznawcę (jakiego???) powołanego na koszt inwestora a stosowne odszkodowanie będzie jednorazowe i ostateczne .
    Inny punkt tej umowy mówi,że władający nieruchomością oświadcza, że przyjął do wiadomości informacje ograniczające możliwość wznoszenia budowli, prowadzenia upraw i nasadzeń drzew pod liniami napowietrznymi , nad linami kablowymi oraz w pobliżu wybudowanych urządzeń elektroenergetycznych.
    Moje pytanie brzmi, czy mam prawo nie zgodzić się na tego typu umowę. Pól roku temu rozpoczęłam oczyszczanie działki z samosiejek. Mam zamiar przeznaczyć ją pod ekologiczną uprawę i nie mam ochoty podpisywać żadnej umowy ograniczającej moje prawa do jej wykorzystania wg moich zamierzeń. Czy moja odmowa zakończy sprawę, czy zakład elektroenergetyczny może ją zignorować i wejść na mój teren bez mojej zgody posługując się koniecznością wyższego rzędu ponad mój prywatny?
    Pozdrawiam i czekam na odpowiedż.

  118. Daniel pisze:

    Witam Panie Piotrze.

    Nie ukrywam ,że blog ten bardzo pomógł mi w kontakcie z ENEA. Lecz wiele wątpliwości pozostaje.

    Sytuacja wygląda następująco .
    W 2011 roku nabyłem działkę i rozpocząłem na niej budowę ,gdzie sam budynek został odebrany do użytku w 2014 roku. Działka przylega jednym swoim bokiem do drogi powiatowej, gdzie właśnie jest pobudowany słup energetyczny, linii niskiego napięcia. Słup jest dwunożny , gdzie jedna noga ustanowiona jest w granicy a druga wchodzi w głąb mojej działki na ok 2 metry , a sama linia przebiega na długości 2/3 działki równolegle do drogi powiatowej lecz nad moją działką. Wszystkie przyłącza są w granicy .Jestem na etapie w którym chciałbym wybudować ogrodzenie i tu zaczynają się problemy . Sam słup jest w kiepskiej kondycji da się zauważyć ubytki w betonowej konstrukcji, zdaję sobie sprawę z tego że w przyszłości będzie remontowany czy wymieniany. Taka lokalizacja słupa powoduje że praktycznie muszę cofnąć się z ogrodzeniem o minimum 2 metry od granicy , a jeśli nie liczyć się ze szkodami podczas wymiany słupa.

    Z korespondencji z Enea wynika ,że linia została wybudowana w 1978 roku, „po przeprowadzeniu stosownych procedur prawnych ,niezbędnych przy realizowaniu tego typu inwestycji. A dokumentami tymi były decyzja o ustaleniu lokalizacji inwestycji nr 24/77 z dnia 21.03.1977 r. wydana przez Urząd Wojewódzki.
    Z uwagi na powyższe Enea nie wyraża zgodny na ustanowienie odpłatnej służebności przesyłu z tytułu lokalizacji urządzeń elektroenergetycznych.

    Z rozmowy z poprzednim właścicielem wynika, że nie było również żadnej umowy między nim a właścicielem linii energetycznej .A był on właścicielem tej działki od 1974 roku.

    Jako że byłby to mój pierwszy kontakt z sądem ,pełen obaw o koszty sprawy oraz biegłych. A także Adwokata/Radcy Prawnego ,gdyż sam nie czuję się na silach do konfrontacji w sądzie .
    Zapytuję więc ,czy biorąc pod uwagę sytuację którą przedstawiłem jest sens składania wniosku do sądu, w obawie przed przegraną i kosztami z tym związanymi.

    Wiem ,że nikt pewnie nie udzieli mi jasnej prostej odpowiedzi odnośnie przebiegu procesu. .Ale Czy mam podstawy, do składania wniosku w sądzie. Biorąc po uwagę fakt , że sam korzystam z tego słupa pobierając prąd .

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Danielu,
      zalecałbym Panu ostrożoność w tej sprawie, bowiem Enea powoła się najpewniej na zasiedzenie służebności i wówczas szanse na wygrania sprawy będą bardzo niskie. Koszty sądowe w tego typu sprawach to kilka tysięcy w górę, warto iść do sądu jeżeli ryzyko jest niewielkie, a obszar ograniczenia własności jest znaczny – u Pana jednak jest linia niskiego napięcia, dla której sąd przyjmie pas służebności od 2 do 4 m, zatem nawet w przypadku wygranej wynagrodzenie może być niewielkie.

  119. Jan pisze:

    Szanowny Panie,

    zwracam się z uprzejmym zapytaniem o możliwość uzyskania odszkodowania za wybudowanie na mojej nieruchomości gazociągu wysokiego ciśnienia DN 1000 MOP 8,4 MPa na odcinku 100 m2. Według wskazań operatora gazociągu pas strefy kontrolowanej ma wynieść 8 m a więc docelowo powierzchnia przeznaczona na służebność zajmie 800 m2. Cena gruntów w mojej okolicy za 1 ha oscyluje w kwotach 40-55 tys zł. Wobec powyższego mam pytanie o jakie jednorazowe odszkodowanie za budowę gazociągu wraz z ustanowieniem służebności mogę wystąpić do operatora gazociągu??
    Ja szukając w internecie natrafiłem an takie wyliczenie, czy jest ono prawidłowe??

    – długość linii gazociągu przebiegającej przez działkę: u mnie 100 m (szerokość linii wraz z tzw. pasem technicznym 8 m), a więc powierzchnia zajętego gruntu: 800 m2,
    – odległość pomiędzy linią a najbliższą drogą publiczną (droga dojazdowa): 25 m (szerokość drogi 2,5 m),
    powierzchnia zajętego gruntu: 75m2,
    – miesięczna cena dzierżawy 1 m2 tego rodzaju działki to połowa minimalnej wartości 1m2: u mnie 2 zł, (ceny za 1 ha oscylują w przedziale 40-55 tys. zł)

    Z wyliczenia mi wyszło takie cudo:

    1. wynagrodzenie miesięczne = [2 zł x (800 m2 + 75 m2)] = 1.750 zł
    2. wynagrodzenie miesięczne bez drogi dojazdowej= 2 zł x 800 m2 = 1.600 zł

    a więc:

    jednorazowe wynagrodzenie z tytułu ustanowienia służebności, stanowiące równowartość np. sumy czynszów za okres 10 lat (takie przyjąłem założenie) stanowiłoby odpowiednio 210 000 zł (1.750 zł x 120 miesięcy) lub 192 000 zł (1.600 zł x 120 miesięcy).

    Proszę o weryfikację moich przemyśleń, czy są one prawidłowe. Z góry dziękuje za jakąkolwiek odpowiedź. Pozdrawiam

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Janie,
      w przypadku służebności przesyłu można co do zasady domagać się zapłaty jednorazowego wynagrodzenia za obciążenie nieruchomości tym prawem – jego wartość jest ustalana jednak jako pewien ułamek wartości zajętej części nieruchomości, zatem stawki dzierżawy nie mają tu znaczenia.

      • Robert pisze:

        Panie Mecenasie,

        w komentarzu z 9 stycznia 2014 pod tym tematem pisał Pan jednak, że nie ma przeszkód, żeby zawrzeć ją (służebność) na okres 20 albo 30 lat, czy nie można jej więc wtedy zawrzeć na czas określony w oparciu o stawki dzierżawy?

        • Piotr Zamroch pisze:

          Panie Robercie,
          nie ma przeszkód prawnych, by ustanowić służebność umownie na czas określony, jednak w przypadku ustanowienia jej sądownie, co do zasady będzie to służebność na czas nieokreślony. Jeżeli chodzi o służebność za wynagrodzeniem okresowym, świadczenie roczne zostanie ustalone wychodząc od wysokości wynagrodzenia jednorazowego (po odpowiednim przeliczeniu), nie zaś na podstawie czynszów dzierżawy. Dzierżawa jest innym stosunkiem prawnym, nie ma możliwości wymuszenia zawarcia takiej umowy – nie można tych stawek odnosić do służebności, która jest prawem na rzecz, skutecznym wobec innych osób, dodatkowo prawem, które ma alternatywę w postaci możliwości ograniczenia własności, zatem pozyska negocjacyjna stron nie jest tożsama jak przy dzierżawie.

          • Robert pisze:

            Dziękuję za ten komentarz. Wydaje mi się więc, że ustanowienie służebności, jeśli nie doszło do zasiedzenia i właściciel nieruchomości przerwie bieg zasiedzenia, powinno leżeć w interesie operatora, bo jeśli służebność nie zostanie ustalona, to właściciel nieruchomości może w odstępach dziesięcioletnich za dziesięć lat wstecz żądać wynagrodzenia za bezumowne korzystanie (po drodze mogą się zmienić właściciele, poza tym w przypadku każdego remontu operator będzie musiał przechodzić przez długotrwałą procedurę uzyskania pozwolenia na dostęp do nieruchomości)?

            Kolejna kwestia dochodzi w przypadku działek jeszcze nieprzeznaczonych pod zabudowę, które mogą w przyszłości na takie zmienić swoje przeznaczenie. W interesie operatora powinno być chyba ustanowienie służebności na działce o niższej wartości, bo wynagrodzenie za służebność będzie niższe dopóki niska jest wartość działki, prawda?

  120. Ewa pisze:

    Witam Serdecznie,
    ja mam nie skomplikowaną sytuacje ale nie wiem dokładnie czy dobrze myślę.
    Kupiliśmy działkę w styczniu 2008 roku. Obecnie chcemy zacząć na niej budować i zaktualizowaliśmy mapę geodezyjną do celów projektowych. Nagle na mapie pojawiła sie nitka TP S.A. która biegnie wzdłuż granicy działki ale po stronie chodnika (nie wchodzi w teren) ale działka jest skrajna i ma róg i nitka Tp S.A. przecina róg wchodząc 2 metry na nasz teren pod ziemią. Dzis byłam w wydziale Orange i z dokumentów wynika, ze poprzedni właściciel wydał zgodę dla TP S.A. rok przed naszym zakupem działki. Trochę mnie dziwi ta zgoda, bo na kable jest w dalszym ciągu wiele miejsca w gruncie i kładzione były w chodniku, więc po co potrzebowali raptem zgody od właściela gruntu. Tak więc projekt projektanta jest z 2007 roku czyli rok po naszym zakupie, ale z pracami ziemnymi weszli 4 miesiące po Naszym zakupie działki czyli w maju 2008 roku.
    Moje pytanie jest takie: Czy Firma Orange nie powinna sprawdzić KW przed podjeciem prac? Właściciel zawsze mógł się zmienić. Tak samo jest przy sprzedaży mieszkania. Za każdym razem notariusz tuż przed aktem notarialnym sprawdza KW czy aby nieruchomośc nie zmieniła właściciela.

    Denerwuje Nas fakt, że na Naszej działce coś siedzi w ziemi. Nie wiem czy nie będzie to kolidowało z budową ogrodzenia czy też z nasadzeniami drzew.
    Dziękuję z góry za odpowiedź.

  121. eryk pisze:

    Witam,kupiłem działkę na której jest 30m kabla telefonicznego w ziemi i szafa wielkości 2m na 2 z podłączeniami telefonicznymi oraz internetowymi z 3 wsi.Czy mam prawo żądac od orange pieniężnego wynagrodzenia miesięcznego placu?Działka kosztowała 120 tys.a w miejscu szafy orange chciał bym zrobić drogę.Jednak myślę że szafa musi być bo tp nie ma innego wyjścia by ją przenieść w inne miejsce

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Eryku,
      urządzenia telekomunikacyjne również mogą być przedmiotem umowy o ustanowienie służebności przesyłu, zatem nie ma przeszkód prawnych dla wystąpienia do ich właściciela z wezwaniem do podjęcia negocjacji w tym zakresie.

  122. Jola pisze:

    Witam,, co prawda wielkie słupy energetyczne są na mojej działce odkąd pamiętam, właścicielem działki jestem od niespełna trzech lat więc nie mam ochoty naciągać nikogo na odszkodowanie. Firma która planuje przebudowę linii zabezpiecza się (nareszcie, bo dotychczas nic takiego nie istniało) umową w której min. wspominają o wiadomym dostępie do słupów, o pasie gruntów w którym to z wiadomych przyczyn nie może być nasadzeń itp, oraz o tym iż zgadzam się na ustanowienie służebności przesyłu. Ja to wszystko rozumiem lecz linia wysokiego napięcia przechodzi kolejno przez 3 moje działki w tym na jednej stoi stalowy olbrzym, działki to lasy i nieużytki niestety nie do sprzedaży gdyż to prawdziwy trójkąt bermudzki, którego każdy unika z wiadomych „stalowych” przyczyn, jednak firma która ma zamiar przeprowadzić w/w przebudowę oferuje ” jednorazowe wynagrodzenie w kwocie brutto 2000zl”. Coś mi tu jednak nie gra. Działki nikt nie chce kupić przez linię wysokiego napięcia, można ją przekształcić i gdyby nie ta elektryka pewnie miałyby niezłą wartość.więc skoro ja płacę podatek co roku, to dlaczego ktoś chce mnie wymydlić jednorazową kwotą? Może nie mam racji, ale z doświadczenia wiem że kiedy laik pyta specjalistę to trochę w głowie się rozjaśnia. Proszę mi powiedzieć co Pan o tym sądzi.

  123. Jola pisze:

    Witam, proszę mnie oświecić jak ma się kwota ” jednorazowego wynagrodzenia w łącznej kwocie brutto 2000 zł” do podpisania umowy zawierającej min „zgodę na ustanowienie służebności przesyłu na czas nieoznaczony z wpisem do ksiąg wieczystych służebności i innych uprawnień z tego wynikających”. Zaznaczę że napowietrzna linia elektroenergetyczna 110kv przechodzi kolejno przez 3 moje działki, na jednej z nich znajduje się słup-„stalowy olbrzym”, łącznie powierzchnia służebności jest oszacowana na 560 m2. Działki przez linię nie mają specjalnej wartości , są to pola, las i nieużytki. Obawiam się że po wpisie do KW ich wartość będzie bliska zeru. Umowę taką otrzymałam z racji planowanej przebudowy.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Jolu,
      przykro mi, ale nie jest możliwa ocena oferty bez poznania szczegółów sprawy oraz uwarunkowań prawnych i faktycznych na nieruchomości.

  124. Iza pisze:

    W jaki sposób i gdzie można najłatwiej sprawdzić, czy pod gruntem nie przebiegają jakieś media?

  125. Maja pisze:

    Czy na potrzeby ustalenia szerokości pasa służebności jest jakaś różnica czy w przebiegu sieci energetycznej jest tylko linia średniego napięcia czy są też słupy, czy jak są też slupy to pas będzie szerszy?

  126. Kamil pisze:

    Sąsiad bez mojej zgody zmienił przebieg linii średniego napięcia na mojej niezabudowanej działce budowlanej. Postawił dodatkowy słup na swojej, tak że przebieg linii przez moją działkę się zmienił – linia zamiast biec dalej do kolejnego istniejącego juz poprzednio słupa znajdującego się za działką sąsiada, teraz najpierw biegnie do tego nowego przez niego wybudowanego na jego działce, stąd przebieg linii również przez moją działkę się zmienił.

    Linia należy do operatora, jej przebieg zmienił się jednak w wyniku połączenia jej z tym nowym slupem sąsiada (podejrzewam, że ten nowy słup na działce sąsiada należy do sąsiada). Zakładam, że musiał mieć zgodę operatora na te zmiany, wszystko odbyło się jednak bez mojego udziału jako właściciela nieruchomości, na której również zmienił się w wyniku tych działań przebieg linii.

    Od kogo powinienem żądać usunięcia tego zmienionego przebiegu linii przez moja działkę, od operatora czy od sąsiada? (kwestie służebności nie są jeszcze uregulowane). Dziękuję.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Kamilu,
      nie mogę tego powiedzieć ze 100% pewnością, ale najpewniej cały odcinek linii nadal stanowi własność operatora. Przebudowa odcinka na działce sąsiada nie spowodowała, że nabył on prawo własności do słupa i fragmentu linii – najpewniej prace były wykonywane w oparciu o umowę o przebudowę zawartą przez sąsiada z operatorem. Roszczenia związane z utrzymywaniem tych urządzeń należy kierować do operatora jako ich właściciela.

  127. Maciej pisze:

    Witam, z dużym zaciekawieniem przeglądam Pana stronę. Niestety nie znalazłem informacji której potrzebuję, dlatego zwracam się z prośbą o przeanalizowanie mojej sytuacji. Mianowicie firma telekomunikacyjna przeprowadziła przez moją działkę czterokanałowy swiatłowód o długości ponad 300m. Swiatłowód znajduje się w odległości do 9m od pasa drogi. Problemem jest w tym że zgody na położenie dotarły do mnie dopiero w tym miesiącu. Po kontakcie z wykonawcą mam wiedzę że oni wystąpili o zgodę na położenie linii wzdłuż pasa autostradowego (kiedy był w projekcie) i taką zgodę uzyskali. Jednak w ostatniej fazie pas autostrady został przeprojektowany (leży ok. 300m od granicy działki). Teraz więc linia znajduje się na gruncie czysto prywatnym.
    Czy mogę się więc domagać odszkodowania za lata poprzednie i ustanowić odpłatną służebność przesyłu na kolejne lata?
    Jakich kwot żądać ? (w przybliżeniu)
    Nadmienię jeszcze że działka ma charakter siedliskowy a linia na niej znajduje się ok. 3 lat.
    Pozdrawiam

  128. Ewa pisze:

    Witam
    Panie Tomaszu,
    niedługo mam zostać właścicielką działki rolnej, w darowiźnie od rodziców. Po analizie map i dokumentów okazało się, że w 2001 roku rodzice zgodzili się na przeprowadzenie wzdłuż przedmiotowej nieruchomości światłowodu dla Energetyki Kaliskiej S.A. . rodzice nie otrzymali z tytułu wejścia w grunt żadnego wynagrodzenia.
    Mając powyższe na uwadze, czy mamy prawo na obecnym etapie tj. światłowód nadal jest osadzony w gruncie, wnioskować do Energetyki o wypłatę odszkodowania lub służebności przesyłu?

    Będę wdzięczna za informację, przy kontakcie z Energetyka zostaliśmy delikatnie mówiąc „wyśmiani” .

    Pozdrawiam, Ewa

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Ewo,
      wiele zależy od treści oświadczenia złożonego przez rodziców – czy kreowało tylko tytuł prawny dla budowy, czy też zawarto umowę określającą zasady korzystania z nieruchomości w czasie eksploatacji urządzenia. Jeżeli była umowa o charakterze ciągłym, ważne jest czy na czas określony, czy też nie – wówczas można ją wypowiedzieć. Niestety nie da się na Pani pytanie odpowiedzieć jednoznacznie dla każdego przypadku – z pewnością jednak sama zgoda na budową światłowodu nie wyklucza ustanowienia służebności przesyłu.
      Jeżeli chodzi o kierowanie sprawy do sądu sugerowałbym ostrożność w kontekście wysokości możliwego do uzyskania świadczenia, bo światłowody na gruntach rolnych generują niewielkie wynagrodzenia, często nieadekwatne dla nakładów niezbędnych dla przeprowadzenia sprawy (w tym opinii biegłych). Oczywiście wiele zależy od konkretnej nieruchomości, długości przebiegu itp.

  129. Małgorzata pisze:

    Szanowny Panie Piotrze.
    Mam na kilku sąsiadujących działkach słup przyłączeniowy dwu linii napowietrznych SN i jednej kablowej.
    Na położenie linii kablowej długości 300m i posadowienie transformatora na jej końcu mam umowę służebności. Umowa dokładnie określa rodzaj transformatora „słupowy” do tego jest załącznik graficzny.
    Energetyka planuje teraz demontaż słupa przyłączeniowego i położenie dwóch linii kablowych do tego miejsca. Ponadto planuje w miejsce transformatora słupowego ustawić kontenerowy. Czy zachodzi tu przypadek próby rozszerzenia zakresu służebności i nie mieści się to w granicach przedmiotowych ustalonych zawartą umową?
    Czy powinien być aneks do umowy? Czy za wjazd ciężkiego sprzętu i dodatkowe wykopy przysługuje odszkodowanie?
    Z poważaniem
    M

  130. Łukasz pisze:

    Witam. Na początku zeszłego roku zakupiłem dwa hektary ziemi z zamysłem utworzenia tam siedliska i podziałem jej na mniejsze działki w celu sprzedaży, działka jest położona w bezpośrednim otoczeniu granic Białegostoku a najbliższych sąsiadów mam w odległości 50m. Wokół ludzie sprzedają już działki budowlane. Przed zakupem sprawdziłem w ZE czy nie planowane są na niej żadne inwestycje, oczywiście ich niebyło. Z początkiem obecnego roku złożyłem wniosek o inwestycję budowy 12 budynków( podział działki na dwanaście mniejszych). W dopowiedzi dostałem, że na powierzchni całej działki jest planowana linia 400kw wraz z pasem technicznym 70m o znaczeniu krajowym (Narew-Granica Państwa) Projektowana przez PSE. S.A. w Warszawie. Póki co są to tereny rolne ale ich cena wzrasta z roku na rok a urząd gminy blokuje mi inwestycję. I tu jest problem, zupełnie nie wiem jak wygląda sprawa służebności przesyłu na gruntach ładne położonych i atrakcyjnych pod budowę domów jednorodzinnych. Podejrzewam że nikt w okolicy jeszcze o tym nie wie, bo ludzie się budują w najbliższym sąsiedztwie a przecież nikt nie chce mieć takiej linii za płotem. Czy takie odszkodowanie wypłacane jest jednorazowo i czy płacone jest od każdego metra posiadłości wyłączonej z użytkowania bo przecież nikt pod linią nie postawi domu. Czy pokryje mi ono choć część strat, szacowałem że w przeciągu co najmniej 3-4 lat uzyskał bym od 60zł za metr w górę, a przy obecnych przepisach obrotem ziemią stoję pod murem, nic z tą działką nie mogę zrobić.

  131. Łukasz pisze:

    Witam. Na początku zeszłego roku zakupiłem dwa hektary ziemi z zamysłem utworzenia tam siedliska i podziałem jej na mniejsze działki w celu sprzedaży, działka jest położona w bezpośrednim otoczeniu granic Białegostoku a najbliższych sąsiadów mam w odległości 50m. Wokół ludzie sprzedają już działki budowlane. Przed zakupem sprawdziłem w ZE czy nie planowane są na niej żadne inwestycje, oczywiście ich niebyło. Z początkiem obecnego roku złożyłem wniosek o inwestycję budowy 12 budynków( podział działki na dwanaście mniejszych). W dopowiedzi dostałem, że na powierzchni całej działki jest planowana linia 400kw wraz z pasem technicznym 70m o znaczeniu krajowym (Narew-Granica Państwa) Projektowana przez PSE. S.A. w Warszawie. Póki co są to tereny rolne ale ich cena wzrasta z roku na rok a urząd gminy blokuje mi inwestycję. I tu jest problem, zupełnie nie wiem jak wygląda sprawa służebności przesyłu na gruntach ładne położonych i atrakcyjnych pod budowę domów jednorodzinnych. Podejrzewam że nikt w okolicy jeszcze o tym nie wie, bo ludzie się budują w najbliższym sąsiedztwie a przecież nikt nie chce mieć takiej linii za płotem. Czy takie odszkodowanie wypłacane jest jednorazowo i czy płacone jest od każdego metra posiadłości wyłączonej z użytkowania bo przecież nikt pod linią nie postawi domu. Czy pokryje mi ono choć część strat, szacowałem że w przeciągu co najmniej 3-4 lat uzyskał bym od 60zł za metr w górę, a przy obecnych przepisach obrotem ziemią stoję pod murem, nic z tą działką nie mogę zrobić.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Łukaszu,
      dla projektowanej linii 400kV PSE, a konkretnie działający w jej imieniu wykonawca, przestawi Panu ofertę ustanowienia służebności przesyłu. Wynagrodzenie będzie kalkulowane dla pasa o szerokości 70 m, powinno obejmować zmniejszenie wartości nieruchomości na skutek budowy urządzenia. Dodatkowo oferta powinna zawierać odszkodowanie za obniżenie wartości nieruchomości na skutek prawnej lokalizacji urządzenia – jest to co prawda roszczenie wobec gminy z art. 36 UPZP, ale moc umowy zawartej z PSE oświadczy Pan, że Pański interes prawny został w tym zakresie zaspokojony.

  132. Stanisław pisze:

    Witam, mam podobny problem z działką budowlaną i nie wiem od czego zacząć… Otóż dostałem w darowiźnie w 2013 roku działkę budowlaną ze starym domem przez która po przekątnej biegnie linia energetyczna. Planuję się budować po wyburzeniu starego domu, jednak linia będzie mi przeszkadzać. Czy w takiej sytuacji mam prawo żadąc od PGE usunięcia linii? Czy jest szansa dodatkowo na jakieś odszkodowanie za „korzystanie” z mojej posesji odkąd jestem właścicielem?

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Stanisławie,
      nie sposób na to pytanie odpowiedzieć konkretnie, bo dla odpowiedzi istotne są podstawy prawne budowy linii, data budowy, możliwość powołania się przez właściciela urządzeń na zasiedzenie służebności, stan techniczny linii, ujęcie w aktualnych planach remontów i modernizacji. Dla urządzeń starszych niż 20 lat wchodzi w grę możliwość zasiedzenia, dla starszych niż 30 lat szansa na uzyskanie służebności przez zasiedzenie jest bardzo wysoka.

  133. Agata pisze:

    Szanowny Panie Piotrze,
    bardzo proszę o podpowiedź.
    Otóż,sąsiad mojej działki rolnej(w planie zagospodarowania terenu -budowlana) planuje poprowadzić linię kablowa do swojej działki wzdłuż mojej działki.Inwestycją tą będzie się zajmować spółka ENEL/TAURON.
    Przysłano mi do podpisania ” Protokół uzgodnień z z właścicielem gruntu,czyli ze mną,o następującej treści:
    Niniejszym oświadczam,że jako właściciel działki….. itd wyrażam zgodę na wejście w teren celem budowy/prowadzenie linii kablowej o napięciu 0,4kV i pozostawienie jej na w/w nieruchomości.
    Oświadczam,ze nie będę wysuwał żadnych roszczeń względem TAURON DYSTRYBUCJA S.A…,a także umożliwię pracownikom TAURON wejście w teren celem dokonania napraw,remontu,modernizacji bądź przeprowadzenia prac eksploatacyjnych przy wybudowanych urządzeniach.
    Panie Piotrze oświadczam,że żadne uzgodnienia ze mną nie były przeprowadzane,oprócz informacji jaka otrzymałam od sąsiada o planowanej inwestycji.Moje pytanie jest takie,Czy powinnam to pismo podpisać? Czy już teraz powinnam wystąpić o służebność przesyłu?
    Bardzo proszę o odpowiedź.
    Pozdrawiam.

  134. Agata pisze:

    Szanowny Panie Piotrze,
    bardzo proszę o podpowiedź.
    Otóż,sąsiad mojej działki rolnej(w planie zagospodarowania terenu -budowlana) planuje poprowadzić linię kablowa do swojej działki wzdłuż mojej działki.Inwestycją tą będzie się zajmować spółka ENEL/TAURON.
    Przysłano mi do podpisania ” Protokół uzgodnień z z właścicielem gruntu,czyli ze mną,o następującej treści:
    Niniejszym oświadczam,że jako właściciel działki….. itd wyrażam zgodę na wejście w teren celem budowy/prowadzenie linii kablowej o napięciu 0,4kV i pozostawienie jej na w/w nieruchomości.
    Oświadczam,ze nie będę wysuwał żadnych roszczeń względem TAURON DYSTRYBUCJA S.A…,a także umożliwię pracownikom TAURON wejście w teren celem dokonania napraw,remontu,modernizacji bądź przeprowadzenia prac eksploatacyjnych przy wybudowanych urządzeniach.
    Panie Piotrze oświadczam,że żadne uzgodnienia ze mną nie były przeprowadzane,oprócz informacji jaka otrzymałam od sąsiada o planowanej inwestycji.Moje pytanie jest takie,Czy powinnam to pismo podpisać? Czy już teraz powinnam wystąpić o służebność przesyłu?
    Bardzo proszę o odpowiedź.
    Pozdrawiam.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Agato,
      jeżeli linia niskiego napięcia stanowić będzie własność Tauron, może Pani domagać się ustanowienia odpłatnej służebności przesyłu, warunki służebności należałoby wynegocjować przed przystąpieniem do realizacji inwestycji, a treścią służebności będzie prawo do zajęcia nieruchomości na potrzeby wybudowania linii. Jeżeli linia będzie stanowiła własność sąsiada, a Tauron jedynie ją wykonuje, wówczas nie jest możliwe ustanowienie służebności przesyłu, z sąsiadem można ustanowić służebność gruntową.

  135. Konrad pisze:

    Witam,
    Dziękuję za pożyteczny blog 🙂
    Po tym jak w ubiegłym roku zakład energetyczny podczas mojej nieobecności wszedł na mój sad i poniszczył drzewa mocno je kalecząc wystąpiłem w kwietniu ubiegłego roku o odszkodowanie oraz z osobnym pismem o przebudowę i usunięcie urządzeń elektrycznych oraz wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości.
    Odszkodowanie otrzymałem. Natomiast wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości nie dostałem. W odmownym piśmie Spółka powołała się na zasiedzenie służebności.
    Usytułownianie dwóch słupów (w tym jeden podwójny) na mojej działce (na której jest sad) jest wyjątkowo niefortunne gdyż biegnie ono wzdłuż działki jakieś 65m oraz w poprzek jakieś 20m, ponadto od jednego słupa biegnie 5 m kabla w ziemi. Sam nie korzystam na działce z energii el. Korzystają moi sąsiedzi. Linia powstała w latach 50 podczas elektryfikacji wsi na działce dziadka. Działka następnie podzielona została pomiędzy dwóch synów (wśród nich mojego ojca). Niestety prawie cała linia biegnie po mojej stronie.
    Rozumiejąc, że z odszkodowaniem wstecz będzie problem pomyślałem że chociaż na przyszłość ureguluję tę sprawę i zwróciłem się jeszcze raz pisemnie do Spółki tym razem o ustanowienie służebności przesyłu.
    Niestety po raz kolejny otrzymałem odmowne pismo poniżej link do głównych tez w nim zawartych:
    http://drive.google.com/uc?export=download&id=0B4dgLglUP_ZsdnA4WWF3NjZyaWs
    Ostatnio w okolicy powstaje coraz więcej domów mieszkalnych. Zgodziłem się aby jeden z nowych sąsiadów podłączył się do jednego ze słupów i aby przeprowadził linię kablową podziemną po mojej stronie wzdłuż granicy. w ten sposób udało się wyeliminować jeden se słupów i napowietrzną linię 60m zastąpiła nowa podziemna wzdłuż granicy a nie pośrodku sadu jak poprzednia.
    Zastanawia mnie to, że jest niby prawo które powinno chronić własność a jednocześnie pozwala na bezkarność przedsiębiorstw energetycznych. Przecież nowi sąsiedzi podłączeni do infrastruktury będą generować przychody przedsiębiorstwu moim kosztem!.
    Jestem trochę bezradny. Co mógłbym zrobić by jednak uzyskać środki ze służebności przesyłu.
    Z góry dziękuję za odpowiedź.

    • Agnieszka pisze:

      Panie Konradzie,
      W sytuacji gdy linia zmieniła przebieg w sposób znaczący, to ZE nawet, jeśli nabył służebność przez zasiedzenie, nabył ją w miejscu, gdzie linia biegła pierwotnie. Dla nowej lokalizacji linii „licznik zasiedzenia” bije od początku, więc dla tej linii pewnie może Pan się domagać ustanowienia służebności przesyłu i wynagrodzenia za bezumowne korzystanie, najbezpieczniej za okres od przebudowy linii. Aczkolwiek przy gruncie rolnym i możliwości współużytkowania raczej nie można się spodziewać wysokich kwot. Co do wynagrodzenia za okres wcześniejszy, to przy obecnie dominującej linii orzecznictwa dochodzenie roszczeń może być trudne, zwłaszcza jeśli faktycznie linie stoją od lat 50. w tym samym miejscu. Podkreślam 'faktycznie’, bo w tej kwestii nie można się opierać na twierdzeniach ZE. Mówiąc bez ogródek, podają nieprawdziwe daty i miejsca budowy linii.
      Bardzo dobrze rozumiem to, co Pan pisze o bezkarności ZE, braku faktycznej ochrony prawnej i bezradności właściciela nieruchomości, ale po kilku latach czytania tego bloga i jeszcze dłuższej walce w sądzie nawet już nie chce mi się myśleć o przyczynach takiej sytuacji. Najkrócej rzecz ujmując, źle, głupio, krótkowzrocznie pojęty interes Państwa skłonił niektórych sędziów SN do tworzenia prawniczych łamańców, kombinacji alpejskich całkowicie sprzecznych z prawem, byle tylko ochronić ZE przed słusznymi roszczeniami właścicieli nieruchomości. W efekcie w sprawach przesyłowych mamy prawo silniejszego, a 'właściwy’ system prawny mocno wypaczony. Po 10 latach SN trochę się ocknął i zaczyna wycofywać rakiem, więc robi to powoli, w dodatku niekonsekwentnie.

      • Katarzyna pisze:

        Mam wrażenie, ze SN nawet jeśli troszkę się zreflektuje w kwestii zasiedzenia, to i tak nie pozwoli operatorów sieci „ukrzywdzić”. Może i będzie mniej zasiedzeń, za to jeśli sądy podchwycą ostatnie pomysły SN i zinterpretują je w sposób korzystny dla przedsiębiorców, to wynagrodzenia mogą, a właściwie muszą, bardzo zmaleć. W sumie przedsiębiorcy nie stracą – zapłacą więcej odszkodowań ale za to niższych. Prawo silniejszego, jak to Pani celnie określiła…

  136. Justyna pisze:

    Dzień dobry,
    Dostałam działkę od dziadka, który jak jeszcze była w jego posiadaniu wyraził zgodę na to by przez tę działkę przechodził gaz. Jednak firma nie wyrobiła się i ten gaz na działce został umieszczony, kiedy już ja byłam jej właścicielem. Czy w takim wypadku nie była im potrzebna nowa zgoda- moja? Teraz ta firma chce przeprowadzić roboty na mojej działce w celu przyłączenia gazu sąsiadowi. Co mogę uzyskać wyrażając taką zgodę? Czy należy mi się jakieś odszkodowanie? Czy mogę się ubiegać o wynagrodzenie za ustanowienie służebności przesyłu?
    pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź
    Justyna

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Justyno,
      w aspekcie legalności posadowienia gazociągu, jeżeli dziadek był właścicielem w dacie składania przez przedsiębiorce oświadczenia o dysponowaniu nieruchomością na celem budowlane, wszystko jest w porządku. W sensie prawa do korzystania z nieruchomości pozostaje ono obecnie nieuregulowane, chyba że jest Pani spadkobiercą dziadka, a dziadek zawarł umowę dotyczącą korzystania z nieruchomości w okresie eksploatacji gazociągu. Samo wyrażenie zgody na wybudowanie urządzenia nie jest przeszkodą dla późniejszego ustanowienia służebności przesyłu, szczególnie gdy zmienił się właściciel. Pytanie o korzyści, jakie może Pani uzyskać, muszę pozostawić bez odpowiedzi, bo do tego niezbędna jest znajomość szczegółów sprawy. Służebność przesyłu jest prawem ustanowionym odpłatnie, wynagradzanym co do zasady jednorazowo.

  137. Paweł pisze:

    Witam Panie Piotrze.
    Proszę o podpowiedź. Przez mój lokal biegną rury wodociągowe i do odprowadzania ścieków, służą do zaopatrzenia w wodę i odprowadzenie ścieków dwóch wyżej położonych lokali, dodatkową są w moim lokalu wodomierze i główne zawory. Coraz częściej jest to uciążliwe, ponieważ ktoś musi być w lokalu aby można było sprawdzić liczniki oraz jeśli sąsiedzi chcą włączyć/wyłączyć wodę np. z powodu naprawy.
    Czy w takim przypadku mogę wystąpić do MPWiK o ustanowienie przesyłu za wynagrodzeniem ? I czym szanse na uzyskanie takiego wynagrodzenia ?
    Proszę o podpowiedź, będę wdzięczny.

    Pozdrawiam.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Pawle,
      nie znam szczegółów instalacji w Pana budynku, jednak z Pańskiego opisu sprawy wynika, iż najprawdopodobniej wskazane urządzenia stanowią część instalacji wewnętrznej w budynku, która stanowi część nieruchomości wspólnej. Jeżeli tak jest, wówczas nie jest możliwe ustanowienie służebności przesyłu, albowiem urządzenia nie stanowią własności wodociągów.
      Gdyby było inaczej niż napisałem, kluczowe znaczenie ma własność urządzeń – służebność przesyłu może być ustanowiona wówczas, gdy urządzenia stanowią własność przedsiębiorcy, można ją ustanowić również na nieruchomości lokalowej. Proszę zatem przede wszystkim rozważyć, czyją własnością są urządzenia i czy nie stanowią części składowej budynku.

  138. Joanna pisze:

    Witam,
    Prosze o odpowiedz eksperta w tej dziedzinie. Przez kilka lat za pomocą prawnika walczylismy z PSE o wypłate za bezumowne korzystanie i posadowienie przed 30-stu laty słupa biegnącego przez środek działki, ktorą odziedziczylismy 10 lat temu. sąd 1-wszej instancji przyznal nam wysokie odszkodowanie odrzucając argument zasiedzenia a apelacyjny stwierdził ze nic nam sie nie nalezy bo to jednak zasiedzenie. Czy taka rozbieżnosc stanowisk jest czyms „normalnym”? czy juz nic nie mozemy zrobic? czy mozemy sie z PSE sądzic jeszcze z jakiegos innego paragrafu aby otrzymac zadoscuczynienie, bo słupa niezamierzaja przesunąc.

    Joanna

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Joanno,
      takie rozbieżności stanowisk się zdarzają, przy czym powodów może być wiele, zarówno mogą dotyczyć samych zasad, jak i oceny materiału dowodowego. Trudno mi wypowiedzieć się bardziej konkretnie, bo nie znam Pani sprawy. Czy można zrobić coś więcej – to zależy, czy sprawa kwalifikuje się jako kasacyjna, jeżeli tak, można rozważyć jeszcze złożenie skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego. Jeżeli przedsiębiorca powoła się skutecznie na zasiedzenie służebności (z odwołaniem do prawomocnego wyroku), wówczas nie ma szans na usunięcie słupa na jego koszt, ewentualna przebudowa musiałaby odbyć się na Państwa koszt na podstawie umowy zawartej z przedsiębiorcą.

      • Joanna pisze:

        Dziękuję za odpowiedz. Własnie czekamy na pisemne uzasadnienie decyzji dla nas tak nieprzychylnej aby zobaczyć czy mozna się o kasację starać. Dla mnie jest to wielka ściema ze strony PSE i aż smieszne wydaje sie stanowisko sądu pierwszej czy II instancji widząc jak nie stawiali sie na rozprawie a potem wysyłali tak bzdurne wyjasnienia jak dziecko w podstawówce. Jak sami motali sie w swoich zeznaniach zaprzaczając temu co wczesniej mowili, lub co napisali. i przez kilka lat od początku sprawy nie mieli dokumentów potwierdzających okres postawienia słupa a na ostatniej sprawie nagle taki dokument sie znalazł?!
        Czy jesli nie bedzie zasadne składanie kasacji, mozemy sadzic sie z nimi z jakiegos innego paragrafu?

  139. Adam pisze:

    Panie Piotrze przeczytałem wszystkie komentarze pod tym artykułem i nasuwa mi się jedno ważne dla mnie pytanie. Czy jeśli podpiszemy umowę z PSE na służebność przesyłu a jedną ze składowych wynagrodzenia będzie „obniżenie wartości nieruchomości na skutek prawnej lokalizacji urządzenia” zamyka to mi drogę do wystąpienia do gminy z art. 36 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym? W marcu gmina wydała mi decyzje o warunkach zabudowy (ostateczna stała się w kwietniu) a w czerwcu wszedł w życie nowy plan miejscowy i na całej działce (100 % powierzchni) mam zakaz zabudowy bo będą przebiegały dwa pasy technologiczne po 70 m każdy. PSE zaczyna negocjacje odnośnie służebności przesyłu. Ja wystąpiłem do gminy o odszkodowanie z art. 36. Jedna z Pana odpowiedzi wzbudziła moją wątpliwość- czy muszę zrezygnować z jednego z tych świadczeń?

  140. Sylwia pisze:

    Dzień dobry
    Panie Piotrze mam pytanie w związku z uzyskaniem wynagrodzenia za służebność przesyłu linii 400 kv, która przechodzi przez moje grunty rolne. Obecnie jesteśmy na etapie wydania decyzji administracyjnej przez starostę , (chociaż linia jest już wybudowana i wpis w księgach jest również), to postępowanie ostatecznie nie jest zakończone. Początkowo propozycja inwestora obejmowała obniżenie wartości nieruchomości i wynagrodzenie za służebność. Obecnie w postępowaniu administracyjnym proponuje się nam jedynie odszkodowanie za zmniejszenie wartości, a wynagrodzenie za służebność przesyłu w obecnym stanie prawnym prawdopodobnie się nam nie należy. Moje pytanie, czy po zakończeniu postępowania administracyjnego i wyrażeniu przez nas zgody, co do wysokości odszkodowania za obniżenie wartości nieruchomości będziemy mogli wystąpić do sądu o ustanowienie służebności przesyłu za wynagrodzeniem?

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Sylwio,
      jeżeli w stosunku do nieruchomości wydano decyzję ograniczającą własność np. na podstawie art. 124 ust. 1 ustawy o gospodarce nieruchomościami, wówczas nie można ustanowić służebności przesyłu. Odszkodowanie ustalane przez starostę na podstawie przepisu art. 128 ust. 4 u.g.n. jest jedynym świadczeniem, jakie Państwo uzyskanie.

  141. Monika Lasota pisze:

    Witam!
    Prosze o pomoc.
    Mianowicie jestem wlascicielka dzialki,ktora ma ok.600m2.
    Przez środek mojej środeki przebiega kabel napowietrzny(nie mam zadnych slupow tylko wisi kabel do bloku.linia tel.i internet orange)ok 3metry nad ziemia. W ksiedze wieczystej,na mapkach geodezyjnych nie ma wzmianki o jakimkolwiek kablu.Jestesmy wlascicielami 6 lat. Pisalismy do firmy orange o usuniecie lub przesuniecie kabla jednak nie mozemy dojsc do porozumienia w kwestii finansowej. Za bezumowne korzystanie z czesci dzialki za okres prawie 5 lat zaproponowali mi 229zl.za 32m2.(dlugosc dzialki) Prosilismy o ponowne usuniecie kabla do konca wrzesnia, jednak nie dostalismy zadnej odp. Moje pytanie brzmi czy w rozprawie sadowej mamy szanse na usuniecie kabla z naszej nieruchomosci?. Dodam rowniez ze w planie zagosopodarowania przestszennego nasz grunt jest pod zabudowe mieszkalna. I chciałabym postawic dom na dzialce lecz nie moge bo wisi kabel. Wisi on ok 30 lat czy kabel zostanie juz przez zasiedzenie?
    Pozdrawiam
    Monika Lasota

  142. Zbyszek pisze:

    Witam Pana
    Od słupa stojącego na mojej działce ENEA zaprojektowała linię na działkę gdzie budowany jest dom. Inwestor przyniósł mi do podpisania Oświadczenie / zgoda właściciela na dysponowanie nieruchomością do celów budowlanych/. Projektant w rozmowie powiedział, że „chodzi tylko o zejście ze słupa a dalej linia kablowa biegnie już pod drogą”
    Jednak z mapki wynika że biegnie moją działką. Na Oświadczeniu jest też zapis o wyrażeniu zgody na ustanowienie nieodpłatnej służebności przesyłu na rzecz ENEA. Dalszy zapis „koszty związane z ustanowieniem
    i ujawnieniem służebności przesyłu pokryje ENEA” -został przekreślony . Co Pan o tym sądzi?

  143. Jakub pisze:

    Dzień dobry. Panie Piotrze. Chciałem sie dowiedzieć (ponieważ jestem w trakcie rozprawy sądowej i wydanej opinii biegłego) czy istnieją jakieś przepisy wyznaczające pas po jednej i drugiej stronie przewodu telefonicznego oraz na jakiej podstawie jest wyliczana kwota dzierżawy za m2 gruntu, w którym jest zakopany przewód.
    Chciałem wspomnieć, że na mojej działce – szerokości 80m bieżących – przebiega przewód oraz słupek telekomunikacji (oczywiście bez żadnej umowy dzierżawy, zakopany w latach 90). Sprawa dotyczy odszkodowania z ostatnich 10 lat. Działka jest zabudowana. Zakopany przewód w pewnym stopniu uniemożliwia mi przeprowadzenie inwestycji – zmiany ogrodzenia.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Jakubie,
      nie ma przepisów, które określają szerokość pasa służebności dla urządzenia telekomunikacyjnego, pas ten wyznaczany jest stosownie do potrzeb przedsiębiorcy, mając na uwadze treść służebności przesyłu. Wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości wyprowadza się od wartości nieruchomości w poszczególnych latach bezumownego korzystania, badając jaki może być osiągnięty z tej nieruchomości czynsz. Nie bada się tego z rynku, np. korzystając ze stawek gminny za dzierżawę gruntu, nie bada się również stawek najmu / dzierżawy gruntów np. placów. Wysokość „czynszu” powinna być ustalona wychodząc od ustalonej w danym okresie wartości nieruchomości, następnie zmodyfikowana współczynnikiem korzystania przez przedsiębiorcę z pasa terenu.

  144. Iwona M pisze:

    Witam serdecznie
    chciałam się zapytać ponieważ podpuszczają mnie o domaganie się odszkodowania a nie wiem o jakiej kwocie mówimy. Mam działkę w Warszawie, na drodze o dł 50 m która ma służebność do przejazdu-tylko (a jest moją własnością) chcą położyć kabel energetyczny. Czy mogę starać się o odszkodowanie a jeśli tak to ile ?. Przepraszam ale jestem matką samotnie wychowującą syna i kompletnie nie znam się na tym a INNOGY żąda ode mnie zgody w postaci aktu notarialnego, dlatego szukam pomocy. Z góry dziękuję za informację

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Iwono,
      wynagrodzenie za ustanowienie służebności przesyłu można określić po dokładnym zapoznaniu się z nieruchomością, jej wartością oraz z projektowanym przebiegiem urządzeń, jego długością na nieruchomości. Przez bloga nie pomagam odnośnie do wartości służebności przesyłu – nie da się na te pytania odpowiedzieć bez pogłębnionej analizy danego przypadku.

  145. kris pisze:

    Witam.Panie Piotrze,dostałem w 2014roku w spadku działkę budowlaną na której znajdują sie dwa słupy byłego TPsa,Przejeła to firma Orange.Napisałem do Orange Polska o przstawienie mi jednego słupa bo chce poszeżyć wjazd,oraz opłate za dzierżawę za te dwa słupy.Są przy drodze i nawet jak przesuną ten jeden dalej będzie na mojej działce.Odpisali mi ze nic nie zapłaca oraz że jak chcę przesunąć to muszę zrobić plan u nich i zapłacic za przesuniecie jednego słupa.Napisałem drugi lis podając jako argument że nie posiadali nigdy zgody ani zadnego pozwolenia na usytuowanie tych słupów na działce.Odpisali że doszło do zasiedzenia bo mineło 30 lat od postawienia słupów i że na mój koszt mogą przesunac jeden słup ale nic nie zapłacą. Czy mam jakieś szanse na darmowe przesuniecie słupa kolizyjnego i ewentualna dzierżawę.w tej okolicy działki budowlane są po 100 zł za ar.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Dzień dobry,
      jeżeli Orange skutecznie wykaże zasiedzenie, wówczas nie będzie Pan w stanie doprowadzić przymusowo do przesunięcia słupa z uwagi na przysługiwanie Orange trwałego tytułu do nieruchomości. W takim przypadku przesunięcie słupa będzie mogło nastąpić wyłącznie umownie, zatem na Pański koszt.

  146. adam pisze:

    ADAM
    Witam mam tytanie na moim polu powstały w 1990 roku linia wysokiego napiecia nalezaca do Kolei PKP I chce na tym polu dom wybudowac ale mi linia przeszkadza mozna jakis wniosek napisac o usuniecie tej lini

  147. szymon pisze:

    Witam,
    Razem siostrą posiadamy działkę rolną o powierzchni 7 ha , którą otrzymaliśmy w spadku 6 lat temu.
    Przez całą długość działki tj. około 550 m przechodzi linia SN wraz z czterema słupami. Linia została wybudowana więcej niż 50 lat temu. Słupy stoją około 40 m od granicy działki.
    Od drugiego( w kolejności) ze słupów, prostopadle odchodzi linia SN , której długość nad naszą działką to około 100 metrów.
    ZE rok może dwa lata temu wymieniał linie na tym odcinku 100 metrów (na tym odcinku nie było żadnych słupów), w związku z czym postawili dodatkowy słup, w odległości 20 metrów od drugiego w kolejności słupa.
    Teraz mamy pięć słupów. Nie zostaliśmy zawiadomieni o wymianie linii i postawieniu dodatkowego słupa.
    Czy ZE miał takie prawo by postawić słup bez powiadomienia i zgody właściciela? Czy mogę ubiegać się o odszkodowanie za wszystkie słupy? W księdze wieczystej nie ma wpisów na ten temat.
    Proszę o pomoc
    pozdrawiam

  148. Łukasz pisze:

    Witam serdecznie,

    Również poproszę o radę.
    Byłem współwłaścicielem działki, otrzymanej jako darowizna od dziadka dla mnie i mojej mamy. Planując budowę moja mama zrzekła się swojej części działki. Po niedługim czasie otrzymałem od gminy pismo dotyczące służebności, okazuje się że na działce biegnie rura wodociągowa oraz przyłącze do działki mojej i sąsiedniej. Ponoć dziadek zgodził się na przeprowadzenie rury pod warunkiem że moja i działka obok zostaną przyłączone – ale pewności nie mam, a biorąc pod uwagę pismo od gminy, takiego dokumentu nie mają.
    Gmina chce abym podpisał służebność i dostarczył dokumentu z US o niezaleganiu z podatkiem za ową działkę.

    Nie ukrywam że rura koliduje niejako z budową bo przebiega ok 4m od granicy i wraz z pasem ochronnym uniemożliwia mi wybudowanie niczego w całym pasie. Wiem że jeśli podpiszę służebność to już nic nie uzyskam i pozostanę z rurą na działce.

    Biorąc pod uwagę 1,5m z każdej strony rury, to służebność zajmie mi 75m2 i 2,5m do granicy działki, co też nie daje mi żadnych możliwości.

    Czy mam prawo domagać się wynagrodzenia za przesył? Czy lepie płatne co roku, czy może jednorazowo na 100lat? Co znaczy wynagrodzenie w naturze? Czy szczegóły zapisów ustala się u radcy pranego czy rzeczoznawcy?

    Proszę o radę

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Łukaszu,
      przykro mi, ale nie mogę Panu udzielić tych informacji nie znając sprawy. Komentarze w blogu mają służyć rozmowie o poruszanych w nim problemach, mogę też pomóc wyjaśnić znaczenie przepisów prawnych, ale nie jestem w stanie doradzać co zrobić w konkretnych sprawach.

  149. Wiola pisze:

    Mam spory problem z linią średniego napięcia na swojej posesji. Kupiliśmy wraz z mężem działkę w tedy rolną przekształciliśmy na budowlaną postawiliśmy na niej dom lecz szybko się okazało, że niestety nie mamy miejsca na nic więcej typu ogród itd, więc dwa lata później dokupiliśmy działkę graniczącą lecz z dwoma słupami, nie przeszkadzało mi to do do zeszłego roku, gdyż firma energia w tym roku chcę dokonać modernizacji linii energetycznej na całej swojej linii tj.kilka miast.Zaczynają się schody ,gdyż mam wrażenie że własność cywilna nie ma nic wspólnego z własnością! Przed zakupem działki sprawdziliśmy czy można postawić tam dom, gdyż jest to działka w mieście odpowiedź 2003 roku można, więc niech jest dla potomnych lub na wypadek- zawsze jakaś inwestycja. Działka została ogrodzona, obsiana trawą, tujami wkoło i drzewkami.W księgach wieczystych sprawdzona, właściciel nie zrzekł się prawa dla energii, nie pozwolił też na stawianie słupów (w tamtych czasach rosła tam tabaka). Dziś chcą postawić mi dwa maszty 4m. nie wiem o jakiej średnicy oczywiście się nie godzę, ale na własnej ziemi jestem bez praw gdyż słupy były stawiane w latach 70 (zasiedzenie). Mają prawo zorać mi działkę, zniszczyć ogrodzenie (inaczej nie dostaną się ciężkim sprzętem) , masę pieniędzy kosztowało nas utwardzenie ternu, oranie bronowanie nie wspomnę o ogrodzeniu. Czy jestem rozgoryczona-bardzo, czy na własne życzenie tu bym polemizowała, bo nie do końca bo przy zakupie działek, czy też przy zagospodarowaniu przestrzennym nie było nikogo z energii. Działka budowlana 8- arowa i tylko do użytku publicznego?. Jutro mam rozprawę polubowną, bardzo proszę o jakiś kontakt osoby, które mają doświadczenie w tym temacie.

  150. Zbigniew pisze:

    Szanowny Pnie Piotrze chcę sprawę odszkodowania za posadowienie kabla średniego napięcia
    na mojej posesji w ziemi załatwić z zakładem produkcyjnym do którego ten kabel prowadzi , polubownie.
    działka jest wyceniona na 300 zł m2. długość kabla w mojej działce to 58 m.
    czy osobno za służebność i osobno za przesył i ile ? , aby uniknąć procesów sądowych
    jestem właścicielem od 12 lat .
    oczywiście traktuję to jako niewiążące

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Zbigniewie,
      przykro mi ale nie konsultuję możliwych stawek wynagrodzeń przez Internet, byłoby to nieprofesjonalne, bo nie znam nieruchomości, po wtóre blog i komentarze w nim mają stwarzać dla Państwa możliwość poszerzenia wiedzy na temat służebności, a nie jest platformą dla udzielania przeze nie porad prawnych.

  151. Rafał pisze:

    Witam!
    Posiadam ziemię rolną przez którą wzdłuż działki przebiega główny kolektor wody pitnej o śr. fi 350mm i długości 310,76m, zasilający sąsiednią miejscowość. Księga wieczysta nie posiada żadnego wpisu odnośnie służebności danego kolektora. Staram się o uzyskanie odszkodowania za bezumowne korzystanie z nieruchomości do dnia uzyskania służebności przesyłu. Zastanawiam się również czy ustalić z właścicielem kolektora, corocznego wynagrodzenia z tytułu obciążenia prawa własności służebnością przesyły czy ustalić jednorazową spłatę?
    Prosiłbym o pomoc w wyliczeniu kwot za poszczególne opcje. Wartość 1h ziemi rolnej w tym rejonie waha się w przedziale 35000-50000zł (woj. dolnośląskie 2015r).
    Kolejny problem na tej samej działce mam z zarządem dróg powiatowych, który przeprowadził przebudowę drogi powiatowej przebiegającej wzdłuż granicy. Wykonali poszerzenie pasów jezdni o ścieżki rowerowe, nie zachowując granic działek (zajęli ok 7 arów mojego terenu). Spowodowało to również przesunięcie rowów odwadniających jezdnię, które znalazły się bez mojej wiedzy na moim terenie ograniczając uprawę i powodując duże nawodnienie w okresie nie sprzyjających warunków atmosferycznych, utrudniając prowadzenie prac polowych przez długi okres czasu tak ważny dla rolnika (opóźnienie „obróbki” ziemi).
    Również w tym temacie prosiłbym o pomoc jakie kroki podjąć w stosunku do zarządcy drogi. (zaproponować sprzedaż terenu i traktować jak ziemię rolną czy teren inwestycyjny?).
    Kolejne pytanie, które mi się nasuwa to:
    czy po uregulowaniu spraw spornych w powyższym temacie, gmina zwróci mi nadpłacony podatek za okres 10lat wstecz, czy będę musiał dołączyć to do postępowania z zarządcą drogi.

    pozdrawiam
    Rafał

  152. Małgorzata pisze:

    Witam,
    Mam pytanie dotyczące wysokości odszkodowania za udostępnienie gruntu i posadowienie urządzeń na mojej działce. Inwestycja to kablowa linia średniego napięcia o długości 20 m biegnąca ok 3-5 metrów od granicy działki. PGE chciałoby podpisać ze mną umowę w sprawie umieszczenia na nieruchomości urządzeń i przewodów służących do przesyłania energii elektrycznej i wypłacić mi jednorazowe odszkodowanie z tego tytułu.
    Jak wyliczyć wartość tego odszkodowania i czy mogę ubiegać się o comiesięczne rekompensaty za korzystanie z mojego gruntu i w jakiej wysokości. Dodam, że działka jest rolna. Będę wdzięczna za szybką odpowiedź.
    Pozdrawiam,
    Małgorzata

  153. Andrzej pisze:

    Wynagrodzenie za ustanowienie służebności przesyłu na gruntach rolnych. Często czytam takie opracowania i brak w nich określenia strat dodatkowych. Linia średniego napięcia na działce dwa słupy. Wynagrodzenie ustalone przez biegłego 7200 zł. Pokusiłem się o określenie strat rolnika z tytułu wydłużenia czasu pracy sprzętu i wyszło mi 300 zł rocznie, co przy zastosowaniu wzkaźnika zwrotu w rolnictwie ROI, daje odszkodowanie w wysokości około 12 000 zł.

  154. Kamil pisze:

    Witam,

    na mojej działce znajdują się słupy energetyczne wchodzące w skład linii napowietrznej 15kV które stanowią własność Spółki PKP Energetyka.
    Otrzymałem odpowiedź:
    …”Z uwagi na fakt, iż przedmiotowa linia została wybudowana na początku lat siedemdziesiątych XX wieku, co potwierdza oznaczenie numeracji znajduje się na słupach, Spółka jako następca PKP S.A. nabyła prawo do korzystania z nieruchomości na prawach służebności przesyłu ( linia została posadowiona ponad 40 lat temu).
    Ponieważ PKP Energetyka posiada tytuł prawny do korzystania z nieruchomości nie zamierza podejmować działań zmierzających do ustanowienia służebności przesyłu za wynagrodzeniem…”

    Czy nie powinni przedłożyć dokumentacji ?
    czy w tej sytuacji istnieje szansa uzyskania odszkodowania ?

    Pozdrawiam

  155. Andrzej pisze:

    Rozumiem, że następuje obniżenie wartości nieruchomości, występują ograniczenia w dalszym korzystaniu z nieruchomości. Mam pytanie w którym miejscu tych wyliczeń jest uwzględnione to, że przedsiębiorstwo korzysta z mojej nieruchomości przez 24 godziny na dobę i robi biznes obciążając nas wszystkich kosztami przesyłu

  156. Beata pisze:

    Panie Piotrze, bardzo proszę o poradę.
    Zakład energetyczny chce położyć kable na mojej działce rolnej.
    Lina kablowa nN o powierzchni 145 m2, proponują jednorazowe wynagrodzenie o ustanowienie służebności w wysokości 590 zł.
    Czy według Pana taka kwota jest adekwatna, czy nie? Ja nie mam w tym temacie żadnych doświadczeń, nie wiem czy przystać na tę propozycję.

  157. Zbigniew pisze:

    Witam,
    Panie Piotrze proszę o poradę.
    W 2009 zakupiłem działkę budowlaną na której przy granicy działki stoi transformator SN (podwójny As ) a w dalszej części działki jeszcze są dwa podwójne słupy SN.
    Dom wybudowałem bez przeszkód i zgodnie z przepisami.
    Chciałem zapytać czy mogę ubiegać się o ustanowienie służebności przesyłu ? (jak i na jakiej podstawie )
    Dodam że linia SN została wybudowana w 1986 roku na działce wówczas rolnej, jednak w pasie zabudowań więc pewnie był miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego zwłaszcza że sąsiednie działki były i są zabudowane.

    • Roman pisze:

      Roman Panie Piotrze proszę o poradę W1998roku na swojej działce wybudowałem linię kablową nn dwoma kablamy YAKY 4x70mm o długości 100m wprowadzając do złącza ZK3 w ogrodzeniu mojej dziiałki i obecnie korzystam z zasilania jednego kabla a drugi jest jako awaryjny. Na wolnej sąsiedniej działce inwestor buduje dom dwumieszkaniowy, czy ZE będzie mógł pdłączyć ten budynek pod moje źłącze ? Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam

  158. Małgorzata pisze:

    Witam. Panie Piotrze mam pytanie dotyczące przechodzących linii energetycznych przez moją posesję.
    Przez moją posesję przechodzą linie energetyczne w ilości 5 sztuk ( od słupa do słupa, które usadowione są poza moją działką), długość działki ma 25 metrów. Wartość 1 metra kwadratowego gruntu w mojej miejscowości wynosi 120 złotych. Kupiłam posesję w 1992 roku. Mój adwokat wezwał Zakład Energetyczny do zapłaty służebności no i 18.04.2018 roku Zakład Energetyczny zaproponował mi ugodę w wysokości 760 złotych. Wydaje mi się to śmieszna kwota. Mam czas na podjęcie decyzji 30 dni. Mój adwokat mówi, że mogę się na to nie godzić i założyć sprawę w sądzie co do wyceny (bo wycena jest wykonana przez Zakład Energetyczny). Natomiast mi bardziej zależy na usunięcie tych linii energetycznych. I mój adwokat mówi, że i tak przegram w tej sprawie, bo Zakład Energetyczny ma swoje przywileje. Bardzo Pana proszę o poradę, co mam robić, bo sama już nie wiem. Pozdrawiam. Małgorzata

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Małgorzato,
      nie jestem w stanie odpowiadać na pytania, co należy zrobić w konkretnej sytuacji, ani jakie roszczenia realnie można zbudować w danym stanie faktycznym, nie znając szczegółów sprawy. Jestem w stanie odpowiedzieć na pytania ogólne dotyczące przepisów prawa albo ich wykładni, przez bloga chcę dzielić się wiedzą w zakresie, w którym jestem specjalistą, nie zaś pomagać w konkretnych sprawach.
      Dodatkowo ma Pani pełnomocnika, którego porad nie mogę podważać ani komentować.

  159. piotr pisze:

    Witam serdecznie
    Chciałbym przedstawić moją sytuacji.Jestem właścicielem działki budowlanej od 2003r.do dnia dzisiejszego na tej działce wybudowałem dom jednorodzinny i w 2014r budynek gospodarczy.W narożnikach działki z jednej strony stoi transformator z drugiej stoi słup połączony kablami,które zasilają dalszą część miejscowości -średnie napięcie..Poprzedni właściciel podpisał służebność z dawnym zakładem energetycznym(zapis w KW) .Czy ja mogę rościć sobie prawo do rekompensaty za służebność jaką ja notabene nie podpisałem.Budując dom gospodarczy Energa nie wyraziła zgody abym za blisko nie budował transformatora wyliczyła strefę 10m/10m i to mnie właśnie skłoniło do tego abym bardziej zaczął się interesować ewentualnym odszkodowaniem.

  160. Dorota pisze:

    Dzień dobry.
    Proszę o poradę w następującej sprawie:
    Na naszej działce znajduje się słup energetyczny wraz z linią napowietrzną nN. Właścicielami(ja i mąż)
    zostaliśmy w roku 1993 poprzez akt notarialny darowizny od teściów. Słup energetyczny już był pewnie od dawna. W księdze wieczystej nie ma służebności dla Tauronu. W dniu wczorajszym dostaliśmy od Tauronu do podpisania porozumienie na wyrażenie przez nas zgody na korzystanie z naszej nieruchomości w celu „wymiany przewodu linii napowietrznej nN oraz słupa energetycznego nN”.
    Porozumienie ma być zawarte na czas nieoznaczony. W jednym z paragrafów jest napisane, że wyrażamy zgodę na wstęp na naszą nieruchomość wraz ze sprzętem i środkami transportu w celu swobodnego całodobowego, nieograniczonego dostępu do zlokalizowanych na działce urządzeń energetycznych w celu „wymiany przewodu linii napowietrznej nN oraz słupa energetycznego nN”, celem ich wybudowania,modernizacji i przebudowy a następnie wykonywania czynności eksploatacyjnych w pełnym zakresie: prac remontowych, prac modernizacyjnych,usuwania awarii oraz prac związanych z rozbudową (przebudowa,budowa) tej infrastruktury.
    Jest to sytuacja bardzo niekomfortowa dla nas jako domowników, gdyż nie będziemy się czuć swobodnie na naszej nieruchomości. Nie znamy dnia ani godziny kiedy pracownicy będą chodzili po naszym podwórku i je rozkopywali. Mamy roczne dziecko, które będzie się budzić i bać jak wjedzie sprzęt ciężki w dzień lub nawet w nocy. Dodatkowo nie będziemy mogli w spokoju odpoczywać na tarasie, gdy obcy ludzie 24/h będą chodzili po naszej posesji. Czy mogę na to porozumienie nie wyrazić zgody? Lub wnieść jakieś poprawki, żeby ewentualnie porozumienie było zawarte na moich warunkach? Paragraf o całodobowym dostępie do posesji jest dla mnie absurdalny….
    Proszę o poradę co mam robić. Z góry dziękuję.
    Pozdrawiam
    Dorota K.

  161. Dorota pisze:

    Dzień dobry.
    Proszę o poradę w następującej sprawie:
    Na naszej działce znajduje się słup energetyczny wraz z linią napowietrzną nN. Właścicielami(ja i mąż)
    zostaliśmy w roku 1993 poprzez akt notarialny darowizny od teściów. Słup energetyczny już był pewnie od dawna. W księdze wieczystej nie ma służebności dla Tauronu. W dniu wczorajszym dostaliśmy od Tauronu do podpisania porozumienie na wyrażenie przez nas zgody na korzystanie z naszej nieruchomości w celu \”wymiany przewodu linii napowietrznej nN oraz słupa energetycznego nN\”.
    Porozumienie ma być zawarte na czas nieoznaczony. W jednym z paragrafów jest napisane, że wyrażamy zgodę na wstęp na naszą nieruchomość wraz ze sprzętem i środkami transportu w celu swobodnego całodobowego, nieograniczonego dostępu do zlokalizowanych na działce urządzeń energetycznych w celu \”wymiany przewodu linii napowietrznej nN oraz słupa energetycznego nN\”, celem ich wybudowania,modernizacji i przebudowy a następnie wykonywania czynności eksploatacyjnych w pełnym zakresie: prac remontowych, prac modernizacyjnych,usuwania awarii oraz prac związanych z rozbudową (przebudowa,budowa) tej infrastruktury.
    Jest to sytuacja bardzo niekomfortowa dla nas jako domowników, gdyż nie będziemy się czuć swobodnie na naszej nieruchomości. Nie znamy dnia ani godziny kiedy pracownicy będą chodzili po naszym podwórku i je rozkopywali. Mamy roczne dziecko, które będzie się budzić i bać jak wjedzie sprzęt ciężki w dzień lub nawet w nocy. Dodatkowo nie będziemy mogli w spokoju odpoczywać na tarasie, gdy obcy ludzie 24/h będą chodzili po naszej posesji. Czy mogę na to porozumienie nie wyrazić zgody? Lub wnieść jakieś poprawki, żeby ewentualnie porozumienie było zawarte na moich warunkach? Paragraf o całodobowym dostępie do posesji jest dla mnie absurdalny….
    Proszę o poradę co mam robić. Z góry dziękuję.
    Pozdrawiam
    Dorota K.

  162. Bartłomiej pisze:

    Witam.
    Jestem właścicielem działki budowlanej, która jest zlokalizowana niecały metr od stacji trafo. W ziemi przez moją działkę przebiega kabel, który „zabiera” mi 120m^2 jeżeli chodzi o budowę domu i ogranicza zagospodarowanie. Cena gruntów budowlanych w tym rejonie to ok 130 zł/m^2. Chcę wystąpić o ustanowienie służebności. Wszelkie wymagane dokumenty zebrałem, treść księgi wieczystej jest bez obciążeń, służebności itp.
    Proszę o pomoc dot. stawek jakie mógłbym żądać od zakładu w skali roku. Chciałbym podpisać umowę z cykliczną wypłatą należności (miesiąc, rok). Czy taka praktyka jest stosowana? Wiem, że powinienem uwzględnić uciążliwość i wiele innych czynników, ale zależy mi na przykładowej realnej stawce. Takich informacji nigdzie nie mogę/potrafię znaleźć.

    Z góry dziękuję za zainteresowanie i Pozdrawiam!

    • Piotr Zamroch pisze:

      Panie Bartłomieju,
      nie jest możliwa w blogu pomoc w zakresie określania kwot wynagrodzenia, to bowiem wymaga uwzględnienia indywidualnych czynników w danej sprawie. Służebność przesyłu jest ustanawiana co do zasady za wynagrodzeniem jednorazowym i obawiam się, że przedsiębiorca nie zgodzi się na wynagrodzenie okresowe. Jeżeli sprawa trafi do sądu, zostanie przyznane wynagrodzenie jednorazowe, zgodnie z wytycznymi Sądu Najwyższego.

  163. krzysiek Piotrków T pisze:

    Witam ,mam problem z linią średniego napiecia na mojej działce.otóż jest to dzxiałka rolnicza 1,94 ha ale chce na niej postawić dom w zabudowie siedliskowej jako rolnik. do zezwolenia brakuje mi uzgodnienia z Pge ,otóz pracownik powiedział że negatywnie zaopiniuje inwestycję ponieważ te linie nie mają odpowiedniego zabezpieczenia ,tzn są słabsze niż nad terenami zurbanizowanymi. a więc czy PGe może zablokować budowę domu na mojej działce bo „ich kabel jest za słaby??!!” prosił bym o podpowiedz w tej kwestii

  164. Dominika pisze:

    Witam serdecznie,
    ponad miesiąc temu wezwałam pismem Gminę do ustalenia służebności przesyłu wodociągu, który jest usytuowany na mojej działce jak również linii napowietrznej zasilającej przedmiotowy wodociąg. Do dnia dzisiejszego nie otrzymałam odpowiedz (minęło 30 dni) Jak zmusić podmiot (Gminę) do uzyskania odpowiedzi na pismo.
    Drugie moje pytanie dotyczy wynagrodzenia za bezumowne korzystanie. Nieruchomość mam przepisaną w formie darowizny w 2016 roku, poprzednim właścicielem był mój tata, z którym mieszkam, w związku z tym czy mogę ubiegać się tylko o wynagrodzenie za ostatnie 3 lata, czy tata może przekazać mi roszczenia za pozostałe 7 lat?
    Bardzo proszę o odpowiedź

  165. dominika pisze:

    Dominika.
    Witam.
    Wysłałam do Gminy wezwanie którego wzór znalazłam u pana na blogu o ustalenie służebności za przesył i zastanawiam się czy jeżeli ziemie otrzymałam darowizną 3 lata temu od taty to mogę żądać wynagrodzenia tylko za 3 lata czy też tata może mi przekazać swoje roszczenia gdy był właścicielem czyli pozostałe 7 lat. Ubiegam się o ustalenie służebności i wynagrodzenia za bezumowne korzystanie linii napowietrznej15kv, długość ok 150 m usytuowanej na działce rolnej.Linię napowietrzną podtrzymuje słup z dwoma odnogami. PGE odp mi, że nie są właścicielami linii i odesłali do właściciela. Od wysłania pismo minęło 30 dni. po jakim czasie Gmina odp i co mogę zrobić jak nie odp. Proszę o odpowiedz.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Dominiko,
      może Pani żądać wynagrodzenia za okres, w którym jest Pani właścicielem nieruchomości, jednak umową cesji Pani tata może przenieść na Panią roszczenia dot. okresu wcześniejszego. Zwracam Pani uwagę, że czym innym jest wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości w przeszłości, czym innym zaś wynagrodzenie za ustanowienie służebności przesyłu, czyli świadczenie za korzystanie na przyszłość. Sugerowałbym kontakt z prawnikiem, żeby sprecyzować roszczenia – ja nie pomagam w sprawach indywidualnych właścicieli nieruchomości, blog to tylko przestrzeń w Internecie do przedstawiania problemów prawnych, informowania o orzeczeniach itp. Działania we własnych sprawach musicie Państwo rozważać samodzielnie albo korzystając z pomocy prawników w Państwa miejscu zamieszkania.
      Pozdrawiam, Piotr Zamroch

  166. Maria pisze:

    Dzień dobry, będę wdzięczna za udzielenie wskazówki. Jestem właścicielką działki budowlanej o powierzchni 1900 m2, właścicielem sąsiedniej działki jest moja szwagierka zarówno przez jej działkę jak i przez moją przebiega linia średniego napięcia, pytanie czy możemy wspólnie wystąpić z wnioskiem o ustanowienie służebności przesyłu na rzecz każdej z nas? czy muszą to być dwa odrębne wnioski? I jeszcze jedno pytanie: Czy we wniosku musimy wskazać wysokość wynagrodzenia jakiego się domagamy, a którego wysokości tak naprawdę jeszcze nie znamy czy wystarczającym będzie wniosek o wynagrodzenie ustalone na podstawie opinii biegłego rzeczoznawcy? z góry dziękuje za odpowiedź

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *