Witam!

Jeżeli zastanawiasz się, dokąd zaprowadzą polską energetykę korytarze przesyłowe, chciałbyś dowiedzieć się dlaczego służebność przesyłu zrobiła zawrotną karierę w mediach, jak również dlaczego problem zaszłości sprzed 1989 r. ciągle depcze nam po piętach, zapraszam Cię do lektury mojego bloga.

Piszę o tematyce przesyłu energii, inspiracji poszukując w problemach, z którymi spotkam się na co dzień w praktyce radcy prawnego. Doradzam przedsiębiorcom przesyłowym, jednak nie patrzę na przesył energii wyłącznie z ich punktu widzenia – tylko zrozumienie sytuacji obu stron pozwala na zakończenie sporu w sposób zapewniający dobrą współpracę w przyszłości.

Przyszłość to słowo klucz dla energetyki, bo obecnie jesteśmy energetycznym zaściankiem Europy. Bez zdecydowanych zmian procesu inwestycyjnego i rozwoju odnawialnych źródeł energii nie będziemy w stanie tego zmienić.

O przesyle energii powiedziano już wiele, być może jednak to właśnie lektura mojego bloga pomoże Ci rozwiązać problemy związane z lokalizacją urządzeń przesyłowych, niezależnie od tego, czy jesteś przedsiębiorcą przesyłowym, czy też właścicielm nieruchomości.

Piotr Zamroch

Specjalizuję się w prawnych aspektach budowy, konserwacji i remontów urządzeń przesyłowych każdego rodzaju, na etapach ich prawnej lokalizacji, pozyskiwania praw do nieruchomości w trybie dobrowolnym i przymusowym oraz określania wartości wynagrodzeń i odszkodowań związanych z ograniczeniem prawa własności.

Podobne artykuły

  1. Gratuluję bloga!

    Miałbym jedną uwagę: czarne headline’y w „sidebarze” bardzo odciągają wzrok od postów – proponowałbym umieścić sidebar po prawej stronie. Z badań wynika, że wzrok internauty koncentruje się raczej z lewej strony, w obszarach tworzących literę F 🙂

    Życzę wielu sukcesów w prawniczej blogsferze! 🙂

    • Piotr Zamroch pisze:

      Dzięki za życzenia! Pańskie słowa odnośnie koloru sidebara stanowią dokładne powtórzenie moich maili do Rafała, który zastosował taktykę „przyzwyczai się, to przestanie narzekać” 🙂 Muszę przyznać, że się przyzwyczaiłem i mnie ten kolor już nie rozprasza, ale być może do tematu wrócimy, jeżeli więcej osób będzie wyrażało tą samą opinię. Rozwiązanie widziałem raczej w szarym kolorze, niż przenoszeniu sidebara na prawą stronę.

  2. GRAZYNA pisze:

    Panie Piotrze uprzejmie proszę o podpowiedź:
    Siostra zawarła umowę dzierżawy na czas nieokreslony części nieruchomości wspólnej ze mną „ A „/ spadkowej / na której znajduje się urządzenie przesyłowe. Czy po podziale tej nieruchomości na nieruchomości B i C , przy czym udział C siostra darowała swojej córce – ta umowa dzierżawy nadal obowiązuje? Moim zdaniem nie- gdyż nie ma już przedmiotu dzierżawy, czyli nieruchomości A, a siostra nie jest już wydzierżawiającą, nadto przedsiębiorstwo przesyłowe przestało jej po tym podziel płacic czynsz.
    Natomiast przedsiębiorstwo przesyłowe twierdzi, że umowa nie została wypowiedziana dlatego obowiązuje i nie ma podstaw do bezumownego wynagrodzenia! kto ma rację?

    Pozdrawiam serdecznie

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Grażyno!
      Proszę sprecyzować, czy chodziło o podział geodezyjny nieruchomości z jednoczesnym pozostawieniem współwłasności (w miejsce działki A, powstały działki B i C – jeżeli tak, czy wyodrębniono jedną z działek do osobnej księgi wieczystej), czy też zniesiono współwłasność i obecnie jesteście Panie właścicielami odrębnych nieruchomości (są prowadzone dla nich odrębne księgi wieczyste).

      • GRAZYNA pisze:

        Zniesiona została współwłasność, działki są odrębne, prowadzone są dla nich odrębne KW

        • Piotr Zamroch pisze:

          Pani Grażyno!
          W mojej ocenie zniesienie współwłasności nieruchomości nie będzie prowadziło do wygaśnięcia dzierżawy. Zniesienie współwłasności prowadzi do tzw. pochodnego nabycia własności części przez byłych współwłaścicieli – z tego względu powiedziałbym, że odpowiednie zastosowanie znajdzie przepis art. 678 par. 1 K.c. (mówi o umowie sprzedaży, ale rozciąga się go także na inne przypadki). Przedmiot dzierżawy należy postrzegać według mnie bardziej w kategoriach gospodarczych.
          Ta kwestia nie jest jedna oczywista, mogę sobie wyobrazić również obronę poglądu, że po zniesieniu współwłasności brak jest już nieruchomości oddanej w dzierżawę (nieruchomość według koncepcji jedna księga wieczysta = jedna nieruchomość), zatem należy zawrzeć nowe umowy dzierżawy z nowymi właścicielami.

          • GRAZYNA pisze:

            Panie Piotrze!
            I jeszcze jedno – nawiązując do powyższego wpisu – czy realna jest koncepcja żądania przez obecnych właścicieli odrębnych działek / siostrzenica i ja / usunięcia urządzeń i zapłaty za bezumowne korzystanie , czy raczej domaganie się w sądzie zawarcia umów dzierżawy, skoro nie chcą tego zrobić dobrowolnie? Jaka jest ewentualnie inna droga wyjścia w przedstawionym stanie faktycznym z tego impasu?
            Z góry dziękuję.

          • Piotr Zamroch pisze:

            Pani Grażyno!
            Żądanie usunięcia urządzeń jest ryzykowne, w większości przypadków te powództwa są oddalane, jeżeli ZE udowodni legalność inwestycji, a czasem i bez tego z uwagi na potrzeby społeczne.
            Żądania zapłaty za bezumowne korzystanie przedstawia się różnie w zależności od tego, jaką koncepcję przyjmiemy odnośnie dzierżawy po podziale.
            Jeżeli umowa dzierżawy wygasła, wówczas za okres po zniesieniu współwłasności będzie przysługiwało roszczenie (odrębnie Pani i siostrzenicy) o zapłatę wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości.
            Jeżeli przyjmiemy, że dzierżawa trwa nadal po zniesieniu współwłasności, możecie domagać się wyłącznie zapłaty czynszu dzierżawnego.
            Nie ma roszczenie o zawarcie umowy dzierżawy – proszę takiego powództwa nie wytaczać, bo będzie oddalone.
            Jeżeli powstałe wątpliwości odnośnie umowy dzierżawy powodują ryzyko przegrania, można wytoczyć sprawę o część (np. o 2 miesiące), w ten sposób minimalizując koszty a przesądzając (w ujęciu praktycznym) zasadę. Co do pozostałej części robi się zawezwanie do próby ugodowej za 40 zł, żeby się nie przedawniło.

            Sugeruję, żeby poszukała Pani pomocy prawnej, bo nasza rozmowa w blogu może służyć jedynie jako pomoc – prawnik powinien przeanalizować dokumenty i zbudować koncepcję dochodzenia Pani roszczeń, mając na względzie możliwość ich przedawnienia oraz kosztów związanych z wytoczeniem powództwa, jak również realny scenariusz, w którym ZE złoży odrębny wniosek o zasiedzenie służebności, co zawiesi postępowanie z Pani powództwa (zatem mocno je wydłuży). Być może również znajdzie jednoznaczną odpowiedź na pytanie o znaczenie podziału nieruchomości dla umowy dzierżawy – ja niestety nie mogłem znaleźć nic konkretnego ani w komentarzach, ani w orzeczeniach SN.

          • GRAZYNA pisze:

            Dziękuję bardzo za pomoc

  3. GRAZYNA pisze:

    Do poprzedniego wpisu dodaję celem uzupełnienia stanu faktycznego, że ZE nie zawarło po podziale nieruchomości, ani z siostrzenicą ani ze mną umowy dzierżawy Tzn. odmówili zawarcia umowy twierdząc, że zasiedzieli korzystanie z gruntu.

    • Piotr Zamroch pisze:

      Pani Grażyno! Niezależnie od odpowiedzi na wcześniejszy komentarz wskazuję, że nie może być mowy o zasiedzeniu służebności w sytuacji, gdy korzystanie z nieruchomości odbywało się na podstawie odpłatnej umowy np. dzierżawy – nie można być w tym samym czasie dzierżawcą i posiadaczem służebności. Znam jedno orzeczenie Sadu Najwyższego, które nie wykluczało takiej możliwości, ale jest ono odosobnione, dodatkowo sprzeczne z podstawową zasadą przy zasiedzeniu, mianowicie konieczności istnienia przekonania przedsiębiorcy przysługuje mu określone prawo – tj. możliwość korzystania z nieruchomości w zakresie charakterystycznym dla służebności przesyłu. Jeżeli ktoś jest w okresie zasiedzenia dzierżawcą, takiego przekonania mieć nie może, wie bowiem, że jego posiadanie jest oparte o postanowienia innej umowy, wydzierżawiający z kolei nie podejmuje żadnych działań przeciwko takiemu posiadaniu, bo traktuje je jako wykonywane na podstawie umowy.

      • GRAZYNA pisze:

        Panie Piotrze!
        bardzo dziękuję.
        A na czym polega, / czym się charakteryzuje / owo korzystanie przez ZE z obcej nieruchomości w sposób odpowiadający treści służebności gruntowej, prowadzące do jej zasiedzenia . Jakie zachowania ZE związane z eksploatacją sieci składają się na takie charakterystyczne korzystanie. Np. czy w teren obcej działki celem dokonywania oględzin sieci lub wycinki drzew pod linią wchodzą bez uprzedniego powiadamiania właściciela, czy po uprzednim powiadomieniu właściciela i wyrażeniu przez niego zgody itp.

        • Piotr Zamroch pisze:

          Pani Grażyno!
          Na posiadanie prowadzące do zasiedzenia służebności przesyłu (gruntowej o tej treści) składają się zachowania charakterystyczne tj. przesył energii, wykonywanie czynności konserwacyjnych i eksploatacyjnych oraz usuwanie ewentualnych awarii, sprzeciwy wobec zabudowy czy zadrzewień. Informowanie właściciela o zamierzonym terminie wykonania tych czynności nie jest problemem, taka informacja następuje również po ustanowieniu służebności. Pytanie o zgodę też (w mojej ocenie) nie będzie stanowiło przeszkody dla zasiedzenia służebności. Płacenie z kolei za wycinkę już nie bardzo da się pogodzić z przekonaniem o posiadaniu służebności (jakkolwiek SN w jednym orzeczeniu to zaakceptował). Odnosząc się jednak do Pani pytania i stanu faktycznego w Pani sprawie – zawarcie umowy dzierżawy dla potrzeb urządzeń przesyłowych silnie przemawia przeciwko możliwości zasiedzenia służebności.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *